PDA

Zobacz pełną wersję : Kupno tipka sw



energyypl
04-06-2019, 18:30
Witam koledzy. Otoz chce kupic tipo (tu juz decyzjs padla ze wersja kombi) do dyspozycji mam max 55 tys. I tu zaczyna sie dylemat. Auto chce uzytkowac kolo 8 lat i w gre wchodzi lpg. Z poczatku myslalem o 95 km ale im dalej w las....przegladajac wszelkie fora (w tym lpg) dalej maslo maslane. Niby silnik sie nie nadaje na gaz ale tylko jednostki narzekaja. Pozatym 95 km bym dostal z 2018 a o 120 km ciezko w tej cenie (ewentualnie rok 2016) co byscie wybrali?

rdeswaq
04-06-2019, 18:39
Na tak długie użytkowanie raczej bym się nie zastanawiał i brał tjet. Zupełnie inny komfort jazdy no i oczywiście sprawdzony motor, nie od wczoraj na rynku.

kartonik
04-06-2019, 22:29
Ten 95 KM też nie jest od wczoraj a...

jacek2
05-06-2019, 08:03
a...

...ciągle zaskakuje pełnym bukietem niespodzianek;-)

kjk
05-06-2019, 08:49
...ciągle zaskakuje pełnym bukietem niespodzianek;-)

W przypadku T-Jeta bez fabrycznego LPG, wcale nie byłbym zdziwiony, gdyby również ujawniły się jakieś fuckupy po zagazowaniu...

steyr
05-06-2019, 08:56
Byłem w podobnej sytuacji z tym że chciałem Tipo SW z 1.4tjet w wersji Lounge, kupiłem 2 letnie auto od 1 właściciela z małym przebiegiem. Generalnie ciężko z takimi ogłoszeniami, ja w sumie czekałem z 5 miesięcy zanim pojawiło się coś ciekawego.

kammar
05-06-2019, 09:13
Z poczatku myslalem o 95 km ale im dalej w las....przegladajac wszelkie fora (w tym lpg) dalej maslo maslane. Niby silnik sie nie nadaje na gaz ale tylko jednostki narzekaja.

Jak już to jeden z forumowiczów pisał w innym temacie - jedni narzekają i ten silnik na gazie im się sypie konkretnie, a inni jeżdżą i nic się nie dzieje...
Ale jak na mój gust trochę za dużo tych "jednostek" które narzekają. Ja bym się nie zdecydował na silnik 95KM + LPG po lekturze internetów. Zbyt duże ryzyko.

Nie zastanawiaj się ile lat planujesz pojeździć bo nic nie przewidzisz, a radziłbym raczej przeliczyć jakie trasy robisz i jakie będziesz mieć statystyczne przebiegi roczne. Jeśli dużo jeździsz i to w trasy to lepszy będzie T-jet z fabrycznym LPG.

Jeśli natomiast planujesz jeździć te 8 lat, ale przebiegi roczne masz nieduże to silnik 95KM też może być niezłą opcją. Na benzynie pali mniej niż T-jet, a bez LPG nie sprawia większych problemów. No i tańszy w zakupie.

Sam mam SW z silnikiem 95KM (bez gazu) i nie narzekam, a spalanie jest czasem śmieszne i stawia (w mojej opinii) pod znakiem zapytania sens zakładania LPG - najczęściej wg. komputera mam w okolicach 5.8 - 6.5. Jak jechałem niedawno ze śląska do Gdańska to mi spalanie wyszło 5.3

steyr
05-06-2019, 10:27
Jak już to jeden z forumowiczów pisał w innym temacie - jedni narzekają i ten silnik na gazie im się sypie konkretnie, a inni jeżdżą i nic się nie dzieje...
Ale jak na mój gust trochę za dużo tych "jednostek" które narzekają. Ja bym się nie zdecydował na silnik 95KM + LPG po lekturze internetów. Zbyt duże ryzyko.

Nie zastanawiaj się ile lat planujesz pojeździć bo nic nie przewidzisz, a radziłbym raczej przeliczyć jakie trasy robisz i jakie będziesz mieć statystyczne przebiegi roczne. Jeśli dużo jeździsz i to w trasy to lepszy będzie T-jet z fabrycznym LPG.

Jeśli natomiast planujesz jeździć te 8 lat, ale przebiegi roczne masz nieduże to silnik 95KM też może być niezłą opcją. Na benzynie pali mniej niż T-jet, a bez LPG nie sprawia większych problemów. No i tańszy w zakupie.

Sam mam SW z silnikiem 95KM (bez gazu) i nie narzekam, a spalanie jest czasem śmieszne i stawia (w mojej opinii) pod znakiem zapytania sens zakładania LPG - najczęściej wg. komputera mam w okolicach 5.8 - 6.5. Jak jechałem niedawno ze śląska do Gdańska to mi spalanie wyszło 5.3

Miałem przez 10dni Tipo HB 1.4 95KM, trasy robiłem standardowe jak swoim Tipo SW 1.4tjet. Spalanie w podobnych warunkach z kompa wyszło w przypadku 1.4 95KM 6,6l PB95/100km z dystrybutora 7,2l Pb95/100km [tankowanie z tego samego dystrybutora]. W moim na tych samych trasach miałem ~9,2l lpg/100km mierzone z dystrybutora. 1.4 95KM do normalnej jazdy wystarcza, ale więcej osób na pokładzie + klima i jakiekolwiek manewry wyprzedzania trzeba dobrze przemyśleć. Wiem zaraz się zjawią tacy, to po co wyprzedzasz. Jako silnik "wokół komina" ok, w trasie już jest kiepsko.

Jeśli chodzi o sens zakładania lpg, sens jest zawsze jak ktoś kręci więcej km lub będzie użytkował auto przez dłuższy okres czasu.

energyypl
05-06-2019, 14:54
W skrocie to bedzie pierwsze auto jako wspolne z zona. Do pracy i na zakupy i kilka razy w roku trasa 300 km, no i myslimy o dzieciach stad pomysl o sw. Czyli t jet tez taki pancerny nie jest...albo nie pchac sie w tipo

rdeswaq
05-06-2019, 14:57
Czy pancerny nie jest to bym polemizował. Po oglądaj sobie opinie o tjet przykładowo Fiata bravo, sam oglądałem i właściciele generalnie nie mają się czego przyczepić. Fiat co jak co ale generalnie silniki ma dobre.

FiatPrime
05-06-2019, 15:05
albo nie pchac sie w tipo
Ja się pozbyłem po roku tej Tureckiej Taczki i nowy człowiek :D Wsiadasz, odpalasz, jeździsz - nic nie puka, nic nie stuka, wszystko działa, serwis Cię nie dyma - powrót do normalności:D

kjk
05-06-2019, 15:06
Czyli t jet tez taki pancerny nie jest...albo nie pchac sie w tipo
Pancerne to były Mercedesy W123 :mrgreen:


Wsiadasz, odpalasz, jeździsz - nic nie puka, nic nie stuka, wszystko działa, serwis Cię nie dyma
To tak jak u mnie. Po 40kkm łącznik stabilizatora zaczął delikatnie pukać. Wymieniłem i znowu cisza :-)

nightingale79
05-06-2019, 15:11
Ja też wsiadam, odpalam i jeżdżę - nic nie puka i nic nie stuka, wszystko działa. Taki Ci się trafił dupowaty egzemplarz i tyle.

steyr
05-06-2019, 15:43
W skrocie to bedzie pierwsze auto jako wspolne z zona. Do pracy i na zakupy i kilka razy w roku trasa 300 km, no i myslimy o dzieciach stad pomysl o sw. Czyli t jet tez taki pancerny nie jest...albo nie pchac sie w tipo

Nikt nie powiedział że nie jest, stosunkowo tjet w Tipo jest montowany od ponad 3 lat a silnik konstrukcyjnie jest sprzed dobrych ponad 10 lat montowany był w GP, Bravo i itp. Na podstawie użytkowników tamtych modeli można znaleźć że występowały problemy z pękającymi korpusami turbin i pękającymi kolektorami wydechowymi. Na przestrzeni tylu lat konstrukcja tych elementów została zapewne zmieniona. Kolega napisał że 1.4 95KM jak zaczęli go montować w Tipo to wyszły problemy jakie wyszły i pisze że podobnie może być z tjet. Aczkolwiek nie słyszy się żeby były problemy z tjet w Tipo tak jak to jest z 1.4 95KM. Jak szukasz auta pod lpg tzw. turbobenzyny nowego lub prawie nowego to jest obecnie ostatni silnik na rynku z MPI. Reasumując na lpg pracuje zużywając tylko lpg, a nie jak w przypadku silników z bezpośrednim wtrysku mieszaninę PB i LPG.

FiatPrime
05-06-2019, 15:50
Reasumując na lpg pracuje zużywając tylko lpg, a nie jak w przypadku silników z bezpośrednim wtrysku mieszaninę PB i LPG.

Nie wiem jak w reszcie świata ale biorąc nowy od dealera w Pomorskim i montując u dealera LPG (Cokolwiek - BRC/STAG/Landi/Lovato/Tartarini) jest wytyczna z Bielska, że ma być dotrysk (95/120km) - żeby nie było tak różowo to samo chociażby w 1.0 MPI VW. Się zabezpieczają.

kjk
05-06-2019, 15:59
Kolega napisał że 1.4 95KM jak zaczęli go montować w Tipo to wyszły problemy jakie wyszły i pisze że podobnie może być z tjet. Aczkolwiek nie słyszy się żeby były problemy z tjet w Tipo tak jak to jest z 1.4 95KM.
Po pierwsze, tipo z silnikiem 95KM sprzedaje się znacznie więcej niż t-jetów. Po drugie, wśród sprzedanych t-jetów sporo jest z fabrycznym LPG, więc dopiero czas pokaże, jak sprawdza się t-jet z dołożonym LPG....

steyr
06-06-2019, 07:42
Po pierwsze, tipo z silnikiem 95KM sprzedaje się znacznie więcej niż t-jetów. Po drugie, wśród sprzedanych t-jetów sporo jest z fabrycznym LPG, więc dopiero czas pokaże, jak sprawdza się t-jet z dołożonym LPG....

Racja, statystycznie jest problem ale nie każdy go ma. Przykładowo jeśli chodzi o zużycie oleju. W moim Tipo z 1.4tjet nie zauważyłem ubytku oleju przez 8kkm które nim nakręciłem a ma 25kkm, druga osoba w rodzinie również ma Tipo z 1.4tjet i spostrzeżenia te same. Ostatnio użytkowałem Tipo z 2018r 1.4 95KM z przebiegiem 11kkm bez lpg bagnet miało suchy jak pieprz. Dolałem 1l oleju było pół stanu zrobiłem nim 500km i ubytek na bagnecie był zauważalny. Tipo z tjet jeździ trochę i to wcale nie jest "biały kruk" na drogach i km kręcą zarówno na PB jak i LPG.

Chipo
06-06-2019, 09:49
Jeśli nie jesteś masochistą i dysponujesz gotówką, to zdecydowanie możesz lepiej wydać pieniądze na samochód. Wydaje mi się, że w zakresie do 12500E, można kupić niezawodną Hondę Civic SW, albo FR-V rocznik minimum 2016/17 technologicznie bardziej zaawansowane i praktycznie jeśli chodzi o usterki bezobsługowe... To były auta mojego pierwszego wyboru. Niestety bądź stety w moim przypadku, o zakupie Tipo zadecydował przypadek, świetna cena w stosunku do tego co kupiłem i sentyment do marki. Do Fiata trzeba się przyzwyczaić i mieć świadomość tego, że wizyty w serwisach nie są rzadkością, a ficzery w postaci zaawansowanej elektroniki przestają działać z czasem i trzeba nauczyć się z tym żyć :)

energyypl
17-06-2019, 21:36
Pany dalej dylemat, praktycznie 90%przebiegu po miescie dlatego mysle o 95km. Co powiedzie o czyms takim
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-tipo-1-4-95km-lounge-i-wlasciciel-serwisowany-bezwypadkowy-fak-vat-23-ID6BvFiq.html

PUNTO1.4
17-06-2019, 22:40
Oferta ciekawa ale auto sprawdził bym bardzo dokładnie. Ja również mam silnik 95km i ten sam kolor. W słońcu wygląda rewelacyjnie. Wyposażenie dobre. Jeśli auto bez przygód to ja bym się skusił. Można by coś jeszcze z ceny urwać albo dostać np w cenie przedłużona gwarancję.

steyr
17-06-2019, 23:55
Dokładnie w słońcu ten kolor bdb się prezentuje, mam ten sam kolor. Podjechać możesz oglądnąć, w pół Polski nie musisz jechać go oglądać. Sprzedawca to autoryzowany serwis Fiata więc raczej powinien być ok.

tipo
18-06-2019, 00:34
Jak już masz wydać 52900 na 95km to dołóż z jedną wypłatę lub dwie i dopłać do 120km. Póki co swoim zrobiłem 6tys km silnik super choć na autostradzie jak dla mnie za mało dynamiczny . Powiem Ci,że ja za swojego dałem 55200zł . Obleciałem salony w promieniu 200km i sam proponowałem cenę .Jedni patrzyli jak na wariata ,a inni próbowali coś więcej ugrać (kredyty, ubezpieczenia itp). Dogadałem się z salonem i kasa przelana i samochód u mnie. Spalanie na trasie 1500km w tym autostrada ponad 1000km wyszło mi 7,6 litra z komputera. Średnia prędkość 140 - 160km momentami i pod 200 leciał.

Talarsw
18-06-2019, 08:54
Mam sw 95km i w tej budzie to nie jedzie. Trasa to tylko toczenie sie za kims bo zaladowany nie wyprzedzisz takze przemysl... ja za mojego nowego z placu dalem 48 wiec sie nie zastanawialem ale jak bym mial 54 to napewno 120km bym bral...

kjk
18-06-2019, 11:31
Spalanie na trasie 1500km w tym autostrada ponad 1000km wyszło mi 7,6 litra z komputera. Średnia prędkość 140 - 160km
Spalanie poniżej 8l (nawet z komputera, który trochę oszukuje) przy średniej 140-160km/h to jest bajkopisarstwo :mrgreen:

tipo
18-06-2019, 23:35
Spalanie poniżej 8l (nawet z komputera, który trochę oszukuje) przy średniej 140-160km/h to jest bajkopisarstwo :mrgreen:

Nie to moje realne spalanie podkreślmy z autostrady i drogi w Polsce (1000km i 500km) . Jadąc autostradą jedziesz ze stałą prędkością , kiedy trzeba odpuszczasz, kiedy trzeba delikatnie przyspieszasz. Później wlatujesz do Nas na drogi i 90km to max jak pojedziesz. Wiem,że komp oszukuje o jakieś 0,3litra/100. Nie cisnąłem gazu w podłogę raczej delikatnie ale prędkość była utrzymywana. Obecnie jak jeżdżę w koło komina to komp pokazuje 6,9litra. Tyle pokazuje więc co ja mogę tylko się cieszyć :)

kjk
19-06-2019, 09:14
Jadąc autostradą jedziesz ze stałą prędkością , kiedy trzeba odpuszczasz, kiedy trzeba delikatnie przyspieszasz. Później wlatujesz do Nas na drogi i 90km to max jak pojedziesz.
Jeżeli na odcinku 500km nie przekraczałeś 90km/h, to w takim razie bajką jest średnia 140-160 km/h. Musiałbyś wcześniej na autostradzie prawie nie schodzić poniżej 200km/h :mrgreen:

aegean
19-06-2019, 14:47
Jeśli nie jesteś masochistą i dysponujesz gotówką, to zdecydowanie możesz lepiej wydać pieniądze na samochód. Wydaje mi się, że w zakresie do 12500E, można kupić niezawodną Hondę Civic SW, albo FR-V rocznik minimum 2016/17 technologicznie bardziej zaawansowane i praktycznie jeśli chodzi o usterki bezobsługowe... To były auta mojego pierwszego wyboru. Niestety bądź stety w moim przypadku, o zakupie Tipo zadecydował przypadek, świetna cena w stosunku do tego co kupiłem i sentyment do marki. Do Fiata trzeba się przyzwyczaić i mieć świadomość tego, że wizyty w serwisach nie są rzadkością, a ficzery w postaci zaawansowanej elektroniki przestają działać z czasem i trzeba nauczyć się z tym żyć :) Zastanawiam się po co ludzie powtarzają te mądrości ludowe o super niezawodnych autach japońsklch. Przecież WYSTARCZY wpisać w google "dowolna marka problemy" i okazuje się, że NIE MA czegoś takiego jak niezawodne japońskie marki. W każdej zdarzają się gnioty (niedopracowany silnik, wpadki jakościowe). Honda też, np problematyczne 2.0 i-Vtec, 2.4 i-Vtec, civic type R, skrzynia biegów bubel, problemy z silnikiem 1.5 turbo... To tylko pierwsze z brzegu jakie wyskakują w wyszukiwarce.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Nie to moje realne spalanie podkreślmy z autostrady i drogi w Polsce (1000km i 500km) . Jadąc autostradą jedziesz ze stałą prędkością , kiedy trzeba odpuszczasz, kiedy trzeba delikatnie przyspieszasz. Później wlatujesz do Nas na drogi i 90km to max jak pojedziesz. Wiem,że komp oszukuje o jakieś 0,3litra/100. Nie cisnąłem gazu w podłogę raczej delikatnie ale prędkość była utrzymywana. Obecnie jak jeżdżę w koło komina to komp pokazuje 6,9litra. Tyle pokazuje więc co ja mogę tylko się cieszyć :) Robiąc trasę do Chorwacji (z 1200 km, niecały 1000 to autostrady) i pilnując, mniej więcej, dopuszczalnych prędkości max., mam średnią w okolicach 88-90 km/h.

Szary83
19-06-2019, 15:10
Niezawodne Japońce skończyły się kilka lat temu

aegean
19-06-2019, 16:22
Niezawodne Japońce skończyły się kilka lat temu
Znajomy ksiądz kilka lat temu kupił hondę jazz. Zapłacił 15 tys. więcej niż ja za swoje GP (wersja estiva blue and me). Po kilku miesiącach jazdy nowym autkiem spotkała go niespodzianka: szyba od strony kierowcy nagle spadła na dół i już więcej nie powróciła. :) Do ASO pojechał z pleksi zamiast szyby. Zima. A mój włoski osiołek przez 10 lat ani razu nie strzelił focha tak, żebym musiał awaryjnie wzywać pomoc lub pędzić do ASO.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Wracając do tematu, moja opinie jest taka: szkoda życia i pieniędzy na 1.4 95 KM. Tipo z t-jetem to zupełnie inna planeta. :)

tipo
20-06-2019, 00:56
Jeżeli na odcinku 500km nie przekraczałeś 90km/h, to w takim razie bajką jest średnia 140-160 km/h. Musiałbyś wcześniej na autostradzie prawie nie schodzić poniżej 200km/h :mrgreen:

Może mało precyzyjnie napisałem tak więc 1000km prędkość 140-160, raz nawet pod 200 :), później 500km max 90 bo wieczne remonty i spowolnienia . A tak odnośnie tematu to przejedź się jednym i drugim i sam zobaczysz różnicę. Ja też chciałem 95km ,ale po jeździe za darmo bym nie chciał . Odnośnie zakupu to gość z salonu coś mi mówił,że warto kupować też w okresach wakacyjnych bo jest słaby ruch, pod koniec kwartału bo mają jakieś rabaty od centrali......