Witam Kolegów zaobserwowałem dziś coś takiego na, na wył zapłonie wcisnelem pedal gazu i hamulca do końca i przekręcioem zapłon i zaczęła migac kontrolka silnika w następujący sposób 10 razy przerwa 4 razy przerwa 8razy i 10 razy.potem świeci cały czas po odpaleniu auta kontrolka znika Może ktoś to potrafi odczytać
Wyczytałem ze może to być błąd 0480 błąd wentylatora klimatyzacji 1, ale mi się zdaje że kłima chłodzi normalnie tylko ze jak wł klimatronic obroty minimalne spadają i auto wpada w lekkie drgania i jakby głośno chodziła sprężarka i głośniej w aucie jest. Pisze bo nie miałem auta z klima jeszcze i nie wiem jak poprawnie powinna działać czy powinna głośno chodzić czy czasem powinna jakby zasyczec jakby wpuszczala -dozowala do środka czynnik chłodzący . Mam nadzieje ze.ktos mi się wypowie na temat mojego problemu, problem irytujący dla mnie,.

Według mnie klima nie powinna głośno chodzić, przynajmniej u mnie nie słychać żeby "zasysała" czynnik .
Wiadomo że jeżeli masz nawiew na pełnych obrotach to jest trochę głośniej ale to nie wina klimy

To "zasysanie czynnika" to pewnie chodzi o głośną pracę zaworu rozprężnego... czyli ilość freonu <50%

Co do kontrolki to nie wiem.
Co do klimy to różnie bywa w mojej cromie nie czuć zbytnio żadnych odgłosów. To syczenie to napewno czynnik na rozprezniku. To że obroty spadają to też normalne i im słabszy silnik tym bardziej odczuwalne ja mam crome 150kucy i tego nie czuć mam też Passata b5 115 kucy i jest wyrażenie odczuwalny spadek obrotów a zarazem głośniej w środku. Dodatkowe odgłosy z komory silnika to może też być wentylator kilimy zwłaszcza gdy się kończy.

Jak wentylator się kończy? Chyba od razu padnie i nie włączy się w ogóle klima. Czy tak? Jak często klime nabijacie? Bo jak mówicie ze jak słuchać jak zasysa czynnik to jest mniej niż połowę gazu to kilka miesięcy temu tak się zaczęło juz nie liczę zimy bo przy 2 stopniach zimna klima w ogóle się nie walczy. Przypomnę ze w czerwcu tamtego roku nabiałem klime dwustrefowa

Kolego Daro10328 moim zdaniem opisane przez Ciebie w pierwszym poście sytuacje to dwie oddzielne sprawy, które przez przypadek zaistniały w krótkim odstępie czasu. Pierwsza to "miganie" kontrolki oleju, druga to awaria (nieszczelność) klimy. Mogę się mylić ale w Cromie (i innych Fiatach) nie spotkałem się z informacjami o błędach przekazywanymi za pomocą migającej kontrolki np. ciśnienia oleju. Fakt jeśli masz samochód z DPF to może przedmiotowa kontrolka migać gdy komputer zlicza degradacje oleju zbliżającą się do 100% i w ten sposób informuje o konieczności wymiany. W innym przypadku to albo "taka dziwna sytuacja" albo nie pozostaje nic innego jak podłączyć MES. Co do klimy to opisywane odgłosy mogą świadczyć tak jak pisali Koledzy wcześniej o małej ilości czynnika. Powodem może być nieszczelna sprężarka co jest dość częstą przypadłością. Może być konieczna regeneracja. Tak przy okazji do częstotliwości kontroli/nabijania klimy. Ja od lat we wszystkich swoich rydwanach robię to co roku na wiosnę. W tym roku przy sprawdzeniu klimy (podciśnienia, szczelności itd.) była konieczność uzupełnienia czynnika ok. 150 mg (na stan 750 w układzie). Klima chłodziła i chłodzi jak wściekła i takiego ubytku w codziennej eksploatacji nie zauważysz do czasu podłączenia pod maszynę.

komputer zlicza degradacje oleju zbliżającą się do 100% i w ten sposób informuje o konieczności wymiany.
Nic nie zlicza. To mit powielany wielokrotnie i bez sensu. Kontrolka miga i jest czysto informacyjna, że nadszedł czas terminu serwisu. Croma ma zapisane, że informuje po 30 000 km od poprzedniego skasowania inspekcji- niby takie long life ;) . Jeżeli ktoś nie kasował inspekcji to taki komunikat i migająca kontrolka równie dobrze może się zaświecić nawet wkrótce po wymianie oleju(ja tak miałem). Croma to nie jest jeżdżące laboratorium żeby badać olej.

Kolego daro 10328 wentylator nie musi skończyć się odrazu wystarczy że dostanie luzu na łożysku i będzie buczeć albo kwiczec porostu głośniej pracować a to są oznaki że się może zaniedługo skończyć. Ja staram się nabijać klime co roku na wiosne.

Jak często klime nabijacie?

WRRR jak ja tego nienawidzę...

Nabijało się kiedyś syfony...

Klimatyzacja to obieg zamknięty i nie podlega w nim wymianie ani czynnik chłodzący, ani olej ani nic tam nie wymaga osuszenia.
Z uwagi na ciężkie warunki pracy w pojeździe często instalacja ulega rozszczelnieniu i czynnika ubędzie.
Dlatego raz w roku wypadało by sprawdzić szczelność i uzupełnić freon.
@Abramsikowi ubyło 150g/rok czyli jeszcze bym się nie przejmował, do tych 20% ubytku uznaje się że jest OK.

A tak na marginesie, żeby we Fiacie kombinować z wciskaniem pedałów i włączaniem zapłonu... toż to nie opel, my mamy FESa, MESa :)
Czy Daro przypadkiem masz benzynę?

Tak mam 1.8 benzynę a silnik jest oplowski przecież.