Witam,

Jak w temacie. Silnik po kolizji (Pęknięcie łańcucha rozrządu), generalny remont zrobiony. Wymieniono pierścienie, popychacze, zawory, głowica planowana, rozrząd ustawiony książkowo, zawory dotarte, gniazda dotarte. Mimo tego wystąpiły problemy których nie było przed zdarzeniem, mianowicie:
- Brak ciśnienia na 4 cylindrze
- wahania obrotów na zimnym silniku
- ciężkie odpalanie na zimnym i ciepłym, można porównać do uszkodzonego rozrusznika lecz jest w pełni sprawny (sprawdzony)

Mechanik rozkłada ręce, inne warsztaty bez ponownego zrzucenia głowicy nie są w stanie nic powiedzieć.
POMOCY!

Pozdrawiam

Kiedyś mi powiedział pewien mechanik ,że zerwanie paska ,spotkanie się tłoka z zaworami to nie tylko głowica ,ale i układ korbowy ,wałek ,bo siły -a diesel ma większe od benzyny-przenoszą się też w dół ,na korbę i czasem tam wychodzą problemy po czasie i na górę . Ciekawe jak wygląda sam wałek (krzywka) na 4 cylindrze-jak mówiłem ,przy takim zdarzeniu siły idą góra i dół i nie jest to małe coś ,ale konkret . Może być wałek lekko krzywy ,krzywka i uchyla zawory zamiast doszczelniać ...takie pomysły wpadły mi lub ...złe ustawienie łańcucha .Mnie kiedyś ustawiano w japończyku nie na znaki ,a max punkt górny (jakoś tak to się zwało ) ,bo znaki zatarły się i zrobiono metodą starszą ,a sprawdzoną .