Witam.

Dzisiaj zmieniałem koła zimowe na letni zestaw. Przy wyważaniu okazało się, że wszystkie opony letnie są krzywe, w tym dwie dość mocno. Koła są oczywiście fabryczne, przebieg całkowity samochodu to 21 tys. , z czego na kołach letnich zrobiłem około 15 tys. Opony nigdy nie były ściągane z felg, nie wpadłem też w żadne dziury, a felgi są proste.
Nigdy nie miałem takiej sytuacji i dlatego mam pytanie.
Samochód mam na gwarancji do maja 2019r. Czy opony podlegają gwarancji w sytuacji opisanej powyżej ?
Ku przestrodze podam, że opony to Continental EcoContact 215/50/17.

Pozdrawiam

Dzisiaj zmieniałem koła zimowe na letni zestaw. Przy wyważaniu okazało się, że wszystkie opony letnie są krzywe, w tym dwie dość mocno.
Jak były przechowywane koła? Zadbałeś o większe ciśnienie, odpowiednie warunki przechowywania, czyli najlepiej na stojaku, itd?



Samochód mam na gwarancji do maja 2019r. Czy opony podlegają gwarancji w sytuacji opisanej powyżej ?
Jeżeli nie przyłożyłeś swojej ręki do wady, czyli złe przechowywanie itd, a jest to wada producenta, to gwarancja jak najbardziej.

Koła są trzymane w warsztacie na stojakach. Myślę, że nie tu problem. Na jesień, przed zmianą kół czułem już jakieś lekkie drgania. Zakładałem, że to wyważenie i na wiosnę po wyważeniu będzie OK. A wychodzi na to, że po prostu już jesienią coś zaczęło się dziać z oponami.
Poza tym wulkanizator zwrócił mi uwagę, że te opony to jakiś niewypał, bo już się spotkał z tym problemem w tym modelu. Poszukałem w sieci i rzeczywiście :(
Pytam o gwarancję, bo nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się reklamować opon. Dodam jeszcze, że te opony są głośniejsze od moich zimówek, co nie jest normalne uwzględniając rodzaj bieżnika.

Dodam jeszcze, że te opony są głośniejsze od moich zimówek, co nie jest normalne uwzględniając rodzaj bieżnika.
Sprawdzałem indeks ich głośności, cóż, najcichsze to nie są. Fabrycznie dla nich niestety jest to normalne. Jeżeli chcesz mieć ciche, to Dunlop, GoodYear - nie wszystkie modele oczywiście.



Pytam o gwarancję, bo nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się reklamować opon.
Reklamuj, nic Cię to nie kosztuje. Żeby tylko tego samego niewypału nie wsadzili.

Mi kiedyś powiedział wulkanizator,że jeśli nie zdarzyła się zła przygoda przy montażu opony na feldze i wtedy na świeżo znaleziona usterka ,to potem jest to kopanie się z koniem aby dojść swoich racji . Gwarancja na opony to ściema -tak to nazwał ,ale ile w tym prawdy ? Mnie nie uznano bicia parę lat temu ,bo wg nich opona mogła być przeciążona i to było przyczyną .Nic nie docierało ,a rzeczoznawca i prawnik to koszta .