PDA

Zobacz pełną wersję : FGP 1.4 8v 77km 2006 przegotowany płyn chłodniczy



LukaszRo
08-03-2019, 10:01
Cześć wszystkim,
Pacjent to FGP 1.4 8v 77km 2006r.
W dniu wczorajszym zagotował mi się płyn chłodniczy i leciał dym z okolic jego oraz tak jakby gdzieś z dołu.
Tydzień wcześniej sprawdzałem płyny i był niewielki ubytek (może 100ml), więc uzupełniłem.
Oprócz tego zagotowania ciekło spod tej pierwszej białej osłony.. :confused:
W bardzo dużych ilościach, tak jakby coś pękło lub miało dziurę..
Obroty oraz olej były w porządku, więc raczej wykluczałbym uszczelkę pod głowicą, bo zbierał się normalnie, spalanie również było normalne (6-7l/100,
czyli tyle co po zakupie..) a nie cisnąłem nim. Tego dnia zrobiłem trasę na łącznie 40km w trybie miejskim, dodam że rozrząd z pompą i płynem były wymieniane w sierpniu ub. r..
Wcześniej zauważyłem, że strzela z wydechu przy zmianie biegu lub odpuszczeniu gazu przy prędkościach +30 km/h,
ale to już kilka miesięcy wcześniej i nie było takich ubytków płynu.
Bardzo proszę o jakieś wskazówki co to może być.. auto zostawiłem u sprawdzonego mechanika, ale wolę wiedzieć na co powinienem się ewentualnie szykować..
Poza rozrządem oczywiście świece i płyny również były zmieniane..
Z góry dzięki za pomoc :roll: !

Jordandc
08-03-2019, 21:08
Po tym co piszesz można stwierdzić jedno. Uszczelka pod głowicą wyparowała. To ze olej był Ok nic nie znaczy wystarczy minimalna nieszczelność i zaczyna pompować ciśnienie do zbiornika. A z dołu kapało bo albo jakiś wąż wywaliło albo jakiś zaworek puścił

LukaszRo
17-03-2019, 10:43
Po tym co piszesz można stwierdzić jedno. Uszczelka pod głowicą wyparowała. To ze olej był Ok nic nie znaczy wystarczy minimalna nieszczelność i zaczyna pompować ciśnienie do zbiornika. A z dołu kapało bo albo jakiś wąż wywaliło albo jakiś zaworek puścił

Na szczęście okazało się, że to nie uszczelka. Biznes ten kosztował mnie 241 zł, a okazało się, że skończył się przewód pompy wodnej, zjedzony przez rudą, tak więc wymienili i odpowietrzyli.