Zobacz pełną wersję : Fiat Tipo 95km 1.4 odczucia
Szymonio
01-03-2019, 18:52
Kupiłem i nie żałuję. Spalanie max 7 litrów na LPG nie przerabiam. Super patent. Auto rejestrowane koniec 10.2018 po miesiącu odebrane za niesplacanie leasingu. Na początku lutego kupiłem 3000km przebiegu dodatkowo wszystkie szyby elektryczne lusterka elektryczne pełne koło chromy na klamkach. Autko z certyfikatem DEKRA. 42tpln. Gwarancja do 10.2020. Miałem Linea T-Jet. Tipo tylko trochę mniej zrywne ale bardziej przestronne. Mogę polecić kazdemu.
Cieszymy się, że po miesiącu jazdy jesteś zadowolony [emoji6]
Oby tak dalej [emoji16]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
krzyszst
01-03-2019, 22:37
Jak 7l? Masz gaz oryginalny? Ja mam Staga i pali 10 lub trochę mniej.
bartusssp
01-03-2019, 22:48
Przecież napisał że na lpg nie przerabia.
tedybear
03-03-2019, 00:39
Ja też jestem zadowolony ze swojego Fiacika. Choć jedynym mankamentem jak dla mnie jest przednia szyba. Po kilku trasach na A2 i S3 wszędzie odpryski. Umyłem dokładnie auto i jestem załamany. Na szczęście 12 lutego ubezpieczyłem auto z szybami (wymiana na oryginały)
Na szczęście 12 lutego ubezpieczyłem auto z szybami (wymiana na oryginały)
Jaki ubezpieczyciel i jaki pakiet? Rozumiem ze to nie w ramach ac i bez utraty zniżek?
tedybear
03-03-2019, 19:57
Allianz i mam pakiet bez utraty zniżki. Tylko sęk w tym że owy brak utraty zniżki działa tylko wAllianz
VanillaSky
04-03-2019, 02:37
Mam 1.4 T-Jet i przyznam iż brakuje mi w nim mocy. Dostałem na czas montażu haka zastępcze Tipo HB 1.4 95km i przyznam że w pierwszej chwili myślałem że auto nie jest sprawne, dla mnie zdecydowanie zbyt słaba jednostka. Różnica w spalaniu zbyt mała by decydować się na takową.
Mam dokładnie takie same odczucia i wnioski...
bahamut24
04-03-2019, 12:40
Mam 1.4 T-Jet i przyznam iż brakuje mi w nim mocy. Dostałem na czas montażu haka zastępcze Tipo HB 1.4 95km i przyznam że w pierwszej chwili myślałem że auto nie jest sprawne, dla mnie zdecydowanie zbyt słaba jednostka. Różnica w spalaniu zbyt mała by decydować się na takową.
Jezdzac tylko po miescie i w godzinach szczytu roznica juz sie robi spora na niekorzysc tjeta ;)
I trzeba jeszcze wiąć poprawkę na różnicę ceny zakupu. Jeśli jazda tylko miasto to t-jet może być niekoniecznie dobrym wyborem.
brylancik13
04-03-2019, 14:30
Nie obrazajcie posiadaczy t-jetów, dla nich to moze byc jak policzek :) ;)
nightingale79
04-03-2019, 14:50
Ja tam się nie obrażam. Co by nie powiedzieć czy napisać, to i tak wolę t-jeta.
bartusssp
04-03-2019, 16:55
Jako posiadacz 1.4 95km. Stwierdzam obiektywnie, że jak dla mnie jest słaby. Mogę mieć tylko pretensję do siebie. Jazdę próbną przed zakupem odbyłem. Myślałem, że sie przyzwyczaję, ale jednak nie, mi mocy brakuje. Trudno kiedyś może sobie zmienię. Narazie podoba mi się z wyglądu i to, że jest nowy.
VanillaSky
04-03-2019, 17:30
I trzeba jeszcze wiąć poprawkę na różnicę ceny zakupu. Jeśli jazda tylko miasto to t-jet może być niekoniecznie dobrym wyborem.
Zapewne masz rację, przyznam iż przywykłem do spalania rzędu 20/25L na każde sto kilometrów w mieście, możliwe iż nie jestem tu więc obiektywny :D , nad spalaniem T-Jet'a się nie zastawiałem. Mocy natomiast definitywnie brakuje, a to już jest upierdliwe.
srasquasz
04-03-2019, 18:54
Zapewne masz rację, przyznam iż przywykłem do spalania rzędu 20/25L na każde sto kilometrów w mieście, możliwe iż nie jestem tu więc obiektywny :D , nad spalaniem T-Jet'a się nie zastawiałem. Mocy natomiast definitywnie brakuje, a to już jest upierdliwe.
Zawsze możesz zwiększyć po gwarancji/tracąc gwarancję :D
VanillaSky
04-03-2019, 22:04
Zasadniczo tak by się stało, aczkolwiek auto kupione dla dziewczyny. Inna sprawa, że jako pojazdu dla siebie fiata z napędem na przód i silnikiem 1.4 bym jednak nie brał.. ;) Raczej chciałbym upolować Alfę Romeo 159 z jednostką 3.2 :rolleyes:
Zapewne masz rację, przyznam iż przywykłem do spalania rzędu 20/25L na każde sto kilometrów w mieście, możliwe iż nie jestem tu więc obiektywny :D , nad spalaniem T-Jet'a się nie zastawiałem. Mocy natomiast definitywnie brakuje, a to już jest upierdliwe.
Czytałem że te silniki potrafią "łyknąć" ale żeby aż tyle? Jakby tam było ponad 200KM to można na to oko przymknąć.
krowka1978
05-03-2019, 09:07
Czytałem że te silniki potrafią "łyknąć" ale żeby aż tyle? Jakby tam było ponad 200KM to można na to oko przymknąć.
Wynik 20-25l/100 jest jeszcze do pokonania :tongue Wszystko zależy od chęci ;-)
Wynik 20-25l/100 jest jeszcze do pokonania Wszystko zależy od chęci
Ludzie, przecież tu chodzi o jazdę miejską. Światła, korki, duże natężenie ruchu, długie postoje przy wyjazdach- to musi wyraźnie podnieść spalanie. Jazda poza miastem przy małym natężeniu ruchu, spokojna bez wariactwa to spalanie się będzie mieścić w granicach 5-6 litrów na 100km
U mnie tak jest- np krajowa ósemka do Wrocka. Jazda w kolumnie samochodów bez możliwości wyprzedzenia, prędkość 60-70/ godz bo więcej się nie da- i spalanie schodzi do granicy ok 5/5 na setkę. Nie posiadam turbiny, tylko żółwi silnik i tak on pali przy tych prędkościach. (prawie jak jazda w kapciach:rolleyes::rolleyes::rolleyes:)
VanillaSky
05-03-2019, 10:16
Czytałem że te silniki potrafią "łyknąć" ale żeby aż tyle? Jakby tam było ponad 200KM to można na to oko przymknąć.
Przywyklem, ale w innym aucie, 200konnym właśnie. :D w Tipo moje największe "osiągniecie" to 17.6L/100km
Jako posiadacz 1.4 95km. Stwierdzam obiektywnie, że jak dla mnie jest słaby. Mogę mieć tylko pretensję do siebie. Jazdę próbną przed zakupem odbyłem. Myślałem, że sie przyzwyczaję, ale jednak nie, mi mocy brakuje. Trudno kiedyś może sobie zmienię. Narazie podoba mi się z wyglądu i to, że jest nowy.
Fakt, wersja 95KM to nie jest demon prędkości i mocy, ale do spokojnej jazdy starcza. Też czasem jak jadę autostradą to brakuje mi tej mocy i pojawiają się niewielkie wyrzuty sumienia, że mogłem brać T-jeta, ale z drugiej strony trzeba być świadomym tego, co się bierze. Uważam, że byłem świadomy to i rozczarowania teraz nie mam. Jestem zadowolony. Wbijania w fotel nie uświadczysz, ale jak podkręcić wersję 95KM do 4000-5500 obrotów to już idzie nieźle.
Aczkolwiek spójrz na to z tej strony - kiedyś jeździło sie autami co miały 60-80KM i nikt nie narzekał. Marzyło mi się wtedy mieć coś co miałoby choćby w okolicach 100KM. Teraz mam a i tak obiektywnie mam słabe auto, bo większość jednostek ma już turbo i bez problemu osiąga z tej pojemności te 120-150 KM.
Wszystko sprowadza się do tego, do czego się porównujemy.
Czy 10-15 lat temu mogłem marzyć, że będę mieć ładnie się prezentujące kombi z silnikiem niemalże 100KM z automatyczną klimatyzacją, tempomatem, wielofunkcyjną kierownicą, świetnym nagłośnieniem itp.? I to za taką śmieszną cenę, którą zapłaciłem? Myślałem że to będą bajery jeszcze długo zastrzeżone dla aut z wyższych segmentów :smile:
bartusssp
05-03-2019, 12:59
Fakt, wersja 95KM to nie jest demon prędkości i mocy, ale do spokojnej jazdy starcza. Też czasem jak jadę autostradą to brakuje mi tej mocy i pojawiają się niewielkie wyrzuty sumienia, że mogłem brać T-jeta, ale z drugiej strony trzeba być świadomym tego, co się bierze. Uważam, że byłem świadomy to i rozczarowania teraz nie mam. Jestem zadowolony. Wbijania w fotel nie uświadczysz, ale jak podkręcić wersję 95KM do 4000-5500 obrotów to już idzie nieźle.
Aczkolwiek spójrz na to z tej strony - kiedyś jeździło sie autami co miały 60-80KM i nikt nie narzekał. Marzyło mi się wtedy mieć coś co miałoby choćby w okolicach 100KM. Teraz mam a i tak obiektywnie mam słabe auto, bo większość jednostek ma już turbo i bez problemu osiąga z tej pojemności te 120-150 KM.
Wszystko sprowadza się do tego, do czego się porównujemy.
Czy 10-15 lat temu mogłem marzyć, że będę mieć ładnie się prezentujące kombi z silnikiem niemalże 100KM z automatyczną klimatyzacją, tempomatem, wielofunkcyjną kierownicą, świetnym nagłośnieniem itp.? I to za taką śmieszną cenę, którą zapłaciłem? Myślałem że to będą bajery jeszcze długo zastrzeżone dla aut z wyższych segmentów :smile:
To prawda, ale nie tyle liczą się konie mechaniczne, a moment obrotowy. Tipo ma niewiele większy niż małe auta miejskie np citroen c2 1.4 . Przy turbinie moc jest osiągana przy niższych obrotach jeżeli się nie mylę. Diesel to już inna bajka w małym clio miałem 1.5 dci 86 km i 200Nm. To autko szło od 0 do 180 na trasie wyprzedzanie na piątce bez redukcji i zbytniego myślenia i planowania. Tu odpuszczam w większości przypadków,
bahamut24
05-03-2019, 13:19
Chcialbym widziec clio jak idzie 180km/h...
No jak to jak? Z Kasprowego z halnym w dupę....
Młody byłem, powiedziałbym ze i głupi ale młodość odeszła a to drugie zostało, to cieniasem sportingiem licznik zamykalem, tam było 180. Jak cienki poszedł to pewnie i clio poszło...
I na 5 startujemy chyba że na sprzęgle hydrokinetycznym:smile:
Słaba moc 1.4 95KM ? Zatem lejta Pany bene 98 przeważnie VERVE ! i do tego od czasu do czasu jakiś "dopalacz" hehe :lol:( nie pamiętam nazwy ? ale na orlenowskich stacjach on jest) , ja tak robię ostatnio ,i muszę przyznać że mój Typek ma lepszego kopa ,niż jak na początku ,kiedy zafundowałem mu lipną 95 ! , a korzyści z zastosowania 98 są na pewno lepsze , bo wiadomo cytuję : paliwo 98 jest bardziej odporne na niebezpieczny dla silnika niekontrolowany samozapłon mieszanki. Benzyna 98-oktanowa wytrzymuje większe sprężanie, zapłon mieszanki może zatem następować stosunkowo późno, gdy została ona maksymalnie ściśnięta. Dzięki temu cykl pracy jest stosunkowo krótki i czysty, a spalanie jest praktycznie całkowite.Te wszystkie zalety przekładają się również na bardziej praktyczne właściwości wysokooktanowej benzyny. Skoro mieszanka może być doprężona, to może być jej mniej, zarówno po stronie powietrza, jak i paliwa. Teoretycznie, spalanie powinno być niższe i to nawet o 1,5%. Dodatkowo, pełne spalanie powoduje, że powstaje mniej nagarów, silnik mniej się brudzi, a dzięki temu wolniej zużywa.!!!! I jeszcze jedno ,nasze Tipki w instrukcji mają napisane ,że trzeba jeździć na paliwie o liczbie oktanowej nie mniejszej niż 95 ,więc wg mnie, jest jak najbardziej zasadne używanie beny 98 !!! \\:D/\\:D/:dresik::yahoo:
Clio RS z uturbionym 1,6 z palcem w rurze wydechowej robi 180 [emoji16]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
energyypl
05-03-2019, 14:06
Witam, tez przymiezam sie do zakupu i szukam opini nt 95km silnika, interesuje mnie wersja sw i pytanie czy ten silnik sobie poradzi?
Szukam aut uzywanych a tan ceny 1.4 tj to ok 10 tys wiecej....warto? 80%to miasto a reszta trasy dwa razy na rok trasa 300 km. Pozdrawiam
bartusssp
05-03-2019, 14:19
Chcialbym widziec clio jak idzie 180km/h...
Może kiedyś spotka cię to szczęście.
bahamut24
05-03-2019, 14:19
Słaba moc 1.4 95KM ? Zatem lejta Pany bene 98 przeważnie VERVE ! i do tego od czasu do czasu jakiś "dopalacz" hehe :lol:( nie pamiętam nazwy ? ale na orlenowskich stacjach on jest) , ja tak robię ostatnio ,i muszę przyznać że mój Typek ma lepszego kopa ,niż jak na początku ,kiedy zafundowałem mu lipną 95 ! , a korzyści z zastosowania 98 są na pewno lepsze , bo wiadomo cytuję : paliwo 98 jest bardziej odporne na niebezpieczny dla silnika niekontrolowany samozapłon mieszanki. Benzyna 98-oktanowa wytrzymuje większe sprężanie, zapłon mieszanki może zatem następować stosunkowo późno, gdy została ona maksymalnie ściśnięta. Dzięki temu cykl pracy jest stosunkowo krótki i czysty, a spalanie jest praktycznie całkowite.Te wszystkie zalety przekładają się również na bardziej praktyczne właściwości wysokooktanowej benzyny. Skoro mieszanka może być doprężona, to może być jej mniej, zarówno po stronie powietrza, jak i paliwa. Teoretycznie, spalanie powinno być niższe i to nawet o 1,5%. Dodatkowo, pełne spalanie powoduje, że powstaje mniej nagarów, silnik mniej się brudzi, a dzięki temu wolniej zużywa.!!!! I jeszcze jedno ,nasze Tipki w instrukcji mają napisane ,że trzeba jeździć na paliwie o liczbie oktanowej nie mniejszej niż 95 ,więc wg mnie, jest jak najbardziej zasadne używanie beny 98 !!! \\:D/\\:D/:dresik::yahoo:
Za przeproszeniem g*wno prawda
https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/paliwa/271808,Co-daje-benzyna-E98-Czy-warto-ja-wlewac-do-baku.html
Jedyna korzysc za 98 to dla stacji paliw bo wiecej zarabiaja . Raz zalalem 98 do swojego tipo, zrobilem tyle samo km i takie samo spalanie bylo.
Spalanie nizsze o 1.5%? haha przy różnicy ceny na litrze sięgajacej 40gr nie daje oszczednosci a juz na pewno koni ani momentu nie dodaje.
Kiedys zrobili badania, pacjentom podawali lek po ktorym mieli sie poczuc lepiej i rzeczywiscie dzialalo tylko szkoda ze dostawali zwykle dropsy tzw placebo.
Witam, tez przymiezam sie do zakupu i szukam opini nt 95km silnika, interesuje mnie wersja sw i pytanie czy ten silnik sobie poradzi?
Szukam aut uzywanych a tan ceny 1.4 tj to ok 10 tys wiecej....warto? 80%to miasto a reszta trasy dwa razy na rok trasa 300 km. Pozdrawiam
używane Tipo 1.4 tjet w wersji kombi? Szukam od paru miesięcy z "jakimś" wyposażeniem a najlepiej w wersji Lounge i dosłownie nie ma nic. 1.4 95 N/A jeśli Ci zależy na lpg to nie polecany jest, można poczytać w odpowiednich wątkach. 1.4tjet sporo pali zwłaszcza w mieście, ale jest dobry pod lpg. Osobiście chyba zrezygnuje z Fiata na rzecz Hyundai-a ale to czas pokaże.
bartusssp
05-03-2019, 14:23
Witam, tez przymiezam sie do zakupu i szukam opini nt 95km silnika, interesuje mnie wersja sw i pytanie czy ten silnik sobie poradzi?
Szukam aut uzywanych a tan ceny 1.4 tj to ok 10 tys wiecej....warto? 80%to miasto a reszta trasy dwa razy na rok trasa 300 km. Pozdrawiam
Ja bym brał mocniejszy tym bardziej, że to ma być SW. Raz jechałem 95 konnym sw, wydawał mi się jeszcze bardziej ociężały niż sedan.
Słaba moc 1.4 95KM ? Zatem lejta Pany bene 98 przeważnie VERVE ! i do tego od czasu do czasu jakiś "dopalacz" hehe :lol:( nie pamiętam nazwy ? ale na orlenowskich stacjach on jest) , ja tak robię ostatnio ,i muszę przyznać że mój Typek ma lepszego kopa ,niż jak na początku ,kiedy zafundowałem mu lipną 95 ! , a korzyści z zastosowania 98 są na pewno lepsze , bo wiadomo cytuję : paliwo 98 jest bardziej odporne na niebezpieczny dla silnika niekontrolowany samozapłon mieszanki. Benzyna 98-oktanowa wytrzymuje większe sprężanie, zapłon mieszanki może zatem następować stosunkowo późno, gdy została ona maksymalnie ściśnięta. Dzięki temu cykl pracy jest stosunkowo krótki i czysty, a spalanie jest praktycznie całkowite.Te wszystkie zalety przekładają się również na bardziej praktyczne właściwości wysokooktanowej benzyny. Skoro mieszanka może być doprężona, to może być jej mniej, zarówno po stronie powietrza, jak i paliwa. Teoretycznie, spalanie powinno być niższe i to nawet o 1,5%. Dodatkowo, pełne spalanie powoduje, że powstaje mniej nagarów, silnik mniej się brudzi, a dzięki temu wolniej zużywa.!!!! I jeszcze jedno ,nasze Tipki w instrukcji mają napisane ,że trzeba jeździć na paliwie o liczbie oktanowej nie mniejszej niż 95 ,więc wg mnie, jest jak najbardziej zasadne używanie beny 98 !!! \\:D/\\:D/:dresik::yahoo:
LPG ma liczbę oktanową ponad 100, więc Twoim tokiem rozumowania najlepiej i "najzdrowiej" dla silnika będzie zasilanie go LPG.
bahamut24
05-03-2019, 14:27
Ja bym brał mocniejszy tym bardziej, że to ma być SW. Raz jechałem 95 konnym sw, wydawał mi się jeszcze bardziej ociężały niż sedan.
Dziwne jakby bylo inaczej skoro sw jest ciezszy od sedana w przyblizeniu o 100kg w zaleznosci od wyposazenia
bartusssp
05-03-2019, 14:36
Chyba nawet więcej niż 100 kg. Około 150kg
Witam, tez przymiezam sie do zakupu i szukam opini nt 95km silnika, interesuje mnie wersja sw i pytanie czy ten silnik sobie poradzi?
Szukam aut uzywanych a tan ceny 1.4 tj to ok 10 tys wiecej....warto? 80%to miasto a reszta trasy dwa razy na rok trasa 300 km. Pozdrawiam
Powiem w krótkich żołnierskich słowach.
Jeżeli:
a) 80% Twoich tras to miasto,
b) jesteś kierowcą w miarę spokojnym, który nie ma potrzeby nikomu niczego udowadniać,
to 1.4 95KM będzie dobrym wyborem.
Jeśli z kolei SW będzie często załadowane na maxa, jeśli ktoś planuje dużo tras, jeśli ktoś sobie ceni szybkie przyspieszenia a na trasie lubi jeździć więcej niż*110-120 km/h, to lepszym wyborem będzie T-jet i wtedy warto za niego dopłacić.
W długich nieżołnierskich słowach (i w mojej osobistej opinii):
Wersja 95KM:
- nie nadaje się do permanentnego jeżdżenia obciążonym autem (oczywiście okazyjnie można wozić załadowanego pod dach i daje radę. Spokojnie, z górki się nie stoczy w przeciwną stronę.),
- nie nadaje się do podróżowania na trasach ze stałą wysoką prędkością w górnej granicy limitu autostradowego,
- jest ospała i nikogo spod świateł nie przegonisz,
- do jazdy w mieście jak najbardziej ok,
- potrafi być naprawdę*oszczędna,
- jeśli chodzi o prędkości autostradowe to optimum kończy się w okolicach 110 km/h,
- lubi brać olej (niektóre egzemplarze),
- dużo ludzi ma problemy w tej wersji z LPG,
- prostsza konstrukcja - brak turbiny, brak dwumasy itp,
Witam, tez przymiezam sie do zakupu i szukam opini nt 95km silnika, interesuje mnie wersja sw i pytanie czy ten silnik sobie poradzi?
Szukam aut uzywanych a tan ceny 1.4 tj to ok 10 tys wiecej....warto? 80%to miasto a reszta trasy dwa razy na rok trasa 300 km. Pozdrawiam
Zatem może ,najpierw zafunduj sobie jazdę próbną z tym silnikiem ,i sam się przekonasz czy to Ci wystarczy ? To podstawa ! i przy poprawnej eksploatacji na pewno nim sporo pojeździsz .Od siebie dodam , że też śmigam w 95% po mieście ,a sporadycznie trasy , autko nowe blisko 3 tys. przejechane i jak na razie zero problemów od strony technicznej ,co do dynamiki ,w jeździe miejskiej wg mnie nie potrzeba więcej , na trasie ? wiadomo trochę tej mocy potrzeba (wyprzedzanie , itp.) Z drugiej strony ,warunki " City" to ciężkie warunki eksploatacji ,a szczególnie kiedy pokonujesz krótkie dystanse 3-5 km ,silnik ciągle niedogrzany (szczególnie w zimie) więc i smarowanie ujowe , zatem trzeba i na lepszych olejach śmigać ,no i olej wymaga częstej wymiany przynajmniej raz na rok ,bez względu na limit przejechanych km , po za tym szybciej zużywają inne elementy ,jak zawieszenia ,hamulce (klocki , tarcze , szczęki ) ciągłe ruszanie ,zatrzymywanie na skrzyżowaniach . Ogólnie polecam autko dla tych co są mało wymagający jeśli chodzi o dynamikę i awaryjność ( u mnie ,jak wyżej pisałem ) ale czynności eksploatacyjne (Wymiana filtrów , klocków ,olei itp.) i serwisowanie, potrzeba wykonywać częściej co by autko było w b.dobrej kondycji . Także to tyle, ode mnie w skrócie ,bo to temat rzeka !:)
DamianoZaw
05-03-2019, 15:21
Ja jeżdżę 1.4 95KM co prawda sedanem, ale jak dla mnie te 120-130km/h jeszcze można jechać i nie jest za głośno.
PUNTO1.4
05-03-2019, 15:39
Słaba moc 1.4 95KM ? Zatem lejta Pany bene 98 przeważnie VERVE ! i do tego od czasu do czasu jakiś "dopalacz" hehe :lol:( nie pamiętam nazwy ? ale na orlenowskich stacjach on jest) , ja tak robię ostatnio ,i muszę przyznać że mój Typek ma lepszego kopa ,niż jak na początku ,kiedy zafundowałem mu lipną 95 ! , a korzyści z zastosowania 98 są na pewno lepsze , bo wiadomo cytuję : paliwo 98 jest bardziej odporne na niebezpieczny dla silnika niekontrolowany samozapłon mieszanki. Benzyna 98-oktanowa wytrzymuje większe sprężanie, zapłon mieszanki może zatem następować stosunkowo późno, gdy została ona maksymalnie ściśnięta. Dzięki temu cykl pracy jest stosunkowo krótki i czysty, a spalanie jest praktycznie całkowite.Te wszystkie zalety przekładają się również na bardziej praktyczne właściwości wysokooktanowej benzyny. Skoro mieszanka może być doprężona, to może być jej mniej, zarówno po stronie powietrza, jak i paliwa. Teoretycznie, spalanie powinno być niższe i to nawet o 1,5%. Dodatkowo, pełne spalanie powoduje, że powstaje mniej nagarów, silnik mniej się brudzi, a dzięki temu wolniej zużywa.!!!! I jeszcze jedno ,nasze Tipki w instrukcji mają napisane ,że trzeba jeździć na paliwie o liczbie oktanowej nie mniejszej niż 95 ,więc wg mnie, jest jak najbardziej zasadne używanie beny 98 !!! \\:D/\\:D/:dresik::yahoo:
Ale różnica pomiędzy 95 a 98 to około 40 gr. na litrze. Na 10 litrach a masz 4 zł różnicy a na 30 litrach już 12 zł. To różnica około 2,5 L.
Kiedyś jechałem trasę 250 km na benzynie 98 i fakt spalił mniej ale jakieś 0.5 do 0.8 L na 100 kilometrów.
Więc na trasę raczej 98 na miasto już 95. Moje zdanie.
Ale różnica pomiędzy 95 a 98 to około 40 gr. na litrze. Na 10 litrach a masz 4 zł różnicy a na 30 litrach już 12 zł. To różnica około 2,5 L.
Kiedyś jechałem trasę 250 km na benzynie 98 i fakt spalił mniej ale jakieś 0.5 do 0.8 L na 100 kilometrów.
Więc na trasę raczej 98 na miasto już 95. Moje zdanie.
A czy takie ciągłe zmiany rodzaju benzyny wpływają w jakiś*sposób na silnik? Są na to jakieś*rzetelne badania?
Niby to niewielka różnica bo 95 a 98 to mało, ale interesuje mnie aspekt techniczny.
I nie mam tu na myśli badań takich, że "ojciec tak zalewał w Lancerze z 87' i wszystko było ok"
Ja jeżdżę 1.4 95KM co prawda sedanem, ale jak dla mnie te 120-130km/h jeszcze można jechać i nie jest za głośno.
No tak, można tak jechać i tragedii nie ma i nic się nie dzieje. Ale czy myśląc "przyszłościowo" jest to wskazane? Może trochę przesadzam i obchodzę się jak z jajkiem, ale starą zasadą*jest, że małe silniki nie lubią długiej jazdy na wysokich obrotach. Do jeżdżenia w trasie ze stałą*prędkością ~140 km/h nie kupuje się silniczka 1.4 tylko coś powyżej 2.0 a najlepiej i więcej. Tak mówi stara szkoła.
I może jest to tylko moje subiektywne odczucie, ale mam właśnie wrażenie że do 110 km/h w Tipo 95KM jest ok, a później zaczyna się odczuwać jakby ten silnik się męczył i wyraźnie mu brakuje mocy. Dlatego jeśli nie mam potrzeby i się nie spieszę, to najczęściej trzymam się*jednak tych 110-120. Ale tak jak mówię - zdarza mi się*jechać i 140 i nic złego się nie dzieje (żebyś*mnie źle nie zrozumiał @energyypl)
a później zaczyna się odczuwać jakby ten silnik się męczył i wyraźnie mu brakuje mocy.
sęk w tym, że wraz z obrotami moc generowana przez silnik wzrasta, aż do osiągnięcia maksymalnej mocy przy x obr/min, w wolnossącym jest to przyrost mocy prawie liniowy
https://www.automobile-catalog.com/curve/2018/2384825/fiat_tipo_station_wagon_1_4_16v_95.html
PUNTO1.4
05-03-2019, 16:37
[QUOTE=kammar;361128]A czy takie ciągłe zmiany rodzaju benzyny wpływają w jakiś*sposób na silnik? Są na to jakieś*rzetelne badania?
Niby to niewielka różnica bo 95 a 98 to mało, ale interesuje mnie aspekt techniczny.
I nie mam tu na myśli badań takich, że "ojciec tak zalewał w Lancerze z 87' i wszystko było ok"
Napewno ma to jakieś znaczenie, ale również pomiędzy stacjami benzynowymi jest różnica w jakości paliwa. Chyba, że tankuje się na Orlenie BP Statoil lub Lotosie i to zazwyczaj na tej samej.
bartusssp
05-03-2019, 20:02
I może jest to tylko moje subiektywne odczucie, ale mam właśnie wrażenie że do 110 km/h w Tipo 95KM jest ok, a później zaczyna się odczuwać jakby ten silnik się męczył i wyraźnie mu brakuje mocy.
Kammar
Ja mam odmienne odczucia. Mi brakuje mocy przy zmianie prędkości czyli zwalnianie i przyspieszanie w przedziale 80 do 120 km/ h. Jak już się bujnie to do tych 110, 120 to później jeszcze delikatnie czuć, że przyspiesza nawet do tych 160 km/ h. To moje odczucia.
ten kto poleca 98 do silnika z takim stopniem sprezania (+ inne parametry jak wyprzedzenie zaplonu itp) jak w tipo niech troche poczyta innych rzeczy niz marketingowy bełkot. Boszsze że też ludzie łykają te bzdety. Samozaplon w zachowawczym 1.4 ktore nawet 100 KM nie ma, mega "cywilny" rozrzad a silnik na ogol uzywany na tej 98 pewnie w zakresie ok 3 tys obr. gdy produkuje moze z 50 koni. Sens po ch..ju. No chyba że są już egzemplarze z wypalonym tłokiem bo producent z oszczędności usunął knock sensor ale nie słyszałem.
kartonik
05-03-2019, 20:33
Jeżeli chce się mieć bezproblemowe przyśpieszanie z 80km/h na 6 biegu, to jednak trzeba brać T-Jeta. Przy tej prędkości ma już 2 tyś obr i nawet pod górkę ciągnie bez protestów.
Albo trzymać minimum 4k obrotów, żeby wolnossak był dynamiczny, kosztem sporego spalania
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
bahamut24
05-03-2019, 20:42
Jeżeli chce się mieć bezproblemowe przyśpieszanie z 80km/h na 6 biegu, to jednak trzeba brać T-Jeta. Przy tej prędkości ma już 2 tyś obr i nawet pod górkę ciągnie bez protestów.
Kto tak jezdzi? Jak nie chce sie redukowac biegow kupic mozna automat.
Widze ze w tym temacie motoryzacja jest odkrywana na nowo ;)
Ja mam zapięty 6 bieg przy 80 [emoji2960]
I nie widzę potrzeby redukować przy tej prędkości, bo turbina robi robotę
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
ten kto poleca 98 do silnika z takim stopniem sprezania (+ inne parametry jak wyprzedzenie zaplonu itp) jak w tipo niech troche poczyta innych rzeczy niz marketingowy bełkot. Boszsze że też ludzie łykają te bzdety. Samozaplon w zachowawczym 1.4 ktore nawet 100 KM nie ma, mega "cywilny" rozrzad a silnik na ogol uzywany na tej 98 pewnie w zakresie ok 3 tys obr. gdy produkuje moze z 50 koni. Sens po ch..ju. No chyba że są już egzemplarze z wypalonym tłokiem bo producent z oszczędności usunął knock sensor ale nie słyszałem.
eeeee tam pierdolisz koleś ! haha Ja np.żadnego bełkotu marketingowego nie słucham , i nie poddaję się reklamom , owszem czytam tam i uwdzie na ten temat ,i wyciągam wnioski i stosuje to w praktyce ,a nie jak inni filozofuję , bo wygląda na to że w ogóle nie jeździłeś w swoim T-jetem na tej benie ? :lol: , i akurat ta 98 VERVA mi się sprawdza ! jak wcześniej pisałem . I jeśli chcesz śmigać na tej wspaniałej 95 to Twój problem hehe a nie mój ,bo ja zawsze przekładam jakość nad cenę ,a to prędzej czy później odbije się na sprawności silnika i jego elementach składowych .Także Twoja strata a moje korzyści ! :yahoo::yahoo::yahoo:haha No to tera będzie haha
bahamut24
05-03-2019, 21:08
Jakies adhd masz albo podniecaja cie te emotikony... ale wracajac do tematu ,skad wiesz czy lejesz 98 verve? Moze jest 95 zalane w zbiornik i łowią pelikanów. Ile zaoszczedziles kasy , jakie splanie spod dystrybutora masz?
energyypl
05-03-2019, 21:15
Wiadomo wiecej mocy wiecej frajdy ale stapajac po ziemi kurcze do 50k ciezko wyrwac tipo z t jetem.... A co do lpg w 95 km kode spowodowane jest to tym ze jest zdecydowanie wiecej takich tipkow
,bo ja zawsze przekładam jakość nad cenę ,a to prędzej czy później odbije się na sprawności silnika i jego elementach składowych
praktyku umiejacy wyciagac wnioski, te teksty wyczytales w poradniku dla akwizytorów czy gdzie indziej? Sprawnosc silnika, elementu skladowe, masło maślane. poza efektem placebo masz jakies dane? Zeby silnik mogl wykorzystac te 98 oktan musi miec inna kostrukcje wlasnie pozniejszy zaplon stopien kompresji itp.A tu? Ten niewysilony zabytek nie doszedlby do granic spalania stukowego nawet na 87-tce ale można lać nawet 100 oktan takie samo strzelanie z armaty do wróbla, kto bogatemu zabroni. Chcesz wykorzystac splanuj glowice, zmien walki, przestaw czujnik walu itp. Moze dojdziesz do 105 koni i lanie 98 bedzie mialo sens. Ale o czym ja gadam... A serio do benzyn typu verva itp przekonuje mnie jedynie to że lepiej myją.
Wiadomo wiecej mocy wiecej frajdy ale stapajac po ziemi kurcze do 50k ciezko wyrwac tipo z t jetem.... A co do lpg w 95 km kode spowodowane jest to tym ze jest zdecydowanie wiecej takich tipkow
Są ulepy tak pomalowane żeby dziecko zauważyło inny odcień elementów po malowaniu.
A serio do benzyn typu verva itp przekonuje mnie jedynie to że lepiej myją.
Również zgadzam się z tym zdaniem. Mam taką samą opinię, dla tego leję 98 do pandy bo jest z gazem. W Tipolewie leje 95 jak fabryka kazała.
Natomiast wracając do tematu odczuć - po 25k km jestem zadowolony. W aucie siedzi się fajnie, do miasta jest bardzo dobry, a ja jeżdżę najwięcej po mieście. Na trasie jak się bujnie (a trzeba na to chwilę zaczekać) to już idzie, i prędkości rzędu 160km/h da się utrzymać. Wyciszenie jak dla mnie jest ok do ok. 120-140km/h ale autostradami rzadko jeżdżę, więc jest ogólnie spoko:) przeszkadza brak kontrolki od płynu spryskiwaczy, oraz tzw. dziura między1 a 2biegiem jak się auto rozpędza powoli.
Podsumowując jednym zdaniem - do miasta auto super, poza miasto też jest spoko, na trasie to już jazda bez szaleństw:)
pozdrawiam
ksys fabryka w instrukcji (strona 4) każe lać paliwo minimum 95 oktanów, więc 98 też jest dopuszczone ;-)
bahamut24
06-03-2019, 09:47
ksys fabryka w instrukcji (strona 4) każe lać paliwo minimum 95 oktanów, więc 98 też jest dopuszczone ;-)
Bogatemu nikt nie zabroni, jeden woli uzupelniac skarbiec koncernowi paliwowemu a drugi np ja , lejac 95 za reszte gotowki uzupelniam skarbiec destylarni whisky ;)
Bogatemu nikt nie zabroni, jeden woli uzupelniac skarbiec koncernowi paliwowemu a drugi np ja , lejac 95 za reszte gotowki uzupelniam skarbiec destylarni whisky ;)
dlatego ja leję eLPeGie :D i od czasu do czasu 95 :D
Bogatemu nikt nie zabroni, jeden woli uzupelniac skarbiec koncernowi paliwowemu a drugi np ja , lejac 95 za reszte gotowki uzupelniam skarbiec destylarni whisky ;)
Lub tez destylarni rumu. Polecam pomarańczowego 100 miesięcznego Dictadora ;-)
Lub tez destylarni rumu. Polecam pomarańczowego 100 miesięcznego Dictadora
Jestem zainteresowany. Rozwiń temat, bo słabo łapię.......:lol:
Jestem zainteresowany. Rozwiń temat, bo słabo łapię.......:lol:
Jacek2 kup se bimbrownice i chcesz to masz , i po problemie hehe :partyman:haha
bahamut24
06-03-2019, 13:39
Jacek2 kup se bimbrownice i chcesz to masz , i po problemie hehe :partyman:haha
Jak nie wnosisz nic do tematu to nie spamuj.
bartusssp
06-03-2019, 14:26
Ja pir.....e co on ma z tymi emotkami, aż oczy bolą. Moja nastoletnia córka tego tak nie nadużywa co kolega mardas
Ja pir.....e co on ma z tymi emotkami, aż oczy bolą. Moja nastoletnia córka tego tak nie nadużywa co kolega mardas
A co przeszkadza Ci ? to mnie wycisz hehe ,masz taką opcję i po problemie :lol: a moja wnuczka b.to uwielbia :axe::badgrin:
bahamut24
06-03-2019, 14:53
Ja pir.....e co on ma z tymi emotkami, aż oczy bolą. Moja nastoletnia córka tego tak nie nadużywa co kolega mardas
Stosuje emoty bo braveran za drogi haha
Patrząc na emote na końcu Twojej wypowiedzi nie mogę nie zapytać: wiesz to z doświadczenia?
bahamut24
06-03-2019, 16:41
Nie mam potrzeby, aktywnie spedzam czas, rower, orbitrek, bieganie. Nie leze na kanapie z browarem i chipsami a tipo sluzy do dalszej jazdy niz 1km do pracy. Kita staje na" zawolanie" i mysle ze jeszcze długooooooo tak bedzie ;)
Jestem zainteresowany. Rozwiń temat, bo słabo łapię.......:lol:
Zamiast 98 do baku tipo można lać to do swojego. Większy pożytek.
szutawaldemar
06-03-2019, 17:45
Nie mam potrzeby, aktywnie spedzam czas, rower, orbitrek, bieganie. Nie leze na kanapie z browarem i chipsami a tipo sluzy do dalszej jazdy niz 1km do pracy. Kita staje na" zawolanie" i mysle ze jeszcze długooooooo tak bedzie
Jak nie wnosisz nic do tematu to nie spamuj.
bahamut24
06-03-2019, 19:23
Niestety nie pykło ci , odpowiadalem na post Qvadrat'a :P
bartusssp
06-03-2019, 19:46
A co przeszkadza Ci ? to mnie wycisz hehe ,masz taką opcję i po problemie :lol: a moja wnuczka b.to uwielbia :axe::badgrin:
Zaczynam rozumieć trzecia młodość . Kiedyś nie było emotek i komórek. To nadrabiasz . Myslałem, że masz około dwudziestki. Jak bardzo się myliłem. Spytaj wnuczki to Ci wyjaśni jak tego używać.
Witam Wszystkich forumowiczów,
Pomyślałem, że podzielę się swoimi odczuciami z zakupu Tipo 1.4 95 - rocznik: 2019 - wersja: Lounge nadwozie: kombi / sw.
Słowem wstępu.
Wiem, że zakup samochodu w dzisiejszych czasach nie jest prosty. Masa dostępnych modeli oraz tony materiałów w sieci na temat każdego z nich, nie ułatwiają decyzji.
Dodatkowo, dochodzi do tego cała unijna ekologia, dzięki której wybór silnika jest jeszcze cięższy. Mam nadzieję, że moje "wypociny" komuś, tę decyzję ułatwią.
Wybór:
Zanim zdecdyowałem się na zakup Tipo - oglądałem inne modele. Budżet wynosił około 100 tyś złotych.
Tak więc odwiedziłem salony Skody (Rapid, Octavia), Opla (Astra, Meriva oraz przekraczając budżet Insignia), Suzuki (SX4 S-cross), KIA (Ceed Combi), Ford (Focus / C-max) oraz (przypadkiem) Fiata.
Zakupu Tipo w ogóle nie brałem pod uwagę. Głównie za sprawą ogólnych opinii, że jakościowo jest słabo itd.
Czego oczekiwałem (od góry najważniejsze):
- Dużo przestrzeni (mam dwoje małych dzieciaków)
- Silnik bez turbo - prosty w konstrukcji
- Kokpit, który jest prosty i łatwy w obsłudze - jak najmniej paneli LCD
- Analogowe zegary
- Rozsądne spalanie
- Climatronic (conajmniej jednastrefa)
- Multimedia obsługujące Android Auto
- Wbudowana nawigacja (producenta)
- Podgrzewana przednia szyba (przyzwyczajenie z Forda)
- Wszelkiej maści systemy dodatkowe, wspomagające kierowcę.
Czym i jak jeździłem
Posiadałem forda focusa C-maxa z 2.0 TDCi z 2004 (około 140 KM - moment 330).
Samochód miał praktycznie wszystko - dwustrefowy climatronic, podrzegwane siedzenia, podgrzewaną przednią szybę, nawigację (niestety bez update'ów), szyber-dach - mógłbym długo. Samochody, które oglądałem nie miały tego wszystkiego.
Niestety koszty jego serwisowania, były stanowczo za duże. Nie chodzi o brak pieniędzy, ale ich wykładanie traciło sens.
Dało mi to jednak pewną naukę. Wszystko jest fajne - dodatki, systemy, mocne światła itd. - do czasu kiedy działa :) Kolejna rzecz to - czy tak naprawdę tego potrzebuję. Przykładem niech są ksenony z mojego fordzika. Odnowienie dwóch świateł na oryginalnych częściach (wymienione zapłonniki, przetwornice, żarówki, regenerowane soczewki oraz czujniki do pozycjonowania) kosztował około 3500 zł. REMONT - nie wymiana. Światła świecą pięknie i mocno. Tyle, że w ruch miejskim są pomijalne a nocne długie trasy, gdzie można było je wykorzystać robię może 2 razy w roku.
Dużą zaletą forda był także silnik - na autostradzie przyśpieszenie od 100 do 140 - chwila. Tyle, że z tej autostrady to korzystałem i korzystam od święta - większość to jednak DTS lub miasto.
Jestem osobą, która uważa że samochód to nie zabawka i na drodze przepisy jednak od czcegoś są. Pomijam tereny zabudowane i ograniczenia z 90 do 50 na odcinku 300 metrów, bo stoi tam jeden dom. Temat rzeka.
Jednak na takiej DTS w godzinach największego ruchu, jedzie się z prędkością 80 / 100 km/h. Szybciej nie ma sensu w mojej ocenie bo do celu i tak szybciej się nie dojedzie. Conajwyżej można się zabić. Na DTS co chwile są wypadki (głównie przez prędkość).
Także, co mi po mocnym silniku skoro jego potencjał wykorzystywałem zdecydowanie za rzadko.
W tym momencie, stwierdziłem także - że nie chcę więcej diesla. Kiedyś jego zakup miał sens bo ropa była tania. Teraz? Jeżeli ktoś jeździ głównie po mieście albo nawet taką DTSka - dla mnie (ZAZNACZAM) nie ma to większego sensu.
W zimie, ten silnik na odcinku 15 km ledwo się zagrzał.
Takich przykładów typu mam a nie korzystam - byłoby znacznie więcej.
Dlaczego TIPO
Pierwsze wrażenie
Tak jak pisałem, nie brałem tego samochodu nawet pod uwagę. Przejeżdżałem obok salonu więc stwierdziłem - co mi tam szkodzi rzucik okiem. Przede mną i tak był korek.
Po wejściu do salonu, kiedy usiadłem w nowym TIPO byłem mega zaskoczony. Naprawdę. Samochód ładnie wykończony z jakimś miękkim materiałem na górze deski rozdzielczej.
Wszystko ładnie się kompnowało. Plastiki - z fakturą skóry (nie taki chamski jak w Skodzie, Oplu czy Suzuki).
Fotele wygodne i... ilość miejsca. Bez problemu usiadłem sam za sobą a mam 190 cm wzrostu. Bagażnik duży z podwójną podłogą.
Dodatkowo, ten samochód mi się po prostu spodobał. W sumie, to z wyglądu jeszcze tylko KIA wpadła mi w oko.
W środku poczułem się naprawdę dobrze. Wszystko pod ręką, przemyślane. System multimedialny szybki / responsywny (konkurencja mogła by się uczyć). Sparowanie telefonu bezproblemowe - wszystko od razu działało. Wszystkie funckje pod ręką! Bez zbędnych dupereli. No dla mnie bajka.
Kolejne zaskoczenie przyszło jak zobaczyłem ceny. W stosunku do konkurencji? Nie ma o czym mówić.
Wybór silnika
Jechałem zarówno 1.4 95KM jak i 1.4 120KM (diesel nie wchodził w grę).
Wersja 120KM zdecydowanie dla kogoś, kto często jeździ autostradami i definitywnie korzysta z LPG. Jego spalanie po mieście, wyniosło przy mojej względnie spokojnej jeździe - około 9 litrów. Niemniej, jest on bardzo dynamiczny i jadąc 80 km/h, szybko można do 140 przyśpieszyć. Także, na autostradach jak znalazł.
Wersja 95KM - czuć, że mocy jest mniej. Niemniej, czuć to dopiero powyżej 70 / 80 km/h. I tutaj także nie ma tragedii, ale trzeba go wkręcić na wyższe obroty. W ruchu miejskim jeździło mi się przyjemniej, niż wersją ze 120KM. W mojej ocenie, silnik idealny do poruszania się w ruchu miejskim. Jeśli ktoś jest fanem jazdy bardzo dynamicznej i taki styl utrzymuje w mieście. To zdecydowanie, nie jest to silnik dla niego. Wtedy cały czas będzie przed czerwonym polem na obrotomierzu.
Dlaczego TIPO
Jest duży i wygodny i można powiedzieć smiało - że jak na kombi, to jest ładny. W mojej ocenie materiały są dobrej jakości. Wyciszenie w środku jest bardzo dobre. Głośniej robi się po przekroczeniu 130 km/h, niemniej dźwięk ten jest całkiem przyjemny. To może głupie, ale bardzo przyjemnie zmienia się w nim biegi. Naprawdę - sprawia to swego rodzaju frajdę :) Ogólnie kierownica i drążek zmiany biegów są bardzo dobrze zaprojektowane.
System nawigacji / audio działa stanowczo lepiej niż się tego spodziewałem. Słucham muzyki klasycznej i tutaj audio daje radę.
Fotele są wygodne. Po 3 godzinnej jeździe jest ok. Nie czuję się zmęczony.
Klimatyzacja działa bardzo dobrze - jednak jest głośniejsza jeżeli na dworze mamy 34 'C w cieniu.
Wszystko jest pod ręką!
Jest bez całych tych systemów wspomagających kierowcę, których nie cierpię. Niemniej, nie jest tak że nie ma nic. Te pomocne w mojej ocenie rzeczy, są. Czujniki, przytrzymywanie przy podjeździe czy cofaniu itp.
Nie potrzebuję natomiast asystenta pasa ruchu, czujników martwych stref, kamer na około auta (wystarczy mi jedna z tyłu)... Jestem z tych ludzi, którzy jednak wolą sami oceniać sytuację i o ile z tyłu kamera się przydaje, to już z lewej i prawej strony... bez komentarza.
Wszystko to ma to także wpływ na niską cenę i to tutaj jest cała filozofia. Niska cena nie jest powodowana niskiej jakości materiałami czy podzespołami.
Nie ma tutaj tony elektroniki z której i tak bym nie korzystał. Jeżeli, ktoś musi mieć takie dodatki to w Fiacie ich nie znajdzie.
W firmie, gdzie pracuję mamy masę służbowych, nowych samochodów - Fordy. Mnie te dodatki irytują. Z resztą ich działanie pozostawia wiele do życzenia.
Silnik 1.4 95KM jest dla mnie jak znalazł do miasta. Nie chcę gazu, bo nie :)
Spalanie w mieście to około 7.7l / 100km przy częstych postojach na światłach.
Spalanie w mieście gdzie 60% trasy to DTS - około 6.3l / 100km
Spalanie na trasie bez autostrady to około 5.4l / 100km z autostradą, jadąc te 130 / 140 wychodzi 6.6l /100km.
Zrobiłem także test, i jadąc późnym wieczorem miastem - jechałem do bólu przepisowo - spalanie 4.6l / 100km. No ale tak to się chyba nie da :P
Auto przez 23k km nie wzięło oleju. Tzn. przy pierwszej wymianie był ubytek około 0.3l, teraz jak sprawdzam na bagnecie, nic nie widać.
Czas pokaże, jak będzie z awaryjnościa itd.
pablos_206
26-08-2020, 12:14
Witam Wszystkich forumowiczów,
Pomyślałem, że podzielę się swoimi odczuciami z zakupu Tipo 1.4 95 - rocznik: 2019 - wersja: Lounge nadwozie: kombi / sw.
Słowem wstępu.
Wiem, że zakup samochodu w dzisiejszych czasach nie jest prosty. Masa dostępnych modeli oraz tony materiałów w sieci na temat każdego z nich, nie ułatwiają decyzji.
Dodatkowo, dochodzi do tego cała unijna ekologia, dzięki której wybór silnika jest jeszcze cięższy. Mam nadzieję, że moje "wypociny" komuś, tę decyzję ułatwią.
Wybór:
Zanim zdecdyowałem się na zakup Tipo - oglądałem inne modele. Budżet wynosił około 100 tyś złotych.
Tak więc odwiedziłem salony Skody (Rapid, Octavia), Opla (Astra, Meriva oraz przekraczając budżet Insignia), Suzuki (SX4 S-cross), KIA (Ceed Combi), Ford (Focus / C-max) oraz (przypadkiem) Fiata.
Zakupu Tipo w ogóle nie brałem pod uwagę. Głównie za sprawą ogólnych opinii, że jakościowo jest słabo itd.
Czego oczekiwałem (od góry najważniejsze):
- Dużo przestrzeni (mam dwoje małych dzieciaków)
- Silnik bez turbo - prosty w konstrukcji
- Kokpit, który jest prosty i łatwy w obsłudze - jak najmniej paneli LCD
- Analogowe zegary
- Rozsądne spalanie
- Climatronic (conajmniej jednastrefa)
- Multimedia obsługujące Android Auto
- Wbudowana nawigacja (producenta)
- Podgrzewana przednia szyba (przyzwyczajenie z Forda)
- Wszelkiej maści systemy dodatkowe, wspomagające kierowcę.
Czym i jak jeździłem
Posiadałem forda focusa C-maxa z 2.0 TDCi z 2004 (około 140 KM - moment 330).
Samochód miał praktycznie wszystko - dwustrefowy climatronic, podrzegwane siedzenia, podgrzewaną przednią szybę, nawigację (niestety bez update'ów), szyber-dach - mógłbym długo. Samochody, które oglądałem nie miały tego wszystkiego.
Niestety koszty jego serwisowania, były stanowczo za duże. Nie chodzi o brak pieniędzy, ale ich wykładanie traciło sens.
Dało mi to jednak pewną naukę. Wszystko jest fajne - dodatki, systemy, mocne światła itd. - do czasu kiedy działa :) Kolejna rzecz to - czy tak naprawdę tego potrzebuję. Przykładem niech są ksenony z mojego fordzika. Odnowienie dwóch świateł na oryginalnych częściach (wymienione zapłonniki, przetwornice, żarówki, regenerowane soczewki oraz czujniki do pozycjonowania) kosztował około 3500 zł. REMONT - nie wymiana. Światła świecą pięknie i mocno. Tyle, że w ruch miejskim są pomijalne a nocne długie trasy, gdzie można było je wykorzystać robię może 2 razy w roku.
Dużą zaletą forda był także silnik - na autostradzie przyśpieszenie od 100 do 140 - chwila. Tyle, że z tej autostrady to korzystałem i korzystam od święta - większość to jednak DTS lub miasto.
Jestem osobą, która uważa że samochód to nie zabawka i na drodze przepisy jednak od czcegoś są. Pomijam tereny zabudowane i ograniczenia z 90 do 50 na odcinku 300 metrów, bo stoi tam jeden dom. Temat rzeka.
Jednak na takiej DTS w godzinach największego ruchu, jedzie się z prędkością 80 / 100 km/h. Szybciej nie ma sensu w mojej ocenie bo do celu i tak szybciej się nie dojedzie. Conajwyżej można się zabić. Na DTS co chwile są wypadki (głównie przez prędkość).
Także, co mi po mocnym silniku skoro jego potencjał wykorzystywałem zdecydowanie za rzadko.
W tym momencie, stwierdziłem także - że nie chcę więcej diesla. Kiedyś jego zakup miał sens bo ropa była tania. Teraz? Jeżeli ktoś jeździ głównie po mieście albo nawet taką DTSka - dla mnie (ZAZNACZAM) nie ma to większego sensu.
W zimie, ten silnik na odcinku 15 km ledwo się zagrzał.
Takich przykładów typu mam a nie korzystam - byłoby znacznie więcej.
Dlaczego TIPO
Pierwsze wrażenie
Tak jak pisałem, nie brałem tego samochodu nawet pod uwagę. Przejeżdżałem obok salonu więc stwierdziłem - co mi tam szkodzi rzucik okiem. Przede mną i tak był korek.
Po wejściu do salonu, kiedy usiadłem w nowym TIPO byłem mega zaskoczony. Naprawdę. Samochód ładnie wykończony z jakimś miękkim materiałem na górze deski rozdzielczej.
Wszystko ładnie się kompnowało. Plastiki - z fakturą skóry (nie taki chamski jak w Skodzie, Oplu czy Suzuki).
Fotele wygodne i... ilość miejsca. Bez problemu usiadłem sam za sobą a mam 190 cm wzrostu. Bagażnik duży z podwójną podłogą.
Dodatkowo, ten samochód mi się po prostu spodobał. W sumie, to z wyglądu jeszcze tylko KIA wpadła mi w oko.
W środku poczułem się naprawdę dobrze. Wszystko pod ręką, przemyślane. System multimedialny szybki / responsywny (konkurencja mogła by się uczyć). Sparowanie telefonu bezproblemowe - wszystko od razu działało. Wszystkie funckje pod ręką! Bez zbędnych dupereli. No dla mnie bajka.
Kolejne zaskoczenie przyszło jak zobaczyłem ceny. W stosunku do konkurencji? Nie ma o czym mówić.
Wybór silnika
Jechałem zarówno 1.4 95KM jak i 1.4 120KM (diesel nie wchodził w grę).
Wersja 120KM zdecydowanie dla kogoś, kto często jeździ autostradami i definitywnie korzysta z LPG. Jego spalanie po mieście, wyniosło przy mojej względnie spokojnej jeździe - około 9 litrów. Niemniej, jest on bardzo dynamiczny i jadąc 80 km/h, szybko można do 140 przyśpieszyć. Także, na autostradach jak znalazł.
Wersja 95KM - czuć, że mocy jest mniej. Niemniej, czuć to dopiero powyżej 70 / 80 km/h. I tutaj także nie ma tragedii, ale trzeba go wkręcić na wyższe obroty. W ruchu miejskim jeździło mi się przyjemniej, niż wersją ze 120KM. W mojej ocenie, silnik idealny do poruszania się w ruchu miejskim. Jeśli ktoś jest fanem jazdy bardzo dynamicznej i taki styl utrzymuje w mieście. To zdecydowanie, nie jest to silnik dla niego. Wtedy cały czas będzie przed czerwonym polem na obrotomierzu.
Dlaczego TIPO
Jest duży i wygodny i można powiedzieć smiało - że jak na kombi, to jest ładny. W mojej ocenie materiały są dobrej jakości. Wyciszenie w środku jest bardzo dobre. Głośniej robi się po przekroczeniu 130 km/h, niemniej dźwięk ten jest całkiem przyjemny. To może głupie, ale bardzo przyjemnie zmienia się w nim biegi. Naprawdę - sprawia to swego rodzaju frajdę :) Ogólnie kierownica i drążek zmiany biegów są bardzo dobrze zaprojektowane.
System nawigacji / audio działa stanowczo lepiej niż się tego spodziewałem. Słucham muzyki klasycznej i tutaj audio daje radę.
Fotele są wygodne. Po 3 godzinnej jeździe jest ok. Nie czuję się zmęczony.
Klimatyzacja działa bardzo dobrze - jednak jest głośniejsza jeżeli na dworze mamy 34 'C w cieniu.
Wszystko jest pod ręką!
Jest bez całych tych systemów wspomagających kierowcę, których nie cierpię. Niemniej, nie jest tak że nie ma nic. Te pomocne w mojej ocenie rzeczy, są. Czujniki, przytrzymywanie przy podjeździe czy cofaniu itp.
Nie potrzebuję natomiast asystenta pasa ruchu, czujników martwych stref, kamer na około auta (wystarczy mi jedna z tyłu)... Jestem z tych ludzi, którzy jednak wolą sami oceniać sytuację i o ile z tyłu kamera się przydaje, to już z lewej i prawej strony... bez komentarza.
Wszystko to ma to także wpływ na niską cenę i to tutaj jest cała filozofia. Niska cena nie jest powodowana niskiej jakości materiałami czy podzespołami.
Nie ma tutaj tony elektroniki z której i tak bym nie korzystał. Jeżeli, ktoś musi mieć takie dodatki to w Fiacie ich nie znajdzie.
W firmie, gdzie pracuję mamy masę służbowych, nowych samochodów - Fordy. Mnie te dodatki irytują. Z resztą ich działanie pozostawia wiele do życzenia.
Silnik 1.4 95KM jest dla mnie jak znalazł do miasta. Nie chcę gazu, bo nie :)
Spalanie w mieście to około 7.7l / 100km przy częstych postojach na światłach.
Spalanie w mieście gdzie 60% trasy to DTS - około 6.3l / 100km
Spalanie na trasie bez autostrady to około 5.4l / 100km z autostradą, jadąc te 130 / 140 wychodzi 6.6l /100km.
Zrobiłem także test, i jadąc późnym wieczorem miastem - jechałem do bólu przepisowo - spalanie 4.6l / 100km. No ale tak to się chyba nie da :P
Auto przez 23k km nie wzięło oleju. Tzn. przy pierwszej wymianie był ubytek około 0.3l, teraz jak sprawdzam na bagnecie, nic nie widać.
Czas pokaże, jak będzie z awaryjnościa itd.
Jakbym czytal swoje uzasadnienie wyboru mojego HB. Brak mi tylko AA i kamery cofania. ale to kweatia czasu. Szerokiej drogi:)
jak masz budzęt 100k to możesz kupić parkę :-).
W innych autach też jest faktura skóry tylko w większości jest świńska ( ta taka z okrągłymi kropkami bo świnia ma szczecinę)lub krowia/bydlęca (takie większe jakby romby/kwadraty).
Tutaj w tipo jest coś na kształt końskiej.
W jakimś lexie na drzwiach widziałem coś co przypomina żołądek wołu.
Nie muszę chyba tłumaczyć różnicy (estetycznej zwłaszcza) między tymi zwierzętami :-).
Tak więc jak komuś się bardziej podoba faktura skóry świńskiej (a taka jest wiekszość) no to dla mnie wszystko jasne :-).
Jokes oczywiście
jak masz budzęt 100k to możesz kupić parkę :-).
W innych autach też jest faktura skóry tylko w większości jest świńska ( ta taka z okrągłymi kropkami bo świnia ma szczecinę)lub krowia/bydlęca (takie większe jakby romby/kwadraty).
Tutaj w tipo jest coś na kształt końskiej.
W jakimś lexie na drzwiach widziałem coś co przypomina żołądek wołu.
Nie muszę chyba tłumaczyć różnicy (estetycznej zwłaszcza) między tymi zwierzętami :-).
Tak więc jak komuś się bardziej podoba faktura skóry świńskiej (a taka jest wiekszość) no to dla mnie wszystko jasne :-).
Jokes oczywiście
Co do jakości materiałów w samochodach, byłem przerażony.
Spodziewałem się, że w samochodzie za 115 tyś - Insignia, będzie to jakoś wyglądać... Jednak się przeliczyłem. Najbardziej tandetnie było w Skodach (subkietywna opinia). Cieszę się, że mam temat wyboru za sobą.
Strach się za to bać, co będzie za parę lat, jak Ci idioci z UE dalej będą "dbać" o ekologię...
No widzisz kolego. Opisałeś to wszystko o czym ja myślałem kupując swojego tipo ale w sedanie. Tylko mi się tyle pisać o jego zaletach nie chciało.
Jak to mówią: będzie pan zadowolony....;-)
Powodzenia w eksploatacji..
Marcin_F10
05-11-2022, 11:35
Odgrzeję kotleta, ale również mam kilka spostrzeżeń odnośnie tej wersji.
Na wstępie należy zaznaczyć, ze właścicielem takiej wersji silnikowej stałem się po części świadomie (kierowałem się prostotą jednostki), a po części po prostu taka była okazja do kupienia - fabrycznie nowy samochód, który stał u dilera dostępny od ręki, jedna z ostatnich dostępnych sztuk w PL z tym silnikiem, czyli model który dość krótko był produkowany - polift, ale ze starym silnikiem :)
Co do samej dynamiki jazdy, to uczciwie muszę przyznać, że wypada ona dość słabo, względem pojazdów innych marek o podobnych parametrach (1.4 o mocy 90-100km). Nie sprawdzałem jak to wygląda na papierze, po prostu takie są odczucia po przesiadce do FIATA. Miałem okazję jeździć Oplem z silnikiem 1.4 90km (produkowany przez wiele lat, na łańcuchu), gdzie ma się wrażenie, że ten samochód po prostu lata, względem Tipo.
Skrzynia biegów w wersji 1.4 ma względnie krótkie biegi, ten sam silnik w innych modelach ma inaczej zestopniowaną skrzynie. Dynamika do normalnej jazdy po mieście jest ok, tutaj krótka skrzynia robi robotę. Gorzej wygląda to na trasie, ze względu na przyśpieszenie - realnie, w moim odczuciu taka spokojna prędkość przelotowa to jest 110km/h. Jest to prędkość przy której czuje się, że auto prowadzi się gładko. Owszem, da się jeździć z prędkościami 130-140km/h i więcej, niemniej temu silnikowi najbardziej pasuje 110. Szósty bieg jest względnie krótki, ale to też wynika z samej charakterystyki tego silnika. Ta jednostka nie została zaprojektowania do jeżdżenia z wysoce autostradowymi prędkościami. Co do już takiej czystej dynamiki w trasie - owszem, nagłe wyprzedzanie ciężarówki na krajówce itp. - to nie jest samochód który ma 200km i po wciśnięciu gazu będzie wciskanie w fotel. Do takich manewrów trzeba podejść z rezerwą.
Finalne odczucia każdego z nas będą inne, osoby które nigdy nie jeździły słabszymi samochodami, tylko czymś 150-200km, uturbionymi, w dieslu - będą zdziwione. Osoby, które miały okazję prowadzić samochody słabsze, czy chociażby pojazdy ciężarowe - zrozumieją charakterystykę tego silnika i się jakoś dogadają :) Samolot to to nie jest, ale da się tym normalnie, sprawnie poruszać, bez męczenia jednostki, tylko trzeba zrozumieć jego charakterystykę. Jeżeli chcesz jeździć autostradą 150km/h trasy po kilka godzin - bez sensu. Jeśli jeździsz względnie normalnie, nie oczekujesz fajerwerków, będziesz zadowolony.
Co do spalania, samochód ma na razie około 10kkm, z czego zdecydowaną większość zrobił w trasie, właśnie z przelotem około 110km/h - przy takiej jeździe średnio trzeba liczyć 5.5l na setkę. W przypadku przelotu z prędkościami 130-140 - jest to około 6 litrów. Po krajówkach, z prędkościami przelotowymi 70-90 - można zejść poniżej 5. Jazdy typowo miejskiej nie uprawiam. Wydaje mi się, że całkiem przyzwoity wynik.
P.S. Ostatnio jeździłem trochę 1.0 Turbo (3 cylindry). Dynamika przyjemna, lepiej przyśpiesza niż 1.4, co ciekawe skrzynia 5, ale kultura pracy i dźwięk - kosiarka. Na biegu jałowym telepie, przy dodaniu gazu - szarpie autem. Typowe dla 3 cylindrów.
140km/h i 6l Pb95 przy tak krótkiej skrzyni w Tipo 1.4 95km to chwilowe spalanie chyba przy bardzo sprzyjających warunkach. Mam w rodzinie Meriva A 1.4 90km, strach tym rower wyprzedzić przy komplecie pasażerów.
jacekviola
05-11-2022, 13:32
Finalne odczucia każdego z nas będą inne, osoby które nigdy nie jeździły słabszymi samochodami, tylko czymś 150-200km, uturbionymi, w dieslu - będą zdziwione. Osoby, które miały okazję prowadzić samochody słabsze, czy chociażby pojazdy ciężarowe - zrozumieją charakterystykę tego silnika i się jakoś dogadają :) Samolot to to nie jest, ale da się tym normalnie, sprawnie poruszać, bez męczenia jednostki, tylko trzeba zrozumieć jego charakterystykę. Jeżeli chcesz jeździć autostradą 150km/h trasy po kilka godzin - bez sensu. Jeśli jeździsz względnie normalnie, nie oczekujesz fajerwerków, będziesz zadowolony.
.
swiete slowa.
parę razy to juz pisalem ale zawsze sie musial znalezc jakiś mędrzec ktory ma 120KM i wg niego 95KM "nie jedzie" :)
a tak powaznie - kupilem 95KM bo akyrat taki stal na placu, musialem kupic auto JUŻ a byl to w pandemii. To wzialem. Mialem wczesniej BravoII 90KM i mnie wiecej wiedzalem czego moglem sie spodziewac. Mialem auta i po 140 i 150KM, sluzbowe 190KM i wiem jak sie czym jezdzi. Ale kupując t auto wiedzialem na co sie decyduję , czego mogę oczekiwać.
W 2,5 roku zrobilem 60tys km - praktycznie cała Polska. Zach-pom, niemal raz w miesiacu DolnySląsk, czesto 3Miasto, Mazury. Jezdzimy na weekendy i wakacje w 3 osoby, rower, manele. Na autostradzie tempomat na 120-130kmh i spokojnie sie jezdzi. Mnie sie nigdzie nie spieszy, wyprzedzam gdy mogę to zrobic bezpiecznie i gdy ma to realną potrzebę i sens. Moze ktos powiedziec ze jezdze ak grzyb - może ale mnie naprawdę sie juz nie chce nigdzie zap..ć. Mam 50lat , jestem juz spokojnym kierowcą, swje sie wyszalalem. Nie swędzi mnie portfel, ni emam zamiaru placic mandatów :)
Krzycholu
05-11-2022, 13:59
W zasadzie to wszystko prawda, nie ma auta idealnego .Ten jest tani w eksploatacji , w miarę pakowny , nie ma problemu zapiąć 3 rowery na hak , bagaże i pasażerowie i lecieć ( jechać...😁 ) na wakacje .
Przez 5 lat zrobiłem 55 tys , byłem kilka razy na Węgrzech, Słowacji, Czechy , Niemcy itd i wszystko OK.
Spalanie za ostanie 1800 km 5,6 l czyli może być.
Tylko te wyprzedzanie ...
Jeśli nie masz kilometra wolnego lewego pasa lepiej nie ryzykować.
Jeździłem trochę Priusem 1 ,8 hybrid i choruje na to auto ....
Tylko teraz ceny wywaliły tak w kosmos zarówno używanych czy nowych aut że pewnie jeszcze ze 2-3 lata Ti pek będzie number one ...😊
jacekviola
05-11-2022, 15:36
[QUOTE=Krzycholu;426317.
Tylko te wyprzedzanie ...
Jeśli nie masz kilometra wolnego lewego pasa lepiej nie ryzykować.[/QUOTE]
To fakt :)
Ale...w dzisiejszych warunkach "mandatowych" to i tak nie poszalejemy
Jak to mowia - "kazdemu wg potrzeb"
Jezdze czesto sluzbową 190konną Vklasą i w mieście dalej sie wlokę po miescie zgodnie z przepisami a w trasie...bawet jak zapieprzam te 180 to strach w oczach, ryzyko, spalanie...a zysk na czasie minimalny.
Wiec...leje na to
zbychbor
05-11-2022, 17:17
Wyprzedzanie w trasie.
Redukcja na czwórkę, gaz do dechy i całkiem sprawnie się zbiera.
Ryk silnika dla mnie bomba :)
Marcin_F10
05-11-2022, 17:57
140km/h i 6l Pb95 przy tak krótkiej skrzyni w Tipo 1.4 95km to chwilowe spalanie chyba przy bardzo sprzyjających warunkach. Mam w rodzinie Meriva A 1.4 90km, strach tym rower wyprzedzić przy komplecie pasażerów.
1. Napisałem około, więc może przy jeździe twardo 140km/h i to na tempomacie (który ma duży wpływ na spalanie), załadowanym do pełna, wyszłoby i znacznie więcej.
2. Swoje spalanie głównie podaję z ostatnich kilku tras na południe Europy - Brno - Wiedeń- Graz i albo Zagrzeb- Dubrownik, albo dalej Klagenfurt, Wenecja.
3. Właśnie śmigałem Merivą i to dość wiekową (2004) i to był ogień. Bynajmniej tamten egzemplarz, w moim odczuciu.
____
Co do wyprzedzania - no właśnie, redukcja but, ale wytłumacz to komuś kto jeździ 200 konnym turbo dieslem i jedyne co robi to wciska gaz do końca.
Oczywiście wyprzedzanie wyprzedzaniu też nie jest równe.
jacekviola
05-11-2022, 18:09
____Co do wyprzedzania - no właśnie, redukcja but, ale wytłumacz to komuś kto jeździ 200 konnym turbo dieslem i jedyne co robi to wciska gaz do końca.
.
ale po co to tlumaczyc? Srednio inteligentny pawian to rozumie
i tyle
Różnica jest i to znaczna, każdy średnio rozgarnięty pawian też to zauważy. I na tym bym skończył wypowiedź.
Ale faktycznie nie wiem co ostatnio się stało czy ziemia ma inne wibracje czy promieniowanie kosmiczne a może 5G to jeden kij czym jedziesz. Rzadko kiedy mam okazję pojechać więcej niż 120 kmh, w mieście to wgl strach mocniej pedał wcisnąć wyprzedzanie gdzie trzeba naprawdę te 140 KM na full wykorzystać zdarza mi się kilka razy w roku. A wykorzystanie pełnej Vmax u mnie występuje równie często co chodzenie do komunii. Więc może niekoniecznie te 95 KM bym brał ale 100KM z turbo xhyba jakoś bym przeżył.
jacekviola
06-11-2022, 11:35
Więc może niekoniecznie te 95 KM bym brał ale 100KM z turbo xhyba jakoś bym przeżył.
no, mialem pare dni zastepcze 1.0 100KM
jak tu ktos wcesniej pisal - kultura pracy kosiarki ale zbieralo sie sympatycznie.
DamianoZaw
07-11-2022, 17:55
Czasem, jeżdżąc na drogach A/S, najczęściej miałem 120-130 km/h. W tym roku pojechałem nad nasze morze z woj śląskiego i tak się rozpędzając doszlem do 140-150 km/h. Wracając non stop około 150km i subiektywnie lepiej moje tipo jedzie przy tej prędkości niż 120-130.
Mnie generalnie cieszy odejście ze 120 do >150 kmh. Bez zająknięcia powiedziałbym na oko że w kilka a na pewno mniej niż w kilkanaście sekund. To jedna z zalet krótkiej skrzyni ułatwiającej podróżowanie na autostradzie (+pewnie grzebanie cinka).
Nie wiem ile tu bajeru ale jacyś ludkowie zrobili wolnossaka na 120 KM ;-).
https://youtu.be/k9a1BBsOPp8
Moze ktoś się skusi, tylko uprzedzam że nic tu nie reklamuję ani nie zachęcam a wpisy sprzed 10 lat o tej firmie nie napwają optymizmem (mi po dluzszym czytaniu ich strony zalatuje sektą i naciąganiem ale każdy ma własny rozum.
Parę lat temu z ciekawości zostawiłem kontakt u nich do siebie. Pan oddzwonił no i spędziłem z godzinę albo więcej na telefonie. Próbowałem się dowiedzieć co i jak, i za ile? Niestety oprócz marketingowego bełkotu na temat nanotechnologii w tym temacie nie dowiedziałem się niczego jak również na temat ceny - chodziło mi o to czy to będzie 1k czy może 5k - niestety wszystko po oględzinach i nawet widełek nie był pan mi łaskawy zdradzić. Oczywiście wypytał jak jeździ i na jakim oleju i ile bierze - no i jak się dowiedział, że castrola nalałem przy którymś przeglądzie to się zaczęło: po prostu popsułem samochód. A w ogóle to powinienem zgłosić się do fiata żeby mi wymienili samochód bo montując tartarini w ich salonie - popsuli mi auto (tu dostałem też info, że oni zrobią mi ekspertyzę za chyba ok 2k - o ile dobrze pamiętam - na podstawie, której powinienem iść do fiata oraz sądu domagać się wymiany samochodu). Później poczytałem opinie i nieco mi wyjaśniło chyba podejście pana do tematu. Ale może się ktoś skusi i zdradzi ile taki zabieg u nich kosztuje - mnie nie udało się dowiedzieć nic.
jacekviola
22-11-2022, 11:49
Parę lat temu z ciekawości zostawiłem kontakt u nich do siebie. Pan oddzwonił no i spędziłem z godzinę albo więcej na telefonie. Próbowałem się dowiedzieć co i jak, i za ile? Niestety oprócz marketingowego bełkotu na temat nanotechnologii w tym temacie nie dowiedziałem się niczego jak również na temat ceny - chodziło mi o to czy to będzie 1k czy może 5k - niestety wszystko po oględzinach i nawet widełek nie był pan mi łaskawy zdradzić. Oczywiście wypytał jak jeździ i na jakim oleju i ile bierze - no i jak się dowiedział, że castrola nalałem przy którymś przeglądzie to się zaczęło: po prostu popsułem samochód. A w ogóle to powinienem zgłosić się do fiata żeby mi wymienili samochód bo montując tartarini w ich salonie - popsuli mi auto (tu dostałem też info, że oni zrobią mi ekspertyzę za chyba ok 2k - o ile dobrze pamiętam - na podstawie, której powinienem iść do fiata oraz sądu domagać się wymiany samochodu). Później poczytałem opinie i nieco mi wyjaśniło chyba podejście pana do tematu. Ale może się ktoś skusi i zdradzi ile taki zabieg u nich kosztuje - mnie nie udało się dowiedzieć nic.
ten silnik nie jest do przeróbek. To jest silnik do spokojnej jazdy
Chcesz sie bawic w przeróbki to kup lepszą baze - chociazby 120KM
ten silnik nie jest do przeróbek. To jest silnik do spokojnej jazdy
Chcesz sie bawic w przeróbki to kup lepszą baze - chociazby 120KM
Absolutnie pewnie masz rację (jeżdżę tym 5 rok) - tylko opisałem kontakt z panami z postu wrzuconego powyżej. Może ktoś ma inne doświadczenia z w/w firmą.
Parę lat temu z ciekawości zostawiłem kontakt u nich do siebie. Pan oddzwonił no i spędziłem z godzinę albo więcej na telefonie. Próbowałem się dowiedzieć co i jak, i za ile? Niestety oprócz marketingowego bełkotu na temat nanotechnologii w tym temacie nie dowiedziałem się niczego jak również na temat ceny - chodziło mi o to czy to będzie 1k czy może 5k - niestety wszystko po oględzinach i nawet widełek nie był pan mi łaskawy zdradzić. Oczywiście wypytał jak jeździ i na jakim oleju i ile bierze - no i jak się dowiedział, że castrola nalałem przy którymś przeglądzie to się zaczęło: po prostu popsułem samochód. A w ogóle to powinienem zgłosić się do fiata żeby mi wymienili samochód bo montując tartarini w ich salonie - popsuli mi auto (tu dostałem też info, że oni zrobią mi ekspertyzę za chyba ok 2k - o ile dobrze pamiętam - na podstawie, której powinienem iść do fiata oraz sądu domagać się wymiany samochodu). Później poczytałem opinie i nieco mi wyjaśniło chyba podejście pana do tematu. Ale może się ktoś skusi i zdradzi ile taki zabieg u nich kosztuje - mnie nie udało się dowiedzieć nic.
Czyli tak jak myślałem k.wa zepter, rainbow, thermomix i koce z wełny tylko w innej, gorszej postaci
ten silnik nie jest do przeróbek. To jest silnik do spokojnej jazdy
Chcesz sie bawic w przeróbki to kup lepszą baze - chociazby 120KM
Oooo właśnie. Ja po super kontakcie nie zdecydowałem się wywalić takiej gotówki na ekspertyzę - taniej jednak wychodzi papier stworzony do tego celu i dupa pewnie mniej boli. :) Ale może ktoś się zdecydował i pochwali się bo sam jestem ciekaw tych 120km.
Ludzie dajcie spokój kupa dukatów za ekspertyzę silnika droższą niż sam silnik a wszystko na celu ożenienie magicznego płynu i boxa. Takich to do wora a wór do jeziora. Tylko z tego co tam jest na naklejkach na tym tipku to jakieś h2o tam wchodzi w grę.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.