Dzień dobry, pierwszą wymianę oleju zrobić po przejechaniu ok 2000 kilometrów czy zastosować się do książki serwisowej i zrobić wymianę przy 15000? Jak myślicie?

Ja wymieniłem po 10 000km ;-) ciężko powiedzieć jak jest dobrze :-) na pewno nie po 30 000 ;-)

Dzień dobry, pierwszą wymianę oleju zrobić po przejechaniu ok 2000 kilometrów czy zastosować się do książki serwisowej i zrobić wymianę przy 15000? Jak myślicie?Ja zrobiłem po 1600km bo poczytałem że opiłki metalu mogą pływać w nowych samochodach no i się zdecydowałem.. Nie wiem czy to pomogło, napewno nie zaszkodziło [emoji14]

Ja jeszcze pomyślę, niektórzy mówią żeby wymienić po 1500km inni znów że szkoda kasy i to bez sensu i pierwsza wymiana po 15tys

Ja jeszcze pomyślę, niektórzy mówią żeby wymienić po 1500km inni znów że szkoda kasy i to bez sensu i pierwsza wymiana po 15tys

Bez sensu to dla mnie i szkoda kasy , jest wymiana na ten sam olej np. Selenię po przejechanych 1500 km ,ja wymieniłem na inny Mobil 1 FS 0W40 jest lepszy a szczególnie w porze zimowej ,kiedy szybkość smarowania elementów silnika (szczególnie na "dodarciu" ) ma tu ogromne znaczenie , także jeżdżę tak do pierwszego przeglądu ,a później być może zmienię na jeszcze coś lepszego albo zostanę przy tym hehe :lol::lol: (oczywiście jest to moja subiektywna opinia i decyzja ,więc każdy robi wedle uznania ) :smile: No i tera się zacznie...……………..:goodvsevil:

Chcesz zmienić, zmień. Na pewno silnikowi nie zaszkodzisz.
Twoje pieniądze, Twój samochód.
Ja wymieniłem po 5 miesiącach przy przebiegu 15k.
Jakbym miał to zrobić po 1500 km to bym musiał zmienić po 9 dniach od wyjechania z salonu [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja zrobiłem po 1600km bo poczytałem że opiłki metalu mogą pływać w nowych samochodach no i się zdecydowałem.. Nie wiem czy to pomogło, napewno nie zaszkodziło [emoji14]Tak z ciekawości zapytam, skąd te opiłki metalu mają się znaleźć w silniku? Przy obecnuch technologiach obróbki metali zwłaszcza w branży automotive nie bardzo widzę sposobność na pojawienie się opiłków, chyba że ktoś celowo dosypie, albo wybitnie dupy da kontrola jakości, ale to raczej wtedy szybko remont silnika będzie potrzebny.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tak z ciekawości zapytam, skąd te opiłki metalu mają się znaleźć w silniku?
Łysy wyłowił z silnika beemki, więc to chyba do niego pytanie ;-)

Łysy wyłowił z silnika beemki, więc to chyba do niego pytanie
I tu jest gwóźdź wbity. Przy odbieraniu Tpiasa gość od dealera mówi żeby podjechać po 1500 km do nich na regulację gazu. Więc się pytam co sądzi o wymianie od razu oleju po tak małym przebiegu? " Wie Pan producent mówi, że po 15000 km, ale jest taki kanał na youtubie...nie wiem czy Pan zna..." :wink:

To pokazuje jak łatwo wcisnąć ludziom kit. Chodzi pewnie o film gościa który kiedyś sprawdzał jakość wahaczy do passata przy pomocy prasy hydraulicznej?

Drugi najsłynniejszy Gdański taksówkarz po Walentynowiczu, który jest celebrytą na YT i w wieku 40 lat mieszka z rodzicami. Dopiero teraz się uczy, warsztat otworzył (średnie opinie) itd. Ale widać odbiorcy są.

I tak i nie. Cząsteczki metalu krążą w obiegu oleju. Tarcie. Fizyka. Jakby się nie zużywało to by remontów nie trzeba było robić.

https://www.youtube.com/watch?v=WcMBbop_11k

Jeszcze pytanie ile dolewasz:D Jak dolewasz sporo to po co wymieniać - zawsze świeży.

Jak dolewasz sporo to po co wymieniać - zawsze świeży.
Co jak co, ale filtr chociaż niech wymienia ;-)

Drugi najsłynniejszy Gdański taksówkarz po Walentynowiczu
Na tym forum trzeci:lol:

No ja zmieniam branże właśnie :D Idę w marketing i promocję :D

Marketing i promocje tańszych wersji Renault?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

N IE mogłem się powstrzymać :-D

Myślę że mamy XXI w. Obróbka metali mierzona w mikronach. Oczywiście dopasować się czegoś nie da w 100% bo zawsze jest tolerancja im tańsze tym większa. Na pewno opiłki się pojawią z czasem pytanie tylko co w takim przypadku robi filtr? Bo chyba po to jest żeby łapać cały pojawiający się syf ;-) nie popadalbym w paranoję w aucie gdzie nowy silnik kosztuje 2k zł.

nie popadalbym w paranoję w aucie gdzie nowy silnik kosztuje 2k zł.
Słupek? W którym ASO taki rabat?

Słupek? W którym ASO taki rabat?

Pisze w przenośni kolego.
Zanim cokolwiek sensownego stanie się z silnikiem od rzekomych opiłków auto będzie miało z 200k km.
A wymiana słupka konieczna ze względu na? Rozumiem, że opiłki spowodują degradację totalną silnika?

2 tysiące kilometrów, olej zmieniony. Może coś jest na rzeczy żeby zmienić, może nie. Raczej chodzi o to że NIE wymienienie oleju po dotarciu EWENTUALNIE oraz BYĆ MOŻE jest w stanie zaszkodzić silnikowi, wymiana zaś nic nie popsuje. Kosz jest to raczej żaden, ot 300 zł plus minus, a może coś da.

Kwestia raczej tego ile pojazdem chcesz jeździć. Jeśli do końca gwarancji a potem inne auto, można mieć w d*pie. Jeśli zaś chcesz jeździć dłużej, czemu nie wymienić?

No i temat można zamknąć, bo zaraz bedzie kilkanascie stron offtopicu.

Raczej chodzi o to że NIE wymienienie oleju po dotarciu EWENTUALNIE oraz BYĆ MOŻE jest w stanie zaszkodzić silnikowi, wymiana zaś nic nie popsuje.
Gdybanie. Równie dobrze może zaszkodzić. Fabrycznie silniki zazwyczaj są zalewane zupełnie innym olejem ze względu na transport i właśnie docieranie. Po co wyciągać go wcześniej na siłę?

I tak w kółko można.

Wydaje mi się, iż zdecydowanie bardziej zaszkodzić mogą różne farfocle, których w silniku nie powinno być, ale mogły się tam pojawić. A docieranie nie trwa dłużej jak te dwa, może trzy tysiące km, więc zasadniczo wyciągam go już po takowym. Samochody to towar masowy, nie wierzę ani w absolutnie perfekcyjne dotarcie fabryczne, ani tym bardziej w to że skoro producent mówi że nie trzeba to tak jest. Ja odebrałem samochód z wadliwym alternatorem, dlaczego w silniku wszystko w każdym egzemplarzu ma być ok? Zresztą kto jak kto, ale wydaje mi się, że Ty powinieneś mieć podejście krytyczne do marki i zaleceń producenta, spodziewał bym się raczej iż będziesz "za" aniżeli "przeciw". :D

I tak, można zamknąć, gdyż jak widać co osoba to opinia. Zastanawia mnie tylko mniej lub bardziej ślepe podążanie za tym, co mówi producent. Powiedział też, że normalne są parujące reflektory, i już są jednostki które twierdzą że tak ma być. :D Fiat szuka oszczędności w zlikwidowaniu regulacji wysokości pasa i w plastikowych osłonach zaczepów w bagażniku. Nie będzie oszczędzać na jakości przygotowania silnika do eksploatacji?

Wydaje mi się, iż zdecydowanie bardziej zaszkodzić mogą różne farfocle, których w silniku nie powinno być, ale mogły się tam pojawić
I czekały do 2k przebiegu żeby nie narobić "szkód" zanim Kowalski wymieni olej przy X przebiegu.

Gdybasz

I czekały do 2k przebiegu żeby nie narobić "szkód" zanim Kowalski wymieni olej przy X przebiegu.

Gdybasz

? Raczej mniejsza szkodę spowodują przy wymianie po 2k aniżeli po 15k.

Raczej mniejsza szkodę spowodują przy wymianie po 2k aniżeli po 15k.
Przecież masz filtr oleju.

Idąc Twoim tokiem rozumowania to powinieneś jeszcze koniecznie ściągnąć miskę (wokół korka będą opiłki-magnes) rozbierać smok (ma filtr) i pompę (zazwyczaj jedno sitko).

A Ty tylko olej i filtr. Mało rozważnie. Tam jak nie wyczyścisz to w ogóle szkód Ci narobi.

Gdybasz. Zero logiki i konsekwencji w tym co piszesz.

W którym miejscu dokładnie brak logiki/konsekwencji? Piszę cały czas jedynie, iż uważam że to co można zrobić małym kosztem, zrobić warto, jako iż wątpię w tak zwane "dotarcie fabryczne". Profilaktyka, która raczej nie zaszkodzi, a może pomóc.

W dziwny sposób prowadzisz rozmowy na tym forum.

Wyśmiewczy. Nigdzie nie napisałem, że zaszkodzi. Życzę wręcz każdemu aby mógł sobie co 1-2 tyś. km. wymienić olej.

Czepiam się wymiany po 2 tyś w celu uniknięcia wyimaginowanych "szkód" spowodowanych resztkami po produkcji. Co się miało stać i się uszkodzić stało się jeszcze w fabryce. I wymiana po 100, 200, 1000, 2000 km tego nie naprawi. Wynika to z podstawowej wiedzy o produkcji silników spalinowych aut osobowych, zasady ich działania. Syf już dawno jest w filtrze/smoku/pompie.

Wymieniaj sobie co tysiąc km. Chwała Ci. Tylko głupot nie wypisuj o jakiś farfoclach w obiegu olejowym, bo wynika to z braku Twojej elementarnej wiedzy na temat zasad działania obiegu oleju w silniku.

Zrób 50 tyś nalotu. Ściągnij miskę, smok. Obejrzyj dokładnie. Wróć jak odronisz lekcję.

Wtedy nikt nie będzie się Ciebie czepiać za farmazony, "farfocle" i zapewne dyskusja będzie inna niż motoryzacyjne przedszkole.

Widzisz, nigdzie nie twierdzę że nie wiadomo jak znam się w temacie, piszę jedynie iż lepiej to zrobić aniżeli nie, bo może a nóż. Kiedyś się to robiło, nie kupuję twierdzenia że teraz taka technologia że już nie trzeba.

Wydaje mi się, iż to nie jest specjalistyczny wątek ani takież forum. Pytanie napisane w temacie głosi "po ilu km, jak myślicie". No to napisałem jak myślę, przyswoiwszy kilka mniej lub bardziej mądrych tekstów/filmów w internecie na ten temat. Między innymi filmy łysego mechanika z Gdańska. Być może nie mam racji. Tyle.

Ja wymienię w okolicach 10k, czyli gdzieś za miesiąc-dwa (obecnie mam 8200). Poprzedni samochód (też nowy z salonu) pierwszą zmianę miał szybciej, bo koło 5k, rodzice też mają salonowe auto i też będą zmieniać koło 10k.
Dowodów naukowych na to nie ma ale wcześniejsza zmiana oleju chyba jeszcze nigdy nie zaszkodziła.

Można się trzymać sztywno i zmieniać po 15k czy 30k. Mam zamiar używać auta gdzieś przez 5-6 lat a może i dłużej, a może później zostanie w rodzinie? Nie wiem ale wolę szybciej wylać to co fabryka zalała.

A czym zaleję to jeszcze nie wiem, może selenia, może poszukam i przywiozę we własnym zakresie a może kupię w aso. Lada dzień podzwonię do aso w okolicy Katowic i porównam.

producent i gwarant mówi...
34869

to dla silnika 1.4 95 km E6 ... a on chyba wie najlepiej

Właśnie dobijam do 2.5 tys. kilometrów i zastanawiam się czy wymienić olej czy czekać do przeglądu rocznego. Odświeżę temat - ktoś ma jakieś nowe informacje/doświadczenia:)?

Ja wymieniłem po 14 tys. teraz przy 29 będę wymieniał, przez rok nie dolewałem oleju ani grama. Twoja decyzja i pieniądze.

Właśnie dobijam do 2.5 tys. kilometrów i zastanawiam się czy wymienić olej czy czekać do przeglądu rocznego. Odświeżę temat - ktoś ma jakieś nowe informacje/doświadczenia:)?

Aż 2500 na fabrycznym oleju? Już masz po silniku :)

Hehe. Rozumiem, czyli nie ma się co stresować i można spokojnie poczekać do przeglądu rocznego. U mnie to pewnie nie będzie więcej niż 10 k.

Hehe. Rozumiem, czyli nie ma się co stresować i można spokojnie poczekać do przeglądu rocznego. U mnie to pewnie nie będzie więcej niż 10 k.

Nie masz się czym stresować ;-)

Nie masz się czym stresować ;-)Już nie ma, bo już po ptokach [emoji854]
Trzeba było zmienić zanim z salonu wyjechałeś [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Właśnie dobijam do 2.5 tys. kilometrów i zastanawiam się czy wymienić olej czy czekać do przeglądu rocznego. Odświeżę temat - ktoś ma jakieś nowe informacje/doświadczenia:)?

Ja właśnie przekroczyłem 3 tyś. Nie jadę wymieniać, bo uważam że to przesada poprawiać fabrykę. Przez pandemię zrobię na pewno mniejszy przebieg niż zwykle i zmienię olej na początku przyszłego roku szacuje przy ok. 8-10 tyś. Może się do tego czasu nie zatrze.

Który to jest oryginalny filtr oleju do Tipo 1.4 95 km.
Ten z napisem FPT 55256470
https://allegro.pl/oferta/oryginalny-filtr-oleju-fiat-tipo-1-4-95-km-8940272256
Czy ten z napisem MOPAR 55242758
https://allegro.pl/oferta/filtr-oleju-oryginal-fiat-500x-tipo-1-4-5524278-7169495185

:) moze to cos pomoze...
38233

Który to jest oryginalny filtr oleju do Tipo 1.4 95 km.

Ten pierwszy jest do 95 KM,a drugi do T-jet.

Mam pytanie czy korek spustowy oleju w Fiacie tipo 1.4 95 km ma jakąś uszczelkę? Czy na gwint daje się jakiś uszczelniacz? Bo z tego co widzę to na gwincie była jakaś czarna struktura. Nie mam pojęcia czy to tylko wkręcić i nie będzie przeciekał olej, czy użyć jakiegoś uszczelniacza?
Korek wygląda tak, tylko, że oryginalnie jest prawie cały czarny, tylko na wkręconym gwincie srebrny.
38469

Gwint stożkowy, czyli uszczelnienie jest na samym gwincie po odpowiednim dokręceniu.

Czyli tylko wkręcam ten stary korek i ma trzymać sam z siebie?

Czyli tylko wkręcam ten stary korek i ma trzymać sam z siebie?

Zgadza się.

Czyli tylko wkręcam ten stary korek i ma trzymać sam z siebie?
Tylko nie przesadź z mocą dokręcania bo stożek działa jak klin wiec żeby Ci miska nie pękła.

Moment dokręcania tej śruby stozkowej to 40 - 50 Nm

Dzień dobry panowie i panie.
Właśnie zakupiłem nowego fiata Tipo.
W moim przypadku 1 wymiana oleju będzie przy 1000 km + wymiana korka z magnesem.
Zleje olej i wyślę zdjęcia czy coś tam ciekawego znajdę.
Do usłyszenia za ok. 10 dni :)

Nie mogę doczekać się już zdjęcia korka z magnesem :-)

na mam 13tys km i za kilak dni jadę na ferie do Sopotu.
Po powrocie pewnie bwdzie z jakies 14500km. Pojadę na pierwszy przegląd... i tez jestem ciekaw co będize na magnesie. mam nadzieję ze nie połowa panewek :) :)

A masz taki korek?

A masz taki korek?

W 1.4tjet korek w misie olejowej jest bez magnesu, magnes jest w korku spustowym oleju skrzyni biegów.

Wiem, ze w silnikach 1.4 nie ma takiego korka w oryginalnym montazu, stad moje pytanie ;)

Nie mogę doczekać się już zdjęcia korka z magnesem :-)Proszzzzzz.... https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210103/57ef45d95d706c34bea713644f1613de.jpg

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Proszzzzzz....
Hahaha, a teraz chciałbym zobaczyć jak ktoś tym zatyka miskę :-D

Sam chciałem trochę wyczekać i zrobić foto korka od szampana z neodymem włożonym do środka :-) ale mnie uprzedziles :-)

1. Fabryczne honowanie cylindrów
2. Warstwa adaptacyjna panewek
3. Pozostałości po obróbce mechanicznej pozostałych elementów
4. Itd..

To wszystko przy docieraniu trafia do oleju i cały czas krąży - filtr wyłapuje większość, ale nie wszystko. Tak, tak. Nowoczesne silniki także się docierają. Nie jest to takie intensywne jak w starych konstrukcjach, ale nadal ten proces występuje.

A dlaczego producent nie zaleca wymiany po 1000, 2000 czy 5000 km? Po pierwsze źle to wygląda w papierach. Panie, w Skodzie nie trzeba, a w Fiacie tak? Druga sprawa to same oczekiwania klientów, czyli małe koszty międzyprzeglądowe. Trzecia sprawa to zyski serwisów. Po co to ma jeździć 500 tys. km? Zdechnie przy 200 tysiącach, w międzyczasie zarobi się na naprawach, oleju (bo źle ułożony silnik zawsze żre go więcej od właściwie dotartego) ni i w końcu typ przyjdzie po nowe auto.

I tak biznes się kręci.

Przynajmniej ja nie kwestionuje wymiany oleju po 1-3kkm tylko bajki wypisywane przy okazji.

https://youtu.be/nMUFT-ow7tI

No akurat honowanie jest robione po to aby takie zostało anie się wytarło przy docieraniu.

Przynajmniej ja nie kwestionuje wymiany oleju po 1-3kkm tylko bajki wypisywane przy okazji.

https://youtu.be/nMUFT-ow7tIOd Profesora gorąco polecam wymianę żarówek [emoji23]

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

no ale teraz tak poważnie;
po zakupie tipotoka ( maj 2020 ) myslalem nad wymianą oleju ale dałem sobie spokoj - szybko to przelecialo, nie bylo okazji, blebleble... jest w tech chwili 13tys km.
Za kilka dni jedziemy na ferie i do 16.01 pewnie machnę z 1500km.
Potem umawiam się na pierwszy przegląd.
W miedzyczasie robilem parę razy dolewki oleju - w tym celu kupilem motula. Zuzycie ok 0,1l/1000km.

Poważnie uważacie że fakt braku wymiany oleju po tych pierwszych 2-5tys km negatywnie wplynie na kondycję silnika w przyszlosci?

Nic mu nie będzie, tylko zmieniaj olej nie rzadziej niż co 15000km/1rok i będzie git.

Jak kupowałem nowe Seicento w 2003r. to Fiat kazał przyjechać po ok 1000 km na wymiane oleju ... oczywiście nie wiązało się to z jakimiś dodatkowymi kosztami ... przy kupnie Tipo nie zalecał takiej procedury więc zmieniłem olej przy 15 tyś . teaz mam prawie 50 tyś i jakoś się nie rozleciał ;-P ale rób jak chcesz .... jak masz nie spać po nocach i zrywać sie co 2 godziny bo śnią ci się opiłki krążące w obiegu oleju twojego Tipo które niszczą silnik to zalecam natychmiastową wymianę z co najmniej dwukrotnym plukaniem silnika dla pewności ;-P a tak na poważnie to zrób jak uważasz bo wcześniejsza wymiana oleju nie zaszkodzi silnikowi tylko ewentualnie portfelowi :-)

nie mam zamiaru
neich sie silnikiem martwi nastepny wlasciciel

A więc tak : olej po 1000 km był zanieczyszczony pływały w nim brudy wielkości ziarenek piasku ..... Mam takiego jobla na tym punkcie że zrobię jeszcze kolejne 1000 km i naleje świeży

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A więc tak : olej po 1000 km był zanieczyszczony pływały w nim brudy wielkości ziarenek piasku ..... Mam takiego jobla na tym punkcie że zrobię jeszcze kolejne 1000 km i naleje świeży

Masz silnik 1.4 95 KM?
Czyli "teorie spiskowe" się potwierdzają :) - lepiej wymieniać olej po pierwszym dotarciu, a nie czekać jak chce producent do 30 000 km.

Wymieniałem po 5tyś we własnym zakresie, potem po 15tyś w Aso. Olej warto wymieniać co 10k lub po roku. Mam 22 letnią Renault megane od nowości, Tak samo wymieniłem olej po 5k, potem regularnie po 10 tyś. Renówka jeździ do dziś, leje 5w40, ani kropelki oleju nie bierze i nigdy nie miałem problemu z silnikiem 1.4 75km 8v.

Ja pierwszy raz wymieniałem po 5 tyś km. Teraz wymieniam po prostu co rok, co dwa stosuję płukankę tec2000 i wszystko działa jak tralala.