PDA

Zobacz pełną wersję : Demontaż zderzaka przedniego w Cromie poliftowej



morcmarc
06-02-2019, 22:11
Witam.
W sobotę chciałbym zdemontować przedni zderzak celem diagnostyki chłodnic i wymiany osuszacza ponieważ widoczny był wyciek z zielonym barwikiem. Wygląda to na stare ale chciałbym osuszacz wymienić. Klima przestała działać.
Chłodnica wygląda na w miarę nową - patrząc przez kratkę.
Na pewno mam wyciek ze złącza jednego przewodu od sprężarki. Widać stróżkę. Uszczelka pewnie przepuszcza. Sprężarka jest zielona i widać iż ciekł olej zielony ze złącza na sprężarkę.
Zakupiłem zestaw do testowania azotem - butle 8l z azotem, reduktor i zestaw serwisowy do klimatyzacji.
Podłączyłem manometry i wyszło iż po stronie niskiej jest ok 3,5bara a strona wysoka jest praktycznie pusta.

Wracając do tematu.
Czy pod światłami są śruby od zderzaka?
Czy światła trzeba demontować?
Czy w czarnych zatokach z halogenami są jakieś śruby?
Jak bardzo trzeba demontować nadkola przednie aby zdemontować zderzak?

desmo999
06-02-2019, 23:26
Jeno co mnie zastanawia jak stwierdziłes ze po niskiej jest 0 a po wysokiej 3.5??Jak klima stoi to i na plusie i minusie jest to samo.Co do azotu to nabij z 30bar i wyjdzie

@r2r
07-02-2019, 08:12
w eLearn jest procedura wymontowanie/zamontowanie zderzaków przednich (jest też odnośnik do demontażu poprzeczki przedniej komory, nadkola dodatkowego oraz kratki przedniej:

Procedury > 72 ELEMENTY BLASZANE I SZKIE... > 7210 WYMONTOWANIE ZAMONTOWANIE... > 7210E CZĘŚCI ZEWNĘTRZNE > 7210E10 W/Z ZDERZAKÓW PRZEDNICH

...wybrałem silnik 1.9 16V mimo to w procedurze jest Croma 2.2

347963479734798

Maxi
07-02-2019, 10:00
Wymieniałem sam chłodnicę klimy razem z osuszaczem i zderzaka nie ściągałem. Nie sądzę żeby po lifcie coś się w tej dziedzinie zmieniło.

manic
07-02-2019, 21:02
Wymieniałem sam chłodnicę klimy razem z osuszaczem i zderzaka nie ściągałem. Nie sądzę żeby po lifcie coś się w tej dziedzinie zmieniło.

Niestety się zmieniło. Wymiana chłodnicy klimy bez szans bez zdejmowania zderzaka w poliftingu. Zderzak FL jest inaczej montowany niź przed FL. Przede wszystkim trzeba wyczepić zderzak ze ślizgów przy błotniku jest na zatrzask (tutaj lekko odchylić nadkole od strony zderzaka - nie potrzeba zdejmować całości, i wyszarpnąć zderzak). Poza tym cztery śruby na górze przy zamku maski i klika śrub przy dolnej części zderzaka przy łączeniu z osłoną dolną silnika.

Przy demontażu i ponownym montażu zderzaka w cromie FL jest bardzo duża szansa, że niestety ślizgi nie będą już trzymać zaczepów zderzaka tak jak po pierwszym montażu w fabryce i zderzak może odstawać od błotnika na linii styku. Pomaga wymiana ślizgów na nowe (około 50zł/szt) + zastosowanie specjalnych podkładek do ślizgów (rozwiązanie serwisowe fiata).

morcmarc
16-02-2019, 19:08
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Nie ściągałem zderzaka bo ostatecznie nie wymieniłem osuszacza.
Udało mi się odkręcić od góry tandem od sprężarki klimatyzacji na śrubę z łbem E14.
Gdy zobaczyłem te uszczelki to już byłem pewny że nimi ciekło i mam hipotezę iż poprzedni właściciel wyciągając turbo odkręcił tandem (podwójny przewód) aby mieć lepszy dostęp i nie uszkodzić rurek.
Złożył na te same gumowo-metalowe i tak doje**ł śrubę iż odkręciłem dopiero pokrętłem 45cm.
Wiem że powinienem wymienić osuszacz ale za dużo byłoby roboty.
Czystą ściereczką namoczoną oczyszczaczem obmyłem wlot do sprężarki.
Wyczyściłem tandem i założyłem uszczelki. Jest tam śruba m10, więc dokręciłem momentem ok 40-45Nm
Podłączyłem manometry. Mam trochę upośledzone bo wyskalowane tylko w PSI i dodatku po stronie niskiej, niby do 350 PSI ale faktycznie do 130PSI po niskiej i do 500PSI po wysokiej.
W związku z tym robiłem na raty.
Wpierw nabiłem ok 120PSI a więc ok 8,5bar i czekałem ok 2h.
Potem dobiłem do 15bar bo tyle dawał maksymalnie reduktor czyli ok 200PSI na wysokim - wskazówka od niskiego oparła się już dawno o kołek. Poczekałem ok 3h i nie spadło absolutnie nic. Potem popuściłem znowu do ok 120 PSI i poczekałem ok 1h czy nic z niskim ciśnieniem się nie stało.
Wskazówki stały jak wryte. Zostawiłem ok 3 bary azotu w instalacji aby samego powietrza nie zostawiać.
Mam nadzieję iż tym razem z klimy nic nie ucieknie.
W poniedziałek jadę nabić.