Zobacz pełną wersję : Brak mocy Jumper 3.0 hdi 156 km
Lukas097
29-01-2019, 17:28
Witam, mam problem z jumperem 3.0 156 km 2009r, zdarza się że czasami chodzi tak jakby w trybie awaryjnym obroty do 3100. Auto jedzie ale jest bardzo słabe, czasami pomaga zgaszenie silnika na parę sekund i jest ok. Czasami jeździ dobrze 3 tygodnie a czasami brak mocy łapie go kilka razy dziennie. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.
Odepnij przeplywke i zrob probe.Jak bedzie dobrze jezdzil...to jestes w domu.
tomsonPoznań
30-01-2019, 14:30
Witam , zanim zaczniesz szukać w wtryskach , katalizatorach itp to zacznij od :
Jeśli filtr paliwa nie był zmieniany to filtr
przepływomierz oraz map sensor (najlepiej odczytać w live przepływ temperaturę i masę powietrza)
jeśli to nie to to objawem może być regulator ciśnienia (w live sprawdź czy nie spada ciśnienie na szynie) i to obstawiam - najlepiej spróbować wymienić uszczelki koszt kilkadziesiąt gorszy tak więc koszty żadne a zakup nowego to ok 260-280 zł
Jeśli nie masz kompa to najprostszy elm327 oraz polecam apkę na androida scanmaster (żółty silnik na niebieskim tle ) jest w wersji darmowej ograniczenie ma do dwóch parametrów , ale żaden problem sprawdź dane dwa parametry i później dwa inne :)
Często zdarza się że komp nie pokazuje tak jakby zaakceptował dane nawet te z kosmosu ponieważ zmieniały się powoli bez skoku . Po odłączeniu map i ponownym podłączeniu wówczas może dopiero wywalić błąd .
Odpisz dla potomnych czy znalazłeś i co było przyczyną .
Pozdrawiam
Lukas097
30-01-2019, 16:51
Witam,
dziękuje za podpowiedzi, sprawdzę to. Zanim jeszcze zaczął mi łapać " tryb awaryjny " przez dłuższy czas świecił się " check engine " ale samochód jeździł normalnie na początku jak się zaczynał świecić kilka razy jeździłem na komputer i z tego co pamiętam jeden z błędów był " czujnik ciśnienia doładowania " błędy były gaszone i przez jakiś czas nic się nie świeciło później jak się zaświecił nie jechałem już na komputer tylko jeździłem tak przez kilka miesięcy, czy jest możliwe że komputer " przyzwyczaja się " do takiego błędu i go nie pokazuje. I jeszcze jedna sprawa jakieś dwa lata wcześniej usuwany był DPF i sterownik był przeprogramowywany.
tomsonPoznań
30-01-2019, 20:41
No to sam sobie odpowiedziałeś co jest uszkodzone (do wymiany czujnik ciśnienia doładowania) .najważniejsze jest to aby nie kasować błędów przed ich sprawdzeniem , za każdym błędem w zamrożonych ramkach są dane przy których ten błąd się pojawił i w 99% jest tam zawarta odpowiedź .
Czujnik ma takie objawy , może czasem buczeć dodatkowo lub wysypywać się przy gwałtownym depnięciu .
Lukas097
30-01-2019, 23:17
Ok ale dlaczego teraz komputer nie wyświetla żadnych błędów ?, dodam jeszcze że jak już samochód zacznie dobrze jechać to jedzie bardzo rzadko spadek mocy łapie go w czasie jazdy a prawie wcale, jak jest słabo to od momentu ruszenia chociaż na pierwszym biegu jest to nie wyczuwalne, jak już pisałem czasami wystarczy zgasić samochód na parę sekund ( puścić na luz ) i po odpaleniu jedzie już dobrze.
tomsonPoznań
04-02-2019, 21:41
Cześć , a próbowałeś odpiąć egr -a nie wiem jak w tym modelu ale teoretycznie może się zacinać .
wracając do błędów - teraz musiałby ktoś ogarnąć temat co było modyfikowane przy wycięciu dpf-a :( , ale i tak na chwilę obecną musiałbyś zrobić test na live bo inaczej nie znajdziesz powodu .
Pozdrawiam
DRIVER77
05-02-2019, 01:33
Ok ale dlaczego teraz komputer nie wyświetla żadnych błędów ?, dodam jeszcze że jak już samochód zacznie dobrze jechać to jedzie bardzo rzadko spadek mocy łapie go w czasie jazdy a prawie wcale, jak jest słabo to od momentu ruszenia chociaż na pierwszym biegu jest to nie wyczuwalne, jak już pisałem czasami wystarczy zgasić samochód na parę sekund ( puścić na luz ) i po odpaleniu jedzie już dobrze.
Daj znać jak opanujesz temat. Też się z podobnym problemem borykam już pól roku w ducato (ten sam silnik i PS). Wszystko co bylo do sprawdzenia i zweryfikowania zostało sprawdzone. Niby wszystko ok. Wymieniony EGR,co zacinal się,ale nic to nie zmieniło. Czasem też check sie zapali ale nawet nie wiem kiedy znika i dlugo nie pojawia się. U mnie objaw nie taki klasyczny tryb awaryjny,ale czasem (nie zawsze od 3000 obr jakby stracił ducha),jedzie jak diesel bez turba. A poźniej przez kilkanaście dni czasem tygodni rwie jak szalony,by ponownie złapac zadyszkę. Reset nie zmienia postaci rzeczy. Poprostu jakaś zadyszka jak u człowieka po sprincie :) Nie wiem czy spalanie w normie bo wychodzi około 11L/100 przy ruchu autostradowym 120-130km/h (blacha L4H2 pełny,pusty po 50%). Zresztą w mieście tyle samo. Jeden mówi dużo za dużo,inny mówi w normie. Ale nie jeżdze 90km/h (nie mam sumienia męczyć tak motoru,chyba ze na 4 biegu).
tomsonPoznań
05-02-2019, 09:37
Driver77 objawy podobne jak u mnie - czasem czułem wręcz co odpalenie to inna moc objawem był regulator ciśnienia paliwa na listwie .Najlepiej sprawdzać pomiar w czasie rzeczywistym jakie ciśnienie na listwie u mnie spadało i to był powód .Wpierw sporadycznie aż po roku zaczęło codziennie z chwilowym brakiem gazu w okolicach 1500-1900 obr i powyżej 3000 przymulał .
Co do spalania przy 120-130 spalanie u mnie to 8,4-8,6 L a przy uszkodzonym regulatorze ok 10,4-10,6 i czasem wyczuwalne na wolnych gryzące spaliny.
DRIVER77
05-02-2019, 12:38
Driver77 objawy podobne jak u mnie - czasem czułem wręcz co odpalenie to inna moc objawem był regulator ciśnienia paliwa na listwie .Najlepiej sprawdzać pomiar w czasie rzeczywistym jakie ciśnienie na listwie u mnie spadało i to był powód .Wpierw sporadycznie aż po roku zaczęło codziennie z chwilowym brakiem gazu w okolicach 1500-1900 obr i powyżej 3000 przymulał .
Co do spalania przy 120-130 spalanie u mnie to 8,4-8,6 L a przy uszkodzonym regulatorze ok 10,4-10,6 i czasem wyczuwalne na wolnych gryzące spaliny.
Ja już jeździłem po różnych magikach, wiecznie słuchałem jakiś teorii że jestem przewrazliwiony, że wszystko jest ok, a spalanie jest ok. Jak chce aby palił 8-9 to mam kupić osobowke. Wydałem kupę kasy na same diagnozy, po 50-100zl za podpięcie kompa i w końcu odpuściłem temat. Z podobnym problemem borykalem se kiedyś w master że, ale tam zapalal się STOP na desce i max prędkość 90km/h. Przyspieszal jakby miał 30 PS. Po resecie szedł dopuki 2400 obr nie przekroczyłem. Sam wymieniłem zawór na listwie, z informacji forumowych że to na 100%. Tu objawy nie są jakieś specyficzne. Można 10-20tys przejechać i wszystko jest ok, a później nagle to wraca. Do 3 tys rwie dalej buja się jak diesel bez turba. Potem znów nagle nawet nie wiem kiedy problem znika. Poprostu poddalem się. Co do spalania jeden mówi pali mi 9 drugi że 12 przy tych samych prędkościach, więc uznałem że mieszcze się w jakimś tam zakresie. Choć naprawdę staram sie muskac gaz. A 120/130km/h to przecież raptem rozgrzewka dla tego silnika na 6 biegu.
Lukas097
08-02-2019, 21:01
Witam,
wydaje mi się że rozwiązałem problem, CZUJNIK CIŚNIENIA DOŁADOWANIA !!. Zdemontowałem czujnik i jego końcówka która jest wsuwana do kolektora była całkowicie zalepiona sadzą, miałem go wymienić ale delikatnie go wyczyściłem ( tak by nic nie uszkodzić ) i od tamtej pory jest ok.
Jeśli chodzi o spalenie mój 3,0 L4H3 pali ile jadę, jadąc delikatnie do 100 km/h spalanie około 10L, spalanie 11 L przy 120/130 na autostradzie jest ok. Jadąc w ruchu autostradowym z prędkością 130/140 km/h mój wychodzi 12/12,5 L. Do spalania jaki pokazuje komputer trzeba w moim przypadku dołożyć minimum 0,5L sprawdziłem to wielokrotnie. Silnik jest dosyć dynamiczny ale spalić swoje musi.
DRIVER77
08-02-2019, 21:12
Witam,
wydaje mi się że rozwiązałem problem, CZUJNIK CIŚNIENIA DOŁADOWANIA !!. Zdemontowałem czujnik i jego końcówka która jest wsuwana do kolektora była całkowicie zalepiona sadzą, miałem go wymienić ale delikatnie go wyczyściłem ( tak by nic nie uszkodzić ) i od tamtej pory jest ok.
Jeśli chodzi o spalenie mój 3,0 L4H3 pali ile jadę, jadąc delikatnie do 100 km/h spalanie około 10L, spalanie 11 L przy 120/130 na autostradzie jest ok. Jadąc w ruchu autostradowym z prędkością 130/140 km/h mój wychodzi 12/12,5 L. Do spalania jaki pokazuje komputer trzeba w moim przypadku dołożyć minimum 0,5L sprawdziłem to wielokrotnie. Silnik jest dosyć dynamiczny ale spalić swoje musi.
O widzisz. Jutro zajrze u siebie jak to wygląda z tym czujnikiem ;) i tak muszę kilka rzeczy porobić. Czyli widze spalnie jak u mnie +-. Też wydaję mi się że jest ok,dlatego nie ruszałem tematu spalania. Zamykam się w 11/100 dość żwawym tempem i też uważam że jest OK. Choć stary master 2.5 tyle palił non stop załadowany po tonie +laweta z autem ;)
Cytrynawyciskana
08-02-2019, 21:48
Co do spalania przy 120-130 spalanie u mnie to 8,4-8,6 L a
Cześć W opisie masz puma 100km one mają 5 biegowe skrzynie . Przy 120_130 km h to wychodzi ponad 3000obr . Raczej ne sądzę by ci spalił 8.5 chyba że to odczyt z wyświetlacza który niestety w tych puma sporo zaniża nawet do 1.5 litra wiem po sobie i od innych.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
O widzisz. Jutro zajrze u siebie jak to wygląda z tym czujnikiem ;) i tak muszę kilka rzeczy porobić. Czyli widze spalnie jak u mnie +-. Też wydaję mi się że jest ok,dlatego nie ruszałem tematu spalania. Zamykam się w 11/100 dość żwawym tempem i też uważam że jest OK. Choć stary master 2.5 tyle palił non stop załadowany po tonie +laweta z autem ;)
Mi się udało najniżej zejść do 10l realnego spalania pod korek ( na kompie 9.5l a pod korek wyszło 10l)przy ok 110 km h . Najwięcej cały zbiornik po mieście wyszło 14l realnego. Przeważnie po trasie do 120km wychodzi mi 12-12.5 teraz w zime
DRIVER77
08-02-2019, 21:53
Cześć W opisie masz puma 100km one mają 5 biegowe skrzynie . Przy 120_130 km h to wychodzi ponad 3000obr . Raczej ne sądzę by ci spalił 8.5 chyba że to odczyt z wyświetlacza który niestety w tych puma sporo zaniża nawet do 1.5 litra wiem po sobie i od innych.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mi się udało najniżej zejść do 10l realnego spalania pod korek ( na kompie 9.5l a pod korek wyszło 10l)przy ok 110 km h . Najwięcej cały zbiornik po mieście wyszło 14l realnego. Przeważnie po trasie do 120km wychodzi mi 12-12.5 teraz w zime
Mi pali 11/100. Nie ważne czy miasto,trasa,czy autostrada 120-130km/h. Jakby był zaprogramowany :). Komp pokazuje 10/100,ale kłamie o 1 l. Przeważnie non stop załadowany po 700-1200 kg. Jak dmucha mocno czolowy wicher + 2l/100. Za tirem 90 nie jeżdże bo szlag mnie trafia. Ale testowałem kiedyś przez 100 km i można spalić 7/100 ;) (5 bieg,na 6 krztusi sie)
Cytrynawyciskana
08-02-2019, 22:03
Jak dla mnie dobry wynik 11l. Jak gadałem to blaszki przeważnie w 11 się zamykają do ok 120km . Ja mam skrzynię odkrytą i może przez to te 1l trzeba doliczyć
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.