Witam drogich kolegów i koleżanki
Niedawno zakupiłem Fiata Doblo z 2007r. 105km 1.9jtd podstawowa wersja, ale ma np. klimę. Generalnie mimo przebiegu prawie 300k autko wygląda ok, ma moc, oleju nie bierze (chyba i oby :) ), nie kopci na czarno, wszystko generalnie ok z jednym małym wyjątkiem.
Pierwsze objawy problemu:
Kupując go widziałem, że w zbiorniczku jest minimum płynu, a skalę problemu poznałem dopiero następnego dnia jak dolałem prawie 2l żeby osiągnąć rozsądny poziom w zbiorniczku. Po tym pojechałem w 3 krótkie trasy (25-30km każda) i płynu ponownie ubyło (dolałem około 0,5l).

To co do tej pory udało mi się ustalić:
1) samochód nie kopci po rozgrzaniu, pracował na jałowych obrotach prawie 30 minut z wyłączonym ogrzewaniem (było zimno, więc cały czas na małym obiegu) - płynu nie ubyło
2) pojechałem ponownie w trasę (3 x 30km) bez ogrzewania (brrrr w te w mrozy :D), rozgrzałem go, prędkości obrotowe silnika nawet do 4 tys/min - płynu nie ubyło

3) pojechałem na krótko przejażdżkę (15km) z włączonym maks ogrzewaniem - płynu ubyło, niewiele, ale ubyło.

W środku jest sucho, pod samochodem też. Podejrzewam nagrzewnicę, albo jej połączenia z układem chłodzenia silnika (na podstawie tego tematu https://fiatklubpolska.pl/doblo-455/fiat-doblo-1-9-jtd-2004-wymiana-nagrzewnicy-41519/).

Moje pytania:
1) Udało mi się rozebrać trochę samochód (cały schowek, osłona lewarka skrzyni, środkowe nawiewy i przełączniki koło nich) jednak, nie mogę zdemontować plastiku osłaniającego przewody od nagrzewnicy element nr 7 z obrazka (przeszkadza mi obudowa filtra kabinowego). Jak to ściągnąć?

2) Czy moja diagnoza, żeby szukać problemu w nagrzewnicy jest poprawna? Zastanawia mnie jedno, w jaki sposób odbywa się regulacja temperatury/przepływu przez nagrzewnicę, ponieważ te dwa aluminiowe węże wchodzą bezpośrednio od silnika i tam nie żadnego zaworu (przynajmniej według EPER i Elearn). Bylibyście tacy mili i podpowiedzieli "świeżakowi" :)

Cześć,

Mam aktualnie ten sam problem co Ty.
Brat mechanik stawiał na chłodnice. Po 2 tygodniach szukania i dolewania płynu znalazłem usterkę.
Cieknie spod uszczelki magistrali wodnej, jak na załączonym obrazku 34707
Może u Ciebie będzie podobnie

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Moje pytania:
1) Udało mi się rozebrać trochę samochód (cały schowek, osłona lewarka skrzyni, środkowe nawiewy i przełączniki koło nich) jednak, nie mogę zdemontować plastiku osłaniającego przewody od nagrzewnicy element nr 7 z obrazka (przeszkadza mi obudowa filtra kabinowego). Jak to ściągnąć?

2) Czy moja diagnoza, żeby szukać problemu w nagrzewnicy jest poprawna? Zastanawia mnie jedno, w jaki sposób odbywa się regulacja temperatury/przepływu przez nagrzewnicę, ponieważ te dwa aluminiowe węże wchodzą bezpośrednio od silnika i tam nie żadnego zaworu (przynajmniej według EPER i Elearn). Bylibyście tacy mili i podpowiedzieli "świeżakowi" :)

W moje ocenie skoro dywaniki są suche to
szukanie na siłę w okolicy nagrzewnicy nie ma sensu. Nagrzewnica jest tak skonstruowana że płyn wyciekłby na dywanik pasażera. Po pierwsze miałbyś "słodki" zapachów aucie, po drugie w przypadku uszkodzenia nagrzewnicy płyn spływa do kasety filtra kabinowego a dalej na dywanik.

Ciepły płyn trafia do nagrzewnicy cały czas 24/7/365 regulacja odbywa się poprzez przedstawianie klapki i mieszkanie ciepłego powietrza z zimnym bądź zamknięcie przepływu przez nagrzewnice. Klimatronik działa dokładnie na tej samej zasadzie.

Dzięki za szybką odpowiedź.

Co do samego sposobu regulacja ilości ciepła w kabinie - tak podejrzewałem, patrząc na schematy, ale wierzyć mi się chciało, że Fiat takie rozwiązanie wdrożył (przecież latem ta nagrzewnica ma koło 90C + ciepło z zewnątrz! przecież to masakra dla radia itd.). Izolacji termicznej tam praktycznie nie ma, po prostu mistrzostwo.

Chciałbym się tylko dopytać czy też miałeś tak, że układ był szczelny, dopóki ogrzewanie było w pozycji minimum (wyłączone). Przejechałem koło 150 kilometrów bez ogrzewania i było wszystko super. Jak włączyłem ogrzewanie to od razu niewielki ubytek, to jest według mnie najbardziej ciekawe, ale czy istotne? To czas pokaże :)

Witam
Kolega sholek dobrze prawi, jeżeli miałbyś wyciek z uszkodzonej rozszczelnionej nagrzewnicy , pierwszym objawem byłby wyczuwalny słodkawy zapach płynu chłodzenia w kabinie, oraz jego szybkie zbieranie się pod dywanikiem pod wpływem ciśnienia, oraz szybki jego ubytek ze zbiornika. Ja także osobiście stawiał bym na nieszczelność układu chłodzenia. Często jest bardzo ciężko znaleźć właśnie nieszczelność ponieważ może być to lekka dziurka na przewodzie, którym ucieka płyn na rozgrzany metal i odrazu odparowuje, przejrzał bym także przewody gumowe. Warto było by zabrać autko na podnośnik lub kanał jeżeli będzie się miało taką możliwość i sprawdzić od spodu gdzie jest lub może być wyciek.

Mam nowe wieści. Byłem dzisiaj blisko firmy JATA Świdnica i pomyślałem, co mi szkodzi spróbuję (samochód był tam kiedyś serwisowany). Bardzo miła Pani w serwisie wysłuchała cierpliwie, poprosiła fachowca, auto trafiło na podnośnik (wszystko za zwykłe dziękuje, naprawdę obsługa super) i jest poważny kandydat: w lewym dolnym rogu chłodnicy widoczny jest różowy brud (w cholernie niewidocznym miejscu), więc oringi/węże lub sama chłodnica. Będę sytuację jeszcze monitorował bo niestety, ale naprawa tego wymaga poważnej inwestycji jeśli to chłodnica, a chcę mieć pewność jaki jest ten ubytek oraz gdzie. Dzięki za pomoc odezwę się jak temat rozwikłam.

Ważne dla potomnych, potwierdzam, że FIAT poleciał po całości i nagrzewnica nie ma zaworu regulującego przepływ (jechałem ponownie bez ogrzewania i po 15km sprawdziłem węże do nagrzewnicy - były gorące).

Dzięki za pomoc, trochę minęło, ale temat został rozwiązany. Były dwie rzeczy - chłodnica miała niewielki wyciek, który się czasami ujawniał, na szczęście jak trochę pojeździłem to był widoczny czerwony osad + coś z korkiem od zbiorniczka (jak płynu jest trochę ponad minimum to nie ubywa, jak doleję pod maks, albo do połowy to jest ubytek do minimum i tak się trzyma cały czas).