Zobacz pełną wersję : Trzaski przy kręceniu kierownicą
TajniaQ007
24-01-2019, 14:26
Cześć,
czy spotkał się ktoś z Was w swoim tipo z taką przypadłością.
Strasznie strzela przy kręceniu kierownicą podczas jazdy z małą prędkością (np. manewry na parkingu). Czym zimniej tym odgłosy coraz bardziej słyszalne z kabiny. Dzieje się tak z włączonym jak i wyłączonym trybem CITY.
Pojadę z tym na serwis, ale zastanawia mnie czy ktoś czegoś takiego doświadcza?
Stawiam na łożysko kolumny McPhersona
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ja tak samo jak kolega wyżej, strzela sprężyna bo łożysko mcphersona do wymiany.
Fiatowskie neverending story
davideee
05-02-2019, 22:15
ile masz przejechane ja niewiem co kazdy ma za Problem z tipo ja mam 71 tys 2017 r i nic doslownie nic nierobilem w zawieszeniu
TajniaQ007
06-02-2019, 08:43
Diagnoza serwisu - uszkodzony "przelacznik kierownicy". Wczoraj odebrane auto po wymianie elementu. Samochod wyjechal z cieplego pomieszczenia. Wygladalo, ze jest ok. Dzis rano na mrozie znowu trzaski. (przed wymiana sugerowałem im sprawdzenie łożyska). W piatek wracam z reklamacja.
U mnie pojawiają się dziwny trzask z "układu kierowniczego", kiedy odpalam zimne auto i ruszam np. po nocy.
Wygląda to tak, że wsiadam do auta, odpalam, i przy pierwszym ruchu kierownicą coś lekko stuknie. Tylko raz, góra dwa. Później w czasie całej jazdy, albo jak auto miało tylko krótki postój nic nie stuka. Jak usłyszałem to pierwszy raz to przypominało mi to dźwięk, który pojawia się po ruszaniu autem po jego umyciu na myjni. Wiecie, ten dźwięk z klocków i tarcz które "złapało" po myciu.
Więc z początku olałem temat bo pomyślałem, że coś tam w układzie kierowniczym też pewnie złapało wilgoć na mrozie i po prostu przy pierwszych ruchach "puszcza". Ale teraz pojawia się to za każdym razem rano, nawet jak na dworze w nocy było powiedzmy +2 stopnie. Raczej nie jest to nic z zawieszenia, stuk pojawia się przy pierwszym ruchu kierownicą nawet jak auto stoi w miejscu na hamulcu.
Przejechane 17k, benzyna 1.4 95KM.
Ktoś ma pomysł co to może być bo ze mnie jest laik?
krowka1978
27-02-2019, 09:10
Fiatowskie neverending story
Pozostaje pytanie, dlaczego nie zmienili łożysk na tego typu, które montują w Renkach/500X:?: Łożyska są nierozbieralne, szczelne, a więc bezproblemowe. Koszt chyba problemem nie jest.
U mnie pojawiają się dziwny trzask z "układu kierowniczego", kiedy odpalam zimne auto i ruszam np. po nocy.
Wygląda to tak, że wsiadam do auta, odpalam, i przy pierwszym ruchu kierownicą coś lekko stuknie. Tylko raz, góra dwa. Później w czasie całej jazdy, albo jak auto miało tylko krótki postój nic nie stuka. Jak usłyszałem to pierwszy raz to przypominało mi to dźwięk, który pojawia się po ruszaniu autem po jego umyciu na myjni. Wiecie, ten dźwięk z klocków i tarcz które "złapało" po myciu.
Więc z początku olałem temat bo pomyślałem, że coś tam w układzie kierowniczym też pewnie złapało wilgoć na mrozie i po prostu przy pierwszych ruchach "puszcza". Ale teraz pojawia się to za każdym razem rano, nawet jak na dworze w nocy było powiedzmy +2 stopnie. Raczej nie jest to nic z zawieszenia, stuk pojawia się przy pierwszym ruchu kierownicą nawet jak auto stoi w miejscu na hamulcu.
Przejechane 17k, benzyna 1.4 95KM.
Ktoś ma pomysł co to może być bo ze mnie jest laik?
U mnie tak objawiał się początek łącznika stabilizatora, ASO oczywiście nie mogło nic znaleźć więc sam znalazłem.
A to nie jest tak, że łącznik stabilizatora stuka raczej przy małych prędkościach?
U mnie słychać ten stuk tylko przy pierwszym ruchu kierownicą na postoju, więc bardziej obstawiałem końcówkę drążka kierowniczego :confused:
Tzn, u mnie podczas jazdy był praktycznie nie słyszalny, jedynie zawsze jak postał samochód to były puknięcia jedno albo dwa, pierwsze lekko głośniejsze zawsze. Pukała górna gruszka łącznika stabilizaora, u mnie lewego akurat. Idzie to wyczaić jedna osoba kładzie się i łapie za stabilizator a druga rusza kiera.
TajniaQ007
27-02-2019, 15:10
Ja niestety się poddałem. Auto wziął pod swoje skrzydła szanowny pan kierownik serwisu. Oczywiście wszystko jest w należytym porządku, tak ma być, ten typ tak ma....
Tydzień później miałem drugi przegląd gwarancyjny (oddałem do innego aso). Serwisant stwierdził, że jest to guma od łożyska, która tak niestety pracuje w ujemnych temperaturach - temat znany m.in. z fiatów doblo.
Jakość i podejście serwisów tej marki poraża.
Tyle w nieszczęściu dobrego, że zaledwie 5 stówek za drugi przegląd zapłaciłem.
bartusssp
27-02-2019, 15:31
To mi się najbardziej zawsze podobało.To są mistrzowie, pukania na gwarancji nie naprawili, ale za drugi przeglądzik 5 stówek skasowali i klient zadowolony. Oni zresztą też, a gwarancja pewnie się skończyła. Dymają nas z uśmiechem na twrzy.
FiatPrime
27-02-2019, 16:53
Wy po prostu nie umiecie jeździć. Fiata to trzeba w garażu trzymać pod kocem i być szczęśliwym, że było wam dane go w ogóle kupić!
Trzymacie pod chmurką. Zimą jeździcie. Pewnie taxi nad morzem. I pretensje do świata.
Jak dbacie tak macie :wink:
TajniaQ007
01-03-2019, 10:01
Hehe nic dodać nic ująć. Śmiech przez łzy. Gwarancja kończy się za tydzień. Jeszcze padło pytanie "Czy chciałby pan przedłużyć gwarancje na następne 1-3 lata? Posiadamy atrakcyjne warunki rozszerzonej gwarancji"
:):):)
Hehe nic dodać nic ująć. Śmiech przez łzy. Gwarancja kończy się za tydzień. Jeszcze padło pytanie "Czy chciałby pan przedłużyć gwarancje na następne 1-3 lata? Posiadamy atrakcyjne warunki rozszerzonej gwarancji"
:):):)
HAHA i co Ty na to ? :lol: bo ja bym gościa "kopnął w dupę " i powiedział "no to kup Pan ode mnie te auto i se przedłuż nawet na 100 lat ! hehe :lol: "a jeleni ,jeszcze w polskich lasach nie brakuje więc szukaj tam i spadówa ! "hahahahahaha
Oczywistym jest , że do wymiany łożysko mcpersona. Wymieniali mi to już raz w zeszłym roku - przy przebiegu poniżej 15 tys. Teraz mam znowu to samo. Na razie olewam ale będę musiał to zgłosić. Ale lipa na maksa, że co roku łożysko będzie do wymiany :D
Oczywistym jest , że do wymiany łożysko mcpersona. Wymieniali mi to już raz w zeszłym roku - przy przebiegu poniżej 15 tys. Teraz mam znowu to samo. Na razie olewam ale będę musiał to zgłosić. Ale lipa na maksa, że co roku łożysko będzie do wymiany
Mam to samo. Trzaski z lewej strony (strona kierowcy) od nowości. Zgłaszane do Aso kilka razy- nic serwis nie stwierdził. Więc olałem i jeżdżę. Koniec gwarancji za 2 dni. Jak sie pogorszy to sobie sam to wymienię. Mam w d...ie fachowców z serwisu. Nigdy nic nie potrafią stwierdzić. Nawet jak zbiorniczek wyrównawczy ciekł, to nie widzieli wycieku. A plastykowa osłona mokra była......
Ręce opadają...
harry.wesoly
08-03-2019, 12:45
Oczywistym jest , że do wymiany łożysko mcpersona. Wymieniali mi to już raz w zeszłym roku - przy przebiegu poniżej 15 tys. Teraz mam znowu to samo. Na razie olewam ale będę musiał to zgłosić. Ale lipa na maksa, że co roku łożysko będzie do wymiany :D
Na jakich felgach i oponach kolega jeździ?
Na jakich felgach i oponach kolega jeździ
No właśnie ,sam jestem ciekaw ? :roll::roll:
bahamut24
08-03-2019, 17:53
No właśnie ,sam jestem ciekaw ? :roll::roll:
Żeby znowu pierdoly gadac? Łozyska persona we fiacie sa skopane co najmniej od bravo 2 2007r
Mialem lożyska mcpersonów w mito. wymienione na gwarancji po czym zdupcyły się ponownie w sensie chrupały. i tak jezdzilem kolejne 8 lat az do dnia sprzedazy. co jakis czas przy okazji wymiany opon unosilem przednie kola i sprawdzalem czy lekko chodzi w sensie ryzyka ukrecenia sprezyny. Mala rada po naprawie w aso pojechac na jakas porządną geometrię.
Na jakich felgach i oponach kolega jeździ?
16 alusy - opony rozmiar fabryczny 205/55
krowka1978
09-03-2019, 11:53
Żeby znowu pierdoly gadac? Łozyska persona we fiacie sa skopane co najmniej od bravo 2 2007r
Co najmniej od Grande Punto 2005, uściślając. Co więcej nie we wszystkich, bo w 500X/Renegade łożysko jest szczelne (nierozbieralne) - nie robi problemów, więc innej budowy niż w Tipo, Mito, Grande Punto/EVO/2012, Bravo II itd.
W P2 FL łożyska Mcphersonów zmieniałem po 244kkm. Auto ma 246kkm z układu kierowniczego wszystko org raczej. Ja nic tam nie robiłem a auto miałem od przebiegu 78kkm. W Tipo 17kkm i póki co cisza i mam nadzieje że jak najdłużej.
Kammar ja miałem u siebie też taką sytuację że codziennie rano 1-2 stuki. Jak się okazało to one ciągle były, tylko podczas jazdy opór był lżejszy i nie było to słyszalne. Postanowiłem sprawdzić i okazało się że stukało zawsze kiedy ruszałem kierownicą podczas postoju (po 1 puku na każdą stronę :). Pojechałem do ASO , "miszcz" mówi proszę pokazać - wjechałem na warsztat - nic nie puka. Myślę sobie oczywisty objaw braku bólu zęba u dentysty, a mechanik już zacierał rączki z radości. Ale patrze a oni tam mają płytki na podłodze - no to wyjeżdżamy na asfalt - i puka aż (nie)miło. Przyjęli, zdiagnozowali jako bodajże silniczek wspomagania i ... zamówili bo tego nie ma nigdzie. Po 2 miechach zadzwonili że jest , wymienili i nic juz nie stuka.
Reasumując - sugeruję na stojącym aucie pomachać kierownicą lewo-prawo i koniecznie na suchym, twardym podłożu.
U mnie pojawiają się dziwny trzask z "układu kierowniczego", kiedy odpalam zimne auto i ruszam np. po nocy.
Wygląda to tak, że wsiadam do auta, odpalam, i przy pierwszym ruchu kierownicą coś lekko stuknie. Tylko raz, góra dwa. Później w czasie całej jazdy, albo jak auto miało tylko krótki postój nic nie stuka. Jak usłyszałem to pierwszy raz to przypominało mi to dźwięk, który pojawia się po ruszaniu autem po jego umyciu na myjni. Wiecie, ten dźwięk z klocków i tarcz które "złapało" po myciu.
Więc z początku olałem temat bo pomyślałem, że coś tam w układzie kierowniczym też pewnie złapało wilgoć na mrozie i po prostu przy pierwszych ruchach "puszcza". Ale teraz pojawia się to za każdym razem rano, nawet jak na dworze w nocy było powiedzmy +2 stopnie. Raczej nie jest to nic z zawieszenia, stuk pojawia się przy pierwszym ruchu kierownicą nawet jak auto stoi w miejscu na hamulcu.
Przejechane 17k, benzyna 1.4 95KM.
Ktoś ma pomysł co to może być bo ze mnie jest laik?
U mnie pojawiają się dziwny trzask z "układu kierowniczego", kiedy odpalam zimne auto i ruszam np. po nocy.
Wygląda to tak, że wsiadam do auta, odpalam, i przy pierwszym ruchu kierownicą coś lekko stuknie. Tylko raz, góra dwa. Później w czasie całej jazdy, albo jak auto miało tylko krótki postój nic nie stuka.
U mnie tak objawiał się początek łącznika stabilizatora, ASO oczywiście nie mogło nic znaleźć więc sam znalazłem.
Kammar ja miałem u siebie też taką sytuację że codziennie rano 1-2 stuki. Jak się okazało to one ciągle były, tylko podczas jazdy opór był lżejszy i nie było to słyszalne. Postanowiłem sprawdzić i okazało się że stukało zawsze kiedy ruszałem kierownicą podczas postoju (po 1 puku na każdą stronę . ...Przyjęli, zdiagnozowali jako bodajże silniczek wspomagania i ... zamówili bo tego nie ma nigdzie. Po 2 miechach zadzwonili że jest , wymienili i nic juz nie stuka.
Reasumując - sugeruję na stojącym aucie pomachać kierownicą lewo-prawo i koniecznie na suchym, twardym podłożu.
U mnie wygląda na to, że stuk pojawia się tylko po odpaleniu zimnego auta, stuknie tylko 1-2 razy, później w czasie jazdy nic, w czasie postoju na odpalonym aucie również (czy to stojąc na światłach czy podczas prób parkingowych). Natomiast z tego co Ty piszesz wygląda na to, że na każdym postoju miałeś te stuki, jak tylko opór na asfalcie był większy.
Wygląda na to, że kolega @Redzio miał rację, u mnie ASO również zdiagnozowało to jako łącznik stabilizatora. Najpierw przez 10 min nie umieli nic znaleźć, ale jak auto chwilę było nieruszane to podobno to znaleźli. W tym tygodniu mam jechać na wymianę, bo akurat nie mieli tego łącznika na miejscu. Dam znać czy problem ustąpił.
FiatPrime
12-03-2019, 10:50
u mnie ASO również zdiagnozowało to jako łącznik stabilizatora.
Przy 19 tyś. km? No to normalnie taxi/przedstawiciel handlowy/emeryt nie dbający o auto. W Tipo łącznik tak szybko? Krowa i Marx przejechali po 80 tyś. na ori w swoich Punto/Mito/500.
To auto po prostu jest zbyt dostępne dla Kowalskiego. Kupują tacy co nie umieją używać aut. I potem płacz, że przy nastu tyś. km. się sypie. Krzywo naciskany pedał gazu szkodzi nie tylko silnikowi.
Spokojnie, bezpośrednio przed Tipo jeździłem Mercedesem W210 i tam wymieniałem łączniki co około 15 tys. kilometrów. Non stop mi tam coś stukało i wkur***ło, w Tipo na razie w czasie jazdy cisza, jedynie po tym postoju jakieś 1-2 stuki, o czym pisałem. Mam nadzieję, że po wymianie w ASO problem ucichnie i że to faktycznie był łącznik...
A nie jeżdżę jakoś przesadnie szybko i nieostrożnie po dziurach, raczej jestem spokojnym kierowcą. No ale śląskie drogi do najlepszych nie należą, to fakt.
No cóż, w sumie spodziewałem się tego że w Tipo zawieszenie nie będzie najtrwalsze, nie jestem zaskoczony.
krowka1978
12-03-2019, 11:54
Krowa i Marx przejechali po 80 tyś. na ori w swoich Punto/Mito/500.
Weź przestać wymyślać, dobra? Jeżeli nie pamiętasz ile przejechały moje auta, to z łaski swej dopytaj się u źródła, bo w jednym przypadku grubo niedoszacowałeś:!: Konkretnie, to GP na fabrycznych łącznikach przejechało 170tyś.km, gdyby nie rozerwały się gumy, to pewnie jeszcze by jeździły, a tak piach przesmarował i poszły do kubła. 500X 41tyś i na wymianę na razie się nie zanosi. W jednym masz rację, fabryczne przez moment miały przebieg 80tyś, ale tylko w przypadku GP... Pincecie brakuje do 80 jeszcze 3 lat przy aktualnych przebiegach.
FiatPrime
12-03-2019, 13:12
Nic osobistego Krowa.
Po prostu w Tipo mimo waszych zapewnień lecą szybko. I widać nie tylko mnie. Nawiązanie raczej do dysput sprzed pół roku gdzieście wychwalali w niebiosa, a ludziom po kolei lecą łączniki - i nie tylko z rzeczy o których wspominałem :) Przebiegi podałem z pupy, bo szczerze mówiąc nic mnie nie obchodziły :D Inna eksploatacja auta.
Pozdrawiam Króweczko :*
Ja na drugich łącznikach w mito przejechałem ok. 70 tys. Zaczął stukać niedawno kilka dni przed sprzedażą. Ale to były takie łączniki po 20-30 zł/szt. które zardzewiały zaraz za kilka dni.
Wniosek jest taki że w tipo dają jeszcze większy shit albo że jest to mocno związane z charakterem użytkowania auta.
W tipo na razie przejechane 18 tys. i cisza.
FiatPrime
12-03-2019, 17:31
Mehle HD też badziew, a jeszcze nie słyszałem aby padły jak ori.
No i 4 lata gwary.
Więc krzywdy nie ma 70pln/szt.
Cytat Napisał kammar Zobacz post
U mnie pojawiają się dziwny trzask z "układu kierowniczego", kiedy odpalam zimne auto i ruszam np. po nocy.
Wygląda to tak, że wsiadam do auta, odpalam, i przy pierwszym ruchu kierownicą coś lekko stuknie. Tylko raz, góra dwa. Później w czasie całej jazdy, albo jak auto miało tylko krótki postój nic nie stuka.
Cytat Napisał Redzio Zobacz post
U mnie tak objawiał się początek łącznika stabilizatora, ASO oczywiście nie mogło nic znaleźć więc sam znalazłem.
Cytat Napisał cac Zobacz post
Kammar ja miałem u siebie też taką sytuację że codziennie rano 1-2 stuki. Jak się okazało to one ciągle były, tylko podczas jazdy opór był lżejszy i nie było to słyszalne. Postanowiłem sprawdzić i okazało się że stukało zawsze kiedy ruszałem kierownicą podczas postoju (po 1 puku na każdą stronę . ...Przyjęli, zdiagnozowali jako bodajże silniczek wspomagania i ... zamówili bo tego nie ma nigdzie. Po 2 miechach zadzwonili że jest , wymienili i nic juz nie stuka.
Reasumując - sugeruję na stojącym aucie pomachać kierownicą lewo-prawo i koniecznie na suchym, twardym podłożu.
U mnie wygląda na to, że stuk pojawia się tylko po odpaleniu zimnego auta, stuknie tylko 1-2 razy, później w czasie jazdy nic, w czasie postoju na odpalonym aucie również (czy to stojąc na światłach czy podczas prób parkingowych). Natomiast z tego co Ty piszesz wygląda na to, że na każdym postoju miałeś te stuki, jak tylko opór na asfalcie był większy.
Wygląda na to, że kolega @Redzio miał rację, u mnie ASO również zdiagnozowało to jako łącznik stabilizatora. Najpierw przez 10 min nie umieli nic znaleźć, ale jak auto chwilę było nieruszane to podobno to znaleźli. W tym tygodniu mam jechać na wymianę, bo akurat nie mieli tego łącznika na miejscu. Dam znać czy problem ustąpił.
Potwierdzam,, @Redzio miał rację, wymiana łącznika stabilizatora pomogła.
teraz i na mnie przyszla kolej jezeli chodzi o stuki przy kreceniu kierownica. Wystepuja po przejechaniu kilku km. na postoju jak kręcę to stuka w rownych odstepach. Przerabial ktos juz taki temat? poduszki amortyzatora?
jacekviola
10-04-2024, 11:19
teraz i na mnie przyszla kolej jezeli chodzi o stuki przy kreceniu kierownica. Wystepuja po przejechaniu kilku km. na postoju jak kręcę to stuka w rownych odstepach. Przerabial ktos juz taki temat? poduszki amortyzatora?
w temacie o łącznikach pisalem o moich przygodach - cos zaczelo potwornie trzeszczec, skrzypieć, pozniej juz w trakcie krecenia kierą . Myslalem ze macphersony ale okazalo sie na szczescie ze to łączniki. Nie ma co gdybac, trza jechac do mechanika. Ale moze nei bedzie tak źle (czytaj - drogo).
Ja miałem ostatnio odgłos jakby naciągania sprężyny podczas manewrowania na parkingu. Lewa strona. Po wymianie poduszek amortyzatora nastała cisza.
Witam wszystkich, podepnę się pod wątek.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Tipo Sedan 1.4 95KM z 2016 roku i z tego co wyczytałem tu na tym wątku czy choćby na tym:
https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/trzaski-w-kierownicy-podczas-krecenia-48132/
muszę wymienić górne mocowanie amortyzatorów (łożyska kolumny McPhersona) z przodu, bo mam identyczne objawy itd.
I pytanie jakich producentów polecacie? Czy np. taki Monroe za 99zł:
https://allegro.pl/oferta/nowe-mocowanie-amortyzatora-przod-opel-fiat-alfa-romeo-lancia-abarth-mk305-16799054807
by był w porządku czy lepiej myśleć o czymś innym?
Z góry dzięki za info :)
Witam wszystkich, podepnę się pod wątek.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Tipo Sedan 1.4 95KM z 2016 roku i z tego co wyczytałem tu na tym wątku czy choćby na tym:
https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/trzaski-w-kierownicy-podczas-krecenia-48132/
muszę wymienić górne mocowanie amortyzatorów (łożyska kolumny McPhersona) z przodu, bo mam identyczne objawy itd.
I pytanie jakich producentów polecacie? Czy np. taki Monroe za 99zł:
https://allegro.pl/oferta/nowe-mocowanie-amortyzatora-przod-opel-fiat-alfa-romeo-lancia-abarth-mk305-16799054807
by był w porządku czy lepiej myśleć o czymś innym?
Z góry dzięki za info :)
Mahle robi na 1 montaż te poduszki, kupiłem z Mahle i były zeszlifowane oznaczenia.
Dziękuję za podpowiedź o Mahle ale miałem nadzieję, że więcej osób coś napisze odnosnie producentów, których by mogli na swoim przykładzie polecić :)
Wstrzymuję się jeszcze z zakupem i czekam dalej na info :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.