Mam pytanie taki ponieważ mam j drugie auto Punto 2 i padł mi alternator, coś się zatarlo za naprawę u elektryka zapłaciłem 380 zł panowie co sądzicie o tej cenie macie jakieś doświadczenie z tym?

W punto padł? I piszesz w dziale tipo? Cena do przyjęcia choć nie mała...

W grudniu regenerowałem w Kropku żony Skasowali mnie 400 zł
A dział faktycznie nie ten [emoji39]

Wysłane z mojego OnePlus 6T

W grudniu regenerowałem w Kropku żony Skasowali mnie 400 zł
A dział faktycznie nie ten [emoji39]

Wysłane z mojego OnePlus 6T

To od razu korzystając z okazji. Wymieniłeś odpływ z podszybia na pozmianowy? Jeżeli nie, to będzie powtórka z rozrywki.

nowy alternator w tej cenie można już kupić albo w zbliżonej cenie, ale regeneracja tyle może kosztować bo tam przeważnie lecą stojany

ale regeneracja tyle może kosztować bo tam przeważnie lecą stojany
W GP pęka obudowa, co niesie za sobą degradację całości. Stojan puchnie od wody, która spływa na altek z odpływu podszybia, jeśli ten nie jest wymieniony na "fajkę". Brak płyty pod silnikiem też może mieć wpływ, ale nie tak duży, jak odpływ. Z mojego nie kwalifikował się do jakiejkolwiek naprawy. O dziwo do samego końca coś ładował.