Witajcie,
zmieniłem ostatnio opony na zimowe, trochę się machnąłem przy kupowaniu i wrzuciłem 225/55/17 (przy letnich 205/50/17), od początku bałem się, że będą deczko za duże, ale weszły bez problemu. Jednak chwilę po zmianie, usłyszałem tarcie, pochodzące prawdopodobnie z prawego koła, ale jedynie przy wyższej prędkości i tylko przy skręcie w prawo. Sprawdziłem na kanale i koło jakby nie miało prawa nigdzie ocierać, ma około 2cm dystansu przy maksymalnym skręcie w obie strony. Czy da się to jakoś ewentualnie dodatkowo sprawdzić i jeśli bym stwierdził, że coś jednak jest nie tak, to wrzucić dystanse, czy nie ładować się w to i już załatwić sobie po prostu, mniejsze opony?
Dzięki z góry za odpowiedź :roll:

W BMW miałem takie opony. Nominalnie dla Cromy masz 215/50 r17 i o ile w przypadku 205/50 to różnica 1 cm (niecałe 2%) i to w dół. W przypadku tych różnica jest duża i koło jest dobrze ponad 3 cm większe. Prawdopodobnie podczas skrętu opona lub obie łapią o nadkole. Pomijając już walory wizualne jak takie duże koło wygląda to opony do wymiany.

A jak z dystansami? Zdadzą egzamin?

przesadziłeś i to grubo, ja mam lato 225/45/18 i już jest na granicy , ty masz koło o średnicy 2 cm wiekszej odemnie. dystans nie pomoże, zamiast trzeć o nadkole przy skręcie będzie tarło o rant błotnika. przy większym obciązeniu i tzw. dobiciu zawieszenia na jakiejś dziurze też będzie ci tarło. szukaj innych opon

Dystans tylko odsunie koło od amortyzatora i innych elementów znajdujących się w głębi nadkola, ale niestety nie zmniejszy rozmiaru opon.