Niedawno pojawił się u mnie check, który zgasł po trzech uruchomieniach auta. W czasie kiedy się świecił, zaobserwowałem, że nie nie działa podbicie obrotów przy odpuszczaniu sprzęgła.
Podjechałem więc do zaprzyjaźnionego mechanika, który podpiął komputer i tam wykazało błąd czujnika położenia sprzęgła.
W tej chwili żadnych błędów nie ma, wszystko wydaje się działać jak trzeba, jedynie po dłuższej jeździe, czuję jakby stuknięcia na pedale sprzęgła jak wciskam i odpuszczam.

Czy ktoś ma może jakieś doświadczenie w temacie? Np. czy można to samemu wymienić bez rozbierania połowy auta?

Na alledrogo znalazłem czujnik, ponoć oryginalny, za 92 złote, więc nie wydaje się to być jakiś wielki problem, ale denerwują mnie takie "niby drobiazgi"...

Wymiana czujnika nie jest trudne gdyż znajduje się przy pedale sprzęgła. Jest to część niedroga nawet jak na nowy oryginał. Stukania przy wciskaniu nie powoduje sam czujnik.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Stukania przy wciskaniu sprzęgła nie ma. Działa bez zarzutów. Ostatnio też wymienio mi ten czujnik.