Zobacz pełną wersję : Wodorowanie silnika
Croma 08
29-11-2018, 20:07
Witam szanownych forumowiczów, czy ktoś z Was wykonywał takowy zabieg? Jeśli tak, to czy daje jakiś odczuwalny efekt poza drenażem portfela? A może to kolejna ściema pt. pompujemy koła azotem? :smile:
Miesiąc temu taki zabieg przeszło autko kolegi @damciokonin
No to raczej nic ciekawego się nie dowiemy.....
odczuwalny efekt poza drenażem portfela?
Efekt jest porównywalny do działania magnetyzera, trochę mniejszy niż przy użyciu ekonomizerów z aliexpresa.
PS do wyczyszczenia silnika "od środka" najlepsza jest woda (z kranu), oczywiście w rozsądnych ilościach i nie za często stosowana.
Croma 08
30-11-2018, 18:34
Efekt jest porównywalny do działania magnetyzera, trochę mniejszy niż przy użyciu ekonomizerów z aliexpresa.
PS do wyczyszczenia silnika "od środka" najlepsza jest woda (z kranu), oczywiście w rozsądnych ilościach i nie za często stosowana.
Czyli kolejna ściema i nabijanie w butelkę naiwnych. :lol:
Witam szanownych forumowiczów, czy ktoś z Was wykonywał takowy zabieg? Jeśli tak, to czy daje jakiś odczuwalny efekt poza drenażem portfela? A może to kolejna ściema pt. pompujemy koła azotem? :smile:
regularna zmiana oleju na taki jak producent przykazał robi zdecydowanie wieksze cuda, nie zapomnij o zmianei filtra oleju ;-)
Z pewnością azot w oponach ma sens znacznie większy niż wodór w silniku (pomijam głośny huk w przypadku wodoru).
Croma 08
01-12-2018, 18:48
Z pewnością azot w oponach ma sens znacznie większy niż wodór w silniku (pomijam głośny huk w przypadku wodoru).
Hahahaha a jaka jest zawartość azotu w powietrzu? Zapodałem pytanie ponieważ ostatnio usłyszałem reklamę w moim mieście o wodorowaniu silnika. Na świecie jest ona stosowana od lat, u nas od niedawna. Może ktoś to wykonywał w swoim aucie i zechce się podzielić uwagami na ten temat.
regularna zmiana oleju na taki jak producent przykazał robi zdecydowanie wieksze cuda, nie zapomnij o zmianei filtra oleju
Ja cię nie wymieniałem już z 5 lat, a jest też w naszych autach filtr oleju ???? pierwsze słyszę :wink:
Ja cię nie wymieniałem już z 5 lat, a jest też w naszych autach filtr oleju ???? pierwsze słyszę :wink:
o kurła..... musze sprawdzić moze mnie oszukali i kasuja za filter....
[QUOTE=Croma 08;350568]Hahahaha a jaka jest zawartość azotu w powietrzu?
A koła samolotów czym pompują i dlaczego? Tak więc nie śmieszkuj tylko wiedz, że prawie 80% to nie 100% a to zmienia znacząco właściwości fizyczne.
Jak ktoś ma chwile czasu, niech sobie zobaczy https://www.youtube.com/watch?v=5W5CRI3YBIs
Łysy z jutuba tym razem się postarał.
Nie wziął pod uwagę jednego, ale spoko. Mechanizm zjawiska powodującego "czyszczenie" komory spalania jest trochę bardziej skomplikowany. Podczas spalania wodoru wytwarza się co? woda! a dokładniej przegrzana para wodna (w ilościach homeopatycznych, ale jednak).
Całe to "wodorowanie" działa dokładnie tak samo jak np:
https://www.youtube.com/watch?v=u6UeJXkzDW8
Aktywna część procesu sprowadza się do zadziałania przegrzaną parą wodną na powierzchnię tłoka i głowicy. Co można wykonać własnoręcznie, używając spryskiwacza albo wytwornicy pary (takiej z tesko, do czyszczenia podłogi). Wodę/parę dostarczamy do układu dolotowego, w ilościach takich żeby silnik nie zgasł. Są filmiki w internetach jeśli ktoś chce to znajdzie.
Efekt będzie identyczny jak "wodorowanie", albo co najmniej podobny. Koszt - tyle co woda (można użyć demineralizowanej jeśli ktoś chce) plus robocizna (własna).
Croma 08
02-12-2018, 20:59
A koła samolotów czym pompują i dlaczego? Tak więc nie śmieszkuj tylko wiedz, że prawie 80% to nie 100% a to zmienia znacząco właściwości fizyczne.
Ależ skąd zero śmieszkowania ale jeśli faktycznie Twoja Croma pędzi po asfalcie z prędkością samolotu to gratuluję no i oczywiście życzę szerokości.
Dobra, mam pomysła na biznes.
Metodę nazwijmy przykładowo "hydrotemobaryczna dekarboksyzacja". Brzmi wystarczająco "naukowo", i bezboleśnie (... ekhem ...) tłumaczy się na angielski.
Podstaw naukowych nie opiszę na razie, bo będą one elementem zgłoszenia patentowego razem ze schematem urządzenia (automatu) do aplikacji.
Gwarantuję efekty o 37% (*) lepsze niż w przypadku metody konkurencyjnej (wodorowanie), przy kosztach mniejszych o 14,5%. Teraz potrzeba tylko kasy na rozkręcenie biznesu, kontakty w mediach głównego ścieku również pożądane.
(*) - w przypadku silnika M12 o przebiegu co najmniej 1 000 000 km, w innych warunkach pomiarowych mogą występować różnice w skuteczności dochodzące do 500% wartości bazowych.
PS opony samolotów nie są napełniane "czystym azotem", stosuje się mieszankę gazów różniącą się od powietrza głównie tym że zmniejsza się % tlenu (niekoniecznie do zera) i eliminuje wodę. Może być też stosowany azot (techniczny) w butlach, ale to nie jest najpopularniejsze rozwiązanie ze względu na koszt.
Ależ skąd zero śmieszkowania ale jeśli faktycznie Twoja Croma pędzi po asfalcie z prędkością samolotu to gratuluję no i oczywiście życzę szerokości.
Nie o prędkość tu chodzi, doczytaj.
Croma 08
02-12-2018, 22:54
Dobra, mam pomysła na biznes.
Metodę nazwijmy przykładowo "hydrotemobaryczna dekarboksyzacja". Brzmi wystarczająco "naukowo", i bezboleśnie (... ekhem ...) tłumaczy się na angielski.
Podstaw naukowych nie opiszę na razie, bo będą one elementem zgłoszenia patentowego razem ze schematem urządzenia (automatu) do aplikacji.
Gwarantuję efekty o 37% (*) lepsze niż w przypadku metody konkurencyjnej (wodorowanie), przy kosztach mniejszych o 14,5%. Teraz potrzeba tylko kasy na rozkręcenie biznesu, kontakty w mediach głównego ścieku również pożądane.
(*) - w przypadku silnika M12 o przebiegu co najmniej 1 000 000 km, w innych warunkach pomiarowych mogą występować różnice w skuteczności dochodzące do 500% wartości bazowych.
Hahahaha i to ma sens wchodzę w ten biznes :coolguy: Morał z tego jest taki: nie dajmy się Panowie i Panie nabijać w butelkę z wodorem tudzież azotem :piwko:
A tak poważnie to sądzę że po takim zabiegu w silniku z przebiegiem 200K lub większym mogą niestety pojawić się jeszcze większe nieszczelności niż te które mamy. Tak więc pozostanę przy starej metodzie, ekspresówka i gaz do dechy.
po takim zabiegu w silniku z przebiegiem 200K lub większym mogą niestety pojawić się jeszcze większe nieszczelności niż te które mamy.
Osad węglowy niczego nie uszczelnia, jest porowaty i co najwyżej zatyka mniejsze dziury.
Nie ma lepszego sposobu na pozbycie części osadów bez rozbierania silnika.
A przy okazji: Łysy jednak znowu lekcji nie odrobił, a ja nie oglądałem uważnie. Chemia, za moich czasów na poziomie ostatnich klas szkoły podstawowej. Pytania kontrolne:
- jak spalało się to co wytworzyła maszynka Łysego?
https://youtu.be/5W5CRI3YBIs?t=261
- jak spalał się gaz z "maszyny do wodorowania"?
https://youtu.be/5W5CRI3YBIs?t=658
(proponuję zmniejszyć prędkość odtwarzania)
Wybuchowo spala się mieszanka wodoru z powietrzem albo tlenem, przy niskiej ilości tlenu w otoczeniu wodór pali się tak:
https://youtu.be/wsFAN1iT4aA
Tak więc cała ta zabawa sprowadza się do wybuchowego wytworzenia w cylindrze wody, zaś wzrost temperatury spalania ma niewielkie znaczenie dla skuteczności procesu. Powiem tak: w komorze spalania wybuchy zdarzają się co chwilę, aczkolwiek nie czuł bym się komfortowo dostarczając do cylindra mieszankę wybuchową o nieznanym składzie i i parametrach (punkt zapłonu, temperatura spalania itp). Pytanie ile tej mieszanki wybuchowej (wodór plus tlen) jest dostarczane (litrów na godzinę), i jaki to procent w stosunku do normalnej pracy tego silnika.
Opel Blitz, podstawa transportu Wermachtu, miał w instrukcji dokładnie opisaną procedurę "polowego czyszczenia silnika z nagarów i osadów". Powiem tyle że autor instrukcji nie przewidywał używania wytwornicy wodoru.
Dareckisz
03-12-2018, 23:13
Witam.
Proponuję obejrzeć ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=5W5CRI3YBIs
Myślę, że sporo wyjaśni....
Pozdrawiam.
Proponuję obejrzeć ten film:
Piszesz poważnie czy jaja sobie robisz?
Croma 08
04-12-2018, 13:08
Proponuję obejrzeć ten film:
Ktoś tutaj nie uważał na lekcji lub był na wagarach :lol2:
Podczas spalania wodoru wytwarza się co? woda! a dokładniej przegrzana para wodna (w ilościach homeopatycznych, ale jednak). .
a podczas spalania benzyny czy ON.... to tylko CO2 i NOx (sladowo) powstaja...a co sie dzieje z wodorem zawartym w weglowodorach?? całe życie myślałem że też powstaje tlenek wodoru zwany wodą... kurcze całe życie żylem w błędzie.... :roll:
a podczas spalania benzyny
A sie czepił!
Oczywiście że w procesie spalania paliw płynnych zawsze powstaje woda. Oraz tlenek i dwutlenek węgla.
Dobrze, to teraz inna zagadka: dlaczego podczas pracy silnika katalizator robi się cieplejszy niż niż kolektor wylotowy?
Zasadniczo jest to temat na dłuższą dyskusję. Z praktyki "garażowego rozbieracza silników" powiem ze silniki zasilane LPG są "czyste" (komory spalania i tłoki), a diesle są "brudne". Najczystsze są silniki w których padła uszczelka pod głowicą, ale tylko na tych cylindrach gdzie chłodziwo dostawało się na tłoki.
Wnioski?
nie, nie proponuję psucia upg! Po prostu nie należny przesadzać z dbałością o "czystość" silnika, i nie warto dawać się naciągnąć na przeróżne "patentowane metody czyszczenia silnika od środka".
Jeśli ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę "wyczyszczenia tłoków", to ćwierć litra wody zrobi to samo co "metody patentowane" za ułamek kosztów. Byle używane z umiarem, bez przesady.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.