Cześć!
Niedawno kupiłem w super stanie Sienę, od czasu zakupu borykam się z problemem, który według mechanika nie istnieje.. Otóż, hamulec jest głęboki, hamuje ale przez pierwsze parę centymetrów nic się nie dzieje dopiero później łapie ostro. Mechanik powiedział że hamulce są w dobrym stanie a "Sieny tak mają". Nie wiem w czym szukać problemu, chciałbym rozwiązać go najlepiej sam aby zaoszczędzić.. Dodam coś co nie wiem czy jest objawem czy nie, gdy zaciągne ręczny I wcisnę parę razy hamulec staje się on twardy niczym głaz I dopiero po spuszczeniu ręcznego wraca do normy

Cylinderki tył albo reduktor siły hamowania osi tylnej. Może być jeden (podwójny) reduktor, albo dwa osobne (po jednym na koło). Była też wersja z reduktorem w pompie (chyba tylko Siena, Palio tego nie miało), w tym patencie można się odczepić od reduktora a zacząć zajmować samą pompą hamulcową.


Mechanik powiedział że hamulce są w dobrym stanie a "Sieny tak mają".
Ta jasne, i co jeszcze ...
Zaglądał chociaż do tylnych hamulców?



gdy zaciągne ręczny I wcisnę parę razy hamulec staje się on twardy niczym głaz I dopiero po spuszczeniu ręcznego wraca do normy
Jak wciśniesz kilka razy bez zaciągania ręcznego to nie ma takiego efektu?

Jak wciśniesz kilka razy bez zaciągania ręcznego to nie ma takiego efektu?

Na wyłączonym silniku zawsze staje się twardy jak kamien

Na wyłączonym silniku zawsze staje się twardy jak kamien
To normalne, sprawny układ hamulcowy powinien trzymać ciśnienie po "napompowaniu". Pedał powinien mieć kilka centymetrów luzu, a potem opór.

Najłatwiej sprawdzić co się dzieje z hamulcami robiąc pomiar siły hamowania. Niestety nie wszystko wylezie przy takim badaniu. Jak masz z tyłu zużyte szczęki albo zablokowane cylinderki, to pokaże niską siłę hamowania na tylnych kołach -> nawet jeśli masz uszkodzony reduktor siły hamowania (przepuszczający pełne ciśnienie) też pokaże "słaby hamulec tylny", bo zużyte są szczęki i/lub źle działają cylinderki. Niby badanie hamulca ręcznego coś wyjaśni, ale też nie zawsze.
Dlatego pytałem czy mechanik zajrzał do tylnych hamulców.
Z drugiej strony wcale bym się nie zdziwił że nie zaglądał, tyle razy widziałem oryginalne (fabryczne) bębny/szczęki/cylinderki w pełnoletnich Siena/Palio że policzyć trudno ... W takim przypadku "zaglądanie" kończy się wymianą wszystkiego, bo nie da się tego rozebrać bez dużego młotka, a w środku nawet sprężyny potrafią być skorodowane do zera (o stanie całej reszty nie wspominam).