Zobacz pełną wersję : Totalna „choinka” deski rozdzielczej GP
Witam, szukam pomocy w diagnozie problemu:
- Chwilowe wyłączenie obrotomierza/prędkościomierza
-Chwilowe zapalenie kontrolki ABS
-Chwilowe zapalanie kontrolki wyłączenia airbag pasażera
- Niepoprawnie działający migacz (albo światło ciagle albo przerywa wedle uznania)
- komunikat o spalonej żarówce tablicy rejestracyjnej.
Generalnie problem zaczął się od wiecznie gasnącego oraz zapalającego się ponownie komunikatu o spalonej żarówce w tablicy rejestracyjnej choć ona działa. Ignorowałem komunikat bo występował on często po przejechaniu przez dziurę a wiem ze styki w Fiacie potrafia być kiepskie.
W skrócie wariuje cała deska rozdzielcza ale o dziwo na pare sekund a później przestaje.
Jakieś pomysły? Obstawiałbym jakiś sterownik ale tez nie chce strzelać w ciemno a może ktoś miał podobny problem.
Elektrycy twierdzą ze mogą szukać problemu 10minut a mogą szukać 1tydzien..
https://youtu.be/K2ctw8ReGQg
Dodaje link do sytuacji
Akumulator sprawny?
Elektrycy twierdzą ze mogą szukać problemu 10minut a mogą szukać 1tydzien..
Taka prawda!
Z tym że tydzień to wersja "light", bo znam przypadki kiedy zlokalizowanie problemu trwało dłużej. No nie bez przerwy, w tydzień da się całą instalację spruć i położyć od nowa (na upartego), przecież nikt nie ma na warsztacie jednego auta.
Widziałem podobne objawy (bez komunikatu o spalonej żarówce, reszta to samo), uszkodzony był zespół wskaźników. Został naprawiony, podobno fachowo (ja nie chciałem tego dotykać, bo podejrzewałem że nie da się skutecznie usunąć uszkodzenia). Pół roku po naprawie powtórka, wskaźniki zostały wymienione na sprawne (używane), do dziś spokój -> bedzie trzy lata. Ten komunikat o spalonej żarówce to może być złączka/kabel, ale może też być problem z szyną danych albo komputerem BCM (body). Bez sprawdzenia nie do zgadnięcia, obie wersje równie prawdopodobne.
sprawdz przewod masy od aku na silnik i karoserie. Dokladnie zobacz na zakucia polaczen oczkowych na przewodach , lubia skorodowac w srodku i nie widac.
miałem podobną sytuację mianowicie.
1. na desce był trójkąt, i co chwila jakieś losowe informacje o spalonej żarówce, tablicy, pozycyjne, stop, itp, na zmiane co zapłon to inny komunikat. (Światła wszystkie sprawne)
2. każdorazowe włączenie kierunkowskazu było głuche i brak wyświetlenia na desce (kierunkowskaz działał, jak się z zewnątrz patrzyło)
3. raz czy dwa razy całkowicie deska się nie uruchomiła, tzn. samochód zapalił jechał ale ani wskazówka prędkościomerza ani obrotomierza nic nie pokazywało jakby nie było prądu na deskę. (zapłon i auto odpalało normalnie)
Co ciekawe pojawiło się to tydzień po zakupie samochodu, i bałem się że bubel kupiłem, na spokojnie w domu posprawdzałem podłączyłem pod odb i pokazało spalone żarówki.
Tak więc ściągnąłem klosz tylnej lampy i sprawdziłem żarówki były sprawne ale miały nalot w środku, natomiast kostka z prawej strony była przypalona, wiec uciałem wyczyściłęm kostkę i zarobiłem na nowo, (akumulator odłączony) przy okazji wymieniłem wszystkie żarówki w samochodzie, wszystkie włącznie nad tablicą rejestracyjną, podłączyłem akumulator, komputer pokładowy się zresetował, deska rozdzielcza świeciła prawidłowo, pod odb nie było błędów, wszystko okej, a było to 8 miesięcy temu :)
Przypuszczam że wcześniejszy właściciel się przestraszył i sprzedał samochód w obawie że to coś poważnego, a nie zwrócił uwagi że piny i kostka były upalone.
Sprawdź u siebie ewentualnie sprawdź wiązkę od samej deski rozdzielczej bo możliwe że może nie łączy i też takie cuda się dzieją.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.