PDA

Zobacz pełną wersję : Seicento vs Punto I - auto dla studenta



magnus44
25-10-2018, 19:57
Cześć wszystkim :)

Jestem Łukasz, mam 20 lat. Do rzeczy - moje aktualne pierwsze auto (Golf III) powoli odmawia posłuszeństwa, poza tym stała się z niego niebywała ruina. Potrzebuję auta, które będzie służyć mi jako dojazdowe do pracy, na uczelnię, oraz czasami gdzieś w inne miejsca, gdzieś się pobujać. Nie mieszkam w mieście, ale często kręce się po miastach.

Rzucając koncepty i wszelkie wady oraz zalety VAG'a, wybrałem włoską motoryzację. Myślę, że może to być dość trafiony zakup. Niestety mój budżet ogranicza się do max 2200 zł (wiem, mało, zaraz ktoś powie, żebym sobie lepiej kupił rower, ale myślę, że za takie pieniądze fiat może się trafić. Tak poza tym przecież studiuję :smile:), toteż wytypowałem te dwa typy.

Także zwracam się do Was z pytaniem - co będzie lepsze? Jak dla mnie chyba seicento, najchętniej z silnikiem 1.1. Myślę, że w takiej cenie znajdę seicento w dość dobrym stanie i z młodszym rocznikiem, niż punto. Przekonują mnie również śmieszne koszty utrzymania, koszty części, ale odrzucają trochę wymiary (chociaż i tak nie wożę ze sobą ekipy budowlanej, tylko paru dobrych znajomych na kebaba :lol:)

Jeśli chodzi o Punto I, wiadomo - jest większe, niż seicento. Jednak myślę, że za taką cenę znajdę egzemplarz w gorszym stanie, niż seicento. No i rocznik może być starszy. Koszty utrzymania, oraz ceny części są na podobnym poziomie.

Co myślicie? Jakie autko będzie najlepsze?

P.S. Co sądzicie o wyborze Seicento z LPG? (tylko proszę nie krzyczeć, oszczędności nigdy za wiele:lol:)

ata
25-10-2018, 22:23
O seju zapomnij, po Golfie 3 (nawet złomowatym) to będzie kara.
Punto albo Panda II (tak, ten model również istnieje!).
Niezależnie od modelu te auta w wersji benzynowej stosunkowo dużo palą. OK, dobra, zależy jak kto jeździ. Jak ja nimi jeżdżę, to dużo palą.
Tak że albo diesel, albo LPG. Sama benzyna nie istnieje jako opcja przy twoim budżecie, jeśli jeździsz więcej niż "prawie wcale" to nawet zamontowanie LPG zwraca się szybko.

Jedna uwaga: za 2200 ciężko kupić sprawny samochód, chyba że od rodziny albo znajomych. Albo wyjątkowo fartownie od obcego ale nie handlarza - będzie ciężko, bo handlarze dzwonią kilka minut po ukazaniu się ogłoszenia i "rezerwują" wszystko co jest tanie niezależnie od stanu (znaczy jeśli ma papiery i jest w jednym kawałku, to im wystarczy).
Jak kupisz "prawie" sprawny, to dołożysz do niego drugie tyle albo więcej na początek, i nie wiadomo ile później.

magnus44
26-10-2018, 18:22
@ata, ta śpiewka o dokładaniu jest już mi dawno znana, jakoś mnie to nie straszy. O pandzie mogę spokojnie zapomnieć z dwóch powodów:
- w takiej cenie to nawet uszkodzonej nie znajdę
- jak dla mnie trochę śmieszne auto.

Najlepiej będzie pewnie kupić punto. Ale zależy które. "Jedynkę" raczej dorwę w tej cenie dobrą, ale z dwójką może być troszkę problem. Rozmyślałem także nad Megane I w hatchbacku lub coupe, albo dołożyć trochę więcej i kupić peugeota 206. Ale czasu coraz mniej, więc sam nie wiem...

Póki co dzięki za radę! :)

Arant
26-10-2018, 20:54
Zależy czego oczekujesz od auta .
Jeśli ma być najtaniej jak się da , to bierz Pan seicento .
Jak pisałeś najlepiej 1.1 + lpg
Osobiście posiadam takiego do dojazdu do pracy ( 60km dziennie ).
Ma wady i zalety

Z zalet to :
*spalanie gazu 6/6,5l
*śmiesznie tanie części
*nawet jak się coś zepsuje , to naprawię sam
*bezkolizyjny rozrząd

Z wad:
*brak bagażnika ( problem osobiście rozwiązałem , wyciągając cała tylną kanapę )
*brak wspomagania , ale tragedii nie ma
*przechyla się na lewo jak jadę sam :P

malutki1989
29-10-2018, 13:04
Za takie pieniądze, to bierz Seiko.

Na pewno znajdziesz autko, które nie jest zardzewiałe, bo Seiko wychodziło w ocynku. Da sporo frajdy z jazdy, oczywiście mowa o silniku 1.1. Te 55 KM na 700 kg mówi samo za siebie.
Co do przestrzeni, jeśli to nie będzie auto rodzinne to jak najbardziej się nadaje. Wspomagania większość egzemplarzy nie ma, ale moim zdaniem to nie było potrzebne.
Bagażnik na wielkie zakupy się nie nadaje, ale na co dzień jak najbardziej.
Co do LPG, to nie skusiłem się na jego montaż, szkoda mi było i tak już małej przestrzeni w bagażniku, a po drugie cena całej instalacji i późniejszego jej serwisowania. może po 3-4 latach by się zwróciła. Teraz, gdy autem jeździ tata, to tym bardziej montaż gazu mijał by się z celem.
Może trafiłem na taki egzemplarz, ale nie wiem jak bardzo musiał bym go deptać w podłogę, a i tak średnie spalanie wychodziło poniżej 5.5 l PB. Oleju nie brał wg.
Części bardzo tanie. Większość rzeczy można zrobić samemu.

chudson
31-10-2018, 18:53
również wybrał bym seicento. Im mniej wyposażenia ma auto tym mniej może się zepsuć.

CieniaczRider
01-11-2018, 10:24
Bierz to, co będzie nie zardzewiałe, w lepszym stanie.

magnus44
04-11-2018, 20:21
Ponawiam temat.

Okazało się, że nie jest tak źle. To znaczy ja tak sądzę, że mogę odłożyć więcej piniążków. Pozostając przy fiacie typuję kolejny model:

- Stilo. No tu trochę więcej trzeba zapłacić. Ale również ładny design, szczególnie podoba mi się wersja kombi multiwagon. Opcjonuję silnik 1.6, ale jak jest ze spalaniem to sam nie wiem.

Auto ma wchodzić w kombinację z LPG. Jak silniki 1.6 sobie tam radzą? Słyszałem że np. w przypadku Bravy/Bravo sterownik tego silniki nie był w ogóle przystosowany do gazu.

Czy za 5k znajdę fajne Stilo?

Stefan Drakula
04-12-2018, 00:20
Polecam sejko :) już drugi raz tyle że 900 i zadowolony jestem :) tanio ciepło do celu :)
Miałem też Punto I za uwaga 1400 i nie byłem zadowolony...
Sejko miałem za 500 i lepiej woził :)

iron64
05-12-2018, 05:38
Znajdziesz Stilo za 5k ale Stilo jak to Stilo ma swoje kłopoty i nie liczyłbvym tutaj na bezawaryjną jazdę. Jasne zwykle to są pierdoły, ale nie zawsze. Jak liczysz na niezawodność to raczej nie Stilo.