Witam.
Auto po nocy po odpaleniu kopci jak lokomotywa na siwo, po przejechaniu krótkiego odcinka problem ustaje do następnego postoju.
Płynu nie ubywa, jeden wtrysk na zimnym ma korektę 2,4mm3/w a po rozgrzaniu wszystkie ok 0,5mm3/w . Czy to może być problem ?
Po odpięciu przepływki nie ma różnicy w pracy silnika i jeździe.

U mnie to samo ale ja mam 1.9 i trzeba uciekać z garażu taki biały dym.

Może być to początek rozbiegania silnika . Nie mówię,że to ,ale zainteresujcie się .

być może cieknie delikatnie chłodnica EGR ?

Wtryski zrobione. Nie wiem czy przestał dymić bo od tego czasu temp na dworze jest poniżej 5' a wtedy po ok minucie zaczyna dymić , tylko czy to para czy dym to sam nie wiem.
Napewno tak nie szczypie w oczy i po odpaleniu korekty są poniżej 0,8.

Czy wam też kopci przy takich temp ?