Zobacz pełną wersję : Bicie kierownicy przy hamowaniu ze 110 km/h
mam taki problem, przy hamowaniu przy ok. 110 km/h bije mi kierownica. Jakieś sugestie ? auto ma przejechane 30 tys. tarcze nigdy nie przegrzane itp.
Podjedź na SKP na rolkach sprawdzisz która strona i tam szukaj . Co do przegrzania to skąd wiesz ? jedno mocniejsze i dłuższe hamowanie i już .
A na koniec hamowania jeszcze kałuża... albo jazda po mieście i wjazd na myjkę... można popsuć tarcze jak mocno rozgrzane...
TipoSedan
12-09-2018, 18:57
Żartujecie sobie z kolegi czy poważnie tak można uszkodzić tarcze? (kiedyś robili takie hamulce, że z przyczepą wielką ciężko było rozgrzać do smrodu)
Marcinadas
12-09-2018, 19:20
Oj można ,mam służbowy samochód od lutego 20000km przebiegu już bije.Poprzedni też tak miał aso twierdziło że wibracje w normie. Pozostałe 4 szt w firmie to samo. Po prostu wrzucają tańsze tarcze (nie zahartowane) i jest taki efekt.Znajomemu nawet w aso zarzucili że to od jeżdżenia po kałużach.Śmiech na sali.Ten służbowy to nie Fiat.
Z chinskiego żeliwa, nie ma sie co dziwić.Czesto widze na ulicach urwane kawalki tarcz hamulcowych...jakość schodzi na psy.
.Czesto widze na ulicach urwane kawalki tarcz hamulcowych...jakość schodzi na psy.
Też zdarzyło mi się widzieć kawałki tarcz na drodze..... U mnie też bije przy większej prędkości, tak koło stówy, ale minimalnie. Serwis się wypiął i twierdzą że bicie w normie, a na dodatek tarcze i klocki nie podlegają reklamacji (gwarancji). No może do około 1000 km przebiegu....
Odpuściłem. Najechane obecnie 22700km.
Serwis się wypiął i twierdzą że bicie w normie
Mierzyli czujnikiem zegarowym?
Mierzyli czujnikiem zegarowym?
A skąd. Wsiadł dupek serwisowy i na przejażdżkę. Oczywiście mnie ze sobą nie zabrał. Chyba celowo. Stwierdził że wszystko w normie, bicie też mało wyczuwalne-:mad: więc w normie....
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.