Witam, od dawna słychać w mojej cromie taki dźwięk jak na filmiku (sekunda 6 i 38).
Dzieje się tak tylko przy ruszaniu, nie zawsze. Wtedy jest zamulony i nie może przez chwilę wejść na obroty - dopiero jak wejdzie jest ok.
Dźwięk moim zdaniem jakby coś przy wydechu.
Wszystko było sprawdzone, nikt nic nie znalazł. Wydech jest cały, nie dziurawy.

Spotkałem się jedynie z opinią, że możliwe, że jakiś odłamek w wydechu i może się sam wypali, ale nie sprawdzi się tego, bo nie będzie nikt ciął dobrego wydechu.
Jeśli to jest to, to się raczej nie wypali, jeżdżę tak już od dawna i nic się nie dzieje więcej.
Może ktoś się spotkał z czymś takim?
Dodam, że jest to trochę denerwujące, czasami chce się szybko włączyć na skrzyżowaniu i bywało, że wtedy go zamuliło i nie może szybko przyspieszyć i wejść na obroty.


https://www.youtube.com/watch?v=fvy3sQb9lbI

To jest 1,8 silnik benzynowy tak jak w opisie masz?

Jak jeździłem benzyną to taki dźwięk miewałem po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu do podłogi, lekkie odpuszczenie i szedł jak przecinak :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


To jest 1,8 silnik benzynowy tak jak w opisie masz?
Tak to benzyna zresztą słychać na filmie po pracy silnika :)

Jak jeździłem benzyną to taki dźwięk miewałem po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu do podłogi, lekkie odpuszczenie i szedł jak przecinak :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Tak to benzyna zresztą słychać na filmie po pracy silnika :)


Zgadza się, benzyna.
Udało się stwierdzić co mogło być źródłem / przyczyną tego dźwięku?

Masz zagazowany samochód ? A dolot szczelny nie łapie nigdzie lewego powietrza? Podejrzewam że po podpięciu pod mesa też nic nie pokazało? I jeszcze jedno czy wydech jest oryginalny, bez modyfikacji ?

Masz zagazowany samochód ? A dolot szczelny nie łapie nigdzie lewego powietrza? Podejrzewam że po podpięciu pod mesa też nic nie pokazało? I jeszcze jedno czy wydech jest oryginalny, bez modyfikacji ?

Samochód fabrycznie zagazowany, dolot szczelny, dawałem do sprawdzenia jakiś czas temu było tylko wymienione złącze elastyczne, z jakiś rok temu przespawany tłumik gdzieś przy końcu, a tak to powiedział mechanik, że nie widzi żadnej nieszczelności.
Mam wrażenie jakby ten odgłos pochodził gdzieś z przodu, jak zaczął trochę "pierdzieć" okazało się właśnie, że trzeba wymienić złącze elastyczne, myślałem że może to pomoże, niestety nic to nie dało.
Wydech oryginalny.

Aha, ten odgłos słychać praktycznie odkąd kupiłem samochód, czyli ponad 3 lata, pytałem mechaników przy okazji innych robót, nikt nie miał pomysłu co to może być.

Moim zdaniem ( choć żaden ze mnie mechanik ) wina będzie leżeć po stronie instalacji gazowej. Czy jest tak samo na benzynie? Jeśli jest tak samo na benzynie to czy jeździłeś z podpiętym mesem by sprawdzić wartości oczekiwane i zmierzone? Słychać tak jakby po wciśnięciu pedału gazu nie dostawał odpowiedniej ilości mieszanki.