Witam.
Od ostatnich ulew zauważyłem że woda wdziera mi się do auta.
Po pierwszym intensywnym deszczu, myślałem, że być może drzwi, lub okno miałem niedomknięte, jednak po drugich opadach jestem pewien, że woda dostaje się przez jakieś nieszczelności.
Woda z chłodnicy, lub nagrzewnicy odpada, płyn chłodniczy na stałym poziomie.
Woda pojawia się na tylnych dywanikach od strony kierowcy, po pierwszej ulewie, która trwała dość długa woda również była pod nogami kierowcy.

Podszybie sprawdzone i drożne, drzwi od strony kierowcy też drożne.
Zauważyłem ubytek w panoramie dachowej, ale czy jeżeli przecieka panorama, to nie była by również mokra belka poddasza?

Wszystko w aucie jest suche, tylko podłoga jest dość mocno wilgotna.
Zauważyłem również, że woda na podłodze nie pojawia się od razu po ulewach.
Ostatni intensywny deszcz padał w piątek, a woda na podłodze pojawiła się w niedzielę, być może wcześniej już była wilgotna, ale znaczna część wody, tak że palce są mokre była własnie dopiero w niedzielę.
W czasie pierwszych opadów auto było w ruchu, w czasie drugich stało pod domem.

Spotkał się ktoś z takim problemem?

Czym można ewentualnie uszczelnić panoramę?


Z góry dziękuję za pomoc.

Hej. Mam podobne objawy w fiacie 500 należącym do mojej żony. Czy doszedłeś w czym jest problem?

Posprawdzaj wszystkie uszczelki, może gdzies po prostu przepuszcza.