PDA

Zobacz pełną wersję : Sonda lambda a "trzęsiawka"



piotrek1990
07-07-2018, 08:20
Witam, tydzień temu miałem zrobiony. przegląd. Wszystko wyszło ok.
Kilka dni temu zaświeciła mi się pomarańczowa kontrolka "Check Engine" - błąd sonda lambda.
I w tym samym momencie samochód zaczął strasznie szarpać przy jeździe (sprawdziłem na benzynie i na gazie było tak samo).

Wcześniej już kiedyś przynajmniej 2 razy też mi wyskakiwał Check - jednak po usunięciu błędu było ok, a szarpania nigdy nie było przy tym.

W każdym bądź razie, Check zniknął, ale przy przyspieszaniu samochód się dławi, nie cały czas, ale dość często i jest to odczuwalne.
Dziś np po odpaleniu strasznie telepał, za chwilę było ok.

Czy może mieć to związek z sondą lambdą?
Jakiś miesiąc temu mechanik wyczyścił zawory i usunął sitka przy czujnikach faz rozrządu, ale to chyba nie ma wpływu?

Jakieś sugestie, pomysły?
Przeczytałem temat o trzęsiawce, ale tam pisali że trzęsie cały czas przy prędkości 60-90. A u mnie albo po odpaleniu, albo podczas przyspieszania (i nie zawsze).

Wracając do sondy lambdy znalazłem coś takiego - emulator sondy lambdy. Ktoś może się wypowiedzieć na ten temat?
EMULATOR SONDY LAMBDA STALOWY 40mm otw13mm [91-15] (6958382669) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/emulator-sondy-lambda-stalowy-40mm-otw13mm-91-15-i6958382669.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=MGFjM2RiM2ItZDZhMy00OTMwLWIwZGItODAyMjhhZGZmM TU1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=885ec79a-486c-4d97-b917-9b0e0f53d9e6)

Maxi
07-07-2018, 08:48
Mam diesla, ale wątpliwość budzi usuwanie sitek przy czujnikach, sitka chyba nie zostały tam zamontowane bez powodu?

piotrek1990
07-07-2018, 08:58
Mam diesla, ale wątpliwość budzi usuwanie sitek przy czujnikach, sitka chyba nie zostały tam zamontowane bez powodu?

Mechanik stwierdził, że nic przez to się nie stanie, ponoć już to niejednokrotnie wypraktykował i jeśli olej jest czysty i wymienia się na czas to nic się nie stanie.
Zagadam z nim, ale tak nawiasem miałem uciążliwość - waliły koła faz rozrządu i pytałem kilku mechaników, ale nie mieli pojęcia co to, albo byli przekonani, że trzeba oba koła wymienić (ok. 1500zł).
A ten mechanik wyczyścił, wyregulował zawory i nastała cisza. Przejechałem już koło 2tys km od tamtej pory i nie stukają już koła.
Także mechanik chyba wydaje się wiarogodny, poszłoby 1500zł w błoto a za 50zł wystarczyła regulacja na tamtą uciążliwość.