Dziś wsiadając do cromy zauważyłem że po przejechaniu około 1km stracila moc całkowicie. Wygląda to mniej więcej w sposób że załącza się turbina zaczyna ciągnąć i nagle jak by wszystko padło samochód jedzie traci prędkość redukuje biegi aż do zera i wtedy gaśnie. Bez problemu odpala i można jechać dalej wszystko sprawne ładnie się zbiera o ile nie wciśnie się pedału gazu zbyt mocno wtedy wygląda to tak jak by turbina miała za ciężko i od nowa zero mocy redukcja do 0 i gaśnie. Świeci się check engine jutro mam trochę wolnego więc gdzie szukać przyczyny podpięcie pod kompa możliwe dopiero w poniedziałek. Po za tym delikatnie przyspieszając turbina ciagnie można się rozpędzić tak do około 130

Dziś pogrzebałem trochę więc tak EGR był pełen syfu wyczyściłem, czujnik turbodoładowania też, overboost nie wiem jak rozebrać jednak po dopięciu wężyków spróbowałem przedmuchać nie ma żadnych większych oporów więc chyba oki po za tym jak zdjalem czujnik overboost i przejechałem się auto w trybie awaryjnym jedzie tak jak powinno w awaryjnym nie gaśnie nic się nie dzieje. Po podłączeniu od nowa to samo dodając w miare gaz tak mniej więcej do połowy wszystko oki przy większym wciśnięciu rozłącza turbo i gaśnie caly czas świeci się check engine może to turbina do regeneracji?

Diagnoza komputerowa. Turbo nie jest tu przyczyną, a na pewno nie gaśnięcia auta. Przyczyn może być dużo. Przepływomierz wypinałeś?

dokładnie, problem moze tez tkwic w skrzyni. bez zczytania błedów to jest szukanie na oslep

Co ty dmuchałeś w Overboost-cie? Tam jest w środku gumowa membrana jak pęknie to już nie do naprawy.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Dobra to jutro podepne pod kompa i wtedy będzie wszystko jasne..

Okazało się że to przepływomierz powietrza czekam na nowy. Dzięki za pomoc

Mówiłem Ci. Ale trochę zabulisz. Przepływa Bosch do Cromy ceni się.