Wychodzi na to że wymienione w temacie jednostki pomału będą kończyć swój żywot, gdyż na horyzoncie pojawiają się nowe 1.0 oraz 1.3.

Mnie jednak od dłuższego czasu zastanawia pewna rzecz. Wielokrotnie słyszałem że oba silniki 1.4 wolnossący i turbo to tak na prawdę ten sam silnik. Wiadomo różnią się między sobą np dodatkowym osprzętem.
Ale czemu np wersja wolnossącą ma problem z braniem oleju a wersja turbo praktycznie wcale? Inne pierścienie tam montują? Czy modyfikacje tych jednostek są znaczne i różnic między nimi jest dużo więcej??
Generalnie turbo rzekomo lubią olej szczególnie te niemieckie :-)

Generalnie wolnossak bez gazu bierze olej w małych ilościach. Do 10 tysięcy przebiegu dolałem 7 setek. Teraz zbliża się 15k i od tamtego czasu nie dolałem nic, a na bagnecie ubyło może parę milimetrów. Po serwisie się okaże czy się to faktycznie unormowało. Po mieście zdarza mi się dociągać do 5-6 tysięcy obrotów, nie mówiąc o wyprzedzaniu. Ostatnio trasę 1200 km po niemieckich autostradach zrobiłem z średnią prędkością 118 km/h. Starałem się jechać w zakresie 145-155 km/h, parę razy po 170 i oleju nic nie ubyło.

Ja po trasie 800km z prędkosciami podobnymi jak Tox mialem ten sam stan na bagnecie ale nie mam LPG (wtedy raczej ogolnie nie ubywa oleju, choc na pewno są wyjątki ale to też śladowe ilości w porównaniu do innych producentów). Często robiłem krótkie odcinki w mieście a bez LPG ponoć przy krótkich olej się miesza z benzyną/resztkami spalania, więc możliwe że mam mieszankę;) bo 1/3 mojego przebiegu mniej więcej to odcinki poniżej 10km (w każdym razie stan po niecałych 5 tys km jest taki sam jak po wyjezdzie z salonu)

Jeśli jest tak, że to te same silniki tylko z turbo to możliwe ze na LPG na wolnossaku bierze olej bo ludzie kręcą wysoko, żeby szybko przyspieszać (w tjet jest turbina, więc nie trzeba jezdzić na wysokich obrotach).

Wychodzi na to że wymienione w temacie jednostki pomału będą kończyć swój żywot, gdyż na horyzoncie pojawiają się nowe 1.0 oraz 1.3.

Mnie jednak od dłuższego czasu zastanawia pewna rzecz. Wielokrotnie słyszałem że oba silniki 1.4 wolnossący i turbo to tak na prawdę ten sam silnik. Wiadomo różnią się między sobą np dodatkowym osprzętem.

W zasadzie to wszystko jest inne. Blok, glowica, wał, korby, tloki, rozne materialy i pewnie inne tolerancje.

Z utęsknieniem czekam na euroX i silniki 0.7, 0.5, 0.3...rower/deskorolkę..buty eco+obowiązkowa latarka czołówka.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Ja bym jeszcze wspomniał o 30 km/h w obszarze zabudowanym i 70 poza.

Może wtedy by mi wreszcie mało palił...

W zasadzie to wszystko jest inne. Blok, glowica, wał, korby, tloki, rozne materialy i pewnie inne tolerancje.

Czyli wychodzi na to że to zupełnie inne silniki. Pewnie tylko podobne założenia konstrukcyjne (architektura) oraz identyczna pojemność skokowa.