Cześć,
Bravo II 1.4 90KM
Zdarzyła się taka sytuacja:
Po kilku godzinach jazdy z włączoną klimatyzacją przestał działać nawiew.
Tzn. było słychać, że wentylator pracuje (na każdym biegu) ale powietrze nie było wydmuchiwane z kratek niezależnie od kierunku przypływu, tzn. ani na ludzi, ani na szybę, ani na nogi.
Nic też nie dawało wyłączenie klimatyzacji.
Wyłączyłem więc nawiew i klimatyzację i po kilkunastu kilometrach takiego odpoczynku wszystko zaczęło znowu działać prawidłowo.
Jaka mogła/może być tego przyczyna?
Dzięki, pozdrawiam.

Jaka mogła/może być tego przyczyna?
Zamarznięcie parownika.
Teoretycznie nie powinno się zdarzyć (jest w układzie termostat mający zapobiegać zamarzaniu), w praktyce zdarza się bo każdy element może się uszkodzić (szczególnie w aucie które nie jest już nowe).

Dzięki, a można jakoś przeciwdziałać?
Moje Bravo ma 5 lat - nie jest jeszcze bardzo stare :smile:
Czy mogło mieć znaczenie, że miałem telefon przypięty z boku do kratki, co powodowało częściowe blokowanie swobodnego przepływu powietrza?

Klimatyzacja ręczna czy automat? Bo zamarznięcie parownika powinno tylko wyłączyć klimę, ale dmuchać powinno dalej.

Klimatyzacja ręczna.

No to musiało porządnie zamarznąć że stłumiło przepływ powietrza...
No ale telefon mógł tu pomóc :smile: