Witam wszystkich,
Jadąc ekspresówkami powyżej 110km/h słyszę z prawej strony takie trzeszczenie jak z chorągiewki zawieszonej przy szybie. Jadąc 140 jest to już dość drażniący dźwięk, a tym bardziej świadomość, że on występuje. Czy ktoś z Was użytkowników Tipo zauważył taką dziwną przypadłość? Moim podejrzanym jest nadkole przednie prawe, ponieważ próbowałem je jakoś usztywnić to wydaje mi się że odgłos chorągiewki zaczynał się wtedy dopiero powyżej 120... ale może to zbieg okoliczności... pomijam fakt, że te nadkola są w ogóle jakieś super miękkie, wyginają się pod naciskiem... ale lewe nie hałasuje.
Jeśli ktoś miał podobny problem i znalazł rozwiązanie to byłbym wdzięczny jeśli się nim podzieli.
Pozdrawiam

Ja mam denerwujący dźwięk z lewej strony, ale nie nazwałbym tego "chorągiewką", tylko coś w stylu naprężania plastiku lub metalu, takie trzeszczenie. Pojawia się w mroźne i upalne dni przy prędkości ok. 120 km/h. Nie umiem dokładnie zlokalizować źródła, ale raczej z okolic przedniego słupka, więc może to być to nadkole, zwłaszcza że tę stronę miałem mocno naprawianą.

W VW Polo miałem problem ze świszczeniem w przedziale 80-100 km/h, już dostawałem Q rwicy, a żaden mechanik nic nie mógł zdiagnozować. Okazało się, że to antena na dachu. Po wymianie na inną problem się skończył.

Witam. Nie wiem czy pomogę ale na początku zauważyłem też w swoim aucie jakiś dziwny hałas dobiegający z okolic któregoś z kół. Sprawdziłem dokładnie opony i zauważyłem że nie do końca są wycięte gumowe "farfocle" pomiędzy bieżnikami. Gdy "to coś" powycinałem hałas ustał.

Witam mam podobny problem z choragiewka. Przy zimowych oponach tego słychać nie było myślę ze to przez to ze były one glosniejsze i zagluszaly dźwięk. Natomiast gdy zmieniłem na letnie problem jest nadal czasami zależy od asfaltu na drodze i przy prędkości od 70km/h już się zaczyna, może to być w nadkolu , zaraz za kołem jest plastik mały oslaniajacy przewód i nie jest on przykrecony żadna śruba sądzę że pod wpływem większej prędkości powietrze się dostaje i zaczyna latać i wydaje taki dźwięk jak chorągiew. W lipcu mam przegląd więc w ASO powiem aby coś z tym zrobili dam znać jeśli problem ustanie

Jak wiatr w żagle to zawsze słychać łopot :lol: , sorka , może koła nie wyważone

wyważone, potwierdzam że było to nadkole plastikowe, podkleiłem kawałek uszczelki samoprzylepnej miedzy nim a nadkolem w jednym miejscu i już hałas praktycznie nie występuje :)