Zobacz pełną wersję : Awaria Tipo - chyba sprzęgło. Samochód unieruchomiony.
zbychbor
23-05-2018, 18:38
Dzień dobry,
mój Fiat: Tipo v. Tipo, 95KM, 30tys. przebiegu
dzisiaj dopadła mnie MEGA awaria. Jechałem na parkingu, w korku. Podjazd i zatrzymanie się i tak na przemian.
Nagle przy zmianie z 1 na 2 pedał sprzęgła stał się twardy i nie można było zmienić biegu.
Samochód zblokował się.Zostawiłem go na parkingu. Jakoś dotarłem do kompa. Mogę pisać :)
Objawy:
a) twardo chodzi sprzęgło. Jak sprawdzałem pod maską, dźwignia do sprzęgła się porusza, wajcha biegów też ma wpływ na dżwignie w skrzyni biegów - na zewnątrz jakby mechanicznie działa.
b) odpala na luzie, ale nie można wrzucić biegu.
c) przy odpalaniu na biegu, przy wciśniętym sprzęgle, od razu rusza. Wyłączyć można hamując, silnik się dusi.
czy ktoś miał podobne objawy? Samochód stoi na parkingu, umówiłem się wstępnie w serwisie na piątek.
pozdrowienia
Zbig
JackTheNight
23-05-2018, 19:00
Płyn hamulcowy jaki ma poziom w zbiorniczku ?
Jak wyłączysz ręczny hamulec to kontrolka gaśnie na zegarach ?
Pedał hamulca chodzi lekko przy włączonym silniku ?
PS. Płyn hamulcowy używany jest też do wspomagania sprzęgła, stąd moje pytania. ;)
zbychbor
23-05-2018, 19:03
Płyn hamulcowy poziom ok.
A wczoraj jeszcze sprawdzałem poziom oleju w silniku i płynu hamulcowego, dolewałem płyn do spryskiwaczy :)
Co do kontrolki, to nie zwróciłem uwagi - a samochód 20 km ode mnie
Gizmos1991
23-05-2018, 20:31
Były już takie awarie w okolicach 17k km i jak pamiętam sprzęgło wymieniali ;-) mnie martwią drgania przy ruszaniu z 1 jakby sprzęgło nierówno brało ;-)
krowka1978
23-05-2018, 20:39
Jak wyłączysz ręczny hamulec to kontrolka gaśnie na zegarach ?
Przy wycieku przez pompę sprzęgła/wysprzęglik kontrolka niskiego poziomu, czyli owa kontrolka ręcznego, nie zapali się. Pobór płynu dla sprzęgła jest wyżej niż czujnik.
Miałem podobnie przy ruszaniu z tymi drganiami ale teraz sie uspokoiło.
JackTheNight
23-05-2018, 22:23
Pobór płynu dla sprzęgła jest wyżej niż czujnik.
Wszystko zależy od tego ile tego płynu mogło wylecieć :)
Właśnie te drgania przy ruszaniu.... chyba coś a styku sprzęgło a docisk
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wszystko zależy od tego ile tego płynu mogło wylecieć :)
Dlatego jest wyzej zeby awaria hydrauliki sprzegla nie spowodowala awarii hamulcow. Wszystko nie wycieknie.
JackTheNight
23-05-2018, 22:34
Tutaj dla kolegi zbychbor instrukcja diagnostyki twardego sprzęgła dla Tipo:
http://mail.widzew.net/~asz1/twarde_sprzeglo.pdf
zbychbor
24-05-2018, 08:58
Tutaj dla kolegi zbychbor instrukcja diagnostyki twardego sprzęgła dla Tipo:
http://mail.widzew.net/~asz1/twarde_sprzeglo.pdf
Dzięki. Dwa punkty mogłem sam zrobić, reszta to już niestety w warsztacie :(
Co do drgań przy ruszaniu na sprzęgle, miałem poprzednio Fiata Albea, nieraz tez potrafiło się zdarzyć że przy ruszaniu jakby poszły jakieś wibracje na bude od sprzęgła, zdarzało się to sporadycznie, samochód od nowości był w rodzinie, ja przejąłem go jak miał 20kkm, a jego życie skończyło się niestety przy przebiegu 150 kkm i sprzęgło oprócz sporadycznych wibracji które zdarzały się od nowości działało jak nowe, bardzo dobre wspomnienia mam z tym samochodem, nic się w nim nie działo. przy przebiegu 70kkm wymieniałem jedną końcowkę drążka a przy 120kkm wymieniałem tylko 2 tuleje wachacza, nie licząc oczywiście części eksploatacyjnych takich jak rozrząd, oleje itp. klocki fabryczne wymienione razem z tarczami po 60kkm, następny komplet trw klocki wytrzymały 70kkm.
Ps. U teścia w grande też potrafi się to nieraz zdarzyć, ma obecnie 210 kkm na fabrycznym sprzęgle.
krowka1978
24-05-2018, 16:03
Ps. U teścia w grande też potrafi się to nieraz zdarzyć, ma obecnie 210 kkm na fabrycznym sprzęgle.
Zdarza się przy wywalonych poduchach silnika, w szczególności tzw. lizaku. W moim po wymianie lizaka drgania/szarpania ustąpiły.
kartonik
24-05-2018, 18:34
W Punto II na wibracje pomogło lekkie przypalenie sprzęgła.
Gomez405
26-05-2018, 11:50
I jak sprawa się zakończyła?
zbychbor
26-05-2018, 21:45
Sprawa się toczy :). Samochód stoi w serwisie. Całkowicie rozsypało się sprzęgło.
W serwisie zdziwienie, że taka awaria przy tak małym przebiegu.
Na wtorek będzie sprzęgło - 1300 PLN.
Robocizna 700PLN.
Gwarancja zakończyła mi się w marcu, po prostu pech.
brylancik13
26-05-2018, 22:12
O skurwensyn...imo pierwsza konkret awaria Tipo
giannini
26-05-2018, 23:47
Sprawa się toczy :). Samochód stoi w serwisie. Całkowicie rozsypało się sprzęgło.
W serwisie zdziwienie, że taka awaria przy tak małym przebiegu.
Na wtorek będzie sprzęgło - 1300 PLN.
Robocizna 700PLN.
Gwarancja zakończyła mi się w marcu, po prostu pech.
Chyba Bóg ich opuścił z ceną. Zestaw sprzęgła Valeo czy Luk do tego silnika to koszt 350-400 zł. Wymiana w niezależnym serwisie 400-500.
:) chyba takie...
LUK SPRZĘGŁO KOMPLETNE FIAT DOBLO LINEA TIPO 1.4 (7164879205) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/luk-sprzeglo-kompletne-fiat-doblo-linea-tipo-1-4-i7164879205.html#thumb/2)
Gomez405
27-05-2018, 10:07
Jeżeli się rozsypało to coś nie tak. Samo od siebie to sprzęgło nie pada bez wcześniejszych oznak.
zbychbor
27-05-2018, 10:22
Oznak nie było żadnych. Samochód chodził jak złoto.
Znienacka, przy 10-15km na godzinę po prostu nie można było wrzucić drugiego biegu.
W pn zadzwonię do serwisu, upewnię się, że sprzęgło i akcesoria, jakie pokazuje Kot66 są ok i sam zamówię.
1000 PLN w kieszeni.
Myślę że mógłbyś zażądać wydania uszkodzonych części (to Twoja własność) i opisać co konkretnie się stało.
Powodem takich objawów bywa często pęknięta na obwodzie sprężyna talerzowa tzw. słoneczko.
Warto aby założyli Ci sprzęgło dostarczone przez Ciebie bo "ich" sprzęgło to pewnie to samo gówno które dostałeś w fabryce za 400% normalnej ceny. Wątpię jednak aby się na to zgodzili.
Mnie osobiście włos się jeży gdy czytam to forum. Tragedia jak i z czego to auto jest zrobione. Dalej podtrzymuję że ten Fiat ma niewiele wspólnego z Fiatem z przed kilku lat.
Ja wiem że Skoda, Volkswagen też.... itp. ale to nie jest usprawiedliwienie fiatowskiej fuszerki. Podzespoły napędowe tego auta są już stosowane od lat i powinny być dopracowane, praktycznie bezawaryjne. Tak na mój prosty chłopski rozum.
Dobra, spadam...
Auto po gwarancji wiec nie ma dyskusji, jak przywiezie swoje to je wstawia...
zbychbor
28-05-2018, 10:10
Auto po gwarancji wiec nie ma dyskusji, jak przywiezie swoje to je wstawia...
Dzisiaj zadzwoniłem do serwisu i powiedziałem, że sam kupię sprzęgło.
Zaproponowali wtedy zamiennik, Valeo, za 417 PLN brutto - z informacją, że idą na pierwszy montaż.
Jak przeszukiwałem w weekend internet, to też dotarłem do tej informacji.
Te za kosmiczną cenę 1300 to oryginał (ale chyba go nie montują w nowych autach???).
Ja myśle, ze fabryka tez montuje zamienniki, bo inaczej tipo musiałoby kosztować z 20 koła więcej :-P
Myślę że mógłbyś zażądać wydania uszkodzonych części (to Twoja własność) i opisać co konkretnie się stało.
Powodem takich objawów bywa często pęknięta na obwodzie sprężyna talerzowa tzw. słoneczko.
Warto aby założyli Ci sprzęgło dostarczone przez Ciebie bo "ich" sprzęgło to pewnie to samo gówno które dostałeś w fabryce za 400% normalnej ceny. Wątpię jednak aby się na to zgodzili.
Mnie osobiście włos się jeży gdy czytam to forum. Tragedia jak i z czego to auto jest zrobione. Dalej podtrzymuję że ten Fiat ma niewiele wspólnego z Fiatem z przed kilku lat.
Ja wiem że Skoda, Volkswagen też.... itp. ale to nie jest usprawiedliwienie fiatowskiej fuszerki. Podzespoły napędowe tego auta są już stosowane od lat i powinny być dopracowane, praktycznie bezawaryjne. Tak na mój prosty chłopski rozum.
Dobra, spadam...
Niestety Kolega ma rację. Nawet mechanicy z serwisów fiata to potwierdzają.
zbychbor
29-05-2018, 09:29
Samochód odebrałem.
Był pęknięty docisk sprzęgła.
Dzisiaj umieszczę zdjęcia.
tanioazpadnie
31-05-2018, 12:38
Miałem dokładnie tak samo i przy dokładnie takim samym przebiegu ! 30tys km i na parkingu nagle bez żadnych wcześniejszych objawów brak możliwości wyjęcia i włożenia biegów. Diagnoza ? Pęknięta sprężyna docisku ( słoneczko) Na szczęście na gwarancji mi naprawiono...
Oszczędności Fiata dają o sobie znać....
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
TipoSedan
31-05-2018, 18:29
Możliwe ale np. w starym VW w ręcznym są silniczki, które trzeba regenerować, żeby się nie popsuły a u nas jest taki sam koszt jak silnik Fire uszczelke wypluje:) Cieszmy się, że mamy biedasamochody bez zbędnych dodatków:) (bo kto nie ma na tyle siły, żeby ręczny zaciągnąć albo podnieść klapę bez amora?:) a przynajmniej jak czegoś nie ma to się nie zepsuje;)
zbychbor
31-05-2018, 20:42
Załączam zdjęcia. Ja pęknięcia za cholerę nie mogłem znaleźć, ale może dlatego, że nie widziałem nowego docisku
32368
32367
Ja też nic takiego nie widzę.
Gomez405
31-05-2018, 21:18
Producent ftp?
krowka1978
31-05-2018, 21:32
Możliwe ale np. w starym VW w ręcznym są silniczki, które trzeba regenerować, żeby się nie popsuły a u nas jest taki sam koszt jak silnik Fire uszczelke wypluje:) Cieszmy się, że mamy biedasamochody bez zbędnych dodatków:) (bo kto nie ma na tyle siły, żeby ręczny zaciągnąć
Tak twierdzą tylko osoby, które nie miały do czynienia z elektrycznym hamulcem postojowym i nie mają pojęcia jak to działa. Myślisz, że linka Ci się nie rozkraczy? Że rozpierak się nie zapiecze? Zgadza się, w elektrycznym systemie TRW to czego nie ma, to się nie zepsuje - brak linek, brak rozpieraków. Do tego skuteczność EPB, wygoda użytkowania itd.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Producent ftp?
Jakie FTP :lol: FPT, czyli FIAT PowerTrain.
zbychbor
31-05-2018, 21:50
tak twierdzą tylko osoby, które nie miały do czynienia z elektrycznym hamulcem postojowym i nie mają pojęcia jak to działa. Myślisz, że linka ci się nie rozkraczy? że rozpierak się nie zapiecze? Zgadza się, w elektrycznym systemie trw to czego nie ma, to się nie zepsuje - brak linek, brak rozpieraków. Do tego skuteczność epb, wygoda użytkowania itd.
(automat) autor dopisał treść. Post został scalony.
Jakie ftp :lol: Fpt, czyli fiat powertrain.
32369
ftp
No juz nie przesadzajmy ze elektryczny hamulec jest prostszy od zwyklego. Co do trudności obsługi zwykłego to już naprawdę problemy pierwszego świata.
Gomez405
31-05-2018, 22:23
Sory slownik mi zmienil w smartfonie. Kto to robi?
krowka1978
31-05-2018, 23:14
Sory slownik mi zmienil w smartfonie. Kto to robi?
Napisałem kto to robi, ta sama firma, co skrzynie i silniki, czyli FIAT.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
No juz nie przesadzajmy ze elektryczny hamulec jest prostszy od zwyklego. Co do trudności obsługi zwykłego to już naprawdę problemy pierwszego świata.
Czy ja gdzieś napisałem, że budowa jest prostsza? ;-) Za to nie ma co porównywać jakości hamowania awaryjnego, pewności jako postojowego i wygody obsługi. Mam do czynienia z obydwoma rodzajami. Wcześniej też o EPB nie miałem dobrego zdania, ale po pierwszej jeździe próbnej 500X-em zmieniło mi się. Następne auto musi mieć ten gadżet.
Jak wiekszosc wymyslonych ostatnio rzeczy fajne w nowym aucie do pierwszej awarii czy tez zimowych komplikacji, serwisu, kolejna rzecz zalezna od aku. W starszym aucie przewaga w pewność działania dyskusyjna.
krowka1978
01-06-2018, 00:08
Jak wiekszosc wymyslonych ostatnio rzeczy fajne w nowym aucie do pierwszej awarii czy tez zimowych komplikacji, serwisu, kolejna rzecz zalezna od aku. W starszym aucie przewaga w pewność działania dyskusyjna.
Znam przypadki zerwania linki na postoju - "pewność" działania.
Jakie komplikacje zimą? Nie ma żadnych - komplikacje to mozesz mieć w linkowym. Chyba, że tarcze wodą specjalnie zlejesz, a potem włączysz, to na mrozie powodzenia z odklejanie klocków.
Zależność od aku - da radę z tym żyć, auta gadają, gdy aku pada. Trzeba tylko wiedzieć jak to robią, w moich wiem, na gwarancji w pincecie wymiana była.
Serwis, problemu nie widzę - powiązanie z systemem ABS/ESP/TCT... - ta centralka tym steruje, a tez jest w TIPO :lol: A jak się zepsuje, to naprawię. Wymiana siłowników nie jest skomplikowana, więcej przy sprzęgle w Tipo się narobi :tongue Jakbym miał myśleć w kategorii awarii, to autobusami bym jeździł.
Tak twierdzą tylko osoby, które nie miały do czynienia z elektrycznym hamulcem postojowym i nie mają pojęcia jak to działa. Myślisz, że linka Ci się nie rozkraczy? Że rozpierak się nie zapiecze? Zgadza się, w elektrycznym systemie TRW to czego nie ma, to się nie zepsuje - brak linek, brak rozpieraków. Do tego skuteczność EPB, wygoda użytkowania itd.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jakie FTP :lol: FPT, czyli FIAT PowerTrain.
Not to jak krówka1978? FTP czy FPT :lol: ?
Znam przypadki zerwania linki na postoju - "pewność" działania.
Jakie komplikacje zimą? Nie ma żadnych - komplikacje to mozesz mieć w linkowym.
Ja z kolei osobiście znam przypadek braku możliwości odblokowania hamulca w zimie (Seat Leon kilkuletni, chyba z 2014 r.). Potrzebna była laweta. Gość w..kwiony jak nie wiem - zima, ciemno i stracone kupę czasu i pieniędzy mimo że <10 km od domu to dojechać nie dało rady.
Wcześniej ale jeszcze na jesieni miał objawy - świecące kontrolki, musiał robić jakieś korowody typu odłączanie aku na chwilę itp aż powiedziało basta.
Próby wyciągnięcia tego badziewia skończyły sie ukręceniem śruby z gównolitu, naprawa droga (jak na taką pierdołe) i na dwa razy bo kupował część (tzn. chyba jakiś regenerowany silniczek).
Dziekuję za takie atrakcje, utrudnianie sobie życia to nie jest moje hobby.
U mnie jak złapała linka schyliłem się pociągnąłem za dźwignię przy zacisku i po temacie. A zerwanie dwóch linek na raz, żeby się auto stoczyło (pomijając to że zostawiam na biegu) to już prawie jak szóstka w totku. I chyba w aucie starszym niż węgiel.
krowka1978
01-06-2018, 10:12
U mnie jak złapała linka schyliłem się pociągnąłem za dźwignię przy zacisku i po temacie. A zerwanie dwóch linek na raz, żeby się auto stoczyło
Wystarczy, że zerwie się jedna i nie ma hamulców na obu kołach - chyba nie wiesz jak są ze sobą połączone linki. Sprawdź w Mito i w Tipo w tunelu za dźwignią ;-) Linki podłączone są do kołyski, która jest uwadzona na gwintowaną oś (śrubę) dźwigni w celu regulacji skoku. Jeszcze ciekawsze rozwiązanie jest w UNO, z bloczkiem na belce ;-)
U mnie jak złapała linka schyliłem się pociągnąłem za dźwignię przy zacisku i po temacie.
Pociągnij dźwignię w bębnowym np. w GP/Tipo haha Wróć! Spróbuj ściągnąć bęben, szybko tego nie dokonasz, jeśli szczęki trzymają, a linka się porządnie zapiekła - a dźwignia w bębnie haha Jest w tarczy kotwicznej rewizja do tego, ale i tak jest problem.
Ja z kolei osobiście znam przypadek braku możliwości odblokowania hamulca w zimie (Seat Leon kilkuletni, chyba z 2014 r.). Potrzebna była laweta. Gość w..kwiony jak nie wiem - zima, ciemno i stracone kupę czasu i pieniędzy mimo że <10 km od domu to dojechać nie dało rady.Wcześniej ale jeszcze na jesieni miał objawy - świecące kontrolki, musiał robić jakieś korowody typu odłączanie aku na chwilę itp aż powiedziało basta.
Po co wyskakujesz z jakimś padniętym niemieckim wynalazkiem, o którego właściciel jak widać nie dba? Sam sobie winien, skoro nie chciało mu się naprawić na czas, a potem regenerowane silniczki, kupowane na dwa razy, bo taniej haha Niech zgadnę, ma na imię Janusz? haha
PS. Fakt, że jeśli siłowniki są bezpośrednio na zaciskach, to bez prądu ich nie zwolni, ale idzie sobie z tym poradzić - telefon po prąd, albo wycieczka do sklepu po akumulator.
Dziekuję za takie atrakcje, utrudnianie sobie życia to nie jest moje hobby.
Szukasz problemów i przykładów na siłę w jakichś szrotach, o które ktoś nie dba - tak, ten Seat jest dla mnie technicznym szrotem, wystarczyła mi ta krótka opowieść - jak można dopuścić do czegoś takiego w 4-letnim aucie? Odłączać akumulator, samo się naprawi haha Aż boję się jak inne rzeczy w tym aucie "naprawia". Widać lubi "inwestować", jeśli jedzie to jest ok. Kup teraz używkę po kimś takim...
Wszystko prędzej, czy później się zepsuje. Masz t-Jet'a, to dwumasa, turbo, cewki, odma, intercooler, do tego alternator, rozrusznik, ECU itd. - czyli co, nie utrudniłeś sobie życia? Są tacy, którzy też tak uważają - "tylko wolnossak" ;-) Jak ktoś chce, to żadne rozwiązanie nie będzie mu się podobać.
Gomez405
01-06-2018, 10:20
Załączam zdjęcia. Ja pęknięcia za cholerę nie mogłem znaleźć, ale może dlatego, że nie widziałem nowego docisku
32368
32367
Czy ktoś dopatrzył sie wady tego sprzęgła?
Myślisz, że linka Ci się nie rozkraczy?
o taak straszliwa droga i częsta awaria , z 2 miesiące temu mi poszła prawa linka w stilo 2006r , całe 18eur musiałem wydać na linke , stara była ori jeszcze;
co ciekawe ojciec ma GP też 2006 , i też mu w tamtym roku wymieniałem linki , też stare były ori , wychodzi że ok 10- 11 lat wytrzymują ;
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Napisałem kto to robi, ta sama firma, co skrzynie i silniki, czyli FIAT.
wątpię , znając zycie i fiata/alfe od lat , sprzęgło jest standardowo od Valeo , sygnowane FPT
krowka1978
01-06-2018, 10:49
o taak straszliwa droga i częsta awaria , ostatnio mi poszła prawa linka w stilo 2006r , całe 18eur musiałem wydać na linke , stara była ori jeszcze
Wyrwałeś odpowiedź z kontekstu. Nigdzie o cenach napraw nie pisałem i nie porównywałem kosztów. Do tego potwierdziłeś, że się psuje ;-)
Dobra, wypowiedz się zatem jak częste i kosztowne są awarie EPB? Oczywiście w dużej skali, podparte liczbą aut, ile % z nich miało awarię itp. - czyli statystyki, do tego w podziale na producentów systemów hamulcowych (Bosch, Valeo, TRW,...).
PS. W GP wymieniałem linkę w tym roku, oryginalne po prawie 11 latach zgniły, lewa blokowała się w pancerzu i szczęki trzymały. No i co to mówi? Że też się psuje :tongue Kupiłem w ASO, więc więcej wydałem niż 18eur, jeśli mamy już chwalić się kosztami, jak pamiętam około 200zł, czyli około 50eur - czyli już kosztownie :tongue "Przydziadowałem" tylko na wymianie, bo zrobiłem sam - budżet naprawczy nadżarłem haha
Pamiętam, jak weszło hydrauliczne sprzęgło do Punto, jakie psioczenia na forach były, wszyscy widzieli zalety linki, a wad nie, za to hydraulika była wielką wadą. Od wielu lat FIAT-y mają hydraulikę i co?
Czy ktoś dopatrzył sie wady tego sprzęgła?
Ja nic nie widzę, a miałem kiedyś problem w poprzednim samochodzie taki, że ze słoneczka to odpadła jedna blaszka i co najlepsze, to nigdzie jej nie można było znaleźć.
Wystarczy, że zerwie się jedna i nie ma hamulców na obu kołach - chyba nie wiesz jak są ze sobą połączone linki. Sprawdź w Mito i w Tipo w tunelu za dźwignią ;-) Linki podłączone są do kołyski, która jest uwadzona na gwintowaną oś (śrubę) dźwigni w celu regulacji skoku. Jeszcze ciekawsze rozwiązanie jest w UNO, z bloczkiem na belce ;-)
Pociągnij dźwignię w bębnowym np. w GP/Tipo haha Wróć! Spróbuj ściągnąć bęben, szybko tego nie dokonasz, jeśli szczęki trzymają, a linka się porządnie zapiekła - a dźwignia w bębnie haha Jest w tarczy kotwicznej rewizja do tego, ale i tak jest problem.
Po co wyskakujesz z jakimś padniętym niemieckim wynalazkiem, o którego właściciel jak widać nie dba? Sam sobie winien, skoro nie chciało mu się naprawić na czas, a potem regenerowane silniczki, kupowane na dwa razy, bo taniej haha Niech zgadnę, ma na imię Janusz? haha
PS. Fakt, że jeśli siłowniki są bezpośrednio na zaciskach, to bez prądu ich nie zwolni, ale idzie sobie z tym poradzić - telefon po prąd, albo wycieczka do sklepu po akumulator.
Szukasz problemów i przykładów na siłę w jakichś szrotach, o które ktoś nie dba - tak, ten Seat jest dla mnie technicznym szrotem, wystarczyła mi ta krótka opowieść - jak można dopuścić do czegoś takiego w 4-letnim aucie? Odłączać akumulator, samo się naprawi haha Aż boję się jak inne rzeczy w tym aucie "naprawia". Widać lubi "inwestować", jeśli jedzie to jest ok. Kup teraz używkę po kimś takim...
Wszystko prędzej, czy później się zepsuje. Masz t-Jet'a, to dwumasa, turbo, cewki, odma, intercooler, do tego alternator, rozrusznik, ECU itd. - czyli co, nie utrudniłeś sobie życia? Są tacy, którzy też tak uważają - "tylko wolnossak" ;-) Jak ktoś chce, to żadne rozwiązanie nie będzie mu się podobać.
No to po kolei:
Jak są dobrze naciągnięte linki to zerwanie jednej powoduje tylko poluzowanie drugiej nie całkowite puszczenie. Plaskownik się przekrzywi i tyle. Zresztą żeby pękła linka to chyba przez kilkanaście lat nikt nie interesuje sie jej losem. Swoje smarowałem po 8 latach i nie widać na niej uszkodzeń a "chwytały" same tłoczki w zaciskach.
Mam tarcze i do tego się odnoszę bebny to w ogóle inna bajka.
Ten niemiecki wynalazek to nie wytwór VAG-a tylko TRW. IMHO od strony eksploatacyjnej równie kijowy jak ATE (wkładają chyba np. w francuzach )gdzie moduł z silnikiem jest wprawdzie w miejscu mniej narażonym na syf i zmienne warunki czyli nie przy kołach ale za to ma linki (mogą miec opory, tego nie kwestionuję i elektronika "zwariuje"). Naprawa była na dwa razy bo serwis musial wykręcić (nie bez problemów) i znaleźć a nie że regenerowany. Zresztą sprawdź ceny nowych :). Auto z salonu, czteroletnie, usportowione na wypasie (chyba FR czy jak oni to tam nazywają) to chyba jednak nie szrot. Nie wiem po co odłączał aku bo wtedy działało ale świeciły kontrolki, pomysł zaczerpnął z forum VW. Fakt że to musiał robic jest równie upierdliwy.
Włażenie pod samochód w celu podłączenia aku do silownika to jest na pewno to o czym każdy marzy w zimie na jakimś zadupiu po ciemku. Szkoda że na to nie wpadł. Ale jakby wpadł to i tak g. by mu to dało bo padnięty był sam napęd - o ile dobrze zrozumiałem po sekcji zwłok to był komutator tego silniczka i pomogłoby ale odkręcenie siłownika i "ręczne" przekręcenie jakiegoś wielowpustu. Ale żeby nie było za łatwo to śruba mocująca była z gównolitu.
A ręczny to przykład skomplikowania prostej rzeczy podobnie jak sterowanie klimą z wyświetlacza a jego "zaawansowane" funkcje są mi to tak samo potrzebne jak strzałka od biegów i automatyczne włączanie nawiewu na szybę.
Co innego stosowanie go w aucie premium gdzie w momencie awarii właściciel wykonuje jeden telefon i za 15 minut w ramach w kij drogiego ubezpieczenia ma zastępcze auto i szampana na przeprosiny a co innego dla Kowalskiego który musi ogarnąć sobie temat sam.
Wcale nie jestem szczęśliwy że mam T-jeta a nie wolnossaka o podobnych osiągach (pisałem o tym). Jestem szczęśliwy o tyle, że nie jest to jeszcze bardziej skomplikowane g... z odłączanymi cylindrami, bezpośrednim wtryskiem itp.
Myślisz, że mnie rajcuje wymiana świec co 30 tys, doktoryzowanie się z olejów, pierdolenie się z jakąs śrubka na dolocie oleju do turbo itp ?
Samochód ma mi służyć a nie odwrotnie. A obecny jest kupiony na więcej niż przewiduje gwarancja i assistance.
Pęknięcie jest usytuowane promieniowo pod powierzchnią cierną na obwodzie sprężyny talerzowej. Aby je zobaczyć trzeba by rozebrać docisk przez odcięcie nitów.
Awaria stara jak świat, praktycznie jedyna oprócz zużycia która zdarza się w dociskach.
krowka1978
01-06-2018, 12:58
Jak są dobrze naciągnięte linki to zerwanie jednej powoduje tylko poluzowanie drugiej nie całkowite puszczenie.
W GP to nie zadziała, "kołyska" jest na tyle szeroka, że po obróceniu w kierunku wzdłużnym (z poprzecznego) ręczny nie zostanie zaciągnięty - wajcha pójdzie maksymalnie do góry i nic się nie zadzieje - przetestowałem po odpięciu wadliwej linki, żeby zwolnić lewe koło ;-) Ręczny był ustawiony aż za dobrze, bo łapał na 2-gim ząbku tak, że z "ręki" auta nie szło przestawić.
W przypadku UNO jest jeszcze ciekawiej. Są dwie linki, jedna długa, druga krótka. Długa idzie od dźwigni do jak dobrze pamiętam lewego koła, przewija się przez ruchomy bloczek na belce. Do ruchomego uchwytu bloczka przyczepiona jest druga krótka linka, która idzie do drugiego koła. Zerwanie krótkiej - oznacza brak ręcznego, zerwanie długiej - tym bardziej ;-) Przy zaciąganiu linka jedzie po kółku bloczka ściągając go, a co za tym idzie ciągnąc krótką linkę - w każdym razie długa linka musi trafić na opór, żeby drugie koło również zaczęło zaciągać.
Swoje smarowałem po 8 latach i nie widać na niej uszkodzeń
Linek ręcznego nie smaruje się, jest to proszenie się o kłopoty.
Włażenie pod samochód w celu podłączenia aku do silownika to jest na pewno to o czym każdy marzy w zimie na jakimś zadupiu po ciemku.
Miałem na myśli podłączenie aku na swoim miejscu, albo kable, a nie włażenie pod auto :smile:
Myślisz że mnie rajcuje wymiana świec co 30 tys, doktoryzowanie się z olejów, pierdolenie się z jakąs śrubka na dolocie oleju do turbo itp ?
Ty masz tylko T-Jet'a, z MultiAir jak zapewne wiesz, jest jeszcze ciekawiej ;-) EPB też mam TRW.
Oddając sprawiedliwość: żeby nie było że wszystko na "nie".
Gdyby Tipo miało elektryka to też bym je kupił z dobrodziejstwem inwentarza a nie szukał innego auta (w Renegade zanotowałem jego obecność, ale nie miało wpływu na rezygnację z jego zakupu). Ale świadomy możliwych komplikacji jest to kolejna rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę a nie na zasadzie "tam nie ma po co zaglądać" na co moge sobie pozwolić w zwykłym.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Linek ręcznego nie smaruje się, jest to proszenie się o kłopoty.
Wiem i wiem jakie. Ale ponieważ nie jestem niewiastą z włosami w kolorze blond i temat mam opanowany (w końcu żeby wymacać tę blachę do odciągnięcia jak trochę przymarznie linka trzeba miec "doswiadczenie" :) to chyba jakoś dam radę. Auto jest rezerwowe i raczej na wylocie (choć jego los nie jest jeszcze przesądzony)
Linek ręcznego nie smaruje się, jest to proszenie się o kłopoty.
Jeśli przez "smarowanie" rozumiesz aplikowanie smaru ŁT-4 (lub podobnego) za pomocą smarownicy to masz rację.
krowka1978
01-06-2018, 16:10
Jeśli przez "smarowanie" rozumiesz aplikowanie smaru ŁT-4 (lub podobnego) za pomocą smarownicy to masz rację.
Rowerowe linki też muszą pracować na sucho, czyli tak jak są dane z fabryki.
Jeżeli linkę z jakiego powodu trzeba "smarować", to należy ją wymienić, bo okres świetności ma już za sobą.
Ciekawe, w żadnym z moich aut nawet na myśl mi nie przyszło smarowanie (nawet w złomie Corsie B żony, w której po prostu linki się zmieniło, a koszt porównując do wartości tego zgnitego szrota i jego stanu był duży), oliwienie, albo o zgrozo WD-40... W moim GP rozpadły się z powodu rozkładu gumowego pancerza po prawie 11 latach - "smaru" nigdy nie uświadczyły, latami działało bezawaryjnie o każdej porze roku.
PS. Towotem bym smarował :tongue Skąd wiesz co rozumiem przez smarowanie? Pomyślałeś np. o smarze silikonowym? Albo o oleju do łańcuchów rowerowych? Moim zdaniem najlepszy Rohloff :tongue
Linki sa w teflonie wiec ich smarowanie zasadniczo jest zbedne. Tak bylo i w moim przypadku bo okazalo sie ze trzyma zacisk. Ale przesmarowalem to smarem z teflonem do łańcuchów motocyklowych i sądzę że utworzenie pasty ściernej typu smar+przyklejony kurz nie bardzo mi grozi. Zresztą jeśli nawet....
I jak sami widzicie taka linka bez specjalnych zabiegów pożyje min. z 10 lat wiec IMHO rozwiazanie jest wystarczajaco trwale.
No i wychodzi ma to ze cale zycie zle robie smarujac co jakis czas linki. Moze przez to od 17 lat nic sie z nia nie dzieje. W rowerze tez smaruje i czuc roznice w dzialaniu na klamkach
Zwykly smar+brud=kupa ktora jak jest jej dużo powoduje odwrotny efekt czyli opory. I znow to trzeba czyscic i smarować. Dlatego (i dla ochrony przed korozja krorą też zapewnia smar wypierając wodę) robia linki w teflonie bezobsługowe z zalożenia(taka jest w mito nie wiem jak w tipo). Ale teflon moze sie gdzies przetrzec wnika wilgoć i wiadomo
krowka1978
01-06-2018, 23:24
Moze przez to od 17 lat nic sie z nia nie dzieje.
Olej konserwuje gumę pancerza? :smile: Jak już pisałem, gdyby nie zgniła guma, to linka by pracowała i 50 lat. Linka nie zerwała się. Nie ma więc czym się podniecać. Tworzywa są coraz bardziej biodegradowalne... W UNO super zrobili, linki bez pancerza, zalane tworzywem. Długa wytrzymała do sprzedaży w 2016, auto z 1993. Zapewne nadal jeździ, więc to Twoje 17 lat jest niczym ;-) Krótką zerwałem przez nieuwagę podczas wymiany wydechu, gdy auto miało 11 lat.
Kupiłem w ASO, więc więcej wydałem niż 18eur, jeśli mamy już chwalić się kosztami, jak pamiętam około 200zł, czyli około 50eur - czyli już kosztownie :tongue "Przydziadowałem" tylko na wymianie, bo zrobiłem sam - budżet naprawczy nadżarłem haha
z mojego doswiadczenia jako mechanik u nazistów stwierdzam że linka jest trwalsza i tansza niż elektryczne zaciski w vag , zwłaszcza w tych początkowej fazy , co ciekawe łopel zastosował elektryczny naciąg + linke , więc masz 2 gówna które mogą się zepsuć ; wynika że w fiacie linki średnio żyją 10lat , a zaciski w vagach leciały po ok 5 latach ;
co do kosztów to cóż burżuj jesteś ;) na bogato , ja jako cebulak po taniości kupiłem i zamontowałem też sam , a cenę napisałem żeby podać jak tanie są linki , nie było to chwalenie , aha poprawka 2 linki kosztowały 26 eur , coś mi się pomyliło
zbychbor
30-06-2018, 13:48
W chwili wolnej rozwierciłem docisk. Widać pęknięcie. Poniżej zdjęcie
32724
Tak wiec dopadla i mnie podobna awaria , sprzeglo twarde przy wlaczonym silniku nie mozna zmienic biegu , i nie bylo zadnej sygnalizacje ze cos zle pracuje sprzeglo,skrzynia biegow przebieg 34000km no i oczywiscie gwarancja fabryczna sie skonczyla w polowie kwietnia , co otym myslec ze wada fabryczna montazu ?
może wadliwa seria sprzęgieł
TipoSedan
03-07-2018, 15:07
Ile mniej więcej kosztuje naprawa z robocizną czegoś takiego po gwarancji?
:) pisalem na poczatku tego tematu ...
https://allegro.pl/luk-sprzeglo-kompletne-fiat-doblo-linea-tipo-1-4-i7164879205.html#thumb/2
plus robocizna... :)
TipoSedan
03-07-2018, 16:53
To nie tragedia, coś mi świtało, że ktoś z robocizną dał 2000zł ale może to coś innego było. Dzięki.
Był taki przypadek w Białymstoku. Jest opisany na forum.
TipoSedan
04-07-2018, 00:45
Był taki przypadek w Białymstoku. Jest opisany na forum.
Pewnie ktoś do ASO po gwarancji pojechał ale kto bogatemu zabroni.
zbychbor
04-07-2018, 10:05
Zapłaciłem w ASO 1100 PLN (400 sprzęgło + 700 robocizna)
Na początku za samo sprzęgło zaśpiewali 1300, ale po telefonie znaleźli zamiennik Valeo za 400.
To i tak masakrycznie dużo za robotę .
Jak na aso to chyba tak o 100 do 200 za dużo ale tu w Białymstoku konkurencji nie ma i ceny z kosmosu są od pewnego czasu... kiedyś tak nie było.
bravowhiskey1988
05-07-2018, 15:50
Ciekawe, czy podatne są na to wszystkie silniki, czy tylko 95km.
Sent from my MI 6 using Tapatalk
mfighter
05-07-2018, 16:42
ja wymieniałem sprzęgło po 60 000.
kiedyś się zakopałem w zimie i 2 godziny próbowałem wyjechać, czuć było spalonym sprzęgłem. 3 miesiące po tej sytuacji było słychać dziwne dźwięki przy wrzucaniu 1 - pojechałem do aso - powiedzieli, że sprzęgło. Wymieniłem u prywatnego mechanika 300 sprzęgło 400 robocizna bodajże
brylancik13
05-07-2018, 18:35
Ciekawe, czy podatne są na to wszystkie silniki, czy tylko 95km.
Sent from my MI 6 using Tapatalk
Jak cos sie dzieje to tylko w 95 KM, t-jet jest bezawaryjny
bravowhiskey1988
05-07-2018, 18:37
Uff :-)
Dużo figli płata ten 95KM :-\
Sent from my MI 6 using Tapatalk
Jak cos sie dzieje to tylko w 95 KM, t-jet jest bezawaryjny
Do pierwszego zdarzenia ;-)
brylancik13
05-07-2018, 20:17
Ten post byl troche z ironią ale nie tak go zrozumiano ;)
Czytam po prostu to podforum o Tipo i do takiego wniosku doszedlem, ze ludzie ktorzy kupili wolnossaka to ladną wtope zaliczyli a mogli kupic T-jeta i miec pod maską najlepszy motor na świecie. A jak juz do 95 KM ktos gaz zalozyl to juz koniec swiata, no coz jestem wlasnie w tej grupie bo przysępiłem na tego cudownego t-jeta ;)
bartusssp
05-07-2018, 21:27
Ten post byl troche z ironią ale nie tak go zrozumiano ;)
Czytam po prostu to podforum o Tipo i do takiego wniosku doszedlem, ze ludzie ktorzy kupili wolnossaka to ladną wtope zaliczyli a mogli kupic T-jeta i miec pod maską najlepszy motor na świecie. A jak juz do 95 KM ktos gaz zalozyl to juz koniec swiata, no coz jestem wlasnie w tej grupie bo przysępiłem na tego cudownego t-jeta ;)
Chyba nie taki cudowny kilka tematów niżej szarpanie przy zmianie biegów i przyspieszaniu;)
A nie macie wrazenia ze najwiecej problemow 1.4 95 maja uzytkownicy sedanow? Co czytam o problemach to narazie chyba tylko sedan jak by conajmniej buda miala znaczenie? Czy mi sie wydaje...
brylancik13
06-07-2018, 06:06
Sedanow jest najwiecej na rynku po prostu
I są najdłużej i już kończą się gwarancje :-( jak o i to kurna obliczają, ze psuje się dzień po gwarancji?
Mozliwe... Dobrze ze te bez gazu trzymaja sie dobrze bo takie usterki drobne ktore tu opisuja to nie problem...
brylancik13
06-07-2018, 09:01
A to sprzeglo to jebło od gazu??? No comment...
Dopiero zacziłeś???? Toć to oczywista oczywistość ;-P
brylancik13
06-07-2018, 11:35
Lepiej pozniej niz wcale ;) jak spali mi sie zarowka to czym predzej jade do gazownika naprawiac na gwarancji :)
JackTheNight
06-07-2018, 11:52
Hola hola z tymi sedanami, mój już dwa lata, jeszcze miesiąc gwarancji, 30 tys przejechane i żadnych problemów, oby sprzęgło jak ma walnąć to niech zrobi się to na gwarancji :)
Ze u nie wykrakac... poczekaj Ty no 40 dni... ;-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Poza tym masz edycje na Węgry... może coś to daje, np + 2 do trwałości i +4 do respektu
Wiadomo ze nie od gazu konczy sie sprzeglo ale zauwazylem ze tylko zagazowane auta maja powazne problemy typu glowica, szarpania, choinka na zegarach. Bez gazu mniej problemow wiec nie robcie z siebie mniej inteligentnych niz jesteście...
Kolego, mu tu tylko ćwierć inteligentnie nabijamy ze stereotypów... tylko i aż
brylancik13
06-07-2018, 18:21
Wiadomo ze nie od gazu konczy sie sprzeglo ale zauwazylem ze tylko zagazowane auta maja powazne problemy typu glowica, szarpania, choinka na zegarach. Bez gazu mniej problemow wiec nie robcie z siebie mniej inteligentnych niz jesteście...
Nie chce zapeszac ale na ta chwile mam sedana z gazem i wymirnionych dolegliwosci ani jakis innych nie uswiadczam, z gazem czy bez pojezdzijcie i troche kilometrow nazbierajcie a wtedy pogadamy czy Tipo jest awaryjne czy nie
Hola hola z tymi sedanami, mój już dwa lata, jeszcze miesiąc gwarancji, 30 tys przejechane i żadnych problemów, oby sprzęgło jak ma walnąć to niech zrobi się to na gwarancji :)
Tak bylo z moim 34000km bez problemu , gwarancja fabryki ,15 kwietnia skonczyla , i bez zadnych oznak zlego funkcjonowania sprzegla, teraz czekam jak wroce z wakacji, 24 lipca daje do Fiata zobaczymy co powiedza mam 2 lata dodatkowe gwarancji ale juz wymiguja sie ze to nie pokrywa.
giannini
06-07-2018, 22:58
OTE=ak11;334615]Tak bylo z moim 34000km bez problemu , gwarancja fabryki ,15 kwietnia skonczyla , i bez zadnych oznak zlego funkcjonowania sprzegla, teraz czekam jak wroce z wakacji, 24 lipca daje do Fiata zobaczymy co powiedza mam 2 lata dodatkowe gwarancji ale juz wymiguja sie ze to nie pokrywa.[/QUOTE]
Ale wiesz już co się stało ? Zdjęta skrzynia i zdemontowane sprzęgło ? Na razie napisałeś tylko jakie są objawy.
Jeżeli docisk , tarcza i łożysko nie noszą śladów nadmiernego zużycia eksploatacyjnego , a jest np pęknięty element docisku jak u zbychor to ja bym nie odpuścił. Ewidentna wada materiałowa, lub produkcyjna dostawcy/producenta docisku.
OTE=ak11;334615]Tak bylo z moim 34000km bez problemu , gwarancja fabryki ,15 kwietnia skonczyla , i bez zadnych oznak zlego funkcjonowania sprzegla, teraz czekam jak wroce z wakacji, 24 lipca daje do Fiata zobaczymy co powiedza mam 2 lata dodatkowe gwarancji ale juz wymiguja sie ze to nie pokrywa.
Ale wiesz już co się stało ? Zdjęta skrzynia i zdemontowane sprzęgło ? Na razie napisałeś tylko jakie są objawy.
Jeżeli docisk , tarcza i łożysko nie noszą śladów nadmiernego zużycia eksploatacyjnego , a jest np pęknięty element docisku jak u zbychor to ja bym nie odpuścił. Ewidentna wada materiałowa, lub produkcyjna dostawcy/producenta docisku.[/QUOTE]
24 lipca bede wiedzial dokladnie jak wroce z wakacji .
Tak ,wiem co sie stalo pekniety docisk, bedzie wymieniony w ramach gwarancji rozszerzonej wada materialowa , fabryczna , fiat o tym dobrze wie ze istnieje wada fabryczna ( patrz foro italiano fiat Tipo , naprawiaja awarie nie majace gwarancji)nie jest normalne ze padaja przy 34000km lub wczesniej, tylko trzeba sie zebrac dzwonic i pisac wiecej przypadkow, i naprawiaja w ramach gwarancji .
Tak ,wiem co sie stalo pekniety docisk, bedzie wymieniony w ramach gwarancji rozszerzonej wada materialowa , fabryczna , fiat o tym dobrze wie ze istnieje wada fabryczna ( patrz foro italiano fiat Tipo , naprawiaja awarie nie majace gwarancji)nie jest normalne ze padaja przy 34000km lub wczesniej, tylko trzeba sie zebrac dzwonic i pisac wiecej przypadkow, i naprawiaja w ramach gwarancji .
To ładnie, zaraz się okaże, że lepiej było brać cygańskiego Logana...
Pytanie kiedy Fiat się dowiedział i czy w nowszych rocznikach problem wyeliminowali...
Mamy rocznik bieżący, ale myślę, że wg Fiata eliminuje się element całkiem jak te wszystkie osłony, uszczelki ale jak jest mało trwały to pewnie nie, bo zazwyczaj go szlag trafia po gwarancji.
no to myślę, że z moimi przebiegami to jeszcze w tym roku szlag mi sprzęgło trafi...
Przynajmniej za darmo Ci naprawią. Ja jeżdżę ok. 20-25 kkm rocznie więc pewnie tuż po gwarancji mi pięknie z moim szczęściem.
Szary, my mamy tjeta i inne sprzęgło z dwumasa... kompletnie inne graty...
Ja na rocznym mialem chyba 11 tysi, to nie wiem czy go dojeżdżać czy przedłużyć... [emoji6] a kliki/stuki zglaszalem w w maju chyba - nic nie stwierdzono, wszystko git.
Ja na rocznym mialem chyba 11 tysi, to nie wiem czy go dojeżdżać czy przedłużyć... [emoji6] a kliki/stuki zglaszalem w w maju chyba - nic nie stwierdzono, wszystko git.
Stuki przy zmianie biegów przy puszczaniu sprzęgła? Ja ostatnio z otwartą szybą jechałem koło ściany i się tak stuk wyraźny przy zmianie biegów dobywał. Głośny, ale z zamkniętą szybą czy też otwartą ale bez ściany nic nie słyszę.
No to znaczy ze nie można tipo w tunelach jeździć bo stuka...
Albo psuje się po otwarciu okna...
Może dlatego w standardzie jest klima w kazdym? Żeby ludzie okien nie otwierali i nie wiedzieli ze zepsutym jeżdżą? :-)
FiatPrime
31-07-2018, 07:01
Hy hy hy...
szutawaldemar
31-07-2018, 09:17
Może dlatego w standardzie jest klima w kazdym? Żeby ludzie okien nie otwierali i nie wiedzieli ze zepsutym jeżdżą? :-)
Wiesz że dzwoni ale nie wiesz w którym kościele... klima podczas pracy hałasuje żeby zagłuszyć wszystkie niepokojące dźwięki :)
Hy hy hy...
Masz już dustera?
tomekbud
31-07-2018, 11:00
A tak z ciekawości - w innych fiatach nie było problemu z tym dociskiem?
Do awarii tipo po
Parowaniu lamp tyl. W sw i hb na klapie
Parowaniu lamp przednich w reflektorach bez led
Swiszczacych wentylatorach
Swiszczacych klimatyzacjach
Wypalonych zaworach i zniszczonych glowicach (lpg)
Trzeszczacych boczkach drzwi kierowcy
Zchodzacym lakierze białym
Dziwnym odglosie przy odpalaniu zima (kulka w garnku)
Slabo dzialajacym silownika klapy w sw i hb
Mozna smialo dopisac pekajace dociski
Według keyeper pod koniec 2016r dla silnika 1.4 16v 95km była zmiana sprzęgła czyli może to dotyczyć tylko modeli z 2016r:
33109
Do awarii tipo po
Parowaniu lamp tyl. W sw i hb na klapie
Parowaniu lamp przednich w reflektorach bez led
Swiszczacych wentylatorach
Swiszczacych klimatyzacjach
Wypalonych zaworach i zniszczonych glowicach (lpg)
Trzeszczacych boczkach drzwi kierowcy
Zchodzacym lakierze białym
Dziwnym odglosie przy odpalaniu zima (kulka w garnku)
Slabo dzialajacym silownika klapy w sw i hb
Mozna smialo dopisac pekajace dociski
Ufff... sprawdziłem listę... u mnie nic z tych rzeczy na razie nie wystąpiło...
marnyd4d
31-07-2018, 19:21
Ja właśnie wszedłem na keyeper i przeglądam w jakich jeszcze podzespołach nastąpiły modyfikacje i jest ich naprawdę sporo. Ciekawe czy były to modyfikacje które sprawiły polepszenie danego podzespołu czy może pogorszenie
FiatPrime
01-08-2018, 17:51
Masz już dustera?
Tak. Dustera i Tipo. Ciężko znaleźć frajera - tfu - chętnego na przejęcie leasingu więc jeździ nim żona.
TipoSedan
01-08-2018, 18:55
Tak. Dustera i Tipo. Ciężko znaleźć frajera - tfu - chętnego na przejęcie leasingu więc jeździ nim żona.
Już się chcesz Dacii pozbyć?
:rolleyes:
szutawaldemar
02-08-2018, 17:40
Jak wrażenia z użytkowania dustera?
rafal.benitez
02-08-2018, 20:38
No co wy, testów nie widzieliście [emoji16]
https://youtu.be/MZmx8I1wsiw
Sent from my iPhone using Tapatalk
gilbert3
02-08-2018, 21:48
No co wy, testów nie widzieliście [emoji16]
https://youtu.be/MZmx8I1wsiw
Sent from my iPhone using Tapatalk
Jezu jakie gówno. Musiałbym upaść na głowę 20 razy, żeby wybrać to coś zamiast Tipo.
Oczywiście nie mam na myśli Tipo w wersji Tipo, ponieważ nie mam odniesienia, lecz Lounge hatchback.
Jezu jakie gówno
wygląd to kwestia gustu, jednym się podoba rybka a drugim pipka
gilbert3
02-08-2018, 22:23
wygląd to kwestia gustu, jednym się podoba rybka a drugim pipkaNie wygląd. Wnętrze. W samochodzie siedzi się w środku.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
rafal.benitez
02-08-2018, 22:30
Najbardziej to podoba mi się tam podłokietnik i regulacja odcinka lędźwiowego 🤪
Sent from my iPhone using Tapatalk
bahamut24
02-08-2018, 23:27
Nie wygląd. Wnętrze. W samochodzie siedzi się w środku.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Auto w srodku stylistycznie z poczatku lat 2000 do wozenia kozy na dzialke ;) i te 3 otwory wentylacyjne nad radiem... ;) tipo jest budzetowe ale w srodku wyglada ladniej.
szutawaldemar
03-08-2018, 07:14
A mnie bardziej od opinii jutuberów interesuje opinia użytkownika. Zwłaszcza jeżeli traktuje auto normalnie, nie jak obiekt kultu.
Gdyby dacia zafundowała "dziennikarzom" prezentację auta na jakimś słonecznym wybrzeżu / w górach / na torze offroadowym to miałaby same wspaniałe recenzje, i tyle są warte te internetowe filmy. Btw w tipo przesuwanie fotela też nie działa jakoś super płynnie.
gilbert3
03-08-2018, 08:07
A mnie bardziej od opinii jutuberów interesuje opinia użytkownika. Zwłaszcza jeżeli traktuje auto normalnie, nie jak obiekt kultu.
Gdyby dacia zafundowała "dziennikarzom" prezentację auta na jakimś słonecznym wybrzeżu / w górach / na torze offroadowym to miałaby same wspaniałe recenzje, i tyle są warte te internetowe filmy. Btw w tipo przesuwanie fotela też nie działa jakoś super płynnie.Nie chodzi o żaden obiekt kultu. Dacia na zewnątrz wygląda bardzo ok, natomiast wnętrze to jest naprawdę słabo. W Tipo pop czy easy też nie jest super, mimo to nie wygląda jak samochód z ubiegłego 10 lecia.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Auto w srodku stylistycznie z poczatku lat 2000 do wozenia kozy na dzialke ;) i te 3 otwory wentylacyjne nad radiem... ;) tipo jest budzetowe ale w srodku wyglada ladniej.
Jak ktos musi miec suva to jest jakaś opcja.
Budżetowość widać na każdym kroku ale widać fiat sobie ostatnio postawił za cel dorównać dacii eliminując co popadnie.
Miejsce na podium ex aequo z dacią zapewni usunięcie nadkoli i wymazanie wnęk glutoprenem.
Ale są pewne zapożyczenia z renault które niektórym bardziej przypadną do gustu.
A wogóle onanizowanie się radiem (sorry "systemem multimedialnym") w każdym teście każdego samochodu mnie rozwala.
FiatPrime
03-08-2018, 10:28
Więc Duster jest jak najbardziej OK. W środku gorzej wykonany niż Pop. Gorzej wyciszony od Fiata (choć, może kwestia diesla). Są rzeczy które mi się nie podobają np. wykonanie panelu klimatyzacji (choć i tak lepsze niż w zastępczym 500X), podłokietnik, tak samo nie wygodny jak w Tipo fotel.
Drugi raz popełniłem błąd jeśli chodzi o zakup auta "świeżego" więc poniekąd jak w Tipo będę królikiem doświadczalnym. Nie chciałem brać używki lub pakować się w 100 tyś. pln (I w sumie dobrze wyszło, bo ciężko się pozbyć Tipo - więc na dzień dzisiejszy mam Tipo i Dustera, a płacę jak za Priusa:D )
Puki co ma zasadniczą zaletę nad Tipo: NIC. KOMPLETNIE NIC się nie dzieję z autem. Nie ma żadnych niedoróbek czy braków (na razie nie dostrzegłem, a wnikliwie oglądałem całe auto wyczulony po Fiacie). Tipo natomiast przez niecałe 50 tyś. km. spędził:
- 112h w serwisie na pojedynczych wizytach "diagnostycznych" i "usuwaniu usterek" elektronicznych i mechanicznych.
- raz zaliczył lawete
- zużyty reduktor Tartarini przy przebiegu około 30 tyś. km. którego dosłownie rozsadziły skoki ciśnienia (silnik 95km)
- po odbiorze Dustera i uzbrojenia go na taxi został odstawiony na 5 dni do serwisu gdzie usunięto wszystkie braki (osłon, uszczelek - bezpłatnie), niedoróbki/braki lakiernicze, poprawiono szczeliny w nadwoziu (klapa, drzwi - te w co drugim Tipo są tragiczne. Rodem z Tesli), sprawdzono klimę (było za mało czynnika i klima słabo działała), wymieniono pasek i rolki osprzętu (gwarancja, zmasakrowane od piaskownicy pod maską i sobie czasem popiskiwało jak w starym gruchocie), kolumnę kierowniczą (silnik wspomagania od nowości wydawał z siebie dziwny dźwięk) i koniec końców sprzęgło (nierówne zużycie)
- i do końca życia będę wypominać, że tylko we Fiacie czekałem 5 dni na łączniki stabilizatora (pierwsze przy 15 tyś.km, potem 35 tyś. km (tutaj dwa dni czekania). i znowu zaczynają pukać) i ponad tydzień na półoś.
A jeszcze nie było gniazd zaworowych. Mam nadzieję, że lada moment walną - tylko teraz żona robi znacznie mniejsze przebiegi. Teraz (puki co) Tipo jest sprawne. W oczy kolą ceny ori części eksploatacyjnych jak klocki hamulcowe, łączniki stabilizatora - nawet w Toyocie jest taniej!
Nie mniej jednak start był tragiczny i generalnie się go pozbywamy.
Moje wypowiedzi zawsze były tutaj kontrowersyjne, bo niewystarczająco optymistyczne. Nie jestem Fan Boyem marek (no po za Lexem ;). Tipo jak i Duster nie są spełnieniem marzeń motoryzacyjnych tylko narzędziem pracy na 3-4 lata. Przesiadując sobie w ASO (trochę było) miałem wielokrotnie okazję rozmawiać z pracownikami ASO, wypożyczalni, flot i innymi taksówkarzami i stąd decyzja o zmianie auta. I nie ma, że 1.4, 1.4T czy Multijet. Nie spotkałem nikogo zadowolonego z tego samochodu z przebiegiem większym niż 100 tyś. km. I tyle. Dopada innych - dopadnie też mnie. I choćbyście gówno w złotą folię zawijali i się czepiali innych producentów, bo tam plastiki twarde lub tłoki pękają to i tak was też dopadnie ;) Co zauważyli Panowie z ASO najmniej się psują Opening Edition - co ma zapewne związek z tym, że pilotażowo nie wszystko było składane w Turcji. A jeśli już - to była mega kontrola jakości i "ustawianie produkcji". Tzn. Włosi siedzieli nad Turkami i patrzyli im na ręce. Nie mniej jednak najwięcej problemów jest z 1,4 95km.
I w sumie tyle. Do użytkowników LPG w 1,4 95 kunia - warto zmniejszyć szczelinę w świecach do 0,7mm. Fabrycznie jest 1,2 czy 1,3. Odciąża cewki i silnik zaczyna znacznie przyjemniej chodzić na LPG. W ASO standardowo tego nie robią.
O w/w materiałach prasowych się nie wypowiadam. Gazet motoryzacyjnych nie kupuję. I opinia na temat człowieka, który użytkował samochód przez 3-5 dni raczej mało mnie obchodzi.
Jak kupuję auto/mam zamiar kupić to zaczepiam użytkowników takiego auta na parkingu/stacji (podpytuję jak wrażenia, gdzie serwisują itd.) idę do warsztatu tematycznego/ASO i mówię, że mam zamiar kupić w/w samochód. Pytam jaki silnik/wersję. Mają przemiał. Wiedzą co gdzie i jak najlepiej.
Z Tipo tak nie zrobiłem. Posłuchałem "rodziny" i wyszło tak jak widać. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najgorszy samochód jaki miałem do tej pory (a trochę tego było). I nie chodzi tutaj o "plastiki".
Się czepiacie tej wesołej Dacii i porównujecie. Logan jest średnio 10 tyś. tańszy w opcji z każdym silnikiem i wersją wyposażenia. Nie ma co porównywać. Ktoś, kto wybiera opcję 10 tyś. tańszą liczy się z kompromisami i niższym standardem. Porównujmy wtedy nasze Tipo do nowej Astry, Jetty, Focusa, i30, Elantry. Marnie coś wypada wtedy Tipo.
Mnie interesuje głównie trwałość, bezawaryjność i dostępność części eksploatacyjnych. Dacia (zwłaszcza Logan) się tutaj wpasowała. Wybór Dustera to raczej praktyczny kaprys (wyżej siedzimy) bo Logan sam w sobie jest też wyższy od Tipo i ma większy skok zawieszenia. Serwisy w 3mieście (mają bardzo duże zaplecze części eksploatacyjnych) i rzadko kiedy coś "nie jest na miejscu" i ma takie ceny, że nie warto szukać zamienników (których też jest od groma w razie w, bo Dacia ma wszystko pochodne z Renault/Nissanem).
Od początku obecności na forum twierdzę: Zakup Tipo ma sens w wersji Tipo przy założeniu, że nie użytkujemy dużo samochodu (np. "do wożenia kozy na działkę" hy hy.). Chcemy coś lepszego i na dłużej to trzeba iść do konkurencji zazwyczaj niewiele droższej.
Pozdrawiam :)
bahamut24
03-08-2018, 11:48
Więc Duster jest jak najbardziej OK. W środku gorzej wykonany niż Pop. Gorzej wyciszony od Fiata (choć, może kwestia diesla). Są rzeczy które mi się nie podobają np. wykonanie panelu klimatyzacji (choć i tak lepsze niż w zastępczym 500X), podłokietnik, tak samo nie wygodny jak w Tipo fotel.
Drugi raz popełniłem błąd jeśli chodzi o zakup auta "świeżego" więc poniekąd jak w Tipo będę królikiem doświadczalnym. Nie chciałem brać używki lub pakować się w 100 tyś. pln (I w sumie dobrze wyszło, bo ciężko się pozbyć Tipo - więc na dzień dzisiejszy mam Tipo i Dustera, a płacę jak za Priusa:D )
Puki co ma zasadniczą zaletę nad Tipo: NIC. KOMPLETNIE NIC się nie dzieję z autem. Nie ma żadnych niedoróbek czy braków (na razie nie dostrzegłem, a wnikliwie oglądałem całe auto wyczulony po Fiacie). Tipo natomiast przez niecałe 50 tyś. km. spędził:
- 112h w serwisie na pojedynczych wizytach "diagnostycznych" i "usuwaniu usterek" elektronicznych i mechanicznych.
- raz zaliczył lawete
- zużyty reduktor Tartarini przy przebiegu około 30 tyś. km. którego dosłownie rozsadziły skoki ciśnienia (silnik 95km)
- po odbiorze Dustera i uzbrojenia go na taxi został odstawiony na 5 dni do serwisu gdzie usunięto wszystkie braki (osłon, uszczelek - bezpłatnie), niedoróbki/braki lakiernicze, poprawiono szczeliny w nadwoziu (klapa, drzwi - te w co drugim Tipo są tragiczne. Rodem z Tesli), sprawdzono klimę (było za mało czynnika i klima słabo działała), wymieniono pasek i rolki osprzętu (gwarancja, zmasakrowane od piaskownicy pod maską i sobie czasem popiskiwało jak w starym gruchocie), kolumnę kierowniczą (silnik wspomagania od nowości wydawał z siebie dziwny dźwięk) i koniec końców sprzęgło (nierówne zużycie)
- i do końca życia będę wypominać, że tylko we Fiacie czekałem 5 dni na łączniki stabilizatora (pierwsze przy 15 tyś.km, potem 35 tyś. km (tutaj dwa dni czekania). i znowu zaczynają pukać) i ponad tydzień na półoś.
A jeszcze nie było gniazd zaworowych. Mam nadzieję, że lada moment walną - tylko teraz żona robi znacznie mniejsze przebiegi. Teraz (puki co) Tipo jest sprawne. W oczy kolą ceny ori części eksploatacyjnych jak klocki hamulcowe, łączniki stabilizatora - nawet w Toyocie jest taniej!
Nie mniej jednak start był tragiczny i generalnie się go pozbywamy.
Moje wypowiedzi zawsze były tutaj kontrowersyjne, bo niewystarczająco optymistyczne. Nie jestem Fan Boyem marek (no po za Lexem ;). Tipo jak i Duster nie są spełnieniem marzeń motoryzacyjnych tylko narzędziem pracy na 3-4 lata. Przesiadując sobie w ASO (trochę było) miałem wielokrotnie okazję rozmawiać z pracownikami ASO, wypożyczalni, flot i innymi taksówkarzami i stąd decyzja o zmianie auta. I nie ma, że 1.4, 1.4T czy Multijet. Nie spotkałem nikogo zadowolonego z tego samochodu z przebiegiem większym niż 100 tyś. km. I tyle. Dopada innych - dopadnie też mnie. I choćbyście gówno w złotą folię zawijali i się czepiali innych producentów, bo tam plastiki twarde lub tłoki pękają to i tak was też dopadnie ;) Co zauważyli Panowie z ASO najmniej się psują Opening Edition - co ma zapewne związek z tym, że pilotażowo nie wszystko było składane w Turcji. A jeśli już - to była mega kontrola jakości i "ustawianie produkcji". Tzn. Włosi siedzieli nad Turkami i patrzyli im na ręce. Nie mniej jednak najwięcej problemów jest z 1,4 95km.
I w sumie tyle. Do użytkowników LPG w 1,4 95 kunia - warto zmniejszyć szczelinę w świecach do 0,7mm. Fabrycznie jest 1,2 czy 1,3. Odciąża cewki i silnik zaczyna znacznie przyjemniej chodzić na LPG. W ASO standardowo tego nie robią.
O w/w materiałach prasowych się nie wypowiadam. Gazet motoryzacyjnych nie kupuję. I opinia na temat człowieka, który użytkował samochód przez 3-5 dni raczej mało mnie obchodzi.
Jak kupuję auto/mam zamiar kupić to zaczepiam użytkowników takiego auta na parkingu/stacji (podpytuję jak wrażenia, gdzie serwisują itd.) idę do warsztatu tematycznego/ASO i mówię, że mam zamiar kupić w/w samochód. Pytam jaki silnik/wersję. Mają przemiał. Wiedzą co gdzie i jak najlepiej.
Z Tipo tak nie zrobiłem. Posłuchałem "rodziny" i wyszło tak jak widać. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najgorszy samochód jaki miałem do tej pory (a trochę tego było). I nie chodzi tutaj o "plastiki".
Się czepiacie tej wesołej Dacii i porównujecie. Logan jest średnio 10 tyś. tańszy w opcji z każdym silnikiem i wersją wyposażenia. Nie ma co porównywać. Ktoś, kto wybiera opcję 10 tyś. tańszą liczy się z kompromisami i niższym standardem. Porównujmy wtedy nasze Tipo do nowej Astry, Jetty, Focusa, i30, Elantry. Marnie coś wypada wtedy Tipo.
Mnie interesuje głównie trwałość, bezawaryjność i dostępność części eksploatacyjnych. Dacia (zwłaszcza Logan) się tutaj wpasowała. Wybór Dustera to raczej praktyczny kaprys (wyżej siedzimy) bo Logan sam w sobie jest też wyższy od Tipo i ma większy skok zawieszenia. Serwisy w 3mieście (mają bardzo duże zaplecze części eksploatacyjnych) i rzadko kiedy coś "nie jest na miejscu" i ma takie ceny, że nie warto szukać zamienników (których też jest od groma w razie w, bo Dacia ma wszystko pochodne z Renault/Nissanem).
Od początku obecności na forum twierdzę: Zakup Tipo ma sens w wersji Tipo przy założeniu, że nie użytkujemy dużo samochodu (np. "do wożenia kozy na działkę" hy hy.). Chcemy coś lepszego i na dłużej to trzeba iść do konkurencji zazwyczaj niewiele droższej.
Pozdrawiam :)
Piękna historia ;) daj znac jak duster za ~50k km bedzie sie sprawowac. Trafiles na pechowy egzemplarz najwidoczniej. Nawet w volvo sie to zdarza, znam przyklad XC90 za ponad 400 k zl ktory od zakupu byl 5 razy w serwisie i raz stal 3 tyg. Wlascicielowi powiedzieli "zalezy jak pan trafi, jeden jezdzi bez problemu a inny ciagle serwis" .
Ze swojej strony zycze zadowolenia z nabytku.
@FiatPrime: Dziwisz się, że nie chce się sprzedać? Kto by chciał samochód po taksówce z opisem w publicznym internecie, że to rzęch na wykończeniu? Dustera brałem pod uwagę, ale po wizytach w salonach mnie bardziej przekonał Tipo, za mniej było więcej. Duster sensowny był za 46-47 tys. a nie wyróżniał się niczym. Nie napiszę jednak który jest gorszy/lepszy bo tego nie wiem. Ja mam 3000 przebiegu więc wszystko przede mną. Jak się zawiodę to już nigdy nie kupię Fiata, ani nikt z rodziny, znajomych bo im wtedy wybiję to z głowy. Na razie patrząc na Clio 2017 rodziców i Mokkę 2014 teściów pod żadnym względem Tipo nie jest gorszy, a jest większy i tańszy. Czas pokaże czy wytrzyma tyle co tamte.
giannini
03-08-2018, 12:50
i te 3 otwory wentylacyjne nad radiem... tipo jest budzetowe ale w srodku wyglada ladniej.
Myślę że gdyby ktoś zamienił się z Tobą na AUDI TTS , czy MB GLC za Tipo , szybko zmieniłbyś zdanie na temat 3 otworów.
3313933140
FiatPrime
03-08-2018, 13:06
@FiatPrime: Dziwisz się, że nie chce się sprzedać? Kto by chciał samochód po taksówce z opisem w publicznym internecie, że to rzęch na wykończeniu?
A mam ukrywać i szukać frajera? Ja wiem, że to cecha narodowa. Auto ma lekko ponad pół roku - jest na gwarancji. Ktokolwiek zainteresowany zakupem pierwsze co zrobi to zabierze go do ASO i zobaczy historię napraw, a tam widać na dłoni. Jakoś wcześniej po taksówce nigdy nie miałem problemu ze sprzedażą auta - inna sprawa, że są zawsze zadbane, wszystko robione porządnie i na wszystko są faktury. Nie naprawiam po stodołach. Sam najwyżej robię pierdoły (klocki/tarcze) czy drobną elektrykę. Pierwszy raz próbuję się pozbyć auta krótko po zakupie.
Myślę że gdyby ktoś zamienił się z Tobą na AUDI TTS , czy MB GLC
Nawet w nowej A klasie. MB ujednolica stylistykę.
A mam ukrywać i szukać frajera? Ja wiem, że to cecha narodowa. Auto ma lekko ponad pół roku - jest na gwarancji. Ktokolwiek zainteresowany zakupem pierwsze co zrobi to zabierze go do ASO i zobaczy historię napraw, a tam widać na dłoni. Jakoś wcześniej po taksówce nigdy nie miałem problemu ze sprzedażą auta - inna sprawa, że są zawsze zadbane, wszystko robione porządnie i na wszystko są faktury. Nie naprawiam po stodołach. Sam najwyżej robię pierdoły (klocki/tarcze) czy drobną elektrykę. Pierwszy raz próbuję się pozbyć auta krótko po zakupie.
Oczywiście, że nie ukrywać, ale jak ktoś ma dać za taki kilka tysięcy mniej (może cenę obniżyłeś bardziej) to woli nowy. Pół roku go masz? I tyle rzeczy? To chyba rzeczywiście pechowy egzemplarz, myślałem, że z półtorej roku. To chyba z wyprzedaży rocznika jak tak. Są tu opisane na forum różne usterki, ten ma to, ten tamto, ten nic, mi syczenie klimy przechadza na przykład choć to pierdoła, ale Ty chyba masz wszystko na raz. Oby Duster był szczęśliwszy.
To i ja wtrącę swoje zdanie w offtopie, wszak temat o sprzęgle :D
Poniekąd nie dziwię się FiatPrime, że zmienił samochód... taksówka jest narzędziem pracy i musi jeździć, nie jeździ - nie zarabia. Po Twoich przygodach z samochodem Tipo można stwierdzić, że na taksę się nie nadaje.
PS. FiatPrime widzę, że wziąłeś teraz diesla, jak wychodzi Cię koszt 100 km w stosunku do Tipo?
Odnośnie trzech wyziewów nawiewów jest to kwestia gustu, co się komu podoba, a co nie. O jakości Dustera się nie wypowiadam, bo nie jeździłem, o Tipo Lounge mogę napisać, że jest poprawne tylko te siedzenia dla mnie padaka.
U mnie samochód też jest eksploatowany, bo robię dziennie około 200 km, ale z tego wiekszość (około 150km ) jest w trasie, to też inaczej samochód dostaje po dupie (a raczej nie dostaje, bo jeżdżę płynnie).
Na obecną chwilę 5 tysi mam, a samochód od 29 czerwca w moim posiadaniu i nic się nie dzieje, no ale jak ja wrzucę 6 bieg to jadę i jadę i jadę i jadę, nie muszę wachlować biegami, przyśpieszać, hamować (w stosunku do miasta)
Spalanie z każdą chwilą mi malało, chyba już silnik ułożony :D ostatnie wskazanie spalania to 8,2l z dystrybutora co uważam za dobry wynik z racji tego, że za oknem chic i klima chodzi non stop :D
Zobaczymy kiedy ja trafię do ASO, mam nadzieję, że najwcześniej po 15k na przegląd, ewentualnie wcześniej na montaż jakiegoś brakującego elementu :D
TipoSedan
03-08-2018, 20:02
Auto w srodku stylistycznie z poczatku lat 2000 do wozenia kozy na dzialke ;) i te 3 otwory wentylacyjne nad radiem... ;) tipo jest budzetowe ale w srodku wyglada ladniej.
Mi wykończenie wnętrza nie robi różnicy (pod warunkiem że w nowej generacji nie ma tego zapachu, który się długo utrzymuje w pierwszej generacji) i pewnie większości ludzi w PL też nie a jak ktoś nie potrzebuje szybko jezdzić autostradą i ogólnie lubi taki typ samochodu to to może być wielka konkurencja dla Tipo.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Btw w tipo przesuwanie fotela też nie działa jakoś super płynnie.
Nie wiem którą wersję posiadasz ale w najtańszej w sedanie działa płynnie (nawet jak by nie było płynnie to wg mnie nie ma problemu oczywiście).
szutawaldemar
04-08-2018, 12:20
Nie wiem którą wersję posiadasz ale w najtańszej w sedanie działa płynnie (nawet jak by nie było płynnie to wg mnie nie ma problemu oczywiście). pop kombi, Dla mnie też nie ma problemu, z drugiej strony zależy co dla kogo oznacza płynie i jaki mamy punkt odniesienia.
bahamut24
04-08-2018, 15:50
Myślę że gdyby ktoś zamienił się z Tobą na AUDI TTS , czy MB GLC za Tipo , szybko zmieniłbyś zdanie na temat 3 otworów.
3313933140
Co ma piernik do wiatraka? Porownanie wnetrza mercedesa /audi do dacii to jak porownanie sztabki złota z kupką złomu.
Jak francuzi wprowadzili te kratki okragle tak trzepia je w tych daciach non stop.
Okragle klapki fiat 125p style mam w mito i maja jedna przewage nad tymi wydumkami w tipo. Sa proste i przez to bezglosne. W tipo mialem sytuacje ze jak mi wsiadala pasazerka to cos wpadalo w rezonans. Okazalo sie ze ona otwiera sobie nawiew ktory w tej pozycji wydaje jakies dzwieki - cos jak szuranie krawedzia kartki po stole. Trzebabylo ponaciskac polac silikonem i ustalo. Wiem ze to pierdola ale kolejny niepotrzebnie skomplikowany element. W daci nie sa problemem same kratki tylko ich sasiedztwo tzn. ogolnie badziewny wyglad kokpitu. Nawet w piano black wyglada to tandetnie. To nie znaczy ze tipo to jakis ideal - gdyby wygladalo to jak w wersjach koncepcyjnych to byloby klase wyzej. Imho styl bravo delta ewentualnie punto evo z drobnymi modyfikacjami bylby miodzio. Potrojne okragle nawiewy sa w argo ale zeby zobaczyc to na zywo trzebaby sie do brazylii wybrac
Były już takie awarie w okolicach 17k km i jak pamiętam sprzęgło wymieniali ;-) mnie martwią drgania przy ruszaniu z 1 jakby sprzęgło nierówno brało ;-)
Jak się sprawa rozwinęła lub zakończyła z tym drganiem przy ruszaniu??? U mnie dokładnie to samo!!!!
Generalnie po przesiadce z bravo II jestem tym samochodem rozczarowany... silnik niby ten sam ale jednak coś nie tak
TipoSedan
11-10-2018, 16:36
Jak się sprawa rozwinęła lub zakończyła z tym drganiem przy ruszaniu??? U mnie dokładnie to samo!!!!
Generalnie po przesiadce z bravo II jestem tym samochodem rozczarowany... silnik niby ten sam ale jednak coś nie tak
Sprawdz czy Ci nie sprzedali auta składanego z ćwiartek bo nie raz już ASO innych marek sprzedawało auto po naprawach lakierniczych i nie tylko. Podejrzane jest nie tylko to drganie ale głównie to, że w profilu masz Tipo z silnikiem 90 KM (oryginalny w Tipo 1.4 ma 95 lub 120KM).
Gizmos1991
11-10-2018, 21:53
Sprawdz czy Ci nie sprzedali auta składanego z ćwiartek bo nie raz już ASO innych marek sprzedawało auto po naprawach lakierniczych i nie tylko. Podejrzane jest nie tylko to drganie ale głównie to, że w profilu masz Tipo z silnikiem 90 KM (oryginalny w Tipo 1.4 ma 95 lub 120KM).
Fajnie jakby składali z ćwiartek i włożyli 2.4 180KM :D
Fajnie jakby składali z ćwiartek i włożyli 2.4 180KM :D
https://allegro.pl/fiat-tipo-ii-17-kombi-blotnik-pas-klapa-lampy-dupa-i7448806990.html
U mnie czasami te drgania występują, przeważnie rano (coś podobnie jak" kulki w garnku"), ale nic więcej się nie dzieje obecnie. Nakręcone trochę ponad 24 tysiące....
zbychbor
12-10-2018, 09:45
https://allegro.pl/fiat-tipo-ii-17-k...448806990.html
Można z takiego Tipo zrobić fajną przyczepkę. Niedaleko mojego domu coś takiego przyjechało
33813
Za daleko go ucięli na przyczepkę ;-) Bardziej trajkę można zrobić.
Ale ciarki przechodzą że ktoś to może przyspawać do jakiegoś przodu i zrobić coś na kształt auta.
Ale chyba marne szanse że dla tak taniego auta opłaci się to robić.
A tak w ogóle gdzie się podział temat "awarie tipo" ?
brylancik13
12-10-2018, 10:13
Jest niepotrzebny bo te wozy sa bezawaryjne ;)
Post #137 jest dobry- szczególnie zdjęcie......
Jak dobrze widzę to z tego omnibusu czarny kot wypadł:wink::cool:
zbychbor
12-10-2018, 14:00
To kot z sąsiedztwa. Cwana bestia po kryjomu sra po różnych podwórkach
:)
To kot z sąsiedztwa. Cwana bestia po kryjomu sra po różnych podwórkach
Dojdzie do tego, że będzie siadywał na masce, albo na dachu świeżo wyczyszczonego auta....
Dojdzie do tego, że będzie siadywał na masce, albo na dachu świeżo wyczyszczonego auta....Ja tak mam. I to mój własny wchodzi. Ostatnio 3 razy przeganiałem , za każdym razem łapy w błocie uje*ane miał... [emoji34]
kot z sąsiedztwa
Popatrzcie na to z innej strony: przynajmniej szczury wam kabli pod maską nie jedzą.
Gorzej z kunami, te zjedzą i kable, i kota ...
Popatrzcie na to z innej strony: przynajmniej szczury wam kabli pod maską nie jedzą.
Gorzej z kunami, te zjedzą i kable, i kota ...No u mnie wygoniłem kunę spod daszku domu i ciekawostka.. Wczoraj znalazłem koło akumulatora na półce pod sterownikiem LPG... Kostkę zwierzęcą.. Czyżby kuna znalazła nowy dom? [emoji20]
Kostki zapachowe do wc zakupione, jutro wylądują pod maską
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Czyżby kuna znalazła nowy dom?
Bardzo możliwe.
Kuny starają się trzymać "swojego" terenu, nawet jeśli stracą najlepszą miejscówkę do zrobienia sobie gniazda. W samochodach raczej nie mieszkają, ale namiętnie je zwiedzają. I żrą kable, plastiki, gumę ...
Kostki zapachowe pomagają, na szczęście.
Tylko trzeba pamiętać, żeby te kostki zapachowe w miarę często zmieniać i stosować naprzemiennie różne zapachy. Tak co by kuna się do zapachu nie przyzwyczaiła bo przestanie jej podobno przeszkadzać.
No i co by silnik ładnie pachniał :smile:
Dzień dobry,
Tipo Sedan Lounge, 95KM, 33tys. przebiegu, kwiecień 2016.
Na parkingu, podczas parkowania twarde sprzęgło i nie można zmienić biegu, wcześniej żadnych objawów.
Pod maską, dźwignia do sprzęgła się porusza.
Przy zgaszonym, biegi wchodzą, podczas odpalenia na biegu pojazd sam rusza.
Jak już ustalono w tym temacie awaria docisku sprzęgła. Mechanik telefonicznie też tak zdiagnozował.
W piątek mają zacząć go robić, to napiszę po odbiorze jaki koszt....
Dodatkowo, ma wymienić mi łożysko bo przy skrętach w lewo przy małych prędkościach (podczas parkowania) słychać było naprężającą się sprężynę i stuki po lewej stronie - też dam znać jaki koszt.
Takich przygód przy prawie nowym aucie i tak małym przebiegu się nie spodziewałem..... :)
zbychbor
14-11-2018, 13:04
Na początku produkcji wkładali słabe sprzęgło. Poza tym raczej jest OK :)
A stuki to może łącznik stabilizatora. Bo to objawia się przy skrętach przy małych prędkościach.
Łożysko huczy, jak jedziesz szybciej.
Też zrozumiałem że chodzi o łożysko kolumny-kielich mc persona
brylancik13
15-11-2018, 08:23
Ciekawe czy mi pierdolnie to sprzęgło, mam tylko jeszcze gwarancje do marca i ponad 30 tys km nalatane ... ;)
Ciekawe czy mi pierdolnie to sprzęgło, mam tylko jeszcze gwarancje do marca i ponad 30 tys km nalatane ... ;)
mój z sierpnia 2016 na liczniku 51kkm - tak że spokojnie nie wszystkie muszą iść w rozsypkę
bahamut24
15-11-2018, 09:22
mój z sierpnia 2016 na liczniku 51kkm - tak że spokojnie nie wszystkie muszą iść w rozsypkę
Jest tu jedna taka osoba ktora mowi ze wszystko co w jego dupowozie sie przytrafilo czeka nas wszystkich ;)
Gównoburza za...3...2...1...
;)
Oj oj oj, nastąpiło odliczanie.... kurczę tez jestem w grupie podwyższonego ryzyka...
Też zrozumiałem że chodzi o łożysko kolumny-kielich mc persona
Ja u siebie też wymieniałem lewe łożysko mc persona. Na gwarancji co prawda, ale było przytarte i stukało.
Widać zdarzają się przypadki i tym tak jak ze sprzęgłem.
Wyszło tak:
zestaw sprzęgła 361
olej przekładniowy 134
wymiana sprzęgła 700
łożysko mc persona narazie nie wymieniane - objawy chwilowo ustąpiły :) może dlatego jak powiedział mechanik, że jak podnieśli auto to się "poodprężało" a może też pora roku (temperatura) robi swoje
kartonik
26-11-2018, 15:16
W Bravo było tak, że im zimniej to łożysko się bardziej odzywało.
U mnie zauważyłem, że latem czym bardziej ciepło i bez wilgoci to było bardziej słychać. Jak przyszła jesień i wilgoć to się uspokoiło...
elchico25
17-12-2018, 13:19
Jestem świeżo po naprawie. U mnie padło sprzęgło 2 dni po gwarancji :))). Przejechane 20 000 km. Fiat pokrył 90 % ceny samej części, a serwis 30 % robocizny. Do zapłaty 760 zł. Uważam, że to draństwo. Ewidentnie wada fabryczna sprzęgła. Powinni wezwać do bezpłatnej wymiany, ponieważ wystarczy poczytać fora internetowe, aby zorientować się ile osób ma podobne problemy. Płacisz za samochód 50 000 po to, aby nie jeździć co chwilę do serwisu, a z pewnością nie po wymianę sprzęgła po 20 000 km.
Jestem świeżo po naprawie. U mnie padło sprzęgło 2 dni po gwarancji :))). Przejechane 20 000 km. Fiat pokrył 90 % ceny samej części, a serwis 30 % robocizny. Do zapłaty 760 zł. Uważam, że to draństwo. Ewidentnie wada fabryczna sprzęgła. Powinni wezwać do bezpłatnej wymiany, ponieważ wystarczy poczytać fora internetowe, aby zorientować się ile osób ma podobne problemy. Płacisz za samochód 50 000 po to, aby nie jeździć co chwilę do serwisu, a z pewnością nie po wymianę sprzęgła po 20 000 km.
Hej, napisz jakie miałeś dokładnie objawy zużycia sprzęgła...
bahamut24
17-12-2018, 15:12
Skoro czytales fora to ile osob ma ten problem, jakiego rocznika i silnika dotyczy?
Podobno rocznik 2016, silnik 1.4 95KM.
martin778
19-12-2018, 11:19
Jakie objawy zużycia sprzęgła?
zbychbor
19-12-2018, 11:45
Objawów nie ma. Po prostu pewnego dnia przestaje działać sprzęgło, bo docisk pęka.
U mnie po 30tys tarcze sprzęgła były jak nowe.
Tryb 0-1.
Dobra . Mam to samo. [emoji22] pół godziny temu 200 metrów od domu . Najpierw wrażenie jakbym zachaczył pedałem o dywanik, ponownie wcisnięcie sprzęgła juz praktycznie niemożliwe. Zakleszczona jedynka , samochód sam jedzie. Pomaga zgaszenie , mozna wrzucić luz...
1.4 95 ze stycznia 2017 , brak gwarancji od 2 miesięcy, brak assistance , do ASO 50 km.
Co polecacie zrobić? Czy to sprzeglo z Allegro z początku wątku? Czy te z ASO Valeo? Co tu zrobić żeby było dobrze, szybko i tanio? [emoji24]
brylancik13
11-06-2019, 12:50
Jaki przebieg?
krowka1978
11-06-2019, 12:51
1.4 95 ze stycznia 2017 , brak gwarancji od 2 miesięcy, brak assistance , do ASO 50 km.
Proponowałbym w pierwszej kolejności zwrócić się do FCA, napisz do nich maila.
Ja tez opisuje w oddzielnym temacie moją przypadlosc z niepokojacym dzwiekiem dochodzacym ze sprzegla... podjade dzis do aso. Ciekawe co powiedza...
Przebieg 25400 km. Udało mi się wykręcić samochodem na placu bo stał tylem do bramy. W momencie gaszenia silnika mozna wrzucić luz i przy odpalaniu wrzucić np 1 lub 2 .
Sławek89
11-06-2019, 22:13
Proponowałbym w pierwszej kolejności zwrócić się do FCA, napisz do nich maila.
Nic nie pomoże zwrócenie się do FCA, u mnie sytuacja była podobna i mają to gdzieś.
Słabe te sprzęgła w Tipo. Padają w benzynach i w Dieslu. Mało tego, mi po założeniu nowej dwumasy dwa tygodnie temu znowu będą ściągać skrzynię - bo nowa dwumasa (w ASO) gorsza od starej (stara miala 51 tys km - rozsypana całkowicie).
Z perspektywy czasu żałuję że nie jeździłem Bravo II dalej - 180 tys nalatane i nic nie robiłem.
Nic nie pomoże zwrócenie się do FCA, u mnie sytuacja była podobna i mają to gdzieś.
Słabe te sprzęgła w Tipo. Padają w benzynach i w Dieslu. Mało tego, mi po założeniu nowej dwumasy dwa tygodnie temu znowu będą ściągać skrzynię - bo nowa dwumasa (w ASO) gorsza od starej (stara miala 51 tys km - rozsypana całkowicie).
Z perspektywy czasu żałuję że nie jeździłem Bravo II dalej - 180 tys nalatane i nic nie robiłem.Ooo bo juz mejla wysmarowałem , tylko mialem jeszcze zredagować i wysyłać.
To co myślisz? Lepiej robić prywatnie i dawać zamiennik?
Ooo bo juz mejla wysmarowałem , tylko mialem jeszcze zredagować i wysyłać.
To co myślisz? Lepiej robić prywatnie i dawać zamiennik?
Nic nie tracisz pisząc do FCA a możesz zyskać.
Sławek89
11-06-2019, 23:31
Nic nie tracisz pisząc do FCA a możesz zyskać.
Zgadzam się z kolegą Szary83, nic nie tracisz pisząc do FCA.
Ja robiłem w ASO - na moje szczęście, bo nowa dwumasa okazała się szrotem (teraz to ich problem). Dodatkowo dają gwarancję na 50 tys km / 2 lata. I najważniejsze negocjuj cenę jeśli będziesz musiał robić za swoje.
krowka1978
12-06-2019, 12:10
Nic nie pomoże zwrócenie się do FCA, u mnie sytuacja była podobna i mają to gdzieś.
Słabe te sprzęgła w Tipo. Padają w benzynach i w Dieslu. Mało tego, mi po założeniu nowej dwumasy dwa tygodnie temu znowu będą ściągać skrzynię - bo nowa dwumasa (w ASO) gorsza od starej (stara miala 51 tys km - rozsypana całkowicie).
Z perspektywy czasu żałuję że nie jeździłem Bravo II dalej - 180 tys nalatane i nic nie robiłem.
Mam problem z turbiną, a dokładnie z Wastegate, od roku auto bez gwarancji, problem wystąpił we wtorek zeszłego tygodnia. Turbina ma wadę fabryczną. Napisałem do FCA, dwie godziny później dzwoniło ASO, że mam przyjechać na diagnostykę. Jestem umówiony na 21 czerwca. Na razie nic nie wiadomo kto poniesie koszty, ale warto próbować. ASO potwierdza wadę fabryczną, przynajmniej telefonicznie. Do tego jest na to Service News.
Dla ciekawych w czym problem https://www.youtube.com/watch?v=YVFyUKHKqF0
Napisałem do FCA. Zobaczymy czy bedzie jakiś odzew . Dam znać.
Warto było by dowiedziec sie jakie partie dociskow byly wadliwe...
Warto było by dowiedziec sie jakie partie dociskow byly wadliwe...
Nie tyle może jakie partie docisków były wadliwe, ale w jakim przedziale nr VIN pojazdu można się spodziewać zamontowanego gówna, które się rozsypuje z bele powodu.
Mam problem z turbiną, a dokładnie z Wastegate, od roku auto bez gwarancji, problem wystąpił we wtorek zeszłego tygodnia. Turbina ma wadę fabryczną. Napisałem do FCA, dwie godziny później dzwoniło ASO, że mam przyjechać na diagnostykę. Jestem umówiony na 21 czerwca. Na razie nic nie wiadomo kto poniesie koszty, ale warto próbować. ASO potwierdza wadę fabryczną, przynajmniej telefonicznie. Do tego jest na to Service News.
Dla ciekawych w czym problem https://www.youtube.com/watch?v=YVFyUKHKqF0
A jakie objawy i jaka turbina?
krowka1978
12-06-2019, 18:14
A jakie objawy i jaka turbina?
Garrett 812811. Objawy - raz doładowanie jest, raz nie ma, raz z kilkusekundowym lagiem. W momencie przepuszczania na zaworze turbo ma tylko 1/4 wydajności. W miarę powiększenia luzu na osi zaworu dojdzie check engine. Ogólnie przy braku turbo auto nie jedzie.
Napisałem do FCA. Zobaczymy czy bedzie jakiś odzew . Dam znać.Dzwoniła pani z Włoch. Powiedziała żeby dostarczyć auto do ASO, powiedziała tez że moze da się rade jakos to załatwić bo tak zaraz po gwarancji padlo... jutro o 6 bede ciągniety na Połczyńską.
Sławek89
12-06-2019, 20:59
Dzwoniła pani z Włoch. Powiedziała żeby dostarczyć auto do ASO, powiedziała tez że moze da się rade jakos to załatwić bo tak zaraz po gwarancji padlo... jutro o 6 bede ciągniety na Połczyńską.
A na jakiego maila pisałeś? Do mnie wpierw odpisali maila że nie mogą uznać, a dopiero potem dzwoniła kobieta z Włoch i dopytywała się jak mi się podobała mi się obsługa klienta przez ASO.
A na jakiego maila pisałeś? Do mnie wpierw odpisali maila że nie mogą uznać, a dopiero potem dzwoniła kobieta z Włoch i dopytywała się jak mi się podobała mi się obsługa klienta przez ASO.Dosyć dobitnego... że wielu zgłasza pekajace dociski , że na pewno wiedzą że jest wadliwa partia. Ze samochód sam jedzie do przodu, ze jakby żona jechala z dziećmi sama to by się rozbiła ...
Sławek89
12-06-2019, 21:04
Mi sprzęgło padło jeszcze na okresie ,,gwarancji" (auto sprowadzałem osobiście), niestety poprzedni właściciel spóźnił się z przeglądem o 4 tys km i nasi panowie uznali że ,,gwarancji" już nie ma bo wykonany przegląd jest warunkiem trwania gwarancji. Grzecznie wtedy odpisałem czy na każdym przeglądzie ściągają skrzynie i weryfikują sprzęgło - na to mi nie odpowiedzieli.
Myślicie że mogę do nich jakoś uderzyć jeszcze i domagać się zwrotu poniesionych kosztów?
Trzeba bylo kuc żelazo na gorąco bo teraz to historia.
Sławek89
12-06-2019, 21:31
Trzeba bylo kuc żelazo na gorąco bo teraz to historia.
W sumie pogodziłem się z kosztami, ale gdy okazało się że nowe części są jeszcze gorsze i znów będą robić (tym razem na gwarancji) to postanowiłem ich trochę pomęczyć.
Garrett 812811. Objawy - raz doładowanie jest, raz nie ma, raz z kilkusekundowym lagiem. W momencie przepuszczania na zaworze turbo ma tylko 1/4 wydajności. W miarę powiększenia luzu na osi zaworu dojdzie check engine. Ogólnie przy braku turbo auto nie jedzie.
garret by garret czy garret by FPT?
W sumie pogodziłem się z kosztami, ale gdy okazało się że nowe części są jeszcze gorsze i znów będą robić (tym razem na gwarancji) to postanowiłem ich trochę pomęczyć.A jakie sprzęgło Ci wsadzili ze znowu padlo? Takie samo jak pierwsze , oryginalne ? Czy zamiennik? Znasz producenta?
krowka1978
12-06-2019, 22:34
garret by garret czy garret by FPT?
Na turbinie jest tylko wybity Garrett. Nie ma FPT.
Sławek89
12-06-2019, 23:00
A jakie sprzęgło Ci wsadzili ze znowu padlo? Takie samo jak pierwsze , oryginalne ? Czy zamiennik? Znasz producenta?
Sprzęgło z dociskiem to valeo, dwumasa chyba też - innych producentów póki co nie ma z tego co wiem.
Dwumasa od wyjechania ,,grzechotała" przy gaszeniu i żeby było śmieszniej to podobno ,,takie rzeczy się zdarzają" i robią od nowa.
Na turbinie jest tylko wybity Garrett. Nie ma FPT.
Nie twierdzę że powinno być FPT ale chciałem dojść do tego czy fiat maczał palce w spieprzeniu turbiny. I wygląda na to że sam garret dał ciała.
To turbo wadliwe to w multiair pada, nie w tipo. Swoją droga trzeba determinacji aby odkryć luz w takim miejscu...
krowka1978
13-06-2019, 09:47
Swoją droga trzeba determinacji aby odkryć luz w takim miejscu...
Trochę tak, ale i szczątkowej wiedzy, że jest coś z zaworem nie tak. W opisie diagnostyki P0236 w instrukcji serwisowej nie ma żadnego odwołania do turbiny. Sprawdzenie nieszczelności na rurach i czujnika w kolektorze, tylko taki problem, że wszystko jest ok, wartości się zgadzają itp. W moim zrzucałem sztangę z dźwigni zaworu, byłem zdeterminowany żeby odkryć co się dzieje. Luz jest duży, ośka waste nie trzyma osiowości, jest ściągnięta w kierunku gruchy. Nie wiedziałem tylko jak wewnątrz turbiny grzybek się układa, po obejrzeniu filmiku wszystko się rozjaśniło, w tym dlaczego raz doładowanie jest, a raz nie ma, albo kilkusekundowe lagi.
Dzis o 7 zostawiłem auto w ASO. Ponoc wolny termin dopiero 19.06 i wtedy będą robić chyba ze zwolni sie miejsce. Pan który przyjmował zgloszenie powiedział ze sprzęgło wymieniał juz w 3 tipkach... sprzeglo 1200 pln i robiocizna 1200 pln.
Zaraz będę pisał do centrali zeby ich poinformować ze fura juz w ASO i niech dalej to pilotują....
Koszty spore... podejrzewają docisk? Podpytaj jakiej firmy sprzęgło beda wsadzac. Miałeś te drgania czy klikanie przed awarią?
brylancik13
13-06-2019, 11:26
Na allegro Sachs albo Luk za ok 300-350 zl pewnie cos jeszcze sie znajdzie plus koszty wymiany u dobrego mechanika. A w aso 2400 z wymianą? Jak Fca sie wypnie to za to zapłacisz?
Tez myślałem o Luku i np Valeo i montażu w okolicznym warsztacie. Ale raczej 2 letni okres gwarancji przemowil do mnie bardziej. Jak sie spieprzy znowu to oni się będą bujać. Doradca mówił ze jakbym na przykład u nich wsadził Valeo to ok, ale 1 rok gwarancji i jak sie spieprzy to płace za wkladanie nowego , stare wysyłają do producenta i jak on uzna reklamacje to odda chajs...
Będą wkładać oryginał niby z tych nowych. I no mówię jak padnie to ich problem wtedy. Miałem takie kliki , jakbyś jakąś wielokrotną przekładnią coś mieszał. Ostatnio nawet chyba bardziej slyszalne, ale to może kwestia upałów i tego zadkieho oleju w skrzyni...
Jezeli nie podzielą sie z Toba kosztami to mimo wszystko zakladal bym w prywatnym warsztacie... tak jak kolega pisze, 300 sprzeglo a wymiana bez filozofii max 500... a z ta gwarancją to bym im nie ufal. Stwierdza ze wina eksploatacji... ja mam gwarancje i tez jade aby obadali co sie dzieje i zapewne beda cos krecic aby wcisnac mi ze moja wina jak z każdą inna rzecza takze wiesz...
Jakbym miał pokrywać całość z swojej strony tj. 2400pln to wolałbym to zrobić 3 taniej w dobrym warsztacie. Chyba że jeżdziłbym z 50kkm/rok to bym się zastanowił.
brylancik13
13-06-2019, 12:32
No ale za 2400 to trzy razy wymieni sie sprzęgło wiec zadna gwarancja tu nie ma zalet, szczegolnie przy elemencie jakim jest sprzęgło...
Napisałem przed chwilą do FCA, zobaczymy jaki bedzie odzew. Podejrzewam że z robocizny dużo nie zejdą, bo jednak ktoś to musi wymienić ale może chociaż z samym sprzęgłem coś da radę. Zobaczymy.
Następnym razem tfu, tfu , podejdę inaczej do tematu..
Z resztą panowie, nie widziałem w tym temacie żeby ktoś z tych co im padło wkładał gdzie indziej. Ktos musi przetrzeć szlaki [emoji6] ale to nie ja jeszcze...
Ja przetre jak mi nie uznaja gwarancji przy 18.000 przebiegu i pismach do fca w razie czego...
Sławek89
13-06-2019, 21:01
Negocjuj z ceną części i robocizny.
Mi w dieslu 1,6 za robocizne policzyli 850 zł.
brylancik13
14-06-2019, 07:03
Na jakiego maila piszecie z FCA?
Ja przez strone jak sie zaloguje na swoj profil.
Na jakiego maila piszecie z FCA?Ja przez formularz kontaktu na ogolnej stronie Fiata na samym dole.
Już fura odebrana. Finalnie wyszlo 1100 zł wiec w sumie nieźle. Sprzęgło wymienione na nowe oryginalne.
Dziękuję tym co mnie namawiali żeby pisać do FCA.
bahamut24
26-06-2019, 14:52
Już fura odebrana. Finalnie wyszlo 1100 zł wiec w sumie nieźle. Sprzęgło wymienione na nowe oryginalne.
Dziękuję tym co mnie namawiali żeby pisać do FCA.
Ciekawe ile pochodzi teraz.
JackTheNight
29-06-2019, 21:29
A mi właśnie też padł docisk, dosłownie godzinę temu, nie zdążyłem z domu wyjechać do sklepu.
Przebieg 47 tyś.
Żadnych wcześniej objawów nie ma, po prostu wciskasz sprzęgło, słyszysz lekkie puknięcie , pedał sprzęgła robi się twardy i nie możesz zmieniać biegów, nawet nie można wrzucić na luz przy włączonym silniku. Dopiero na wyłączonym silniku można wrzucić luz. Na całe szczęście w tym nieszczęściu że stało się to pod domem, nie zdążyłem wyjechać do sklepu :)
Gwarancji już nie ma, także będę wymieniał samodzielnie z kolegą to sprzęgło, także kilka zdjęć się zrobi.
brylancik13
29-06-2019, 21:42
Ehh to fajne te sprzęgła, takie nie za trwałe...ja takze mam chyba to sprzegło sprzed zmiany elementu :(
36244
Sławek89
29-06-2019, 21:43
Ewidentna wada fabryczna. Jeżeli pęka to znaczy że ktoś za bardzo je ,,ulepszył" cieplnie. Widać że musiała pójść cała partia wadliwych docisków.
Jak jesteście ciekawi to mam możliwość sprawdzenia twardości elementu docisku i strukturę stali (będziemy wiedzieć co skopali)
Ewidentna wada fabryczna. Jeżeli pęka to znaczy że ktoś za bardzo je ,,ulepszył" cieplnie. Widać że musiała pójść cała partia wadliwych docisków.
Jak jesteście ciekawi to mam możliwość sprawdzenia twardości elementu docisku i strukturę stali (będziemy wiedzieć co skopali)Chętnie bym Ci przesłał żebyś sprawdził, ale ponieważ udało się wywalczyć naprawę jakby na częsciowej gwarancji to stare zabrabli żeby wysłać do fabryki...
Sławek89
30-06-2019, 10:45
To jak ktoś będzie miał walnięty docisk to chętnie jeden wezmę do analizy (może być nawet mały pęknięty kawałek, bo to wystarczy). W taki sposób znaleźliśmy z kolegą że jedna z walniętych półosi napędowych w hyundaiu nie została obrobiona cieplnie podobnie jak półoś z drugiej strony.
U mnie też zabierali dwumasę - dostałem wtedy spory rabat.
Tak nawiasem. producent zarabia dwa razy. Nie wiem czy wiecie ale większość dostawców części za każde zgłoszenie reklamacji płaci ,,karę". Także zarabiają i od nas (bo płacimy za części) i od dostawcy komponentów.
brylancik13
30-06-2019, 12:19
JTN pewnie gdzies juz bylo, z ktorego miesiaca produkcji 2016 masz auto?
JackTheNight
30-06-2019, 13:41
Mój jest z marca 2016.
bartusssp
30-06-2019, 14:57
Może takie podsumowanie, żeby osoby którym walnęło sprzęgło napisały miesiąc, przebieg i rok produkcji swoich aut. Być może to nie idzie rocznikiem tylko przebiegiem.
brylancik13
30-06-2019, 15:53
Tak naprawde forum to zaden wyznacznik skali tego problemu. Jako ze byly dwie zmiany w sedanie kompletu sprzegła na etapie produkcji, to mozna myslec ze byla jakas wadliwa seria, badz sprzeglo tej produkcji jest narazone na taką usterke.
JTN moze jak bedziesz sam wymienial to zobaczysz co tam wsadzali na pierwszy montaz
bartusssp
30-06-2019, 16:15
Racja tylko na forum nie jest nas aż tak wielu, a jednak paru osobom to się przytrafiło. Pytanie ilu osobom które mają tipo i nie należą do forum też to mieli, a o tym nie wiemy. Przecież trochę tych aut się sprzedało.
P.s wiadomo kiedy były zmiany i które auta mają wadę ?
brylancik13
30-06-2019, 16:26
Ehh to fajne te sprzęgła, takie nie za trwałe...ja takze mam chyba to sprzegło sprzed zmiany elementu :(
36244
Takie cos pokazał ePer
JackTheNight
30-06-2019, 16:32
Na pierwszy montaż wkładają sprzęgło oznaczone jako FPT - czyli Fiat PowerTrain, tutaj są zdjęcia :
https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/awaria-tipo-chyba-sprzeglo-samochod-unieruchomiony-41261/3#post330413
i widoczne pęknięcie :
https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/awaria-tipo-chyba-sprzeglo-samochod-unieruchomiony-41261/4#post333948
bartusssp
30-06-2019, 17:27
Jak sprawdzić jakie ja mam sprzęgło w eperze po vinie wyskoczyło mi to 18109-010 KOMPLET SPRZĘGŁA i jeszcze taki nr 6000626122 SPRZĘGŁO KPL.
bartusssp
30-06-2019, 21:40
To moje jest wadliwe czy nie ?
DamianoZaw
30-06-2019, 22:36
Czy to normalne żeby docisk tak pękał? Przecież jest wykonany ze stali(?). Wydaje mi się że wymiana sprzęgła najczęściej jest spowodowana tym że okładzina już się kończy.
JackTheNight
01-07-2019, 08:56
Czy to normalne żeby docisk tak pękał? Przecież jest wykonany ze stali(?). Wydaje mi się że wymiana sprzęgła najczęściej jest spowodowana tym że okładzina już się kończy.
No to nie jest normalne. Ale jak jest wada fabryczna materiału z którego jest wykonany docisk, to docisk pęka.
Z którego roku masz auto ? Z 2016 to docisk też ci pęknie, dopiero auta wyprodukowane po 15 listopada 2016 mają zmieniony docisk i w ogóle inny numer sprzęgła.
No to nie jest normalne. Ale jak jest wada fabryczna materiału z którego jest wykonany docisk, to docisk pęka.
Z którego roku masz auto ? Z 2016 to docisk też ci pęknie, dopiero auta wyprodukowane po 15 listopada 2016 mają zmieniony docisk i w ogóle inny numer sprzęgła.Teoretycznie. Mój wyprodukowany styczeń 2017 i docisk pękł po 25326 km i 29 miesiacach od produkcji. Moze jeszcze mieli te wadliwe na półkach i wkladali. Ciekawe jak będzie z tym co mi włozyli tydzień temu.
brylancik13
01-07-2019, 09:51
Nie doszukiwalbym sie w tym jakis zaleznosci. Powyzszy post obala teorie o 2016 roku produkcji
DamianoZaw
01-07-2019, 10:01
Mój jest z września 2016.. Ciekawe czy fiat wie że taki bubel wypuścił.
brylancik13
01-07-2019, 10:05
Bubel czy nie od tego jest gwarancja. A mi niestety sie skonczyla i trzeba by sporych nakladow kasy zeby im cos udowodnic. Dzisiaj az sprawdzilm jaki mam Assistance przy AC zeby jak co to zholowali ;)
dziadeck
01-07-2019, 13:08
Po przeczytaniu Waszych wpisów, strach sprzęgło wciskać, nie wiadomo kiedy będzie ten ostatni raz czy w korku, na parkingu czy na trasie, czy dojade i wróce z wakacji, Fiat powenien zrobić kampanie na te wadliwe sztuki, a może profilaktycznie na wszelki wypadek wymienić zanim pęknie, przecież to chore, u mnie 25 tys, także bomba tyka.
krowka1978
01-07-2019, 13:39
Fiat powenien zrobić kampanie na te wadliwe sztuki
Na Turbinę w MultiAir chociaż Service News mają, a dla Tipo nic w temacie sprzęgła.
JackTheNight
03-07-2019, 11:48
No i rozbieramy :
36267
36268
36269
FiatPrime
03-07-2019, 12:31
Coś wysyp ostatnio tych "felernych egzemplarzy". Dobijacie gorzej niż złotówy.
A tak na serio. Jaki przebieg? Bo Ty z tego co pamiętam to niewiele jeździłeś Jack
Gomez405
03-07-2019, 12:42
Coś wysyp ostatnio tych "felernych egzemplarzy". Dobijacie gorzej niż złotówy.
A tak na serio. Jaki przebieg? Bo Ty z tego co pamiętam to niewiele jeździłeś Jack
A złotówki przy jakich przebiegach?
JackTheNight
03-07-2019, 18:28
FiatPrime przebieg 47tys.
Oryginalna tarcza była już ciensza od nowej
o niecały milimetr, nowa tarcza miała 8mm, a stara 7mm.
Zalozylem sprzęgło Sachs-a o numerze : 3000 951 532
Oryginalne pękło, co widać na zdjęciu :
36278
I tarcza stara :
36279
FiatPrime
03-07-2019, 20:13
Mogę wiele złego o tym aucie powiedzieć ale akurat sprzęgło trzeba przyznać, że jest bardzo dobre - o ile nie najlepsze w segmencie pod względem wytrzymałości (sprzęgło/docisk) - nawet katowane w mieście. Kto robił na pierwszy montaż? (Na zdjęciach nie widać znaków producenta).
JackTheNight
03-07-2019, 20:20
Oryginalne ma oznaczenie FPT czyli Fiat PowerTrain, tak wygląda oryginalne :
36280
Jack masz jakieś porady mechaniczne przy wymianie.
1.Czy wszystko się odkręcało bez problemów: przegub gałka kierownicza?
2. Odkręciłeś wybierak czy linki wypinałęś?
3.Ile śrub między silnikiem a skrzynią?
4.Podwieszałeś silnik czy podpierałeś na misce?
5.Wysprzęglik się wykręca czy jakaś inna metoda?
JackTheNight
04-07-2019, 21:52
Ad 1. Przegubu nie odkręcałem, odkręcałem 3 śruby które łączą przegub z wachaczem. Gałka kierownicza trzeba było trochę
młotkiem podziałać, bo to stożek także łatwo wyjść nie chce. I odrazu napiszę, że trzeba zdjąć dwie półosie, ja zdjąłem tylko
lewą, ale łatwiej by się wkładało skrzynię i zdejmowało gdyby zdjąć obie półosie .
Ad2. linki wypinałem, prosta sprawa - cofasz zabezpieczenia i wyciągasz z mocowania linkę, a końcówka jest wbita na kulkę, także podważasz i wychodzi.
Ad3. Jedna nakrętka pod rozrusznikiem, rozrusznik też trzeba zdjąć (dwie śruby), ale nie trzeba go wyjmować na falbanek, tylko wysuwasz i opierasz o silnik, i jeszcze
jest z 5 lub 6 śrub, które skręcają skrzynię z silnikiem. W instrukcji serwisowej jeszcze każą odkręcać za katalizatorem połączenie z wydechem - nie trzeba tego
odkręcać, tylko odkręcasz śruby i je cofasz, one nie wyjdą do końca bo opierają się o rurę wydechową, ale to w niczym nie przeszkadza. Trzeba też zdemontować
łapę skrzyni(to są ze 3 śruby) i odkręcić - łapa ma oznaczenie UP - czyli wskazuje że ma być tą stroną do góry.
Ad4. Podpierałem o miskę. i jeszcze jeden podnośnik podpierałem skrzynię. Czyli razem trzeba mieć trzy podnośniki.
Ad5. Wysprzęglik, a raczej siłownik jest przykręcony dwoma śrubami do skrzyni, a wysprzęglik się wypina, na takiej pół-kulce jest.
Wrzucę zaraz wszystkie instrukcje serwisowe dot. wymiany sprzęgła, tam wszystko jest opisane krok po kroku, łącznie z momentami dokręcania śrub :)
Tutaj link do instrukcji serwisowej wymiany sprzęgła silnik 1.4 16V 95hp : https://drive.google.com/open?id=1WD0TrlLjl5JKPHIw68Rt6-4rotox2aue
W instrukcjach są dwa rodzaje plików, jedna z literą "Z" na końcu - to oznacza montaż, założenie, a druga litera to "W", czyli wymontowanie i tak np. plik :
Rozrusznik-z.pdf - oznacza zakładanie rozrusznika.
Rozrusznik-w.pdf - oznacza wymontowanie rozrusznika.
Sławek89
05-07-2019, 18:26
Myślę że dziś zaskoczę wszystkich
Dziś po raz kolejny wymieniali mi w serwisie dwumasę (wytrzymała może z 2 km i zaczęła hałasować przy gaszeniu). Po miesiącu wyglądała tragicznie. Nową którą założyli jest jeszcze gorsza. Także czeka mnie trzecie podejście do wymiany dwumasy - oczywiście w serwisie ASO.
Teraz mają żądać nowej (bo te są regenerowane w valeo).
Tragedia z tym samochodem.
Sławek89
05-07-2019, 18:50
Pocieszające jest ze ,,będą robić do skutku". Pytanie tylko ile razy.
Niestety do 1.6 mjet robi tylko Valeo. Padła nawet propozycja że jak się nie uda, to zażądają zwrotu pieniędzy, a dwumasę kupimy poza Fiatem.
Wspominali też że coś na skrzyni już słychać, ale wg mnie to tylko takie gadanie żeby uciec od tematu i zrzucić na coś innego, bo hałas też występuje przy wciśniętym sprzęgle.
Czy jest ktoś,kto ma sedana z 2016r i nie nawaliło sprzęgło?
Ja mam z 08/2016. Sedan 1.4 benzyna przebieg 43 tyś. i na razie nic się nie stało ze sprzęgłem.
JackTheNight
01-08-2019, 12:42
Robs, mi docisk pękł przy przebiegu 47tyś. i dokładnie po 3 latach od kupna auta, także jeszcze może cię to czekać.
M ój jest z połowy 2017, najechane ponad 39 000. Sprzęgło całe. Ale nie chcę wywoływać wilka z lasu, bo ilekroć coś pochwalę, to zaraz szlag trafi i to podwójnie....
capitanslow
01-08-2019, 16:27
Czy jest ktoś,kto ma sedana z 2016r i nie nawaliło sprzęgło?
ja mam z czerwca 2016, prawie 50k km i wszystko działa jak trzeba :)
Powitać zacne grono
niestety mnie też dopadła awaria sprzęgła, przebieg samochodu około 43 tys, Tipas sierpień 2019 ver. Lounge
to jest jakaś epidemia, masakra
brylancik13
28-08-2019, 10:13
Z ciekawosci jaki miesiac produkcji w 2016?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.