Zaparkowalem auto, zamknąłem poszedłem. Wracam, wciskam przycisk otwierania auta cisza... otwieranie kluczykiem drzwi - niemożliwe, klucz wchodzi kręci na boki ale rygiel nie puszcza. Jedyna opcja wybicie szyby :roll:

Wsiadłem, otworzyłem drzwi normalnie od wewnątrz, auto odpala.
Teraz auta nie można zamknąć, nie zamyka się również po przekroczeniu 20km/h jak zwykle.
Przycisk do otwierania i zamykania zamka tylko otwiera tj. słychać pracę centalki, ale nie zamyka auta.

Nie mam pomysłu co jest nie tak z tym szajsem... nie wiem od czego zacząć..
Pomyślałem że pilot się rozkodował, ale dlaczego zatem nie otworzył auta manualnie przez kluczyk ?

ale dlaczego zatem nie otworzył auta manualnie przez kluczyk ?
Trzeba rozebrać drzwi, dostać się do zamka i sprawdzić.

Trzeba rozebrać drzwi, dostać się do zamka i sprawdzić.

Przypadek że obie rzeczy padły w tym samym czasie ?

Rfck
Zamek mechaniczny /kluczyk/ prawdopodobnie nie działa już od dawna.Przypomnij sobie kiedy otwierałeś drzwi z kluczyka.Teraz padła elektronika i wyszło na to,że obie rzeczy nałożyły się na siebie.

Zamek mechaniczny /kluczyk/ prawdopodobnie nie działa już od dawna.Przypomnij sobie kiedy otwierałeś drzwi z kluczyka.Teraz padła elektronika i wyszło na to,że obie rzeczy nałożyły się na siebie.

Dwa lata temu otwierałem kluczem, zamek chodzi płynnie, ale nic się nie dzieje po przekręceniu kluczyka.
Jest tam jakaś część która może spaść/odczepić się ?