nivener
12-04-2018, 17:22
Witałem się już w temacie dla nowych użytkowników, ale zrobię to raz jeszcze - witajcie.
Posiadam Pandę z 2009 roku w wersji Van z silnikiem 1.1 z instalacją gazową. Z autem przez dwa lata mojego posiadania nie było żadnych problemów, na bieżąco pilnowałem okresowych napraw i wszystko było w porządku. Ostatnio pojechałem sobie na drugi koniec miasta na zakupy do marketu, zrobiłem zakupy, wracam do samochodu chcąc odjechać, przekręcam kluczyk i nic się nie dzieje. Kontrolki nie gasną, świecą się cały czas, więc to chyba nie problem z ładowaniem. Wrzucam filmik, który nagrałem żeby było widać co się dzieje. Koło 1 sekundy przekręcam kluczyk na pozycję "1", a koło 6-7 przekręcam dalej, żeby odpalić, ale nic się nie dzieje. Sytuacja jest trochę problematyczna, bo samochód stoi sobie dalej na parkingu pod marketem i nie za bardzo wiem gdzie leży problem. Postanowiłem, że zapytam tutaj bo może ktoś miał do czynienia z podobną sytuacją i ma pomysł co może być przyczyną takiego stanu rzeczy. Sam na samochodach znam się dość słabo, więc nie za bardzo wiem w czym leży problem. Ale co nieco sobie czasem dłubałem pod maską i może udałoby mi się coś samemu zdziałać, jeżeli wiedziałbym co może być problemem. Nie mam nawet za bardzo znajomych, którzy mogliby mi pomóc z holowaniem i jeśli nie uda mi się samochodu uruchomić to będę musiał pewnie wołać lawetę, lub mechanika który dojedzie na miejsce i albo pomoże albo nie pomoże (a boję się że tylko skasuje kupę kasy).
Orientuje się ktoś, co może być przyczyną problemu, miał ktoś może do czynienia z taką sytuacją? Każda wskazówka będzie mile widziana.
https://www.youtube.com/watch?v=i31La0TPF0g
PS. Z jakiegoś powodu filmik po 7 sekundzie stracił dźwięk, ale jeszcze w 6-7 sekundzie słychać charakterystyczne pyknięcie oznaczające brak reakcji po przekręceniu kluczyka.
Posiadam Pandę z 2009 roku w wersji Van z silnikiem 1.1 z instalacją gazową. Z autem przez dwa lata mojego posiadania nie było żadnych problemów, na bieżąco pilnowałem okresowych napraw i wszystko było w porządku. Ostatnio pojechałem sobie na drugi koniec miasta na zakupy do marketu, zrobiłem zakupy, wracam do samochodu chcąc odjechać, przekręcam kluczyk i nic się nie dzieje. Kontrolki nie gasną, świecą się cały czas, więc to chyba nie problem z ładowaniem. Wrzucam filmik, który nagrałem żeby było widać co się dzieje. Koło 1 sekundy przekręcam kluczyk na pozycję "1", a koło 6-7 przekręcam dalej, żeby odpalić, ale nic się nie dzieje. Sytuacja jest trochę problematyczna, bo samochód stoi sobie dalej na parkingu pod marketem i nie za bardzo wiem gdzie leży problem. Postanowiłem, że zapytam tutaj bo może ktoś miał do czynienia z podobną sytuacją i ma pomysł co może być przyczyną takiego stanu rzeczy. Sam na samochodach znam się dość słabo, więc nie za bardzo wiem w czym leży problem. Ale co nieco sobie czasem dłubałem pod maską i może udałoby mi się coś samemu zdziałać, jeżeli wiedziałbym co może być problemem. Nie mam nawet za bardzo znajomych, którzy mogliby mi pomóc z holowaniem i jeśli nie uda mi się samochodu uruchomić to będę musiał pewnie wołać lawetę, lub mechanika który dojedzie na miejsce i albo pomoże albo nie pomoże (a boję się że tylko skasuje kupę kasy).
Orientuje się ktoś, co może być przyczyną problemu, miał ktoś może do czynienia z taką sytuacją? Każda wskazówka będzie mile widziana.
https://www.youtube.com/watch?v=i31La0TPF0g
PS. Z jakiegoś powodu filmik po 7 sekundzie stracił dźwięk, ale jeszcze w 6-7 sekundzie słychać charakterystyczne pyknięcie oznaczające brak reakcji po przekręceniu kluczyka.