Encepence
02-04-2018, 20:03
Witam!
Panowie i Panie, czy na pracującym silniku po odkręcenia korka wlewu oleju jest on lekko zasysany czy nie?
Niedawno wymieniałem separator oleju w swoim T-Jet, niemniej jednak przed wymianą nie sprawdzałem czy korek wlewu oleju jest zasysany czy nie.
Teraz jest on delikatnie zasysany, ale to chyba prawidłowo?
W separatorze jest membrana na sprężynie, rozumiem że działa on w następujący sposób:
W zależności od tego czy jest faza "jałowa" (stałe obroty, brak ładowania turbo) czy też faza ładowania turbo to silnik zasysa bezpośrednio z kolektora lub sprzed turbo.
Podczas zasysania oparów z góry silnika membrana jest przyciągana żeby nie tworzyć zbyt dużego podciśnienia? Dobrze to rozumiem?
W związku z powyższym, przy odkręceniu korka wlewu oleju powinno być odczuwalne podciśnienie bo nie domyka się membrana?
Zastanawia mnie to ze względu na fakt, że od pewnego czasu zimna strona turbo się poci, zastanawiam się czy olej nie jest "wyciągany" z separatora w zbyt dużej ilości.
Panowie i Panie, czy na pracującym silniku po odkręcenia korka wlewu oleju jest on lekko zasysany czy nie?
Niedawno wymieniałem separator oleju w swoim T-Jet, niemniej jednak przed wymianą nie sprawdzałem czy korek wlewu oleju jest zasysany czy nie.
Teraz jest on delikatnie zasysany, ale to chyba prawidłowo?
W separatorze jest membrana na sprężynie, rozumiem że działa on w następujący sposób:
W zależności od tego czy jest faza "jałowa" (stałe obroty, brak ładowania turbo) czy też faza ładowania turbo to silnik zasysa bezpośrednio z kolektora lub sprzed turbo.
Podczas zasysania oparów z góry silnika membrana jest przyciągana żeby nie tworzyć zbyt dużego podciśnienia? Dobrze to rozumiem?
W związku z powyższym, przy odkręceniu korka wlewu oleju powinno być odczuwalne podciśnienie bo nie domyka się membrana?
Zastanawia mnie to ze względu na fakt, że od pewnego czasu zimna strona turbo się poci, zastanawiam się czy olej nie jest "wyciągany" z separatora w zbyt dużej ilości.