Zobacz pełną wersję : Stukanie po prawej stronie-przód.
romulanin
30-03-2018, 08:55
Witam.Mam bardzo "ciekawy" problem.Otóż od pewnego czasu stuka coś po prawej stronie z przodu jak by przy kole.Jest to metaliczny dźwięk słyszalny w trakcie wjechania w jakąś dziurę lub większą nierówność.Mechanicy wymiękają!Byłem na stacji diagnostycznej i żadnych luzów czy dziwnych objawów też nie stwierdzili.Wymieniłem amortyzatory z poduszkami,jarzmo hamulcowe bo było teoretycznie zbyt luźne i dalej wali jak ch..... Wcześniej były wymieniane klocki i tarcze hamulcowe i od tego czasu jest taki dziwny objaw.
Jeżdżę tym autem już dłuższy okres i czegoś takiego nie było jak teraz.Może ktoś się już spotkał z takim "cudem"to proszę o radę bo mnie mechanicy puszczą z torbami!!!!Pozdrawiam
Abramsik
30-03-2018, 10:20
Wcześniej były wymieniane klocki i tarcze hamulcowe i od tego czasu jest taki dziwny objaw.
Na innym forum (także Fiata ale nie pamiętam czy to Stilo, Nuova Bravo czy Croma) spotkałem się z podobnym problemem. Prawdopodobnie stuki powodują niedbale założone klocki. Wydaje się niemożliwe ale inni Koledzy po takiej prostej procedurze przyznawali, że stuki ustały.
romulanin
30-03-2018, 12:17
powodują niedbale założone klocki
Klocki były zdejmowane kilkukrotnie i dalej bez zmian.Jarzmo,sprężyny,prowadnice wszystko nowe.Każdego mechanika(było już ich 4!) informuje o tym że może to klocki lub coś związane z hamulcami,ale zdejmują,skręcają,kombinują i dalej wali.Zastanawiam się już nad tym żeby auto oddać do ASO może oni dadzą radę,po prostu nie wiem.Nie da się tak jeździć jak na każdej dziurze wali jak cholera.
Dzięki za zainteresowanie.
malutki1989
30-03-2018, 12:35
a stabilizator sprawdzałeś?
Abramsik
30-03-2018, 12:39
O właśnie Kolega mnie uprzedził. Bo stabilizator i/lub amortyzator może być przyczyną. Na stacji diagnostycznej na szarpakach powinno to wyjść. Jedno jest pewne nie jedź do ASO bo tam tylko stracisz kasę.
romulanin
30-03-2018, 12:41
sprawdzony,nawet dzisiaj byłem na innej stacji diagnostycznej i sprawdzone przy mnie razem z diagnostą i zero luzów na zawieszeniu.Szukał z pół godziny(znajomy diagnosta)i wymiękł.A gdy się przejechałem z nim po polnej drodze to szczęka mu opadła.:smile:
Auto sprawdzone na szarpakach nic nie puka.Jak tylko wyjechaliśmy ze stacji to na każdej dziurze bije jak by metal o metal.
krowka1978
30-03-2018, 13:43
Na szarpakach stabilizator i łączniki nie wyjdą - nie ma też metalicznego pukania.
Proponuję sprawdzić poduszkę skrzyni/silnika tzw lizak oraz to, czy wydech nie uderza we wspornik spinający sanki. Lizak i uderzanie we wspornik są ze sobą związane. Tylko do sprawdzenia trzeba się przyłożyć, bo na pierwszy rzut oka może to wyglądać poprawnie.
romulanin
30-03-2018, 14:08
Ok sprawdzę a dokładniej znajomy mechanik,który się jeszcze nie poddał:confused:Każda rada chętnie widziana.Dziękuje
i co tam kolego wyszło u ciebie?
Mam podobny problem i też nie mogę znaleźć przyczyny
malutki1989
04-05-2018, 00:11
Sprężyny od amorków jeszcze sprawdźcie. U mnie to było przyczyną takich stuków...
Najlepiej będzie widać na podnośniku... wtedy nawet miejsce obijania metal-metal będzie widoczne...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.