Zobacz pełną wersję : ducato 2.3 jtd 120 km dymi na czarno
artekp2202
25-03-2018, 18:51
witam wszystkich.mam problem z moim ducato 2.3 jtd multijet 120km z 2011 r, a mianowicie samochód dymi na czrno przy wyżych obrotach , przy ruszaniu i jak mocno dodam gazu.wtryski dobre brak błędów filtry nowe co lepsze jak odepnę przepływkę kopci o jakies 70-80% mniej a na mocy nie czuje różnicy. Może ma ktos pomysł jak go wyleczyć bo ja już tracę nadzieje
jak odepnę przepływkę kopci o jakies 70-80% mniej a na mocy nie czuje różnicy
Przy odłączonym czujniku MAF komputer pracuje z nastawami "teoretycznymi" - zamiast odczytu MAF pobiera dane z tabelki (zależnie od obrotów/obciążenia). Trzeba sprawdzić programem co pokazuje MAF podczas pracy w pełnym zakresie obrotów (metoda zalecana w instrukcji serwisowej), mechanik który zna ten silnik od razu wyłapie anomalie - albo na pałę wymienić przepływkę (czyli metoda stosowana w 90% warsztatów).
artekp2202
25-03-2018, 20:20
podpinałem dwie prtzepływki bez zmian kopci tak samo sonda nowa bosch
samochód dymi na czrno przy wyżych obrotach , przy ruszaniu i jak mocno dodam gazu
Takie objawy to za duża dawka paliwa, przyczyny mogą być różne ale to że paliwa jest w pewnych warunkach za dużo jest pewne. Teraz tak: odpięcie MAF zmniejsza objawy, ale nie do zera - i to jest w porządku, bo żadne "domyślne ustawienia" sterownika silnika nie są tak naprawę idealne. Podpinanie innej/sprawnej przepływki nic nie dawało, praca silnika (dymienie) bez zmian, ale nadal nie wiesz czy któraś z nich podawała do ECU (komputera) prawidłowe dane. Dobra, załóżmy że któraś przepływka była sprawna - wniosek? Samo podłączenie układu mierzącego przepływ powietrza w dolocie (temperaturę chyba też?) powoduje że sterownik natychmiast zaczyna podawać większą dawkę paliwa. Odpięcie MAF powoduje że ECU po prostu przestaje używać danych z tych czujników zastępując je wartościami z tabelki (którą ma w pamięci). Czyli na logikę wychodzi że nawet sprawny czujnik (zakładam że przynajmniej jedna przepływka z trzech była mniej więcej sprawna) powoduje że komputer zwiększa dawkę paliwa (w stosunku do wartości domyślnych, których używa po wypięciu wtyczki z przepływomierza). Kombinując dalej: skoro paliwa jest za dużo z powodu takiego że komputer odbiera dane z czujnika, to znaczy że te dane sa do dupy. Czyli przepływ i ciśnienie powietrza w kolektorze dolotowym są w rzeczywistości inne niż mierzy czujnik.
Jedna rzecz mi się nie podoba, jeśli był by to typowy przypadek "lewego powietrza" (rozszczelnienie dolotu za czujnikiem) to dawka paliwa powinna być za mała. Chyba że w momencie odpięcia czujnika podstawą ustalenia dawki paliwa jest sonda lambda, i ta sonda jest niesprawna.
Ale, Panie kolego, to jest tylko gdybanie - bez diagnostyki komputerowej wróżę z fusów i wymyślam teorie. Jak już pisałem: po podłączeniu komputera dobry diagnosta/mechanik znający te silniki powinien szybko wykryć przyczynę problemu. Bo tak naprawdę może być "wszystko", włącznie z pompą wtryskową...
Sprawdzales dolot od turbiny do kolektora ssacego?Moze nieszczelnosc na dolocie, przewod, intercooler,sprawdz czujnik cisnienia doladowania. Ewidentnie dostaje za malo powietrza,sterownik zwieksza dawke paliwa ,a nie "wie",ze jest peocentowo malo powietrza ,stad kopci.Mozna zmierzyc cisnienie doladowania. Jak zawor EGR , sie sprawuje, moze zaciety w pozycji otwartej?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.