Witam wszystkich,
otóż mój problem pojawił się po upadku kluczyka z wysokości ok 1.5metra na płytki. Po tym zdarzeniu przestał mi działasz pilot, tzn nie zamyka, nie otwiera auta i samego bagażnika. Auto mogę uruchomić normalnie. Rozebrałem kluczyk w celu sprawdzenia czy nie puściły jakieś luty na płytce ale wszystko niby wygląda ok. Oczywiście baterie wymieniłem też na nową. Może bym musiał od nowa go zakodować bo cos mu się "poprzestawialo"?
Kluczyk wygląda tak jak w linku

https://obrazki.elektroda.pl/91_1242554135.jpg

Z góry dzięki za pomoc :-)

Bez mikroskopu stereoskopowego szukanie mikropęknięć na płytce jest raczej mało skuteczne .
Radzę zlecić naprawę komuś kto ma niezbędny sprzęt i wiedzę .
Powtórne kodowanie nie przyniesie pożądanych efektów ponieważ prawidłowo działa immo , a tą właśnie drogą następuje również
automatyczna synchronizacja pilota z BSI .

No to muszę poszukać fachowca 😊