Witam Was wszystkich,

Jestem posiadaczem żółtej strzały ( Panda II 2005r, 1,2 LPG Tartarini fabrycznie montowane)
Od jakiegoś czas falują obroty, raz tak, że auto gaśnie, innym razem obroty trzymają się na ponad 2000.
Dodatkowo po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu strzela prawdopodobnie z kolektora
Auto ma przejechane około 200 000, auto kupione przy 150 000, od tamtej pory nie było robione nic z gazem.

Jestem z Wrocławia,
Jeżeli ktoś mógłby mi poradzić co zrobić, lub do kogo pojechać będę wdzięczny.

Pozdrawiam,
Kamil

Dodatkowo po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu strzela prawdopodobnie z kolektora
Auto ma przejechane około 200 000, auto kupione przy 150 000, od tamtej pory nie było robione nic z gazem.
l
Wymień filtr gazu, regulacja instalacji- to zapewne II generacja bo takie fiat pchał choć nie powinien przy tym kolektorze- a że strzela ? II generacja , regulacja zaworów była?

Jakjuż gdzieś pisałem....A wiec, może ktoś przeczyta to wyciągnie wnioski. W pandzie dolot gorącego powietrza z chłodnicy jest skierowany do ,,grilla'' wiec wpycha podczas jazdy za dużą dawke powietrza względem gazu stąd strzały w kolektorze. Cytując gazownika ,,im więcej powietrza-uboga mieszanka, większe prawdopodobieństwo wystrzału'' od razu obrócił rurę w kierunku silnika. Żeby nie wpychało powietrza. I na kilkunastoletnie doświadczenie ustawił registerem dawkę.Problem zniknął
(jak słyszę regulacja zaworów, bo gaz strzela to mi ręce opadają) A co było przyczyną?

Czyli to trochę nie zachęca do instalacji gazu do (https://zarabianie.net.pl/forex-a-podatek/) mojej pandy.. Chyba lepiej płacić więcej za benzyne, niż później użerać się z nie działającym gazem poprawnie

Załóż instalację dedykowaną do silnika - czyli IV generacji i też nie najtańsze wtryskiwacze to nie będziesz miał problemów a nie jak zakładają II generację a następnie przerabiają nawet na I generację. Ja mam Staga 300 i wtryski barracudy i jest ok