Witam, czy ktoś był oglądać i może coś powiedziec o tym egzemplarzu, co o niej sądzicie ? https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-1-8-benzyna-lpg-gaz-140ps-klimatronic-alu-2008-chrom-piekna-ID6zyK7M.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

Można powiedzieć:
Benzynowy silnik z opla i cena 20 tys - nie warto.

Vin na zyczenie, duzo zdjec, auto wypicowane, cena z kosmosu za te bida wersje.

I staly tekst cwaniaczka: "... nic nie puka, nic nie stuka".

Odpuść sobie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

no wypicowany to jest , zresztą podziwiam tych sprzątaczy robią to bardzo rzetelnie. jeżeli kupujesz auto zagazowane to pomysł dwa razy . powiem ci że ładniejsze są czarne jeszcze po lifcie to już odjazd na maxa.
jeżeli nie oglądałeś wcześniej cromy to zwróć uwagę na stan podwozia zwłaszcza z tyłu niestety też potrafi korodować i stan przycisków w kluczykach akurat to to jest dobry argument do zbicia z ceny.

Moim (oczywiście bardzo subiektywnym ) zdaniem, samochód pomimo atrakcyjnego wyglądu i przytaczanego juz przez Kolegów "odpicowania" może po dokładniejszym sprawdzeniu okazać się nietrafioną decyzją zakupową. Wymienię moje uwagi:
1. Samochód z Włoch. Jedynym "+" tego rynku jest dobra kondycja blacharska wynikająca z braku soli na drogach. Zapis nie dotyczy płn. Włoch i terenów alpejskich. Ponadto Włosi nie przesadnie dbają o samochody szczególnie służbowe. Konieczna dokładna weryfikacja na podstawie VIN. Jesli pierwszym właścicielem była firma, wypożyczalnia itp. to dałbym sobie spokój już na tym etapie - niezależnie od ceny.
2. Benzyna - i wszystko jasne;
3. Instalacja gazowa, konieczne sprawdzenie kto, kiedy, gdzie i najważniejsze co zakładał.

Według mnie to cromy zewnętrznie są dobrze zabezpieczone przed korozją, jeśli nie było kiepsko zrobionych napraw blacharskich. Moja ma 7 lat, jest krajowa i nie mam żadnych wykwitów rudej (nie licząc tych pasków przy szybie).

Wielkie dzięki, swoją drogą to nie macie litości dla tych handlarzy ;-)
Benzyna - i wszystko jasne; Trochę się boję ropniaka. Wszystkie mają po 200tyś. +- 20 :-) i pewnie za niedługo wszystko co może to zdechnie.

Dorzucę swoje trzy grosze. Auta od handlarzy,wypicowane z magicznym przebiegiem 185 tys idą jak bułeczki,moja miesiąc wystawiona i ani pół telefonu.Pewnie dlatego że zderzaki poobijane, przejechane prawie 200 tyś. Pasowało by cofnąć licznik, pomalować zderzaki, cenę dać większą i może pójdzie...

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

Nie masz co się obawiać diesla JTD od Fiata to naprawdę udane jednostki i te 200tyś. im nie straszne :smile:

Trochę się boję ropniaka. Wszystkie mają po 200tyś. +- 20 :-) i pewnie za niedługo wszystko co może to zdechnie.
Zakup samochodu, szczególnie używanego zawsze obarczone jest pewnym ryzykiem. Abstrahując od "cudów na licznikach" nawet w znanym i sprawdzonym samochodzie zawsze coś może wyskoczyć. Ja osobiście bardziej obawiał bym się o stan i żywotność benzyny (silnik Opla) w Cromie niż nalotu w silnikach diesla. Fiat w swoich JTD jest mistrzem i nalot 200 kkm nie robi na nich wrażenia. Pomijam fakt, że jak poczytasz to ta benzyna jest według wielu zbyt słaba dla tej budy. Niby na papierze jest OK ale w praktyce niby słabszy 120 konny diesel lepiej się w niej sprawuje. Wracając do tego egzemplarza, zawsze można zamówić dokładna ekspertyzę bo lepiej stracić 4 stówy niż użerać się później z "piękną padliną". Może właśnie ten egzemplarz jest OK ale trzeba być czujnym jak surykatka przy zakupie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Pasowało by cofnąć licznik, pomalować zderzaki, cenę dać większą i może pójdzie...
Kolego nie trać ducha. Licznika bym nie cofał ale zderzak poprawił lakierniczo bo ludzie w pierwszej kolejności kupują "oczami". Cromy naprawdę dość ładnie się sprzedają a z dobrą historią i udokumentowanym serwisem w szczególności. Ponadto zima to nie jest najlepszy czas na sprzedaż samochodu.

Ciekawe co by było jakbym wystawił swoją :wrednyusmiech:

Wystaw wielu Ci podziękuje.:autko:wygląda przednio:fiufiu: Inna sprawa, że mnie taki eksperyment swego czasu także chodził po głowie ;-)

Zakup samochodu, szczególnie używanego zawsze obarczone jest pewnym ryzykiem. Abstrahując od "cudów na licznikach" nawet w znanym i sprawdzonym samochodzie zawsze coś może wyskoczyć. Ja osobiście bardziej obawiał bym się o stan i żywotność benzyny (silnik Opla) w Cromie niż nalotu w silnikach diesla. Fiat w swoich JTD jest mistrzem i nalot 200 kkm nie robi na nich wrażenia. Pomijam fakt, że jak poczytasz to ta benzyna jest według wielu zbyt słaba dla tej budy. Niby na papierze jest OK ale w praktyce niby słabszy 120 konny diesel lepiej się w niej sprawuje. Wracając do tego egzemplarza, zawsze można zamówić dokładna ekspertyzę bo lepiej stracić 4 stówy niż użerać się później z "piękną padliną". Może właśnie ten egzemplarz jest OK ale trzeba być czujnym jak surykatka przy zakupie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Kolego nie trać ducha. Licznika bym nie cofał ale zderzak poprawił lakierniczo bo ludzie w pierwszej kolejności kupują "oczami". Cromy naprawdę dość ładnie się sprzedają a z dobrą historią i udokumentowanym serwisem w szczególności. Ponadto zima to nie jest najlepszy czas na sprzedaż samochodu.Szczerze mówiąc to wolę opuścić komuś na pomalowanie zderzaka. Żeby mi później ktoś nie gadał że auto malowane. Będzie zdecydowany kupujący to 1000 opuszczę i sobie pomaluje albo i nie...

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

Zderzak to maluj smiało. choć fakt widziałem kilku speców co próbowali lakier na plastiku mierzyć. :lol: dobrze ktos wyzej powiedział że ludzie kupują oczami, są też tacy (jak ja) ze nie patrza na wygląd ale na mechanikę. Niestety tych jest niewielu

A szkoda. Bo wolą dać więcej za piękny wygląd a nie liczą że kupując auto "ze świata" muszą na dzień dobry liczyć się z wywaleniem klap co przy przebiegu 200 tyś to już ostatni gwizdek, zmianą rozrządu z pompą,oleju.Z grubsza z robocizna 1800 zł.Nie wspomnę o EGR, czy stanie DPF'a. Ja jestem świeżo po zakupie Espace 2.0 dCi. Kupiłem dość tanio ale z większym przebiegiem i sprawdzoną historią w serwisie renault w Holandii. Teraz liczę się z profilaktyczną wymianą panewek bo niestety ale olej holender zmieniał co 30 tys. Wolę jednak wyłożyć teraz 1000 zł niż za pół roku 8000 zł za nowy (stary) silnik. Ale liczyłem się z tym biorąc to auto.

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

A co powiecie o tym ?FiatCroma-584 (http://www.superalfa.pl/fotki/FiatCroma-584/album/index.html#)

Jak by miała więcej przejechane to bym brał.Ale z wyglądu śliczna. kto dieslem robi 14 tyś rocznie?

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

A co powiecie o tym ?FiatCroma-584 (http://www.superalfa.pl/fotki/FiatCroma-584/album/index.html#)

Ze zdjęć tutaj widocznych nie ma się do czego przyczepić. Bierz VIN, jedź do ASO, jak przebieg się zgadza i nie jest po dzwonie to bierz :)

Ze zdjęć tutaj widocznych nie ma się do czego przyczepić. Bierz VIN, jedź do ASO, jak przebieg się zgadza i nie jest po dzwonie to bierz :)Maxi wierzysz w ten przebieg? Ja nie bardzo.Ale jeśli uda się go potwierdzić i tak jak piszesz dzwona nie było to naprawdę super auto.

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

14 tyś rocznie to jest normalne ja nawet robię mniej swoim jest to 2 auto więc tylko na wyjazdy rodzinne więc można robić dieslem mniej

Nie będę się sprzeczał.Ja w takie przebiegi Diesla za naszą zachodnią granicą nie wierzę. Popatrz na mobile.de ile mają średnio przejechane 10 letnie diesle. 25-30 tyś rocznie.

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

A co powiecie o tym ?FiatCroma-584 (http://www.superalfa.pl/fotki/FiatCroma-584/album/index.html#)

Zajebisty

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Nie będę się sprzeczał.Ja w takie przebiegi Diesla za naszą zachodnią granicą nie wierzę. Popatrz na mobile.de ile mają średnio przejechane 10 letnie diesle. 25-30 tyś rocznie.

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

E tam gadanie jak niemiec zgubił klucze od garażu to co w tym dziwnego.

A tak poważnie nie wiem co jest grane ale wszystkie mają około 220000km , i co jest z tym że u handlaża kupujesz taniej niż prywatnie a on musi kupić , sprowadzić , zarobić , i nie stracić . Gdzie tu jest haczyk a i jeszcze auto od pierwszego wlasciciela i nie bite a wygląda ja nowe przeważnie .

Nie masz co się obawiać diesla JTD od Fiata to naprawdę udane jednostki i te 200tyś. im nie straszne :smile:
a tu potwierdzenie https://www.facebook.com/bezwypadkowe.net/?hc_ref=ARRJLqZ1VmEVfKkG0KPWteJ-XcEwpAIfNin5ngv6ie9B-GV1t-NviqdAZ3C_QLldbsA prawie mln przejechał :-)

A tak poważnie nie wiem co jest grane ale wszystkie mają około 220000km , i co jest z tym że u handlaża kupujesz taniej niż prywatnie a on musi kupić , sprowadzić , zarobić , i nie stracić . Gdzie tu jest haczyk a i jeszcze auto od pierwszego wlasciciela i nie bite a wygląda ja nowe przeważnie .[/QUOTE]

A jak kupujesz od prywatnego właściciela to już wszystko w 100% pewne? Poza tym większość crom , które sprzedają właściciele kiedyś była kupiona może od handlarza.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Panowie mam wrażenie że paru userów na tym forum , kupiło najlepiej ,najpewniej,z jedynym słusznym przebiegiem i z pewnego miejsca - tylko Wam pozazdrościć.
Ja swoją Crome kupiłem w 2013 r z przebiegiem ponad 150000 z najgorszego kraju czyli z Włoch , z najgorszego miejsca czyli od firmy leasingowej , jeżdże z najgorszym akumulatorem który wytrzymał już 5 zim , zrobiłem najgorszą rzecz wymieniając egr na nowy w aso ( działa już bez problemów 4 rok).Na dzień dzisiejszy Croma ma 210000 km i oprócz egr i łączników stabilizatora ( 3 razy) nie robiłem nic poza eksploatacją . Nigdy nie jezdziłem tak długo jednym autem i nie myślę o zmianie. Dodam jeszcze że dpf dopala mi się średnio co 1000 km, co jest też nie możliwe. Srednie spalanie z prawie 60000 km to 6,9l/100 , 85% to nieduże miasto.
Może niemiec który sprzedaje 10 letnią cromę z przebiegiem 200000km , kupując ją też słyszał opinię że nawet do jazdy po bułki czy do kościoła lepiej kupić on niż pb.
Pozdrawiam.

A jak kupujesz od prywatnego właściciela to już wszystko w 100% pewne? Poza tym większość crom , które sprzedają właściciele kiedyś była kupiona może od handlarza.

Wg mnie taka różnica że uczciwy prywatny sprzedający może Ci powiedzieć co i kiedy z tym autem robił. Jak jeździłem za Espacem to 100% handlarzy nie było w stanie powiedzieć mi nic o historii auta prócz tego że igła i od pierwszego właściciela. Każdy niebity, niemalowany. Spróbuj się dowiedzieć od handlarza kiedy był robiony rozrząd, jaki olej był lany i co ile. A jeśli się dowiesz to uwierzysz ? Ja jestem w stanie jako sprzedający przedstawić dowody zakupu części, olejów itp. Reasumując - kupując od osoby prywatnej możesz na starcie oszczędzić sporo kasy bo np będziesz miał udokumentowane że rozrząd był robiony 15 tys km temu. To samo z olejem. Wbrew pozorom ten tzw "pakiet startowy" po zakupie auta to może być spora suma

W srode kolega sprzedal crome, po stluczce, sam ja odkupil od prywatnej osoby celem rozebrania na czesci,ale potem postanowil ja jednak sprzedac. Kupil ja handlarz celem naprawy, a w aucie poduchy wystrzelone itd, ale podluznice nie ruszone. Kupil ja od kolegi za 450euro, to teraz czekac az wyladuje na allegro. Tydzien temu byla croma za 950euro z lekko uszkodzonymi drzwiami, handlarz kupi wymieni drzwi i sprzeda za 8 tys zl,jak nie wiecej.

Wg mnie taka różnica że uczciwy prywatny sprzedający może Ci powiedzieć co i kiedy z tym autem robił. Jak jeździłem za Espacem to 100% handlarzy nie było w stanie powiedzieć mi nic o historii auta prócz tego że igła i od pierwszego właściciela. Każdy niebity, niemalowany. Spróbuj się dowiedzieć od handlarza kiedy był robiony rozrząd, jaki olej był lany i co ile. A jeśli się dowiesz to uwierzysz ? Ja jestem w stanie jako sprzedający przedstawić dowody zakupu części, olejów itp. Reasumując - kupując od osoby prywatnej możesz na starcie oszczędzić sporo kasy bo np będziesz miał udokumentowane że rozrząd był robiony 15 tys km temu. To samo z olejem. Wbrew pozorom ten tzw "pakiet startowy" po zakupie auta to może być spora suma

Ja nie uwierze , ale podejrzewam że dużo kupujących uwierzy jak zobaczy nawet świeżo wydrukowaną książkę serwisową z pieczątkami z ziemniaka.Dla mnie priorytetem było dokładne sprawdzenie stanu samochodu i historii w bazie danych ,a nie jakieś tam książki czy to co mówi sprzedający.
Dlatego też nie sprzedam swojej cromy za 15000zł , bo wiem że jest warta dużo więcej , a więcej nikt mi nie da bo u handlarza taniej.

z tego samego powodu ja też swojej nie oddam za bezcen mimo poobijanych zderzaków :-)

Ale z wyglądu śliczna. kto dieslem robi 14 tyś rocznie?

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka

Ja robię ok 10 tyś rocznie - z tego połowa to wczasy:lol:

Też robiłem przez ostatnie 2 lata po około 10k rocznie. Jak kupowałem crome to robiłem więcej, teraz jeżdżę głównie 6,5km do pracy, po zakupy z 10km do Tesco i z raz w miesiącu do teściów z 250km w obie strony.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Mam samochód którym w zeszłym roku zrobiłem 3500km, a 2 lata temu 750 km :D No i...???
Auto codzienne robi 13-14 rocznie. Jak widać nie wszyscy po dwa razy dookoła objeżdżamy ziemię.

Witam po przerwie. Samochodu jeszcze nie kupiłem, ale jestem znany na różnych forach z powściągliwości ;-) Jadę w sobotę obejrzeć Cromkę w benzynie 1.8. Żonie ogólnie Croma się spodobała więc na pewno będzie Croma. Ciężko o benzynkę z tym silnikiem w okolicy. Ale upatrzyłem takie coś niedaleko: https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-klimatronik-1-8-benzyna-ID6B7xqM.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8
Czy na pierwszy rzut możecie coś o tym egzemplarzu powiedzieć. Co by Was zaniepokoiło, na co zwrócić uwagę. Pozdrawiam.

Brak kodu do radia? Moc silnika myślałem że 1.8 od opla ma 140 a nie 120 km.

Brak kodu do radia? Moc silnika myślałem że 1.8 od opla ma 140 a nie 120 km.

120kM to może po prostu pomyłka, a to że pyta o kod to fakt nie zauważyłem, ale może jest znany sprzedawcy, nie pytałem.

Tylna wycieczraczka dziwnie leży.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Co by Was zaniepokoiło, na co zwrócić uwagę.
Brak VIN w ogłoszeniu. Ani słowa o opłaceniu akcyzy i "opłaty recyklingowej". Ani słowa o tym czy samochód jest dopuszczony do ruchu. Umowa jak rozumiem będzie "na niemca"?
Nawet jeśli wszystko jest OK, to koszta będą spore. Same tłumaczenia dokumentów i akcyza będzie "trochę" kosztować, a nie wiadomo co jeszcze.



może jest znany sprzedawcy
Jakby znał, to by wpisał.

Auta z "tablicami rejestracyjnymi" narysowanymi pisakiem na kartonie to nigdy nie jest dobry interes.

Brak VIN w ogłoszeniu. Ani słowa o opłaceniu akcyzy i "opłaty recyklingowej". Ani słowa o tym czy samochód jest dopuszczony do ruchu. Umowa jak rozumiem będzie "na niemca"?
Nawet jeśli wszystko jest OK, to koszta będą spore. Same tłumaczenia dokumentów i akcyza będzie "trochę" kosztować, a nie wiadomo co jeszcze.



Jakby znał, to by wpisał.

Auta z "tablicami rejestracyjnymi" narysowanymi pisakiem na kartonie to nigdy nie jest dobry interes.

Pytałem o koszty rejestracji i powiedział że 250zł. Autem ktoś tam jeździ ciągle i dla tego ciężko z umówką.

Auta z "tablicami rejestracyjnymi" narysowanymi pisakiem na kartonie to nigdy nie jest dobry interes.

Oj tam, oj tam..

Auta z "tablicami rejestracyjnymi" narysowanymi pisakiem na kartonie to nigdy nie jest dobry interes. A co z nimi nie tak. Czy przypadkiem w Holandii nie ma tak, że tablica jest przypisana do właściciela, ubezpieczenia i trzeba ją zostawić po prostu ?

W Belgii tak jest, w NL nie wiem.

Z tego co wiem, to wHolandii, tak jak w Niemczech, wykupuje sie tablice-zjazdowki. Normalne niderlandzkie blachy są żółte, a zjazdówki białe. I ten smieszny karton z bazgrolami wypisanymi flamastrem "do złudzenia" przypomina holenderskie tablice zjazdowe :-)

Białe holenderskie tablice wyjazdowe są ważne 14 dni.

Ps. Jeszcze trzy lata temu holenderskie przepisy dopuszczaly przy wywozie auta sporządZenie tablic wyjazdowych na bialym papierze. Jak jest teraz-'nie wiem.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Ps. Jeszcze trzy lata temu holenderskie przepisy dopuszczaly przy wywozie auta sporządZenie tablic wyjazdowych na bialym papierze. Jak jest teraz-'nie wiem.
Wyrejestrowanie / eksport kosztuje w Holandii 12 ojro za papiery (stare tablice trzeba zdać). Handlarze płacą za dokumenty wywozowe (bo muszą jeśli chcą sprzedać w PL), a że samochód jedzie na lawecie to tablic nie kupują. Albo "robią własne", mazakiem na papierze. Jeśli mnie pamieć nie myli, to białe tablice z czarnymi znakami są na przyczepy albo jakieś inne pojazdy (quady?), zresztą gdyby były wydane wywozowe to nie z taką kombinacją cyfr i liter (układ NN-LL-LL był stosowany do 2008 roku).

https://voertuig.net/kenteken/81SXVX
^^ ciekawe czy to ten sam egzemplarz.


Pytałem o koszty rejestracji i powiedział że 250zł.
Ta jasne, a przetłumaczenie dokumentów, przegląd i akcyza są gratis. To możliwe (handlarze czasem mają przetłumaczone dokumenty), ale trzeba dokładnie sprawdzić. I żadnych "umów na niemca" (holendra?), bo za ten przekręt można mieć grube nieprzyjemności w paru urzędach (np skarbowym i celnym).

@ata

A przypadkiem w NL, w odróżnieniu od DE, nie jest tak, ze białe zjazdowki/wyjazdowki sa dokladnie tych samych numerów, jak żółte oryginalne tablice rejestracyjne, tzn. różnią się tylko kolorem tła od oryginału? Z tego co wiem, to taki system kiedys tam funkcjonowal. Jesli się mylę, to prosZę popraw mnie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Jestem pod wrażeniem waszej dociekliwości
https://voertuig.net/kenteken/81SXVX
^^ ciekawe czy to ten sam egzemplarz.


Dzięki wszystkim za pomoc. Jutro jadę pooglądać z żonką, tak pobieżnie, a gdy będę kupował to przypomniałem sobie, że mam znajomego handlarza więc go zabiore gdybym kupował. Pozdrawiam.

A przypadkiem w NL, w odróżnieniu od DE, nie jest tak, ze białe zjazdowki/wyjazdowki sa dokladnie tych samych numerów, jak żółte oryginalne tablice rejestracyjne, tzn. różnią się tylko kolorem tła od oryginału? Z tego co wiem, to taki system kiedys tam funkcjonowal. Jesli się mylę, to prosZę popraw mnie.
Pewny nie jestem, bo ja tam kupowałem agregaty które nie mają tablic. Ale w urzędzie byłem (z handlarzami), wiem ile kosztuje (bo pożyczali kasę na opłaty), tablice wyjazdowe wyglądało że urzędnik bierze po prostu "z kupki". Może jest w tamtejszych przepisach takie coś że można sobie pisakiem namalować "wyjazdówki" na stare numery rejestracyjne, ale ruskie brały tablice "urzędowe" (*). I za diabła nie pamiętam jakiego były koloru, normalnie pomroczność prążkowana. Ale czarne na białym widywałem na drogach w Holandii, w ruchu widać je od razu (pozostałe są "kolorowe": żółte/niebieskie/zielone).

(*) - mówili po rosyjsku, albo w bardzo podobnym języku. A z jakiego kraju byli nie wiem, siedzieli tam od rana stadnie, jakoś nie chciało mi się ich rozpytywać.

W 2015r. na bank tak bylo, ze rejestrację wyjazdową mozna bylo sobie stworzyc na papierze przy pomocy czarnego flamastra. Holenderskie prawo na to pozwalało. Obecnie nie wiem jak jest, ale z reguły handlarze uzywanymi wózkami ściągniętymi z NL dysponują na autach profesjonalnymi tablicami wyjazdowymi koloru białego.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Croma z oferty nie ma kilku rzeczy wymienionych w ogłoszeniu: lusterka fotochromatycznego, relingów, przyciemnianych szyb i ESP z ASR, nie wiem jak z czujnikiem światła ale pewnie też nie ma. To tak na szybko.

A po czym można poznać że nie ma ESP i ASR ? A na przyciemnianych szybach mi nie zależy, nawet wole bez przyciemniania, ale to szcegół.
A może ktoś ma do sprzedania benzynkę jakąś fajna ?

Tapicerka tez podstawowa, nie porywa, wyglada jak stary tapczan, oczywiscie bez obrazy, jak ktos taką posiada.

A po czym można poznać że nie ma ESP i ASR ?

33708

Na zaznaczonym przycisku musi być napis ASR, wtedy z automatu tez jest ESP.

I mam wrażenie ze kierownica jest strasznie zniszczona u góry, nasz po 280 tys km tak nie wygląda.

No to faktycznie cena adekwatna do stanu. Też tak pomyślałem i przygotowałem sobie jeszcze jednego do obejrzenia, jak już będę w Dąbrowie, to dołoże te 50km i obadam tego: https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-pierwszy-wlasciciel-pieknie-utrzymana-1-8-benzyna-mpi-ID6AyOoS.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8.

Klima manual.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Czujnik lakieru ,mes w reke i sprawdzic oba auta.

Oprócz manuala klimy mi się podoba.

Xenonów nie ma, zapewne ma pakiet zimowy.
Sprawdzić skrzynie czy juz nie wyje, bo w tych okolicach lubia padać już łożyska.

Oprócz manuala klimy mi się podoba Jakakolwiek klima to dla mnie będzie luksus :rolleyes: Bardziej mi zależy na tej drugiej szajbce do regulacji fotela, ona chyba odpowiada za gibanie siedzenia i nie wszystkie to mają, ale to jest fajna rzecz moim zdaniem.

Jakakolwiek klima to dla mnie będzie luksus :rolleyes: Bardziej mi zależy na tej drugiej szajbce do regulacji fotela, ona chyba odpowiada za gibanie siedzenia i nie wszystkie to mają, ale to jest fajna rzecz moim zdaniem.Na tę szjabke to się tak nie napalaj, bo jeszcze się okaże, że zakupiles pudrowanego trupa. Ogladaj i analizuj rozsądkiem, nie emocjami.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Najlepiej jechac z kimś, kto oceni chłodnym okiem.

Klima manual.
Jeszcze nie widziałem Cromy z manualem.

Może jakas poflotowka.
Jeszcze nie widziałem Cromy z manualem.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

A może oglądałeś same dizle ? Bęzyny to widzę, że doś skromnie wyposażone są.

Ja patrze powoli dla siebie,żeby kupic, i znalazłem fajn w DE, szklanych dach, skóra, xenony, i................................................. ......
klima manual:mad:
https://www.autoscout24.pl/oferta/fiat-croma-1-9-16v-multijet-dynamic-tuev-06-2020-diesel-czarny-ae7294e7-9a09-441e-ac12-95ba8cb7b27d?cldtidx=1

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

@gkrz67 Benzyn jest bardzo mało.
Bo croma dość ciężkim autem jest, i do tego auta nie ma odpowiedniego silnika benzynowego.

Miałem audi stare 120 km i sobie nie krzywdowałem, to jak będę miał 140 to chyba tym bardziej. Mało jeżdżę więc dizel prawie na pewno mnie nie urządza.

A byles juz na ogledzinach?

właśnie wychodzę, jak dam radę i mojej się będzie chciało, to tego w Słowikach też obadam.

To czekamy na relacje.

Nie jestem "znafcą" żadnym, więc szczegółów raczej nie opiszę. Ta w Dąbrowie za 11 tysięcy dość ładna z zewnątrz, tego Asr-a oczywiście nie było, czujniki z tyłu zadziałały jak już było z 10 cm od mojego opelka, ale z wierzchu to nawet ok, nie wiem czy był malowany czy ma wszystkie szyby z tego samego roku, nie przyglądałem się dokładnie, auto używane na bieżąco, w środku nawet nie zniszczony, tapicerka ok. Ale...wsiadłem i gaz, a to się zbiera jak mój opel !!! jakoś tak mułowato, może się odzwyczaiłem od benzyny i nie chciałem deptać mocno, wajcha do biegów ciężko chodzi i musiałem szukać biegów. Zgniłe te , nie wiem jak to nazwać, kopułki, pod którymi jest amortyzator, teleskop. Tak dokładnie nie oglądałem, bo miałem bardziej chrapkę na tego ze Słowik za 16000zł. No to dymam szybko do tych Słowik z Dąbrowy, bo chłop miał gdzieś jechać, opel ma już jęzor na wierzchu, na liczniku najczęściej 140. Zajechałem, jest gość, ale załatwia jakąś parkę, która kupuję Audice w dizlu ( nie wiedziałem, że te nowe dizle tyle dymu wypluwają na wolnych obrotach) Za chwilę właściciel daje klucze do Cromy bo musi gdzieś jechać i mogę oglądać. Palę gumę na moich Asics-ach, potem robię bruzdę w trawie, jest, stoi. Moja dobija po chwili, obchodzi auto do okała, patrzy na wypłowiały znaczek z napisem "Fiat" na tylnej klapie pokazuje palcem i mówi, ty se tym możesz jechać, ale ja widzę, że to trup. Z zewnątrz ładniej wygląda na zdjęciach niż w rzeczywistości, niby wszystko oryginał, nie malowane, ale jakieś takie zmęczone staniem, pod maską brak wyciszenia na masce, resztki gdzieś tam leżą między silnikiem, a ścianą szoferki, to się chyba nazywa grodziową czy jakoś tak. Silnik zapala i wkręca się na obroty żwawo, wajcha chodzi lekko i biegi ładnie wskakują, środek ładny, nie zmęczony. Radio zagrało, elektryka działa. Więcej nie sprawdzałem. Miałem ochotę się tym przejechać, żeby się upewnić, czy te silniki to takie leniwe są wszystkie, czy tylko ten z Dąbrowy (a może ja nie mam wprawy w benzyniaku) Nie liczę na rakietę, ale wydaje mi się, że powinien chociaż trochę lepiej się zbierać niż mój 23 letni Opel, a tu wielkiej różnicy nie odczułem poza komfortem. Tak więc "zachęcony" przez moją małżonkę do dalszych oględzin, odpuściłem. Wsiadłem, a raczej wlazłem do mojego koryta i delektując się jazdą i wszystkim co mnie otaczało w nim ;-) udałem się do domu. Jak jutro będzie ładna pogoda to pojadę motorkiem obadać 120-konnego dizla z przebiegiem 73000km :-) https://www.olx.pl/oferta/fiat-croma-1-9-jtd-przbieg-tylko-73-tys-2010-rok-CID5-IDvyMJf.html#0215552e0e A tak na poważnie, to chyba zlecę miejscowemu handlarzowi sprowadzenie. Pozdrawiam i dzięki. Jeszcze pewnie bedę Was tu męczył.

Po pierwszych linijkach nie dałem rady. Popraw pisownię!!! bęzyna, kopółki itd...
Blade, czerwone znaczki są normą, niestety.

Przepraszam.

Tego z przebiegiem 73 000 odpuściłbym. Wygląda jakby był cały malowany i przygotowany typowo do sprzedaży...

https://www.2dehands.be/autos/fiat/croma/fiat-croma-1-9jtd-automaat-439386954.html cena co prawda duza, ale zapewne da sie stargowac cene na export, stoi nie daleko mnie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

W tej za tej z tym przebiegiem 73 tys km, kierownica wogole nie pasuje do poduszki powietrzenej, ma zupelnie inny odcien.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

na forum tez jest kilka do sprzedania
https://fiatklubpolska.pl/domains/fiatklubpolska.pl/public_html/sprzedam-samochod-477/sprzedam-fiata-crome-2-4-200km-2006-rok-42494/#post343737
https://fiatklubpolska.pl/domains/fiatklubpolska.pl/public_html/sprzedam-samochod-477/sprzedam-fiat-croma-42478/#post343567https://fiatklubpolska.pl/sprzedam-samochod-477/fiat-croma-1-9-jtdm-150km-2010-manual-42394/

W Austrii 9 tysiecy km rocznie na diesla, tj. 72 tys. km w 8 lat? Trochę malo prawdopodobne. Fakt, poduszka kierowcy zupełnie nie pasuje odcieniem do reszty kierownicy. To juz powinno wzmocnić czujność u potencjalnego nabywcy.
Ciekawe, jakby wrzucic temat na bezwypadkowe.net, czy nie okazałoby się, ze ta croma w te osiem lat przejechala w Austrii np. 150 tys. km. albo, ze auto nie jest wcale "bezwypadkowe", tylko po mocnym dzwonie.
Na pewno zadziwa brak nr VIN w ogłoszeniu o sprzedaży auta.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Po za tym opis, bardzo mały, i guziki po lewej stronie gdzie się reguluje wysokość świateł, widać że farba z nich schodzi.Auto stoi na zimówkach, więc pewnie alu juz handlarz sprzedał.

Jak dostane od handlarza nr VIN, to postaram sie zasięgnąć jezyka w sprawie tej cromy.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

@Michał, napewno cos z tym autem musiało być.
gkrz67 zlecenie miejscowemu handlarzowi kupna, nie do konca to jest dobry pomysl, bo tak naprawde nie wiesz cos Ci przywiezie. Po 7 latach pobytu w Belgii, wiem że handlarz albo musi kupic stuknięte auto albo z dużym przebiegem, bo te auta tu są dość tanie, jak mają powyżej 200 tys km.
tutaj jest przykład takiej cromy
https://www.2dehands.be/autos/fiat/croma/fiat-corona-1-9jtd-euro-4-446813852.html

Moim zdaniem to auto mialo jakiegos dzwona. Ale temat mnie zainteresował, wiec będę drążyl. Mam alergię na oszustów.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Niestety ja też.Dlatego oferuje swoja pomoca osoba z forum, ze mogę w Belgii poszukać, juz tak 7 aut posłałem do PL, i kazdy zadowolony, bo mieli własnie dość ulepów.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Tutaj np insignia za 4000e https://www.2dehands.be/autos/opel/insignia/opel-insignia-2-0cdti-dpf-458143831.html
cena taka a nie inna, bo auto ma 281 tys km

+- ile taka croma dajmy na to co w belgi 3000eur ile u nas na gotowo wychodzi z transportem papierami itd .

Wiesz co, zalezy tak naprawde ile jestesmy w stanie urwać z ceny.Np dla kolegi alfa 159 kosztowała 6300euro, ale ze auto na export poszła za 5500e, peugeot 3008 7900e poszedl za 7000e.itd.
Transport to zależy od firmy ceny są od 1200zl po 4000zl, ale mam znajomego, który korzysta z usług, tej samej osoby i w granicach 1500zl wychodzi.Koszt rejestracji t z tego co dobrze pamietam 1200-1500zl.

Ok dzięki za info. Będę myślał ..

Np, dla nas kupiłem crome za 1500e, z przebiegiem 265 tys km, i do końca była serwisowana.W Belgii nie jest aż tak popularna, bo na ich allegro jest az 19 tylko.
https://www.2dehands.be/autos/fiat/croma/?locale=nl&p=be&pc_id=923&pcpl=8600+Diksmuide

Tak naprawdę,objętnie czy to Belgowie, Niemcy, Francuzi, dobrego auta za marne pieniądze nie sprzedaja.

Pani Katarzyna jakos nie kwapi sie z podaniem nr vin tej pięknej, bezwypadkowej cromy. Po poludniu zadzwonie. Zobaczymy, co będzie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

https://www.2dehands.be/autos/fiat/croma/fiat-croma-1-9jtd-automaat-439386954.html ta croma kazdy widzi jaka cena, cena na export 4200e.
Fakt ze w tej cenie to juz sie zaczynaja po FL cromy.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

@Michał bo pewnie kombinowane jest na maxa cos.

Panowie, najprawdopodobniej kupię tego z Klucz. Nie mogę znaleźć linka do ogłoszenia. To ten z forum. https://fiatklubpolska.pl/showthread.php?p=343567https://fiatklubpolska.pl/sprzedam-samochod-477/fiat-croma-1-9-jtdm-150km-2010-manual-42394/
Z tych co oglądałem, to naprawdę właściciel dbał dla siebie. Nie chcę mi się zagłębiać w szczegóły, ale mam takie pytanko, kuzyn dopatrzył się prawej tylnej szybki z innego rocznika i prawy tył możliwe że był malowany, ale pewien nie jest na 100% Czy może być tak, że na linii trafiła im się inna szybka, z innego roku ? i czy wszystkie wersje miały czujniki cofania ? bo tego nie sprawdziłem. Poza tym tak jak w ogłoszeniu.

Z Kłodzka, a nie z Klucz.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

W sprawie cromy z Nowego Sącza:

Zadzwonilem pod podany numer. Odebrał jakis pan, nie pani Katarzyna.
Auto zostalo przekazane Mirkowi (nomen omen) na plac komisowy w Nowym Sączu.
Auto mialo bity lewy przód, ale ponoć poduszka kierowcy nie wystrzeliła i jest ori.
Na moje pytanie, dlaczego różni się odcieniem od reszty.kierownicy, usłyszałem: " nie wiem, ja tego auta nie produkowałem; zastrzeżenia proszę.kierować do producenta auta".

Vinu oczywiście jegomość nie podał, bo jest w terenie, a telefon do Mirka ma w notesie w domu. Mam dzwonic wieczorem, to dostanę ww. numer telefonu, to Mirek powie mi wszystko o przedmiotowej cromie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Spotkałem się z wersjami bez czujników ale bardzo rzadko, ktoś na giełdzie sprzedaje oryginalne czujniki więc możesz kupić i zamontować.Dopytaj się czy klapy wirowe zostały usunięte z kolektora, i czy jest plastikowy kolektor czy aluminiowy.ale to jest 2006 to chyba jeszcze alu kolektor.Fiat na liniach robił różne cuda.W mojej poprzedniej cromie, tez jedna szybka była z innego roku, bodjaze rok starsza niż auto, a auto nigdy nie mialo stluczki, i wybitej szyby.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

@Michał typowa gadka handlarza.....

Czy może być tak, że na linii trafiła im się inna szybka, z innego roku ?
Zdarza się, ale sporadycznie. Przy takiej logistyce jaką posługuje się Fiat nie ma szans - teoretycznie - żeby któraś szyba była starsza od reszty o więcej niż kilka miesięcy. Jeśli samochód był wyprodukowany np w lutym, to może się zdarzyć że większość szyb jest z poprzedniego roku, a po letniej przerwie też zdarza się że fabryka zamontuje coś co leżało w magazynie rok albo dłużej. Tak że są wyjątki.
No i oczywiście nie może być nowsza niż samochód ;-)
(takie "org fabrycznie zamontowane" też widuje się czasem na placu u handlarzy).
Natomiast jeśli chodzi o samochody naprawiane (blacharka), to handlarze starają się wyszukać szyby zgodne rocznikowo albo starsze - bo oni też wiedzą że fabryki czasem montują "stare" szyby", a liczenie na to że klient nie zauważy ... w przypadku najtańszych trupów nikt się nie przejmuje (bo nie ma czym, i tak majątku na tej sztuce nie zrobią, szukanie szyby pod rocznik to dodatkowe koszta), ale wszystkie pozostałe muszą być "igła".

No i sprawa mi się trochę pokomplikowała, aż w nocy nie spałem. Już miałem dzwonić do Klucz, że przyjeżdżam we wtorek po auto, a tu znajomy handlarz dzwoni, że akurat jest we Włoszech i może mi przywieźć piękną Crome za 17000zł. około, bo jeszcze do końca nie wie. Ale jak przywiezie i mi się coś nie spodoba to mogę nie kupować, taka się umówiliśmy.
Do tej ceny dojdzie przynajmniej podstawowy "pakiet startowy" tzn. rozrząd, olej w skrzyni, EGR, może też klapy i zrobi się ze 20tysi. Rok 2008 i ładny, tyle wiem.
W Kluczach mam krajowego, idealny nie jest, ale zadbany, ubezpieczenie do 2019r, koła zimowe z felgami ( oba komplety co prawda do wymiany) , fabrycznie brak EGR, czy czegoś tam co się zatyka :-) wymieniony dwumas 4 lata temu, zrobione zawieszenie, nowy alternator, rozrząd jeszcze na 60 tyś. km. CO ROBIĆ Panowie ! Czekać na Włocha, czy brać krajowca w starszej budzie ?
Zdjęcia tego z Włoch lichej jakości, ale może pomożecie mi coś po numerach rejestracyjnych: 337303373133732337333373433735

No to faktycznie cena adekwatna do stanu. Też tak pomyślałem i przygotowałem sobie jeszcze jednego do obejrzenia, jak już będę w Dąbrowie, to dołoże te 50km i obadam tego: https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-pierwszy-wlasciciel-pieknie-utrzymana-1-8-benzyna-mpi-ID6AyOoS.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8.

jak można było taką tapicerkę sobie zamówić...offfff

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


No i sprawa mi się trochę pokomplikowała, aż w nocy nie spałem. Już miałem dzwonić do Klucz, że przyjeżdżam we wtorek po auto, a tu znajomy handlarz dzwoni, że akurat jest we Włoszech i może mi przywieźć piękną Crome za 17000zł. około, bo jeszcze do końca nie wie. Ale jak przywiezie i mi się coś nie spodoba to mogę nie kupować, taka się umówiliśmy.
Do tej ceny dojdzie przynajmniej podstawowy "pakiet startowy" tzn. rozrząd, olej w skrzyni, EGR, może też klapy i zrobi się ze 20tysi. Rok 2008 i ładny, tyle wiem.
W Kluczach mam krajowego, idealny nie jest, ale zadbany, ubezpieczenie do 2019r, koła zimowe z felgami ( oba komplety co prawda do wymiany) , fabrycznie brak EGR, czy czegoś tam co się zatyka :-) wymieniony dwumas 4 lata temu, zrobione zawieszenie, nowy alternator, rozrząd jeszcze na 60 tyś. km. CO ROBIĆ Panowie ! Czekać na Włocha, czy brać krajowca w starszej budzie ?
Zdjęcia tego z Włoch lichej jakości, ale może pomożecie mi coś po numerach rejestracyjnych: 337303373133732337333373433735

zbyt mroczne te zdjęcia aby cokolwiek powiedzieć...

Wiem, a stwierdzenie "bardzo ładna" każdy może interpretować inaczej.

Czekaj za Włochem i potem zdecyduj

Poczekaj na włocha, a jak znajomy handlarz, niech Ci poda numer vin, sprawdzimy co faktycznie było robione.

Poczekaj rok na moją :mrgreen:

Gdyby miala szklany dach, to bym sam poczekał:wink:

W tym Włochu przednie lampy zmatowiale i przedni znaczek logo do wymiany.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Gdyby miala szklany dach, to bym sam poczekał:wink:

Badzwiewstwo ten szklany dach, moja croma jest pierwszym i ostatnim autem wyposażonym w to ustrojstwo.

@ gkrz67 i jak sytuacja z autem?

Jeśli ktoś szuka cromy, to w mojej okolicy się taka pojawiła, cena na tzw export 2750euro.
Juz wyjasniam czemu 500euro nizej od kwoty wyjsciowej, dlatego 500euro mniej, poniewaz tutaj tzw garaże u nas salony samochodowe, udzielaja ja uzywana auta rocznej gwarancji.Ale ze auto nie zostanie np w Belgii, to kwota jest adekwatnie nizsza o gwarancje.
https://www.2dehands.be/autos/fiat/croma/fiat-chroma-break-automaat-458972401.html

Witam ponownie. Autko przyjechało, środek ładny, karoseria jest przygotowana do polerki, silnik wygląda ok, ale coś turbina świszczy. Znajomy odpiął jakiś wężyk od turbiny i przestało. Ma to zrobić. Mówi że to może być wina jakiejś szpilki, czy cuś ;-) Przebieg 180 tyś. Mam win, gdyby ktoś mógł to fachowo sprawdzić, to bym był wdzięczny: ZFA19400002119821 Pozdrawiam.

Do polerki czy korekty lakieru?Bo jak polerka typu farcela 3g i położenie na to wosku to szkoda pięniedzy,bo w trakcie mycia wymyje wosk, i słońcu będzie brzydki efekt.

No tak to ja się nie znam, widziałem tylko że lewy błotnik był zmatowiony, podobno jakaś rysa była i chciał to spolerować.
To jest handlarz sąsiad i mam nadzieję, że nie będzie mi chciał wcisnąć jakiegoś syfa. Poza tym wszyscy znajomi od niego autka kupili i polecają go.

No jesli jestes pedantyczny oddaj do kogos kto się zajmuje korekta lakieru.Tutaj moje zabawy z kolejnym autem

Moka turbina swiszczala po zakupie jakby cos na sygnale jechało. Po kilku tyś przejechanych dynamicznie ustapilo. Moze Po prostu potrzebuje kilku szybkich przejazdzek żeby odmulic turbine i resztę dolotu...

Może i tak, będą to sprawdzać.
Cinek, dzięki za VIN. Niektórych rzeczy nie kumam, o co chodzi w tym spisie ?

34001

@gkrz67 rozmawiałem z kolegą i to mało istotne jest, na dole kartki tam jest serwis i co było robione.
Placuszek twój vin tez się juz doczekał.

Podeślij proszę co tam wyszło :)

Witam,
aktualnie jestem bez samochodu, myślałem o kupnie C-Max ale po oględzinach kilku egzemplarzy zapał do tego modelu mi opadł. Znalazłem taką Crome
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-1-9-jtd-150km-emotion-kolorowa-navi-czujniki-parkowania-pl-ID6Bty8G.html?
ale mam kawałek drogi, ktoś może z Poznania spotkał się z tym egzemplarzem?
Rozmawiałem ze sprzedawcą i nie jest to niestety już właściciel samochodu, ale handlarz, który go odkupił. Co prawda nie musi to oznaczać nic strasznego, ale jak to w życiu, nie jeden samochód ma na swoim koncie kilka wcieleń i reinkarnacji. Mogę ogarnąć nr VIN jeśli po nim da się coś sprawdzić.

Fajna wersja. Kolega z forum sprzedaje polifta z 2010. Cena wciaz leci w dół. Przedlift tez fajny. Brakuje tylko szklanego dachu.

Tak jak kolega Turek napisał, lepiej dołożyć i kupić nowszy model, a za razem pewniejszy :)

https://fiatklubpolska.pl/sprzedam-samochod-477/fiat-croma-1-9-jtdm-150km-2010-manual-42394/

W pełni zgadzam się z przedmówcą. Także wybrałbym pewny doinwestowany polift nawet z większym ale pewnym przebiegiem. Nie twierdzę, że poznański rydwan jest kręcony ale nie da się wykluczyć cudów nad licznikiem. Jeśli masz blisko możesz podjechać i zobaczyć choćby po to aby mieć później porównanie.