Witam.
Dziś gdy przejechałem kilka kilometrów pojawił mi się taki objaw ,a mianowicie usłyszałem w kabinie dziwne przegrywanie , pomyślałem sobie " czyżby padł jakiś wtrysk albo świeca nie domaga? " . Zatrzymałem samochód otworzyłem maskę i w silniku wszysto ok,żadnych dziwnych odgłosów . Ale gdy udałem się do tylnej części samochodu usłyszałem z wydechu dźwięk jak takie tyrkanie jak w traktorze . I teraz obiaw jest i przy benzynie i przy gazie . Zapalił się też check . Obiaw znika przy obrotach 2000 . Nie ma spadku nocy, przynajmniej nie odczułem . Obroty nie falują. Pytanie czy ktoś miał taki obiaw ? Co to może być ?

dziura w układzie wydechowym lub zatkany katalizator

Witam . Po dzisiejszej wizycie w warsztacie, mechanik stwierdził że nie pali jeden cylinder i w najlepszym wypadku to świece ,a w najgorszym remont silnika. Jak stwierdził "uroki gazu " . Teraz pytanie czy ma rację co do stwierdzenia. Nadmienię że gaz mam około roku, więc mnie to trochę dziwi . A i gaz zakładany w autoryzowanym serwisie stag nie u pana Janusza w garaż .

Hmm nie pali jeden cylinder??? Przecież pisałeś że zaglądałeś pod maskę i nic nie zauważyłeś. Na oko jak nie pali jeden garnek to silnik się trzęsie i telepie jak żyd w pustym sklepie....
Przed remontem silnika sprawdził bym układ zapłonowy + diagnostyka komputerowa (check się pali, to komp coś nam chce "powiedzieć")i wizyta u gazownika co zakładał instalacje celem sprawdzenia poprawności działania instalacji gazowej

Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka

Sprawdzałem silnik i na moje oko było wszystko ok (ale się nie znam 😉) . Mechanik mi pokazał że silnik się trzęsie ale jakoś nie mega mocno . Ja uważam że to normalna praca silnika. Zauważyłem też że obiawu niema gdy silnik jest zimnym, po przejechaniu,ja wiem kilometra zaczyna się to co pisałem wcześniej .