witam wszystkich. jestem tutaj nowy.
posiadam seicento 899. mam z nim problem. podczas jazdy na nierównej powierzchni(droga polna, droga z kamyszka,dziury) ciagle stuka z tyłu z lewej strony. w momencie gdy zaciągne ręczny na 3-4 ząbek przestaje. byłem na stacji diagnostycznej ale nie znalęzli przyczyny. moze ktos cos podpowie???? dzieki pozdrawiam

dodam jeszcze ze zawieszenie jest ok amortyzatory ok , myślałem ze to tuleja wahacza ale nie. tak jak pisałem przy minimalnie zaciagnietym ręcznym stukanie znika. szczeki nie sa luźne. kto ma jakąś dobrą rade???? pozdrawiam

Luźna linka ręcznego? - po zaciągnięciu pancerz się napręża i nie przesuwa się tak jak na odprężonym?
Luźny wydech - na wieszaku - wypracowany wieszak i tłumik się buja na wybojach? - jest po lewo
Coś w bagażniku nieumocowane po lewej stronie?
Przyjrzałbym się jednak też tulei wahacza, mocowania amortyzatora, czy ucho nie pęknięte itp

hej.dzieki. wiec wydech odpada jest sztywny na wieszakach na gumach,z bagaznika wszystko wyrzuciłem co mozliwe,amortyzatory sa kurcze nowe 3 miesiące temu zakładane. mówisz tuleja wahacza a bedąc na stacji na szarpaczach to diagnosta chyba to powinien wyłapać co? a co do linki zobacze jeszcze raz... diagnosta kazał mi zobaczyc czy szczeki nie sa luźne patrzyłem spręzyny wszystko ladnie trzymaja, chodzi o ten reczny. tego nie rozumiem... mysłalem ze rozpieracz stuka ale tez odpada bo jest sztywny..dzieki za rade