Witajcie, jestem posiadaczem wspomnianego w tytule Fiata Brava z silnikiem 1.6, wyprodukowany w 1996 roku. Ostatnie mrozy trochę mi się odbiły na moim samochodzie, otóż jedna klamka z tyłu była urwana już wcześniej, ale ją pomijam bo ostatecznie da się normalnie bez niej żyć.

Problem w tym że ostatnio naderwałem podczas mrozów klamkę od kierowcy (każdy kto wie jak wyglądają klamki w Fiacie Brava od razu skojarzy) naderwałem ją w taki sposób że ta lewa stronka odeszła a klamka trzymała się w miejscu tym który się ona "klika" / "wchodzi" do środka aby otworzyć zamek. Było przez 2-3 tygodnie ok, przytrzymywałem jedną ręką w miejscu naderwania i otwierałem sobie normalnie drzwi. Aż pewnego dnia gdy chciałem tak otworzyć drzwi klamka po prostu wyszła, ubrudziłem się jakimś smarem z wewnątrz a klamka została mi w ręku a drzwi zamknięte. Wsiadłem od pasażera i od wewnątrz otworzyłem drzwi kierowcy, było ok. A teraz do sedna - po zamknięciu kluczykiem samochodu już nie mogę otworzyć drzwi od kierowcy od wewnątrz nawet.

Zacina się ten "pstryczek" i nie chce do końca wyjść przez co drzwi zostają dalej zablokowane, klamką wewnętrzna też nie reaguje na mocniejsze pociągnięcia. Jest to bardzo uciążliwe ale najbliższe 2 tygodnie muszę jeszcze sobie tak poradzić. Teraz pytanie do Was - jest jakaś możliwość otworzenia tych drzwi od wewnątrz? I druga sprawa - wie ktoś jak wymienić klamkę?

Pewnie cięgno od zamka zablokowało się gdzieś przy tej urwanej części. Spróbuj pokręcić kluczykiem w zamku, ewentualnie poruszać całą klamką jednocześnie podnosząc "bolec"/"dzyndzel" w środku. Wymiana jest bardzo prosta, za pierwszym razem to maksymalnie godzina, później 15 minut. Pewnie są nawet manuale do tego.