PDA

Zobacz pełną wersję : Fiat Brava 1.2 1999r. falowanie obrotów niszczenie świec



Bekhamos
16-01-2018, 16:42
Witam
To jest mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość
Auto Fiat Brava 1.2 1999r. LPG firmy EuropeGas

Mam problem z odpaleniem go , świece wymieniane były w styczniu tamtego roku i jakoś w listopadzie padły (samochód był nie używany od marca do października) , następnie wymienione w warsztacie i teraz znów jest ten sam problem . W obu przypadkach były wstawione świece denso XU24EPR-U . Świece te po wyjęciu wygladały na zalane zostały przetarte wypalone palnikiem wszelki osad i ponownie włożone i tak przejeździłem na nich dwa tygodnie i jest to samo . Samochód gdy odpalał to miał problem na zimnym silniku od razu ruszyc gasł trzeba było odczekać . Również falowały obroty a gdy podczas normalnej jazdy na wrzuconej np dwójce i puszczeniu gazu samochód po zmniejszeniu predkości zamiast go ciągnąc z równą prędkością to szarpał,skakał ale nie gasł i tak ciągle . Silniczek krokowy był wcześniej sprawdzany i był ok . Paliwo jak i gaz zawsze dobrej jakości . Pytanie do użytkowników jakie świece do gazu ? (Najbardziej celowałbym w NGK ) czy moze liczyc że to cewka ?

anrok
22-01-2018, 13:44
Witaj.
A nie świeci/zapala się i gaśnie kontrolka wtrysków - "marchewka" ? Może to być inny problem niż świece.
Ostatnio przerabiałem podobny problem. Samochód stał 2 miesiące pod chmurką. Usterka pojawiała się i znikała (szarpał) czasem zapaliła się kontrolka wtrysku.
Pierwsze to wymieniłem kable wysokiego napięcia (były mocno przypalone od strony świec). Potem na pracującym silniku zdejmowałem pojedynczo przewody na cewce (uwaga kopie) i zauważyłem, że na 1 cylindrze od strony rozrządu nie było zmian w obrotach silnika - iskra była. Wymieniłem tą świecę. To znów na tym samym wyjściu cewki zniknęła mi iskra. Wymieniłem cewkę (była Beru mocno popękana obudowa). Silnik zaczął pracować równo bez pływania, ale jak kuter rybacki. Nie palił na wszystkie cylindry. Przez przypadek ruszyłem wiązką do wtryskiwaczy i obroty zaczęły się zmieniać. Kupiłem używane wtryski. Przy wymianie okazało się, że jeden wtryskiwacz miał oberwane gniazdo do podłączenia przewodów, a drugiemu niewiele brakowało żeby się wtyk oderwał. Teraz silnik pracuje równo, nie szarpie. Jedyne co mnie drażni to np na 4 biegu jak obroty spadną poniżej 2000 to ma problem z przyspieszeniem i zaczyna skakać jak żaba. Ale nic jeszcze nie regulowałem po wymianie tych dwóch wtrysków i są inne, były IWP064 a wstawiłem IWP001.

hak64
22-01-2018, 16:37
Kolego, nie tylko świece, kable i cewki mają wpływ na pracę silnika. Silniczek krokowy, to także nie wszystko. On reguluje obroty na biegu jałowym, ale do jego poprawnej pracy niezbędne są prawidłowe odczyty czujników: temperatury, przepływomierza i sondy lambda. Czasem usterkę powoduje też lewe powietrze zasysane przez silnik. Niestety korespondencyjnie nie da się tego zdiagnozować.

Bekhamos
28-02-2018, 17:05
Minęło już trochę czasu ...od tego momentu wymieniłem świece i problem znikł niestety znów się pojawił wiec dla pewności wymieniłem akumulator na nowy . Tak zauważyłem , że gdy tylko temperatura jest więcej niż minus -5 stopni celcjusza to nie odpala . Czasem gdy jest zimno i ledwo odpalał to było słychać tak jakby prace tłoków . Myślałem że to może czujnik temperatury silnika i daje złą mieszanke gdy zimny (ponieważ w samochodzie czujnik temperatury na zegarach czasem pokazuje prawdziwie a czasem po przekręceniu kluczyka że już jest w połowie skali , lecz brat mówił , że mechanik to sprawdzał i ten czujnik w silniku dobrze otwiera obieg i wgl tylko coś przy zegarach jest nie tak. Przy aktualnych mrozach to nawet nie próbuje bo szkoda rozrusznika .