Borkos92
16-01-2018, 14:35
Witam, posiadam Fiata Stilo 3D. Auto nie jest garażowane. Kilkanaście dni temu przyszły w moje okolice mrozy, wsiadając do samochodu jako pasażer poczułem luz w klamce, minimalny luz i słabe odbicie z powrotem ale otworzyły się... Nie miałem za bardzo czasu się tym zająć i najzwyklej w świecie zapomniałem.
Kilka dni później, drzwi te ku mojemu zdziwieniu otworzyły się jak to miała miejsce zawsze, natomiast od kierowcy w ogóle, ani od zewnątrz ani od wewnątrz - brak oporu, jak by linki nie było. Psiknąlem tym co miałem w zamek i klamkę (WD-40) i pojechałem na zakupy. Po prawie 2h wracam, klamka się otwiera, zarówno jedna i druga.
Dziś mijają 4 dni od tego zdarzenia i niestety od kierowcy nie ma mozliwości otworzenia samochodu, od pasażera póki co jest ok. Dziś zaaplikowałem dawkę odmrażacza, nie pomogło. Na dworze od 2 dni jest średnio -5 stopni.
Jakieś rady?
(Gdyby nie centralny + pilot to bym jedynie przez bagażnik mógł wejść..)
Kilka dni później, drzwi te ku mojemu zdziwieniu otworzyły się jak to miała miejsce zawsze, natomiast od kierowcy w ogóle, ani od zewnątrz ani od wewnątrz - brak oporu, jak by linki nie było. Psiknąlem tym co miałem w zamek i klamkę (WD-40) i pojechałem na zakupy. Po prawie 2h wracam, klamka się otwiera, zarówno jedna i druga.
Dziś mijają 4 dni od tego zdarzenia i niestety od kierowcy nie ma mozliwości otworzenia samochodu, od pasażera póki co jest ok. Dziś zaaplikowałem dawkę odmrażacza, nie pomogło. Na dworze od 2 dni jest średnio -5 stopni.
Jakieś rady?
(Gdyby nie centralny + pilot to bym jedynie przez bagażnik mógł wejść..)