Witam,
wiem ze olej trzeba wymieniać ale moje pytanie z innej beczki. Po co wymieniać olej jak po przejechaniu 19 tysięcy dolałem prawie 2,5 litra oleju ?

Absolutnie bez sensu... Zmien tylko filtr ,bo to lapie "efekty" filtrowania tego medium.I jazda...

Witam,
wiem ze olej trzeba wymieniać ale moje pytanie z innej beczki. Po co wymieniać olej jak po przejechaniu 19 tysięcy dolałem prawie 2,5 litra oleju ?

Rozumowanie w stylu: Po co myć ręce po wyjściu z kibla, jak tyle razy w życiu myłem ręce.

Coraz lepsze hity się pojawiają na tym forum :D

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

wiem ze olej trzeba wymieniać ale moje pytanie z innej beczki. Po co wymieniać olej jak po przejechaniu 19 tysięcy dolałem prawie 2,5 litra oleju ?


Mi nie pali oleju ale nie wiem czy to dobrze bo trafiłem na ciekawostkę odnośnie hamowania silnikiem:

"Zużycie oleju jest rzeczą prostą … jak obręcz.
Gdy samochód w ogóle nie zużywa oleju, nie uzupełniamy go nowym więc nie dostaje on ÂŤ zastrzyku Âť dobrych własności smarujących, wypłukujących, chłodzących itp. Takie jest stanowisko producentów pojazdów.
Co innego zużywać a co innego palić olej, zobacz uroczy dymek i ślady na chusteczce.
Co polecają dla uniknięcia tworzenia się nagaru lub zalegania oleju na zaworach, tłokach ?
Rozpędzić samochód do ok 100 i dokonać redukcji biegu (hamowanie silnikowe). Podnosi to temperaturę w komorze spalania i olej ulega spaleniu. Im krótsze przebiegi tym gorzej. Zimny silnik to niedosyć rozszerzony metal i brak szczelności.
Zobacz rorę wydechową benzynowca po dokonaniu długiego przebiegu, jest ona sucha, po małym czarna i wilgotna.
Nie wiem jak wygląda zużycie oleju przez turbosprężarkę.
Zużycie 2 litrów na 15 000 km osobiście uważam za śladowe."

( TOYOTA AVENSIS FORUM • Zobacz wątek - [D4D] Spalanie oleju, silnik bierze olej (http://avensis.info/viewtopic.php?t=318) )

Szukam dalej i:

"Poza tym podczas hamowania silnikiem, gdy przepustnica jest całkowicie zamknięta w komorze spalania powstaje spore podciśnienie, które zasysa olej spod tłoka. Częste hamowanie powoduje większe zużycie oleju przez silnik i przyczynia się do powstawania nagaru."

( Skutki hamowania silnikiem - magazynauto.interia.pl - testy i opinie o samochodach nowych i używanych (http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/news-skutki-hamowania-silnikiem,nId,955099) )

ja tam wolę czarną i wilgotną :cool:

Mi nie pali oleju ale nie wiem czy to dobrze bo trafiłem na ciekawostkę odnośnie hamowania silnikiem:

"Zużycie oleju jest rzeczą prostą … jak obręcz.
Gdy samochód w ogóle nie zużywa oleju, nie uzupełniamy go nowym więc nie dostaje on ÂŤ zastrzyku Âť dobrych własności smarujących, wypłukujących, chłodzących itp. Takie jest stanowisko producentów pojazdów.
Co innego zużywać a co innego palić olej, zobacz uroczy dymek i ślady na chusteczce.
Co polecają dla uniknięcia tworzenia się nagaru lub zalegania oleju na zaworach, tłokach ?
Rozpędzić samochód do ok 100 i dokonać redukcji biegu (hamowanie silnikowe). Podnosi to temperaturę w komorze spalania i olej ulega spaleniu. Im krótsze przebiegi tym gorzej. Zimny silnik to niedosyć rozszerzony metal i brak szczelności.
Zobacz rorę wydechową benzynowca po dokonaniu długiego przebiegu, jest ona sucha, po małym czarna i wilgotna.
Nie wiem jak wygląda zużycie oleju przez turbosprężarkę.
Zużycie 2 litrów na 15 000 km osobiście uważam za śladowe."

( TOYOTA AVENSIS FORUM • Zobacz wątek - [D4D] Spalanie oleju, silnik bierze olej (http://avensis.info/viewtopic.php?t=318) )

Szukam dalej i:

"Poza tym podczas hamowania silnikiem, gdy przepustnica jest całkowicie zamknięta w komorze spalania powstaje spore podciśnienie, które zasysa olej spod tłoka. Częste hamowanie powoduje większe zużycie oleju przez silnik i przyczynia się do powstawania nagaru."

( Skutki hamowania silnikiem - magazynauto.interia.pl - testy i opinie o samochodach nowych i używanych (http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/news-skutki-hamowania-silnikiem,nId,955099) )

Widocznie "lidery niezawodności" tak mają haha
W jaki sposób podnosi się podczas hamowania silnikiem temperaturę w komorze spalania? To jest bardzo ciekawa teoria.
PS. To mokre po krótkim przebiegu, to czysta woda - jeden z produktów spalania paliwa (w związku z niedogrzaniem wydechu nie odparowuje), a czarne to sadza, gdy silnik ma źle dobraną mieszankę paliwa (widoczne w gaźnikowcach), albo w zużytych szrotach, braku DPF, katalizatora itd :sciana:

Co innego zużywać a co innego palić olej,[/url] )
Czy mógłby ktoś rozwinąć ten fragment? Co znaczy zużywać? Ubytek oleju z silnika to wyciek (nieszczelności ) albo spalanie(zużyte tłok,pierścienie ,cylinder ewentualnie uszczelnienie zaworów)


A to to jest już kompletna bzdura---:lol2:


Gdy samochód w ogóle nie zużywa oleju, nie uzupełniamy go nowym więc nie dostaje on ÂŤ zastrzyku Âť dobrych własności smarujących, wypłukujących, chłodzących

Witam,
wiem ze olej trzeba wymieniać ale moje pytanie z innej beczki. Po co wymieniać olej jak po przejechaniu 19 tysięcy dolałem prawie 2,5 litra oleju ?

W tym przypadku olej powinieneś wymienić, przy dolewkach rzędu 1L/1000km nie widzę sensu wymiany oliwy , tylko raczej remont silnika ;)

One tak biorą.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

2,5 l na 19 tysięcy daje 131 ml na tysiąc km. I to z uwzględnieniem odparowalnosci oleju (dla klas od SJ w górę może ona dochodzić do 15 %).
Całkiem normalne i lepsze to, niż gdy oleju przybywa bo to już nie olej tylko roztwór olejowo benzynowy.
To wciąż daleko do "liderów" typu TSI gdzie producent mówi że 0,5 l na tysiąc jest w normie -wówczas na 19 tys. km musiałbys wlać 9,5 l a zdaża się że palą więcej. Ekologia panowie -za niedługo pierścienie tłokowe będą grubości włosa (bo to pierścienie są ponoć problemem w fałweju) żeby tarcie wewnętrzne o gładź cylindra pozwoliło znów urwac parę gram emitowanego co2.

Widocznie "lidery niezawodności" tak mają


W sumie jak jest w instrukcji, ze zuzycie oleju do 1L/1000km to norma i tylko powyzej masz się zgłaszać do ASO to nie dziwota, ze mało napraw gwarancyjnych mają:D W starych, nieekonomicznych silnikach tata miał takie zuzycie po 700tyś km a nie na gwarancji:D

Ciekawy jestem o styl jazdy osób, które piszą o nadmiernym zużyciu oleju. Mam zrobione 21 tyś. km. dwie wymiany oleju (zawsze wymieniam co 10 tyś. bez znaczenia jaki samochód), przed pierwszą wymianą dolałem 0,3l, w trakcie drugiej 0,0 litra. Nalane było 3/4 wskaźnika, przed wymianą wskaźnik na 1/2 - Tipo Sedan 1.4 95 KM.

W sumie jak jest w instrukcji, ze zuzycie oleju do 1L/1000km to norma i tylko powyzej masz się zgłaszać do ASO to nie dziwota, ze mało napraw gwarancyjnych mają:D W starych, nieekonomicznych silnikach tata miał takie zuzycie po 700tyś km a nie na gwarancji:D

W naszych instrukcjach tak jest :smile: Jest zapis, że na 1000km mogą wychlać 1l (Grande Punto, 500X, w Tipo zapewne też) :wink:

Zależy od egzemplarza. W tej samej korpo jednym pali 1,5 innym 3,5 na 15 tyś.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Witam,
A czy ktoś z Kolegów może orientuje się czy w naszych autach pojawia się jakiś komunikat (ew. kontrolka) o zbyt niskim poziomie oleju, czy zostaje tylko samodzielna kontrola? Pytam, gdyż dowiadując się w ASO za pierwszym razem pan poinformował mnie, że pojawi się komunikat, natomiast jak kupowałem później olej inny fachowiec stwierdził ,że trzeba sobie ręcznie sprawdzać jego poziom. W instrukcji nic nie znalazłem na temat czujnika poziomu oleju, więc podejrzewam, że jednak go nie ma.

Warto wiedzieć czy jest, ale jeszcze bardziej warto samemu sprawdzać. Czujniki poziomu oleju lubią czasem "zamulić" zwłaszcza zimą jak ktoś jeździ krótkie odcinki. Wtedy możemy się zdziwić, że nie zadziałał lub zadziała za późno ;) Znam kogoś kto tak zarżnął silnik :P Pokazują zazwyczaj za późno. W Cytrynie słyszałem, że już inaczej silnik chodzi - a na bagnecie było 1/3 stanu i czujnik milczał ;)

Czujnika poziomu nie ma. Jedynie jest temperatura oleju tyle że to jakiś kant bo czujnika temperatury rowniez nie ma i jest ona jakoś tam wyliczana pewnie z temp wody. Przy za malym poziomie pierwsze uslyszysz zapewne popychacze zaworow

Przy za malym poziomie pierwsze uslyszysz zapewne popychacze zaworow

:drive::lol: Ale to już bedzie też troszkę za późno.....

Czujnika poziomu nie ma. Jedynie jest temperatura oleju tyle że to jakiś kant bo czujnika temperatury rowniez nie ma i jest ona jakoś tam wyliczana pewnie z temp wody. Przy za malym poziomie pierwsze uslyszysz zapewne popychacze zaworow

Dzięki za odpowiedź, chciałem tylko wiedzieć czy jest, czy go nie ma, a poziom sprawdzam osobiście i to dosyć często ��

Nigdy nie należy liczyć na żadną kontrolkę niskiego poziomu oleju, a nawet czujnika poziomu, jeśli w aucie jest (francuzy - np. pokazuje cały czas max) :!: Od sprawdzania poziomu jest bagnet, na którym olej ma być w przedziale [Min;Max]. Jak ktoś chce przekonać się, czy jest czujnik niskiego poziomu oleju, to przy wymianie oleju, po spuszczeniu, niech włączy zapłon, ale bez uruchamiania silnika :!:

Kłopot w tym ze pojawiają juz się auta bez owego bagnetu a czujnik reaguje gdy jest już sytuacja podbramkowa, oby jak najdłuzej produkowano klasyczne sikniki ;)

Kłopot w tym ze pojawiają juz się auta bez owego bagnetu
Valvematic, Skyactiv :P

Oczywiście jest jeszcze czujnik ciśnienia oleju, a nie tylko jego temp.

Czy mogę odkopać ten wątek o dopytać jaki zamiennik oleju zastosować do TIPO LPG? Będę chciał sam wymienić po jakichś 5000 km, ale dziś sprzedawca Fiata zapytany ile będzie mnie orientacyjnie kosztować wymiana oleju zakłopotany rozejrzał się wokoło a później powiedział, że na rynku nie ma zamienników oleju, którym Fiat zalewa samochody w fabryce. Zaskoczył mnie tym, azali to prawda??

Sam sobie odpowiem bo już wszystko wiem

Olej silnikowy :
- 2,8L oleju wyodzi do silnika
- Olej Selenia Multipower GAS 5w40
ACEA C3 / API SN 9.55535-T2
SAE 5W-40

Uwaga na serwis, mnie zalano Selenia KPE 5w40 do wersji T-Jet LPG, więc prosiłem o wymianę. Serwisant po sprawdzeniu w systemie, przeprosił i wymienili za darmo.

Witam wszystkich

Zbliżam się do pierwszego przeglądu i w związku z tym mam dylemat. Jakim olejem zalać Tipo z silnikiem 1.4 T-JET. Czy Selenia Multipower GAS 5w40 , czy raczej Selenia K Pure ENEGRY 5w40. Mam instalację gazową , ale montowaną w ASO, więc aut w momencie odbioru było zalane KPE 5w40. Co mi da zmiana oleju na GAS 5w40 ? I czy warto zmieniać na ten olej ?

Tutaj zapewne nikt nie udzieli Ci dobrej odpowiedzi... To nowy olej i nikt z nas nie był obecny w fazie testów tego oleju z silnikami T-Jet. Selenia Multipower jest droższy niż Selenia K Pure ENEGRY, więc pewnie jego produkcja jest trochę bardziej wymagająca. Z pewnością Pure ENEGRY w zupełności wystarczy aby ten silnik działał latami, przecież dotychczas nie było tego oleju a samochody z LPG przelatały już setki tysięcy km. Jak masz ochotę - lej Selenia Multipower, pogadamy za kilkanaście tys. km, ja zamierzam zalewać mojego tipka tym wlaśnie olejem.

Witam, Panowie czy zalał ktoś już olej MOTUL X-CLEAN 8100 do silnika (1.4 - 95KM bez gazu)?
Czy jest jakaś różnica, w szczególnosci czy nie bierze, bierze więcej, bierze mniej niż SELENIA KPE, czy inne wrażenia?
Domyślam się że z jazdy czy nawet pracy silnika nie da się wyczaić różnicy.

Ja od roku jeźdzę na tym Motulu. Selenii w pierwszym roku dolałem 400ml a w drugim po zmianie na Motula nie było potrzeby.W przyszłym miesiącu mam drugi przegląd i zostaję przy Motulu.

Dzięki Robs.
Za miesiąc mam pierwszy przegląd i też wleję tego Motula, o Selenii słyszałem tylko kiepskie opinie ale czy słusznie kiepskie tego nie wiem.

Ja od roku jeźdzę na tym Motulu. Selenii w pierwszym roku dolałem 400ml a w drugim po zmianie na Motula nie było potrzeby.W przyszłym miesiącu mam drugi przegląd i zostaję przy Motulu.
Nie wiem, czy zmiana na Motula miała jakiekolwiek znaczenie. Ja też podczas pierwszych 15kkm dolałem kilkaset ml oleju. Teraz dobijam do 30kkm, nadal na Selenii (wymiana przy 15kkm) i już bez żadnych dolewek.

Dzięki Robs.
Za miesiąc mam pierwszy przegląd i też wleję tego Motula, o Selenii słyszałem tylko kiepskie opinie ale czy słusznie kiepskie tego nie wiem.

Co znaczy "kiepskie opinie" o Selenii? Kto je daje? Moje GP ma już nalatane na Selenii K PE 5W40 200 237km i nie mam powodu, żeby na ten olej coś złego powiedzieć. Wymieniany co 15tyś. Dopóki będę jego właścicielem, to ten olej nadal będzie w silniku. Pewnie jeszcze 5 latek i wymiana poczciwego Kropka..., albo zostawię dla dzieciaków na maks. 11 lat w garażu :smile: Nawet bardzo prawdopodobne, w 2016 sprzedawałem 23 letnie UNO :food:

Na jakim oleju jeździło uno u Ciebie?

Na jakim oleju jeździło uno u Ciebie?

Przez pierwszy rok w papierach było, że na półsyntetyku Selenii 10W40 - taki był wtedy zalecany w instrukcji, ale poprzedni właściciel po dwóch latach wymienił go na Lotos Synthetic 5W40 - zalany w ASO, są zapisy w książce przeglądów. Na takim jeździł też u mnie do momentu sprzedaży. Przebieg auta, jak na wiek, nie był duży - około 180tyś.km - przy kupnie miał 80tyś (w 2003 roku). Przebieg w 100% oryginalny, auto było mi znane - zakup od sąsiada.

Na forum alfy o selenii niewiele dobrego uslyszycie. A jest tam jeden koles ktory analizami olejow zajmuje sie zawodowo. Kupil julke 93 tys przebiegu na selenii i silnik zasyfiony na maksa. Tyle ze tam przegiecie w druga strone co z tego ze lane sa oleje za pierdyliard pln a auto zeobi mln km jak juz budy nie bedzie.

Moze i selenia nie jest najlepszym olejem ale wymieniajac to na inne gowno w podobnej cenie to jakas zachcianka uzytkownika. Za olej naprawde dobry trzeba wiecej zaplacic a tu widze wydac na olej to wielki problem, lepiej kupowane sa pierdoly do auta z allegro i alliexpress. Nie mowie ze wsrod budzetowych olei nie mozna wyroznic tych lepszych dla silnika, badz takich ktore dobrze go czyszcza. Jednak gdy ktos chce miec silnik czysty i zadbany stosuje dobre oleje i bezpieczne dla silnika płukanki pomiedzy wymianami ktore pomgaja pozbyc sie nagaru i innych brudów. Oczywiscie wymiana co max 15 tys a zalecane czesciej.

Witam, Panowie czy zalał ktoś już olej MOTUL X-CLEAN 8100 do silnika (1.4 - 95KM bez gazu)?
Czy jest jakaś różnica, w szczególnosci czy nie bierze, bierze więcej, bierze mniej niż SELENIA KPE, czy inne wrażenia?
Domyślam się że z jazdy czy nawet pracy silnika nie da się wyczaić różnicy.

:) w lutym br. na 1-szym przegladzie ASO Szczecin przy przebiegu 11tys.km zrobione do dzis jakies 3,5tys.km.a na bagnecie nic nie ubylo (zalany na max) jazda spokojna bo to nie bolid Kubicy :)...moze silnik jakby plynniej,lagodniej luzniej pracowal cos jakby nie byl taki spiety bardziek sie oswoil do wlasciciela :) moze jak zrobie wiecej km.na tym oleju cos wiecej wywnioskuje :) dodam ze do tych pierwszych 11tkm. nie dolewalem nic oleju a na bagnecie w chwili wymiany bylo jego jakies 60% na skali...w chwili obecnej od samego poczatku sezonu letniego auto stoi bu uzytkuje 1-no slad a i tu wymienilem olej i juz po samej wymianie oleju znaczaca roznica slyszalna dla ucha i dynamiki jazdy a wymiana z motula na eneosa...moze i w Tipo na 2-gi przeglad go zastosuje :)

Tylko ze selenia jest olejem bardzo przecietnym i oleje o takich parametrach mozna kupic taniej. Ja wiem ze 50 zl na rok to zadna roznica ale jednak kilkadziesiat %. Z drugiej strony lanie oleju za gruby hajs spowoduje jedynie ze silnik zamiast przykladowych 300 tys zrobi 400. Jak dla mnie uzytkownika ktory robi max 20 tys rocznie nie ma znaczenia. I tak sprzedajac go za x lat jako uzywke dostane tyle samo. Ale sumiennie zmieniam max co 15 tys i uwazam ze to najwazniejsze. Teraz mam 12 tys i wolny weekend ale dupa bo do tjeta nie jest latwo dostac filtr. I dostep do filtra masakra. Jak zwykle k.wa musieli poprawić. A kupilem castrola 5w40 c3 spelniajacego norme fiata i tyle. Z pelna swiadomoscia ze opinie na jego temat sa rozne. Co do zmiany zachowania auta tuz po zmianie oleju-no nie ludzmy sie ze pare gram zwiazkow boru molibdenu itp. dodatkow powoduje ze ludzkie ucho wychwyci różnice. To stary olej ma inne wlasciwosci reologiczne niz nowy jest jak guma do żucia którą ktoś żuł kilka dni w porównaniu do nowej-to cala tajemnica

A jakie w takim razie polecacie oleje za gruby hajs do Tipka?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Na na alfaholikach-forum giulietty jest watek "jaki olej". Sto kilkanaście stron. Szkoda to powielać. Gdyby nie turbo to dalej lałbym lotos/elfa bo tez nalatane 150 kilka i nic. A dodatkowo robilem pomiar cisnienia sprezania i jest w normie.

A jakie w takim razie polecacie oleje za gruby hajs do Tipka?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Millers, Eneos, Gulf, Penrite, Mitasu, Liqui Moly

Ale nie wiem ktore marki mają cos w ofercie zgodne z norma Fiata, trzeba poszukac

Natomiast z Eco to mozna polecić oleje Elf, Shell

Liqui Moly miałem wlany do Punto 1.9 DS - dobry olej ale do Tipo chyba nie bardzo bo pasuje tylko TOP TEC 4100 czy jakoś tak ale to nie jest pełny syntetyk tylko wykonany na bazie syntetycznej i nie do końca jestem pewny czy można taki lać.
Reasumując jestem w stanie zapłacić nawet i 300 zł za 4 litry byle mieć pewność że warty takich pieniędzy - zamierzam jeździć Tipkiem bardzo długo.

Dla porzadku mozna dodać że selenia to hydrokrak na bazie mineralnej g III.

Dla porzadku mozna dodać że selenia to hydrokrak na bazie mineralnej g III.

Czyli wg artykułu:
MotorOils.pl - najlepsze oleje. Millers Oils, MOTUL. (http://motoroils.pl/dlaczego.html)
olej Selenia to nie jest pełny syntetyk (wycinek z tego artykułu): "Niestety gros producentów popularnych marek stosuje bazy z grupy III w swoich produktach nazywnych "olejami syntetycznymi". Dzieje się tak, ponieważ w wielu krajach nie ma regulacji prawnych definiujących pojęcie "olej syntetyczny". Jest to więc termin czysto marketingowy."

Za kilka tys. km czeka mnie ponowna wymiana oleju i być może zmienię na wymienionego tu na forum: MOTUL 8100 X-CLEAN 5W-40.
Marx30 - skąd masz info że selenia to grupa III?

Z analiz jakie prowadzil jeden z alfaholikow

i tak pozostań

i tak pozostań
Odpowiedź z czapy.
Tak czy inaczej te wszystkie nasze tipo niezależnie jakim olejem zalewane, jeśli będzie spełniał normę i będzie to raz do roku i co te przykładowe 15 tys zostaną zezłomowane z wciąż działającym silnikiem.
Osobiście nie bardzo mi odpowiada układ w którym muszę lać C3 bo TBN tych olejów jest niski co przy gazie może mieć znaczenie choć niekoniecznie bo nowe oleje nie mają wysokiego TBN a bufor zasadowy dobry. Za to przy C2 co najwyżej umrze katalizator wcześniej o ile w ogóle(no i kontrola spalin u nas to fikcja). No i ma znaczenie czy auto spali w ciągu swojego życia kilkanaście litrów oleju (np. źle trafiony 95 KM) czy kilka (dobry T-jet). Ilość popiołów jakie trafią do kata będzie znacznie większa w tym pierwszym niż w tym drugim nawet zalewanym C2.

No ale unia, środowisko itp. to i zalecenia takie.

Marx30 - skąd masz info że selenia to grupa III?
Z karty technicznej produktu chociażby ;-)

Panowie, a ten Motul X-Clean 5w40 C3 też jest grupa III jak Selenia czy pełny syntetyk bo nigdzie nie mogę znaleźć

Wymienilem olej w tjecie przejechane ok. 11600 Zainteresowanym powiem ze lancuszkowe i tasmowe klucze do filtrow od razu moga w..lic do smieci tak mocno jest zakrecony filtr fabrycznie. Jedyna opcja to nasadka albo jak w moim przypadku przebicie filtra. Byc moze te popularne klucze przydadza sie przy kolejnej wymianie jak sie z czuciem dokreci filtr. Generalnie projektanta tego rozwiazania (filtr po ukosie do gory) nalezaloby powiesic za jaja. Tjet nie ma magnetycznego korka wiec nie wiem czy jakies opilki były. W przeciwienstwie do alfy korek ma porzadny leb na ktorym klucz dobrze siedzi.Olej castrol zgodny z norma fiata filtr Mahle/Knecht.

ja wymieniam w mojim tipo co 15 tys leje 0w30 tak jak podaje producent i mam spokoj Auto ma w rok 56 tys

Też można. Podobnie jak skarpetki raz na tydzień. Właśnie dlatego każdemu polecam robić analizę oleju przy kupnie każdego używanego auta. Nie tylko drogiego.
I dlatego też nie kupuję aut używanych.

Zmienię jeszcze ze trzy razy, będzie 250.000 km przebiegu i komu to szkodzi?

Zmieniasz olej? To na jednym od fabryki się nie jeździ?

Jak ten wspomniany alfaholik kupil julke miala ok 100 kkm iolej zmieniany co 30 tys zgodnie z interwalami serwisowymi. Silnik rzeźnia w oleju kazdy z metali z jakich jest skonstruowany w stopniu grubo ponad przecietnym

No też zależy od tego jak kto jeździ przy tych interwałach. Ja tam zmieniam co 10 tyś. km, bo oram 100% miasto. W Tipo wg. harmonogramu co 15 tyś. km., bo w sumie i tak ma ciągle świeży olej :D W Dusterze lecę co 10 tyś. km.

Jak auto lata trasy to mu te 30 tyś. km. do wymiany nie straszne. Tylko, bądź tutaj mądry. Jak teraz zastanawiałem się nad samochodem to rozpatrywałem używaną Astrę 1,4T w automacie. Auta poflotowe 100 tyś.km. i bądź tutaj mądry, bo 3 razy wymieniany olej. Dlatego wybór padł na nowego Tipca i następnie nowego Dustera. Dzisiaj kupno auta kilkuletniego to ogromne ryzyko. I nie chodzi tutaj o kwestie prawne czy historię wypadkową. Mamy do czynienia z książkowym planowanym postarzaniem produktu. Producent zaleca taką wymianę. U większości odbiorców jak się posypie to po gwarancji.

bo w sumie i tak ma ciągle świeży olej
Filtr oleju też ma świeży?

Filtr jest zajebany tak, że wszystko i tak idzie bypassem ;-).
A ten co tym tipo nalatał 120 tysi na trzech wymianach oleju, jak czytamy w innym wątku, uzytkował kilkaset samochodów.
Więc albo urodził się w czasach biblijnych albo jest zgorzkniałym parkingowym. W obu przypadkach nie traktowałbym go poważnie.

No i mam zamiar nalatać 250.000 km na sześciu wymianach. Pewnie się nie da, prawda?

Kolejny argument gdzie ręce opadają..... to wychodzi wymiana oleju przy ok 40000km przebiegu.
A potem to sprzeda koledze, sąsiadowi, albo innemu naiwnemu....:mad::!:

a ja niestety jeżdżę codziennie dom - praca 160 km :(

Lepiej kupić dwuletnie Tipo z przebiegiem 250.000 km i sześcioma wymianami oleju niż Wasze dziesięcioletnie pieszczochy jeżdżone dom-praca-Aldi 7 km dziennie. Nieprawda?
Owszem ale w cenie 15-to letniego.

A po jakiego mi 2 letnie auto, którego prawdopodobnie silnik jest na wykończeniu? Pewnie olej tez z kosiarki, bo tańszy? Stanowczo wole 10 letnie zadbane auto z normalnym podejściem do wymian eksploatacyjnych jak i całego auta.

To powiedz mi tak orientacyjnie, jaka jest na dziś cena piętnastoletniego Tipo z 2017 roku?
Taka jak porównywalnego 15 letniego auta z przebiegeim 250 tys. Czyli bravo czy co tam przed nim było. To po pierwsze. Po drugie ściemniasz jak nie wiem. od 8 do 16 klepiesz w klawiature a statystycznie żeby nastukać 125 tys rocznie przy 290 dniach roboczych w roku musiałbys robić 430 km dziennie. Czyli drugie 8 h za kółkiem dzień w dzień. No chyba że tak wyglada twój dojazd do pracy to współczuję.
Jak się jakiekolwiek pieniądze ma to te 200 na rok to zaden wydatek. Chyba że sie jest golodupcem który za wszelką cenę chciał se auto sprawić

https://www.youtube.com/watch?v=h9nNynd3ZoU
Zresztą nieważne. Tak traktowanego auta nie chciałbym w ogóle podobnie jak rozdeptanych butów po kimś.

marx30 i ma dodatkowo dwa auta premium, którymi też non stop jeździ :D
i w międzyczasie miał setki aut, którymi natrzaskał ponad 100tyś :D :D

Tak czy inaczej, codzienne dojeżdżanie 400 km z miejsca które wynajmujesz do miejsca w którym klepiesz te głupoty w klawiaturę zasługuje na współczucie.

Przeciętny piętnastoletni samochód w Polsce nie ma 250.000 przebiegu, tylko 700.000 km.
W takim razie moje GP nie jest przeciętne haha 11 lat i tylko 200 736km haha

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Moje podejście też jest "normalne", przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie jeździ jednym samochodem więcej niż 250.000 km,
Jestem świr, bo zamierzam tę granicę przekroczyć, a raczej żona, bo osobiście Kropkiem od święta jeżdżę haha W tym tygodniu wjechałem do garażu, a jutro wjadę na wymianę oleju do sąsiada i wrócę do macierzystego garażu.

Znam takich, co w 7 lat zrobili 30.000 km.

Znam takiego, który w 5 lat zrobił 2tys. km :tongue Od zera oczywiście.

nikt przy zdrowych zmysłach nie jeździ jednym samochodem więcej niż 250.000 km

To znaczy ze nikt normalny nie kupi od ciebie tego auta... bedziesz musiał kogoś naiwnego oszukać wciskając takie auto... taki kozak?