hejka
kupiłem kilka dni temu fiata crome mam 1.9 jtd 150 i kolektor plastikowy MagnetiMarelli i teraz tak zastanawiam się nad usunięciem tych klapek .

moje pytania
1. - czy auto będzie palić więcej czy mniej
2. - czy w ogóle warto
3. - czy lepiej wystarczy raz na ile tam kilometrów wymienić na nowy
4. - ile wytrzymuje kilometrów bez awaryjnie taki kolektor
5. - jak auto jeździ po usunięciu tych klapek i po przeprogramowaniu komputera

Nie ma wpływu na spalanie, to raczej takie profilaktyczne usunięcie czegoś co może zniszczyć Ci silnik. Jeździ tak samo, pali tyle samo, usuwasz ruchome elementy które niewiadomo w którym momencie urywaja się i lecą w silnik. Można teoretycznie wymieniać kolektor na nowy co jakiś czas. Pytanie brzmi jak ocenisz stan zużycia klap by wiedzieć kiedy to wymienić? To nie olej czy rozrząd że masz określony przebieg który wytrzyma, a nawet jak przyjedziesz trochę więcej to nic złego się raczej nie stanie.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Kamil dobrze prawi. Dodam jeszcze że nie trzeba nic w ECU programować. Ludzie jeżdżą z klapami zablokowanymi w różnych pozycjach (nie wiedząc o tym) i nic się nie dzieje (a propo ECU, jeżeli się urwą to dzieje się i to dużo).

ok . a poza tymi klapkami trzeba zaślepić EGR?

Egr to cos innego. Nie trzeba

A czy w Warszawie znacie kogos kto robi takie żeczy? i się na tym zna!

Nigdzie na świecie nie znajdziesz speca który robi takie Żeczy!!!!!!

Klapy kazdy pewnie wywali . Nie trzeba nic z softem ryc. Egr to juz trzeba ryc. Ja osobiście wstawiłem blaszke z dziurami i od 60-70tys km nic z egr się nie dzieje. Egr nie uszkodzi Ci silnika niespodziewanie jak klapy

Klapy są jedynie potrzebne w razie "choroby szalonych dieslie", aby odciąć odpływ tlenu i uniknac wypadniecia korby bokiem. Ogolnie jesli dba sie o auto to jest małe prawdopodobieństwo tej choroby, więc lepiej usunąć dla świętego spokoju. Fakt, w przypadku plastikowego mniej narobi szkoda, ale i tak zrobi. W ECU będzie trzeba grzebać jeśli usunie się fizucznie silnik sterujący klapami.

Klapy są jedynie potrzebne w razie "choroby szalonych dieslie", aby odciąć odpływ tlenu i uniknac wypadniecia korby bokiem.

Mylisz kolego klapy wirowe o których mówimy z klapą gaszącą, klapy wirowe mają za zadanie tak kierować powietrzem by optymalnie spalac mieszankę, pozatym nawet w zamkniętej pozycji powietrze i tak leci przez kolektor do silnika, jeździłem z zaciętymi w różnych pozycjach jakiś czas i auto nie gaslo.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

A mi w 2.4 klapka pierwsza staneła i zerwało ciegno od reszty klapek. auto nie przyspieszało i przerywało pod dużym obciążeniem. Założyłem parę dni temu nowy orginalny kolektor 950 pln w niemczech i auto jak nowiutkie.

Za dpf, egr i klapy zapłaciłem jak dobrze pamiętam 500 czy 600 zł. W tym czyszczenie kolektora, spawanie tigiem dziur po klapach. Więc Twoje 950 to trochę sporo, moim zdaniem, jak za sam kolektor, który za jakiś czas będziesz wymieniał lub robił znowu.

A jeszcze odnośnie grzebania w ecu po klapach - jeśli ktoś ma widzimisia żeby zdemontować całość włącznie z silniczkiem który steruje klapami to trzeba grzebać w sofcie, prościej jest zostawić silniczek i po prostu odkroic ciegno, np flexem;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

A mi w 2.4 klapka pierwsza staneła i zerwało ciegno od reszty klapek. auto nie przyspieszało i przerywało pod dużym obciążeniem. Założyłem parę dni temu nowy orginalny kolektor 950 pln w niemczech i auto jak nowiutkie.Jeśli staną gdy są zamknięte to może być taki objaw. Ja wymieniałem kolektor na taki bez klap bez zmiany ECU i nie było żadnej różnicy przed - po.

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy drogo czy nie 950. Moim zdaniem jeżeli ktoś te klapki zaprojektował w tym kolektorze to są potrzebne. Takie jest moje zdanie.

Pogadamy jak za powiedzmy 30 k km na autostradzie klapa poleci Ci w silnik ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Mam pytanie kto z nas miał naprawdę kłopoty z klapkami a kto tylko słyszał, że ktoś coś. I kolejne pytanie jeśli już rzeczywiście borykało się z tym problem miał nowy plastikowy kolektor?

Mam pytanie kto z nas miał naprawdę kłopoty z klapkami a kto tylko słyszał, że ktoś coś. I kolejne pytanie jeśli już rzeczywiście borykało się z tym problem miał nowy plastikowy kolektor?Wszędzie, gdzie jest opisywany silnik 1.9 JTD polecają wersję 8V, bo są kłopoty z kolektorem w 16V. Jak uczyć się na błędach to na czyichś - był opisywany na forum przypadek kolektora po zmianowego z urwanymi klapami i remontem silnika - jeżdżenie z klapami przypomina mi jeżdżenie bez wymiany rozrządu - kiedyś walnie, nie wiesz kiedy. Jak ktoś lubi ryzyko to nie zabraniam :)

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

OK. To spytam inaczej. Firm, które wywalają klapy w starych kolektorach jest kilka, w poprawionych kolektorach już bez klap można wybierać ale nie znalazłem nigdzie poprawionych plastikowych kolektorów a i (tu mogę się mylić) oferta ww. firm dotyczy tylko starych kolektorów. Ja nie twierdzę, że nie ma problemu z klapami ale także nie wierze w jedyne prawdy w stylu "wszyscy mówią". Może trochę się czepiam a podobnie ma się sprawa z DPFami, EGRami itp. Jedni kastrują bezrefleksyjnie a inni wymieniają najpierw naprawiając przyczynę. I kto ma racje? Odnośnie plastikowych kolektorów to słyszałem z kilku źródeł, że właśnie plastikowe kolektory zostały poprawione pod tym względem.

Skoro dużo osób mówi to znaczy, że coś jest na rzeczy. W każdym nawet kłamstwie jest zawsze ciut prawdy.
W którymś temacie odnośnie zakupu jest jak ktoś mówił o naprawie silnika- nie tak dawno nawet pisał o tym.
PS. W silnikach BMW też jest z tym problem i są dostępne zaślepki z uszczelnieniami. Nie wiem jak w JTD bo ja tego nie mam, ale tam można zrobić sobie samemu bo to nie takie trudne :)

Gdzieś tu na forum był temat o remoncie po urwanie klapie. Jest szansa że urwana klapa przeleci przez silnik niczego nie uszkadzajac po drodze, u mnie tak było, 3 były jednej brakowało. Ale raczej nie liczylbym że kawałek metalu wtloczony do cylindra za każdym razem poleci prosto w wydech.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Koledzy ja nie mówię, że nie ma problemu. Jestem tylko ciekaw jego rzeczywistej skali szczególnie w odniesieniu do plastikowych kolektorów.

OK. To spytam inaczej. Firm, które wywalają klapy w starych kolektorach jest kilka, w poprawionych kolektorach już bez klap można wybierać ale nie znalazłem nigdzie poprawionych plastikowych kolektorów a i (tu mogę się mylić) oferta ww. firm dotyczy tylko starych kolektorów. Ja nie twierdzę, że nie ma problemu z klapami ale także nie wierze w jedyne prawdy w stylu "wszyscy mówią". Może trochę się czepiam a podobnie ma się sprawa z DPFami, EGRami itp. Jedni kastrują bezrefleksyjnie a inni wymieniają najpierw naprawiając przyczynę. I kto ma racje? Odnośnie plastikowych kolektorów to słyszałem z kilku źródeł, że właśnie plastikowe kolektory zostały poprawione pod tym względem.Przyczyną problemów z klapami w kolektorze jest syf, który zbiera się przez recyrkulację spalin czyli EGR. Jeśli by usunąć przyczynę czyli zalepić EGR, to można jeździć z klapami. Ale zaślepienie EGR powoduje wolniejsze rozgrzewanie się silnika, wyższą emisję spalin co może wpływać na obciążenie DPF. Brak klap też może wpływać na emisję spalin, ale w tak niewielkim stopniu, że można je pominąć.
Rozwiązaniem kompromisowym mogło by być częściowe zaślepienie EGR i montaż kolektora z poprawionymi klapami, ale jest to rozwiązanie droższe niż montaż kolektora bez klap.
Miałem Crome 2005, postanowiłem sprawdzić kolektor przy 145 tysiącach i był w tak agonalnym stanie, że tylko cud sprawił, że nie miałem urwanej klapy, a EGR był częściowo zaślepiony. Samochód używany w mieście, więc decyzja była tylko jedna...

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Ale dalej mówimy o przedlifcie. Częściowe zaslepienie EGR zresztą akcesoryjnymi blachami z 4 otworami było jednym z rozwiązań mających zmniejszyć problem z klapami. Inna sprawa, że trudno sprawdzić w polifcie stan klap. Tylko endoskop. Oczywiście zawsze można zrobić profilaktykę.

Myślisz że poliftowy kolektor, nawet z zaslepionym częściowo egr, syfi się mniej jak ten z przed liftu? Watpie. Tam jest taki syf że nawet jeśli by te klapy były z tytanu, to wcześniej czy później ktoras się zatrze, bo problemem nie są klapy same w sobie a ich ruchome mocowanie. Na forum vectry był link do kogoś kto usiłował to poprawiać, i wyglądało to nieźle, ale jak wspomniałem 1 klapa u mnie gdzieś już sobie poszła, wolałem nie sprawdzać czy gdyby kiedyś kolejna się urwala to będę miał tyle szczęścia żeby tego nie zauważyć. Zresztą poprawiony kolektor kosztował z wymianą znacznie więcej niż usunięcie klap.
Co do rozwiązania serwisowego o którym wspominasz, jak sam napisałeś- miało zmniejszyć, a nie wyeliminować problem, czyli klapa zatrze się i urwie po np 200k km a nie po 150 ;)
Same kwestie ekologii pomijam, jestem specyficznym użytkownikiem, wyszlo tak że jeżdżę tym autem 6-7km do pracy, 5 dni w tygodniu. Z raz na miesiąc leci w trasę po 100km. Posiadanie czegokolwiek z pakietu Eko mija się u mnie w tej chwili z celem.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Kumpel mial AR159 150KM kupil z przebiegiem 170tkm sprzedał z ok 350-400tkm. Mial klapy Dpf Egr ale walil trasy i ciągle ogień :) Zero problemów z czymkolwiek :)
Takze Panowie i Panie w palnik fura to pochodzą :)

Szczęśliwego Nowego Roku; )

czyli werdykt KLAPKI DO USUNIĘCIA . (kolektor plastik magnetimarelli)
mam teraz przebieg 220000 km a w 2015 roku przy przebiegu 150000 km poprzedni właściciel zrobił remont silnika na kwotę 5000 zł z tego wnisokuje że to wina była tych klapek.

jak myślicie mam jeszcze trochę czasu? na ten zabieg

Skoro był remont, to możliwe że klapy już są usunięte.

Ta, możliwe. Niemniej 5k trochę mało na honowanie, tłoki, i głowice. Nie wiadomo co się stało ale szansa jest że klap już nie ma :) Ja bym czekał do rozrządu, do wyjecia kolektora (w przedlifcie, Nie wiem jak w polifcie) trzeba wyjąć pompę cr, do wyjecia pompy trzeba rozpiac rozrząd, skoro już go rozpinac to i wymienić można, jedna robota, będzie taniej.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Z tego co wiem rozrządu nie trzeba rozpiac. Kolo mozna jakos tam przekręcić do obudowy silnika i pompe wywalić. Osobiście tego nie robiłem jedynie tak w elernie jest opisane.

Możliwe, cos mi swita ze gdzies widzialem zdjecie jak sie blokuje to kolo, też tego własnoręcznie nie robiłem. Znajomy który mi to ogarniał stwierdził że mam niby 8 czy 10 k km z kartki do rozrządu, a to jedna robota i może wymienić przy okazji bo pasek średni juz.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Wszędzie, gdzie jest opisywany silnik 1.9 JTD polecają wersję 8V, bo są kłopoty z kolektorem w 16V. Jak uczyć się na błędach to na czyichś - był opisywany na forum przypadek kolektora po zmianowego z urwanymi klapami i remontem silnika - jeżdżenie z klapami przypomina mi jeżdżenie bez wymiany rozrządu - kiedyś walnie, nie wiesz kiedy. Jak ktoś lubi ryzyko to nie zabraniam :)

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

To problem występuje tylko w wersji 150-cio konnej?
Z tego co pamiętam, w Alfie również 8V było narażone na urwane klapy. W Fiatach nie ma tego problemu?

To problem występuje tylko w wersji 150-cio konnej?
Z tego co pamiętam, w Alfie również 8V było narażone na urwane klapy. W Fiatach nie ma tego problemu?Jeśli chodzi o Crome tylko 150KM oraz wersja 2.4 200KM, w Alfa 159, Saab i Vectra tak samo

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Możliwe, cos mi swita ze gdzies widzialem zdjecie jak sie blokuje to kolo, też tego własnoręcznie nie robiłem. Znajomy który mi to ogarniał stwierdził że mam niby 8 czy 10 k km z kartki do rozrządu, a to jedna robota i może wymienić przy okazji bo pasek średni juz.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Kamil
jak będziesz wyciągał kolektor, to poproś kolegę żeby zrobił zdjęcia kolektora w środku, zdjęcia klapek.
widziałem różne filmiki oraz zdjęcia kolektorów na stronach firm, które zajmują się wycinaniem klapek.
wszędzie klapki wyglądały inaczej niż w mojej wersji 2,4. nie wiem czy wersja 1,9 posiada inne klapy, czy na zdjęciach były pokazane klapy z poliftu, ja mam starą wersję.

co do pompy paliwa to jej koło, na którym siedzi pasek rozrządu można przykręcić do podstawy i samą pompę wyjąć. w wersji 2,4 ja jednak miałem problem z odkręceniem 2 śrub trzymających kolektor, dopóki nie zrzuciłem rozrządu i nie odkręciłem podstawy pompy paliwa.

:)
W sumie bez problemu, jest tylko jedno ale.
Kolektor będę wyciągał do czyszczenia, prawdopodobnie dopiero przy nastepnym rozrzadzie, za jakieś 50-60k km. Jeśli nie później, bo moje auto pozbawilem układu tłoczenia spalin w dolot, egr siedzi na swoim miejscu ale jest na zaslepiony całkowicie, w związku z czym możliwe, że nawet po takim przebiegu kolektora nie będzie potrzeby czyścić.
Pozatym nawet jeśli zrobiłbym zdjęcia to zobaczysz na nich tylko układ kanałów, nie mam juz klap, zostały wyrwane/nawiercone z mocowaniami, następnie otwory zaspawano. Ze zmyslnego układu klap w moim aucie został tylko silniczek, który zostać musiał żeby nie rzeźbic w ecu, z tego co pamiętam silniczek też chyba został wykastrowany, żeby się tam kiedys coś przypadkiem nie zahaczylo.

Będę miał na uwadze Twoja prośbę ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

OK, to błędnie zinterpretowałem wypowiedz.
zrozumiałem że będziesz usuwał klapy.
jak wygląda zapchany dolot to wiem, czyściłem go własnymi łapami. bardziej ciekawi mnie jak wyglądają u innych klapy wirowe.

Witam. Ja 3dni temu wywaliłem klapy ze swojego plastikowego kolektora. Mam 1.9 16v z 2009r i 190000 km przebiegu. Kolektor był dobrze zawalony sadzą ale klapy chodziły dobrze. Rozrzadu nie trzeba ruszać blokujesz kolo pompy śrubkami i wyjmujesz pompe. Zaslepki 100zl pasują jak ulał bo firma robi je właśnie do tych plastikowych. Bebechy wywalasz a mechanizm sobie chodzi. 2 dni roboty pod domem bo dzień krótki.
Obejrzyj film „Czyszczenie kolektora ssącego alfa 159” w YouTube
https://youtu.be/L3tH7k8w03A tylko tu koleś nie usuwa klap.

Panowie po usunięciu klapek wirowych w cromie 1.9 150km autko zaczęło świstać na zimnym silniku, czy to może być związane z usunięciem tych klap ?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Możliwe. Nieszczelność na zatkanych otworach po mocowaniach klap. Albo na uszczelce. Albo źle złożony dolot, i ladujesz bary w atmosfere ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Możliwe. Nieszczelność na zatkanych otworach po mocowaniach klap. Albo na uszczelce. Albo źle złożony dolot, i ladujesz bary w atmosfere ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalkanawet bez spadku mocy ?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Jak mi strzeliła rura od ica na trasie to jakby nie świst to w sumie bym nie zauważył, dopiero jak się zrobiła dziura na 2-3 cm to zaczął kopcic i mulic, ale to tak subiektywnie, bo wtedy byłem po chipie i dopiero zapoznawalem się na nowo z autem.

Jak masz zaslepione otwory po klapach? Spawane, czy zaślepki?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Jak mi strzeliła rura od ica na trasie to jakby nie świst to w sumie bym nie zauważył, dopiero jak się zrobiła dziura na 2-3 cm to zaczął kopcic i mulic, ale to tak subiektywnie, bo wtedy byłem po chipie i dopiero zapoznawalem się na nowo z autem.

Jak masz zaslepione otwory po klapach? Spawane, czy zaślepki?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalkanapewno nie spawane, zaślepki. strasznie jest to irytujące bo tylko dodaje gazu i świszczy ale moc się utrzymuje, jutro muszę przejechać 400km i zastanawiam się czy nic się nie stanie jak będę jechał z tą przypadłością ...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie musisz cytować mojego posta, jeśli odpowiadasz pod nim :)
Na Twoim miejscu wziął bym sobie kogoś, odpalilbym auto, na ręcznym dla bezpieczeństwa, posadzilbym tego kogoś za kierownicą, żeby dodawał gazu, a ja w tym czasie zdjalbym osłonę silnika i słuchał skąd ten świst dochodzi.
Jeśli słyszysz go z zza kierownicy, to tym bardziej usłyszysz z zewnątrz zaglądając pod maskę - kwestia sprawdzenia skąd dochodzi i czemu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Nie musisz cytować mojego posta, jeśli odpowiadasz pod nim :)
Na Twoim miejscu wziął bym sobie kogoś, odpalilbym auto, na ręcznym dla bezpieczeństwa, posadzilbym tego kogoś za kierownicą, żeby dodawał gazu, a ja w tym czasie zdjalbym osłonę silnika i słuchał skąd ten świst dochodzi.
Jeśli słyszysz go z zza kierownicy, to tym bardziej usłyszysz z zewnątrz zaglądając pod maskę - kwestia sprawdzenia skąd dochodzi i czemu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalkaok tak zrobię jutro. A co myślisz czy nic się nie stanie zrobiąc trasę 400km jutro czy ryzyko jest że może coś się uszkodzić ...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

sorry za te cytowanie ale niepotrzebnie kliknąłem odpowiedź heh

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Myślę że przed wyjazdem w trasę powinieneś załatać dziure, a przynajmniej zlokalizować ją. Czy da się z tym jechać? Ciężko powiedzieć na odleglosc. 400km to nie wyjazd do sklepu po bułki, nie wiem czy bym się odważył nie upewniajac się co to.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

ok dzięki za radę. coś musieli spierdzielic robiąc te klapy kolektora bo wczoraj jeszcze croma cichutko chodziła.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Mój brat równiez miał ten sam problem. Od mechanika do mechanika wkońcu trafił na odpowiedniego który rozwiązał problem.

i co u Twojego brata okazało się problemem ?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

weź butelkę po płynie do mycia okien, taką z psik psikiem. nalej do niej wody i trochę płynu do mycia naczyń. psikaj na silnik i jak zobaczysz bąbelki to masz nieszczelność.

ok A możliwe że jest to związane z usunięciem tych klap?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

możliwości może być kilka.

znajdź nieszczelność, zrób zdjęcia.

wtedy będziemy się zastanawiać od czego to jest.

mechanik stwierdził że tak ma być bo nie ma klap...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Brak klap nie wpływa na swisty z silnika. W żadnym stopniu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Przyłączę się do dyskusji, bo akurat odstawiłem w tym tygodniu auto do mechanika na zmianę rozrządu i kompleksowo usunięcie klap wirowych. Zakupiłem wcześniej dedykowane zaślepki od producenta, który chwalił się znajomością tematu i doświadczeniem w tym zakresie. Właśnie przed chwilą mechanik dzwonił do mnie, że wyczyścił kolektor i zaczął przymierzać zaślepki i uważa, że są one zbyt luźne, a dołączony do zestawu klej nie zapewni porządnego, szczelnego zaślepienia.

Na tą chwilę pozostaje poszukać kogoś kto pospawa kolektor. I tu mam pytanie, czy ktoś może polecić specjalistę od spawania aluminium w okolicy Bydgoszczy, który ogarnia temat.

Nie potrzeba wybitnego specjalisty. Kolektor jest aluminiowy, każdy średnio ogarnięty spawacz zalepi to bez problemu. Zapytaj mechanika czy nie zna kogoś kto by to pospawal, oni zwykłe mają takie znajomości.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

mechanik stwierdził, że układ dolotowy jest szczelny. jedynie zwrócił mi uwagę robiąc klapy, że nieszczelna jest plecionka przy tłumiku i możliwe że od tego świszczy ehh ciekawe czy wymiana coś pomoże

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Przyłączę się do dyskusji, bo akurat odstawiłem w tym tygodniu auto do mechanika na zmianę rozrządu i kompleksowo usunięcie klap wirowych. Zakupiłem wcześniej dedykowane zaślepki od producenta, który chwalił się znajomością tematu i doświadczeniem w tym zakresie. Właśnie przed chwilą mechanik dzwonił do mnie, że wyczyścił kolektor i zaczął przymierzać zaślepki i uważa, że są one zbyt luźne, a dołączony do zestawu klej nie zapewni porządnego, szczelnego zaślepienia.

Na tą chwilę pozostaje poszukać kogoś kto pospawa kolektor. I tu mam pytanie, czy ktoś może polecić specjalistę od spawania aluminium w okolicy Bydgoszczy, który ogarnia temat.

czytałem na tym forum kiedyś, jak jeden z kolegów nie spawał kolektora tylko nagwintował otwory a następnie wkręcił w nie śruby.

Tak u mnie tak robił mechanik.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

czytałem na tym forum kiedyś, jak jeden z kolegów nie spawał kolektora tylko nagwintował otwory a następnie wkręcił w nie śruby.

Otwory mają 15 mm (w przypadku mojego kolektora, a są także kolektory, które mają otwory 18 mm), więc jakie kobylaste trzeba by mieć śruby do wkręcenia. Rozumiem, żeby na tokarce dorobić takie zaślepki z gwintami na odpowiedni wymiar z aluminium, czy mosiądzu i je wkręcić, ale żeby zastosować do tego śruby, to jakoś nie bardzo to widzę.

Na tą chwilę mechanik zaproponował swojego znajomego spawacza, więc chyba załatwi sprawę we własnym zakresie.

To i ja sie dołącze, kupiłem niedawno Crome z 2008 (polifta) z 1.9 jtd 16v automat, auto z Holandii, od początku do 2017 serwisowane wg papierów, przebiegu 250kkm no i mam ciężką rozkmine co z tymi klapami, pewnie za niedługo profilaktycznie zrobie rozrząd to i sie zajrzy do kolektora, ale gadając z gościem od chiptjuningów pytał o przebieg i obecność klap i stwierdził ze zdziwiłby sie jakby tam nadal były 🤔
To jest jakaś reguła ile z tym można pojeździć bezproblemowo?

Reguly, nie ma. Jeśli auto ma faktycznie 250 k przebiegu i są wszystkie klapy, to zagraj w lotka;)

Milanmielec - zrób taki test - weź odpal silnik, maska w gore, osłona plastikowa na bok, plak albo jakiś dezodorant w rękę i psikaj po kolei w pobliże zaslepionych miejsc.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Milanmielec - zrób taki test - weź odpal silnik, maska w gore, osłona plastikowa na bok, plak albo jakiś dezodorant w rękę i psikaj po kolei w pobliże zaslepionych miejsc.

Milanmielec jeśli palisz to możesz wykorzystać dym z papierosa :)

Milanmielec jeśli palisz to możesz wykorzystać dym z papierosa :)heh spróbuje twoich metod. z tego co się dowiedziałem to kolektor jest wymieniony na inny na taki bez klap.
myślę jeszcze że może to być jakaś nieszczelność na rurze od IC.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Dlatego podpowiedziałem Tobie rozpylenie aerozolu. Jak psikniesz i doleci tam gdzie jest nieszczelnosc w dolocie, czy to kolektor, czy rura od ic, czy cokolwiek innego to silnik zmieni obroty.
Z papierosem można spróbować ale jak dziura jest gdzieś głębiej to watpliwy będzie efekt, aż takiego ssania bym się nie spodziewał żeby dym wciagalo jakoś z dalsza. Pozatym uwazaj, jak nauczysz ją palić, to na papierosy nie wyrobisz :D

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Kamil u mnie się to nie sprawdziło. w dolocie mam nieszczelność i jak na wolnych obrotach na biegu jałowym psikam różnymi środkami to się pojawiają bąbelki a nie zaciąga. chyba, że coś jeszcze w moim aucie nawala.

teraz tak się zastanawiam, że skoro są takie objawy to łopatki w kierownicy muszą być zapieczone i jest za wysokie ciśnienie doładowania. jak znajdę chwilę to podłączę kompa i sprawdzę ciśnienie doładowania.

Bombelki się pojawiają na układzie kolorowym, którego zadaniem jest dostarczenie powietrza do silnika?
Jeśli dobrze rozumiem dolot u Ciebie pracuje odwrotnie?
Jestem prostym mechanikiem, to chyba przerasta moja wiedzę :)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Przed turbo jest podciśnienie, tam psikać aerozolem, za turbo jest nadciśnienie, tam psikać płynem żeby zrobić bąbelki ;)

u mnie nieszczelność jest za turbo. czyli jest u mnie OK?

świst czasem słyszę i nawet jak rękę przyłożę to czuję, że powietrze jest zasysane, jak ruszę ten plastikowy profil co łapie powietrze i doprowadza do filtra.

Tzn przed turbo masz nieszczelność, możesz w tym miejscu opaską metalową skręcić, może zlikwiduje świst. Groźne to nie jest - przed filtrem, zatem powietrze jest oczyszczane, nie zaburza to też odczytu przepływomierza.

tej nieszczelności przed filtrem tez się nie obawiam.

tej drugiej z resztą też się nie obawiam. obstawiam, że występuje u wszystkich, którzy jeszcze nie osunęli klap wirowych w kolektorze dolotowym.

niedawno rozlało mi się trochę ropy na kolektor dolotowy w miejsce gdzie od góry widać końcówki klapek i siedzi listwa sterująca. zanim usunąłem ropę postanowiłem odpalić silnik. no i się zdziwiłem.
wiedziałem, że przy jednej klapce jest nieszczelność, widać było trochę sadzy. ale jak zobaczyłem, że przy wszystkich pojawiają się bąbelki to się zdziwiłem.

auto jednak jeździ. rozrząd zmieniałem ok 1,5 roku temu, więc nie będę już przy silniku grzebał.

Rozrząd 1,5 roku temu? To za pół roku masz możliwość, bo rozrząd starcza na 2 lata.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

a instrukcji obsługi fiat zaleca co 5 lat lub po 150 kkm. na podobne opinie trafiałem na różnych forach. ludzie się wypowiadają żeby nie jeździć dłużej niż 5 lat, nawet jak nie ma limitu kilometrów.
liczyłem, że po wymianie to ze 100 kkm będę mógł przejechać przed kolejną wymianą. ja robię rocznie ok 15 kkm.

Ja robię 60k km lub 3 lata na rozrzadzie. Teoretycznie powinien wytrzymać 90k km, po aso z fakturą można by próbować i 150k przejechać, ale może się skończyć tak że pasek się skończy, zawory się pogną, warsztat się wypnie i trzeba będzie się sądzić, robić ekspertyzy i przepychac się z warsztatem tracąc czas i nerwy. Wolę wydać 500zl na części niż dowiedzieć się ile kosztuje głowica :)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

U mnie w aucie rozrzad mial 165kkm i pasek ladnie wygladal jedynie rolka juz sie kończyła. Rozrzad mial 10lat

Reguly, nie ma. Jeśli auto ma faktycznie 250 k przebiegu i są wszystkie klapy, to zagraj w lotka;)

Milanmielec - zrób taki test - weź odpal silnik, maska w gore, osłona plastikowa na bok, plak albo jakiś dezodorant w rękę i psikaj po kolei w pobliże zaslepionych miejsc.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalkawitam przeprowadziłem test wszystko szczelne w dolocie się wydaje. obroty silnika nie poszły w góre, cromka nie straciła mocy tylko te wkurzające świerkanie mnie drażni bo jest to dość głośne... nie wiem czy dreczyc chłopa co wymieniał mi kolektor dolotowy czy gdzie indziej szukać podłoża problemu...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Przecież w kolektorze dolotowym jest nadciśnienie, więc jakim cudem ma on zassać aeorozol i zmienić obroty!?
Lej płyn z ludwikiem na otwory po klapach, wtedy zobaczysz czy są bąbelki.

Nagraj to świerkanie, wrzuć tu linka, może pomożemy.

wrzucam link do świergotu, jak jutro jasno będzie to zrobie test z ludwikiem.

Miłego słuchania heh.
https://drive.google.com/open?id=1qvxcp52Ulk7VqE2pQyPO-kHTAG1S3xGS

Słuchałem na słuchawkach, nie słyszę nic dziwnego. Słyszę tylko turbo, pompuje ze wzrostem obrotów, może muszę posłuchać w swoim ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Ewidentnie słychać gwizd, taki jakby ktoś ustami gwizdał. Jak dla mnie to świst turbiny (jej zużycie). Pocieszę Cię - Mielec to zagłębie firm zajmujących się regeneracją, i nie jest ona taka droga. Z drugiej strony - na polskich ulicach jeździ wiele samochodów wydających takie dźwięki ;)

Jesteś na 100% pewien że ten gwizd pojawił się w momencie usunięcia klap? Może wcześniej nie zwracałeś uwagi?

turbo turbem ale jest dźwięk jak by karetka jechała...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

kupiłem auto jeździłem tydzień była cisza oddałem auta na wymianę kolektora. odbieram auto następnego dnia i wyje.. nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

To ten dźwięk właśnie, dla jednego brzmi jak gwizdanie ustami, dla innego jak karetka - wg mnie na 99,5% turbina.

Edit, uwaga, z dystansem, teoria spiskowa: może podmienili Ci turbinę?

i co teraz jechać ją zdiagnozować czy ujezdzic ją na amen? heh

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

W tej sytuacji nie możesz mieszkać w Polsce w lepszym mieście niż Mielec ;) Jeżeli chcesz tym autem jeździć długo - na Twoim miejscu regenerowałbym od razu. Koszt całej operacji powinien zamknąć się spokojnie w kwocie < 1000 pln.
Ewentualnie zdejmij rurę z dolotu, tą elastyczną i zobacz czy jest tam dużo oleju. Delikatne zwilżenie jest oki, ale jak jest mokro no to nie ma co się zastanawiać. Jazda z niesprawną turbiną = problemy np z dpfem.

Moja gwiżdże podobnie. Od zawsze. Nie mam z tego powodu dyskomfortu, guma uwalona olejem średnio. Nie zwracam uwagi jeżdżę, zdechnie to się zrobi. Płukanie silnika, wymiana oleju, regeneracja turbo i robota zamknie się w 2k PLN.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

No przecież pisałem że jest w Polsce masa takich aut i też jeżdżą, każdy robi co uważa za stosowne.

kupiłem auto jeździłem tydzień była cisza oddałem auta na wymianę kolektora. odbieram auto następnego dnia i wyje.. nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co...

Może podmienili turbo, w Polsce wszystko możliwe :)

Może podmienili turbo, w Polsce wszystko możliwe :)robione w autokrak raczej polecany serwis w mojej okolicy...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Sorry, ale od kiedy w kolektorze dolotowym jest nadciśnienie? Niby dlaczego potoczna nazwa nazwa to kolektor ssący?
A pomoc do odpalania poprzez samostart lub zwykłego plaka koledzy słyszeli?

Ciśnienie w kolektorze dolotowym jest od wtedy, kiedy turbo je zrobi. Na własne oczy widziałem poluzowane osie klap które robiły piękne bąbelki.

Edit: to też zależy od obrotów, moim zdaniem lepszy jest ludwik i bąbelki niż plak. Małej nieszczelności plakiem się nie znajdzie, a bąbelki wyjdą nawet przy malutkiej. Wskazane jest żeby ktoś naciskał gaz, zwiększy ciśnienie, łatwiej znaleźć.

Jutro ogarnę te turbo, na szczęście faktycznie Mielec zalany jest firmami związanymi z regeneracją. Zastanawia mnie fakt jedynie taki,dlaczego oprócz charakterystycznego dźwięku nie ma innych objawów spadek mocy etc.

Maxi, po edycji się poprawiles. W kolektorze dolotowym silnika doladowanego sprężarką panuje zarówno podciśnienie jak i nadcisnienie, zależnie od obrotów silnika.
Masz rację, nadciśnienie generuje turbo. Obstawiam natomiast że podczas pracy na biegu jalowym w kolektorze będzie podciśnienie.
Testu z plakiem czy tam jakimkolwiek innym aerozolem nie wymyśliłem "na poczekaniu" nauczono mnie tego lata temu w technikum samochodowym. Bywa zaskakująco skuteczny - nawet minimalna dawka palnego aerozolu w dostarczonym powietrzu znacząco zmienia obroty silnika.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Kurcze dałbym sobie rękę uciąć że nawet na jałowym miałem bąbelki w otworach klap. Maka też coś takiego zauważył:


Kamil u mnie się to nie sprawdziło. w dolocie mam nieszczelność i jak na wolnych obrotach na biegu jałowym psikam różnymi środkami to się pojawiają bąbelki a nie zaciąga. chyba, że coś jeszcze w moim aucie nawala.

teraz tak się zastanawiam, że skoro są takie objawy to łopatki w kierownicy muszą być zapieczone i jest za wysokie ciśnienie doładowania. jak znajdę chwilę to podłączę kompa i sprawdzę ciśnienie doładowania.

Reasumując, na 100% nadciśnienie będzie jak szwagier będzie siedział za kierownicą i trzymał wysokie obroty. Ale w przypadku milanmielca i tak wg mnie to turbina gwiżdze.

W służbowej Skodzie Octavi każde dodanie gazu dawało efekt karetki na sygnale - po około 2 miesiącach urwało rozrząd i 10.000zł kosztów - nie wiem czy to coś wspólnego z Fiatem ale w Skodzie tak się to skończyło.

Kolego plakiem psikasz w rure ssąca a nie w kolektor.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Sorry, ale od kiedy w kolektorze dolotowym jest nadciśnienie? Niby dlaczego potoczna nazwa nazwa to kolektor ssący?
A pomoc do odpalania poprzez samostart lub zwykłego plaka koledzy słyszeli?

Kolego plakiem psikasz w rure ssaca a nie kolektor.Wiadome ze zassie jak turbo nie chodzi,ale jak zacznie chodzic to w kolektorze jest nadcisnienie a przed turbo podciśnienie .

A rura ssąca to niby dokąd idzie? Turbo chodzi w określonej ilości obrotów. Podczas uruchamiania silnik sam wytwarza podciśnienie i zasysa powietrze tyle ile tłoki pociągną.Do powiedzmy 1700 ob silnik jest atmosferyczny potem następuje doładowanie dlatego w silnikach mniej lub bardziej ale wyczuwa się turbodziurę.
Zresztą niech i tak będzie. Nie chce mi się dyskutować.

A rura ssąca to niby dokąd idzie? Turbo chodzi w określonej ilości obrotów. Podczas uruchamiania silnik sam wytwarza podciśnienie i zasysa powietrze tyle ile tłoki pociągną.Do powiedzmy 1700 ob silnik jest atmosferyczny potem następuje doładowanie dlatego w silnikach mniej lub bardziej ale wyczuwa się turbodziurę.
Zresztą niech i tak będzie. Nie chce mi się dyskutować.

Nie no bardziej mi chodziło o Twój opis "Sorry, ale od kiedy w kolektorze dolotowym jest nadciśnienie " z którego wywnioskowałem że w kolektorze w silniku doładowanym nie ma nadciśnienia..Może nie to miałeś na myśli....?

Może nie to miałeś na myśli....?
Bo była rozmowa dotycząca silnika pracującego na wolnych obrotach i możliwości sprawdzenia szczelności kolektora ssącego za pomącą plaka tudzież temu podobnych środków.

Bo była rozmowa dotycząca silnika pracującego na wolnych obrotach i możliwości sprawdzenia szczelności kolektora ssącego za pomącą plaka tudzież temu podobnych środków.


A to przepraszam absolutnie się zgadzam że na wolnych jest podciśnienie i jest ono do jakichś tam X obrotów.

Nurtuje mnie sprawa owej uszkodzonej turbiny w mojej cromie, ponieważ oprócz tego świstu jest wszystko w porządku bez spadku mocy kopcenia etc. czy poprzez multiecuscan można jakoś zdiagnozować turbo....? pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

podłącz pod MES i sprawdź ciśnienie doładowania zmierzone oraz oczekiwane.
będziesz widział czy turbina daje niższe/ wyższe ciśnienie niż w danym momencie powinno być podane.

A sprawdzałeś czy w tym wężu elastycznym (obok akumulatora) masz dużo oleju?

Jeszcze luzy na wirniku mozesz sprawdzic jak Ci sie chce rozbierać. Ostatnio sam mialem zagwostke bo turbo wylo ze hej. Co prawda to bylo w silniku od ciężarówki ze zmienna geometra ale sterowana elektronicznie silnikami krokowymi koszty 20tys:) po rozbiorce turbo igla zero luzow przeciekow no nowka jedynie uszczelka od cieplej strony miala jakby tyci przedmuch ale tyc tyci po zlozeniu na paste miedziana nastala cisza;)

A sprawdzałeś czy w tym wężu elastycznym (obok akumulatora) masz dużo oleju?sprawdziłem jest olej nie wiem ile powinno być ale powiem tak ścianki są pokryte olejem.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

zbadalem parametry w MES i ciśnienie doładowania jest wyższe niż oczekiwane ciśnienie doładowania np. oczekiwane cisnienie jest 1300 a rzeczywiste 1700-1800 przy mocniejszym przylozeniu buta .... jak rozumieć wynik

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Wysluchalem nagrania. Turbina gwiżdże aż miło.


Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

,@milanmielec

Jaki masz przebieg auta?

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Robiłeś w auto-krak w Rzemieniu. Sam tam planuję się wybrać, bo:
1. Opinie dobre
2. Dają 3 lata gwarancji na to co robią.
3. Rozkręcali to może i coś się nie dokręciło i świszczy
4. Zadzwoń do człowieka i dopytaj!!!
5. Napisz jaki mod poszedł.

,@milanmielec

Jaki masz przebieg auta?

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka184 tyś

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Robiłeś w auto-krak w Rzemieniu. Sam tam planuję się wybrać, bo:
1. Opinie dobre
2. Dają 3 lata gwarancji na to co robią.
3. Rozkręcali to może i coś się nie dokręciło i świszczy
4. Zadzwoń do człowieka i dopytaj!!!
5. Napisz jaki mod poszedł.Tak zrobię w poniedziałek ale powiedzą jak każdy mech. że turbo heh masakra .
A mod jaki nie mam pojęcia nie zaglebialem się w to wymienili kolektor na bez klap i dziękuję heh.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie bądź prorokiem tylko działaj. Oczywiście, że i tak się mogło stać. Daj znać w poniedziałek.
P.S. Cyba że coś Ci mówili a Ty to olałeś a teraz ...
Mediolanku nie dawaj mi lajków, tylko sensowne odpowiedzi (nie oczekuję teraz bo to piątek i późno).

u mnie padły przy 190 tysiacach km. Kolektor wymieniony na nowy

u mnie padły przy 190 tysiacach km. Kolektor wymieniony na nowy

U mnie jeszcze nie padły. Mam dwa jak u Powały!!!

Ja u siebie w Crowie 2.4 wywalilem te klapy . przy okazji remontu motoru . Na allegro zaślepki koszt ok 150 zł . Kolektor jest dość cienki w tym miejscu i jest szansa ze moze pęknąć przy wciskaniu korka na klej . Ja wstawiłem śruby na przelot i koszt wyniósł mnie niecale 9 zł za te śruby i klej .

Ja u siebie w Crowie 2.4 wywalilem te klapy . przy okazji remontu motoru . Na allegro zaślepki koszt ok 150 zł . Kolektor jest dość cienki w tym miejscu i jest szansa ze moze pęknąć przy wciskaniu korka na klej . Ja wstawiłem śruby na przelot i koszt wyniósł mnie niecale 9 zł za te śruby i klej .

Proste rozwiązania są najlepsze ;-)
No cóż i ja u siebie będę musiał o tym pomyśleć bo jeszcze mi wpadną ( mam plastykowy kolektor i 160 tys km ) ... Jednym wpadają przy 240..260 tys km innym przy 120 tyś km... reguły niema więc wezmę endoskop i sobie popatrzę na nie z bliska ;-)

Proste rozwiązania są najlepsze ;-)
No cóż i ja u siebie będę musiał o tym pomyśleć bo jeszcze mi wpadną ( mam plastykowy kolektor i 160 tys km ) ... Jednym wpadają przy 240..260 tys km innym przy 120 tyś km... reguły niema więc wezmę endoskop i sobie popatrzę na nie z bliska ;-)
Jak by kolega lisekg zrobił parę fotek z przebiegu takiej inspekcji było by super .

Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka

Jak by kolega lisekg zrobił parę fotek z przebiegu takiej inspekcji było by super .

Postaram się to zrobić w tym tygodniu i oczywiście umieszczę fotki... o ile uda mi się wcisnąć endoskop przez otwór po czujniku doładowania a tego nie jestem pewny ( nie pamiętam średnicy otworu ale wydaje się, że powinno wejść ;-)

Mam w planie zakup endoskopu i samodzielną inspekcję, bo też nie wiem czy mam klapy czy nie. Bardziej myślałem o wtykaniu endoskopu przez klapę gaszącą. Ale lisekg -Twój sposób jest jeszcze lepszy i prostszy . Auto mam kupione jako sprowadzone i zero jakiejkolwiek historii, poza książką serwisową po szwedzku .

Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka

Ciężko Wam będzie tamtędy coś zobaczyć, moim zdaniem lepiej przez klape.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Niestety operacja się nie udała :mad: Endoskop który pożyczyłem ma za długa głowicę i nie może się "przełamać" wewnątrz aby wejść do kanału dolotowego ... tak więc decyzja zapadła ...rozbieram to wszystko i wywalam klapki oraz przy okazji wymieniam rozrząd z pompą, koło pasowe bo jest już popękana guma na nim i pasek alternatora... w tym roku mija 5 lat od ostatniej wymiany więc czas na rozrząd mimo niewielkiego przebiegu około 40 tys km... Zacznę sobie rozkręcać w przyszłym tygodniu ( auto mam w hali garażowej więc spokojnie nie zamarznie ) i na spokojnie ogarnę temat.. ;-)

30787 30788 30789 30790 30791

trzymam kciuki

Niestety operacja się nie udała Endoskop który pożyczyłem ma za długa głowicę i nie może się "przełamać" wewnątrz aby wejść do kanału dolotowego

lisekq A mój wejdzie i spenetruje kolektor?:smile:

30799

Nawet Full HD endoskop nie powie czy klapy się urwą, czy nie. Lepiej je usunąć, zaspawać i zapomnieć o sprawie.

lisekq A mój wejdzie i spenetruje kolektor?:smile:

30799

Głowice masz podobną ale pod większym katem się zaraz za głowica spirala zagina... wątpię aby to weszło w tą węższą gardziel kolektora...
to musiałby być endoskop praktycznie z 1 cm długości głowicą

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Nawet Full HD endoskop nie powie czy klapy się urwą, czy nie. Lepiej je usunąć, zaspawać i zapomnieć o sprawie.

Nie do końca... patrząc na zdjęcia klap jakie były wyciągane ( w różnym stopniu już luźne lub powyginane ) to endoskop jest bardzo dobrym rozwiązaniem - bez inwazyjnym i praktycznie w kilkanaście minut masz odpowiedź...

Druga sprawa to ten syf który tam jest ( u mnie może 0,5 mm oleistej czarnej mazi ) powoduje że głowicę zaraz się upaćka i najpierw trzeba wyciorem to wstępnie oczyścić aby cokolwiek zobaczyć...

Tak czy owak zamawiam części do wymiany rozrządu i rozkręcam to wszystko w wiadomym celu ;-)..

Nie bądź prorokiem tylko działaj. Oczywiście, że i tak się mogło stać. Daj znać w poniedziałek.
P.S. Cyba że coś Ci mówili a Ty to olałeś a teraz ...
Mediolanku nie dawaj mi lajków, tylko sensowne odpowiedzi (nie oczekuję teraz bo to piątek i późno).wszystko sprawdzone kolektor plus cały dolot i intercooler, wszystko szczelne. wyrok turbo. pozdrawiam.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

trzymam kciuki

Pacjent to Croma 1,9 16v 150 KM z 2007 roku z plastykowym kolektorem, więc auto przed liftem, pierwsza rejestracja 2008 przebieg 160 tyś km zdrowy egzemplaż, brak jakichkolwiek objaw choroby

wynik:

Jednej z czterech klap ( ostatni cylinder ) brak w kolektorze :mad: została tylko ośka... endoskop wskazał, że ta klapa jest wbita w głowicy nad zaworem ssącym... :mad:

Nie wiem czy mam się cieszyć czy rozpaczać... :roll: PO PROSTU TE KLAPY TO JEST CYKAJĄCA BOMBA

Pacjent to Croma 1,9 16v 150 KM z 2007 roku z plastykowym kolektorem, więc auto przed liftem, pierwsza rejestracja 2008 przebieg 160 tyś km zdrowy egzemplaż, brak jakichkolwiek objaw choroby

wynik:

Jednej z czterech klap ( ostatni cylinder ) brak w kolektorze :mad: została tylko ośka... endoskop wskazał, że ta klapa jest wbita w głowicy nad zaworem ssącym... :mad:

Nie wiem czy mam się cieszyć czy rozpaczać... :roll: PO PROSTU TE KLAPY TO JEST CYKAJĄCA BOMBARaczej po lifcie, przed byl aluminiowy z plastikowymi klapami.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Raczej po lifcie, przed byl aluminiowy z plastikowymi klapami.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Lift był w 2008 a kolektory plastykowe są od 2007 roku ... pozatym chyba ślepy nie jestem i wiem co mam ;-)

Ja też i mam przed lift z 2006. Kolektor aluminiowy klapy byly plastikowe.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Więc klapa nadal jest w gnieździe... nie mogę jej za skarby wyciągnąć i gdyby nie endoskop powiedział bym, ze jej tan niema... ale niestety jest :mad: ...myślałem, że ona jest wbita ale ona tylko była "przyklejona" więc swobodnie sobie stukała miedzy zaworem a obudową gniazda w głowicy i czekała aż wsunie się pod gniazdo zaworowe i zawór.. :mad: Będę próbował z magnesem neodymowym ( ale marnie to widzę bo blaszki klap są z jakiegoś stopu, którego prawie nie przyciąga magnes nodymowy ) :cool: ... kolektor już przerobiłem - to znaczy wywaliłem wszystko z środka, wyrwałem pozostałe 3 klapy, wszystkie ośki i przewierciłem otwory wiertłem 6,5 mm a następnie nagwintowałem M8 i śruby M8 na klej wkręcone...

Co zauważyłem to to, że listwa z tworzywa, która obraca zębatkami dla tej jednej klapy miała zęby wytarte... więc pewnie klapa się zablokowała a cylinder zassał ją do środka przy większych obrotach... :mad: i tak pewnie się to za każdym razem dzieje... :mad:

30880 30881 30884 30885 30886

czy ktoś w Was robił te klapki w PabloGarage?

Kilka zdjęć dla tych co lubią ;-)


30893

Wywalamy wszystko, wiertło 6,5 mm średnicy i gwintownik M8 a następnie na klej śrubki M8 takie jak widać - nie wystają w kolektorze
30900
Są prawie ;-) na równo i składamy wszystko to zajmuje kilkadziesiąt minut .. ale można kupić gotowy kolektor za 199 zł jeśli ktoś chce w "Kraku"

308943089530896

A tu widać listwę z zużytymi zębami ..
30897


A to klapka którą wciągnął mi już cylinder do głowicy nad zawór... wydobycie jej zajęło mi może z 6 godzin.. klapka jest nierdzewna więc magnes nie działa ... trzeba było trafić drucikiem w otworek po nicie i ją wyciągnąć patrząc na to co się robi w endoskopie .... duuuuuuużo cierpliwości i trochę szczęścia ;-) Klapka luźno latała i poza drobnymi obtłuczeniami u góry i dołu nie było żadnych oznak więc zapewne wpadła baaardzo niedawno... :mad: tak więc wczoraj skręciłem kolektor na nowa uszczelkę ( 32 zł firmy ajusa - metalowa - jak oryginał.. ) i dzisiaj będę dalej skręcał i rozkręcał ( jeszcze cały rozrząd i termostat czeka... )
30898

A to miejsce gdzie siedziała ta blaszka za tym zaworem
30899

W mojej ocenie są dwa krytyczne punkty to jest odkręcenie/przykręcenie dolnej śruby trzymającej wspornik obudowy separatora par olejowych ( kompletnie jej nie widać i nie można jej wymacać bo jest tak schowana - klucz 13 ... ) i dobre zlanie płynu chłodniczego a nawet przedmuchanie tej małej rurki idącej do kolektora ssącego ) bo w przeciwnym razie może płyn wlać się do gniazda zaworowego i jeśli będzie otwarte dalej do cylindra i jeśli ktoś tego nie zauważy i nie oczyści, nie wykręci świecy żarowej aby ten płyn odessać lub wywalić to załatwi silnik :!: )

Lisekg z Ciebie to prawdziwy ginekolog-mechanik :bravooo:

Mam 120 kuni ale szacun za konkretną robotę!

Zapewne potrzebne są blokady do takiej roboty, pytam z ciekawości :)

Przeważnie znaczę sobie sam i nigdy nie było kłopotów. Nawet znaki na pasku można też dla pewności namalować.

We Fiacie masz znaczki na kółkach i na pasku. Zakładasz tak by się zgrało i tyle.
Z tego co kojarzę z instrukcji to teoretycznie jest blokada na koło na wał i w 150KM na wałek rozrządu (on chyba nie jest na klinie??) i napinać powinno się na zluzowanym kole rozrządu o ile nie jest na klinie:)-tu proszę mnie poprawić jeśli się mylę , w 120KM masz blokadę na dole i na kółku rozrządu masz nacięcie i na obudowie silnika - tutaj kółko jest na klinie - no i na pasku też masz kreski - ja osobiście bez blokad to robiłem.

Ogólnie w cromie jtd fajnie się robi rozrząd

Tak jak opisujecie... ( liczenie zębów, znaki na pasku, samemu zrobić znaki )
Tu jest jeden z nielicznych dobrych opisów: :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=T0dTXYa-z_k&list=WL&index=40&t=9s

Pierwszy post na forum i może ostatni :(

Ponieważ dziecko w drodzę postanowiłem kupić kompi traf chciał, że padło na Crome. Duże, wygodne, ciche, moce auto. Idealne na moją charakterystykę jazdy długie odległości po drogach szybkiego ruchu.

Auto kupione 2 tyg temu. 2.4 - od emeryta. Trochę ponad 200 tyś na liczniku ( pewnie kręcony).

Jak się później okazało emeryt to stary mechanik a samochód po przejechaniu 1000km został zaciągnięty na warsztat na lawecie. Podejrzenie panewki...

Pierwszy post na forum i może ostatni :(

Ponieważ dziecko w drodzę postanowiłem kupić kompi traf chciał, że padło na Crome. Duże, wygodne, ciche, moce auto. Idealne na moją charakterystykę jazdy długie odległości po drogach szybkiego ruchu.

Auto kupione 2 tyg temu. 2.4 - od emeryta. Trochę ponad 200 tyś na liczniku ( pewnie kręcony).

Jak się później okazało emeryt to stary mechanik a samochód po przejechaniu 1000km został zaciągnięty na warsztat na lawecie. Podejrzenie panewki...
Kolejny raz okazuje się iz największym problemem w kupowanym aucie jest poprzedni właściciel.

Pierwszy post na forum i może ostatni :(

Ponieważ dziecko w drodzę postanowiłem kupić kompi traf chciał, że padło na Crome. Duże, wygodne, ciche, moce auto. Idealne na moją charakterystykę jazdy długie odległości po drogach szybkiego ruchu.

Auto kupione 2 tyg temu. 2.4 - od emeryta. Trochę ponad 200 tyś na liczniku ( pewnie kręcony).

Jak się później okazało emeryt to stary mechanik a samochód po przejechaniu 1000km został zaciągnięty na warsztat na lawecie. Podejrzenie panewki...

Bo kolejność nie ta. Ja czytałem to forum 2 tygodnie przed zakupem. I kupiłem od forumowicza i jeżdżę. Trochę przy niej grzebię ale w większości przez własne "widzi mi się".

Kolejny raz okazuje się iz największym problemem w kupowanym aucie jest poprzedni właściciel.

Może to nic poważnego... może lub w morze zwodować... ;-)
Pytanie co się stało, silnik zatarł się? stanął? zablokował? kręci nie zapala?

Moja wczoraj odpaliła po złożeniu :lol: kolektora i wymianie termostatu ;-) wczoraj w końcu odebrałem klamoty do rozrządu więc już sama przyjemność została do wymiany ;-) Zestaw INA jakaś taka zbieranina.. niby wszystko w firmowych pudełkach INA - zestaw ale w środku ja tam łożysk INA na rolkach nie widzę... Pasek brendowany INA niby wyprodukowany w GB jak dla mnie to Gates a najlepiej jest w napinaczu paska wieloklinowego - pudełko SKF a w środku na odlewach DAYCO...
Tak więc jeśli będę kiedyś kupował zestawy rozrządu to jednak Dayco i wszystko inne tez tej firmy będę brał....

30914

Auto kupione 2 tyg temu. 2.4 - od emeryta. Trochę ponad 200 tyś na liczniku ( pewnie kręcony).

Jak się później okazało emeryt to stary mechanik a samochód po przejechaniu 1000km został zaciągnięty na warsztat na lawecie. Podejrzenie panewki...

Moze ten mechanik naiwnie uwierzył w moc działania olejów silnikowych typu long-life...

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Do awarii doszło w trasie, chwilę po manewrze wyprzedzania.

- Na początku rytmiczne stukanie. Później doszedł dźwięk metalicznego tarcia, trochę jak pasek tylko głośniej.
- Samochód odpala, stracił na mocy. Z rury jak dodaję gazu wydobywa się dym czarny.

Do awarii doszło w trasie, chwilę po manewrze wyprzedzania.

- Na początku rytmiczne stukanie. Później doszedł dźwięk metalicznego tarcia, trochę jak pasek tylko głośniej.
- Samochód odpala, stracił na mocy. Z rury jak dodaję gazu wydobywa się dym czarny.

No to objawy faktycznie wskazują na poważną awarię ...z drugiej strony zapala i dymi na czarno więc ma kompresję ... tylko cos leje się do cylindrów.. może olej :?: czyżby to kolejna ofiara choroby "klap wirowych"...

Kolektor ssący metalowy czy plastykowy:?:

Podepne sie pod temat czy w każdym 2,4 jtd występują klapy w kolektorach? Czy na ocznie można stwierdzić czy klapy sa czy juz je ktoś zlikwidował czy trzeba rozbierać kolektor zeby sie o tym dowiedzieć?

Podepne sie pod temat czy w każdym 2,4 jtd występują klapy w kolektorach? Czy na ocznie można stwierdzić czy klapy sa czy juz je ktoś zlikwidował czy trzeba rozbierać kolektor zeby sie o tym dowiedzieć?

Tak ... fiat wstawiał to w Cromie tam gdzie było 4 zawory ( 2 -ssące ) więc czterocylindrowe silniki 1,9 16v i pięć-cylindrowe 2,4 20V
Jeśli jest metalowy kolektor to widzisz to od góry zaraz po zdjęciu plastykowej osłony czy masz listwę sterującą ( jest tam gdzie wchodzą świece żarowe ) czy już zaślepki jeśli jest plastykowy kolektor to niestety nie zobaczysz tego...

Oki jutro zerkne i zrobię fote jak to wyglada.

30920
30921
30922

Tak to wyglada i na moje oko to tych klap nie ma...

Z tego co widzę masz już zaślepki wstawione w klapy...

Pierwszy post na forum i może ostatni

Ponieważ dziecko w drodzę postanowiłem kupić kompi traf chciał, że padło na Crome. Duże, wygodne, ciche, moce auto. Idealne na moją charakterystykę jazdy długie odległości po drogach szybkiego ruchu.

Auto kupione 2 tyg temu. 2.4 - od emeryta. Trochę ponad 200 tyś na liczniku ( pewnie kręcony).

Jak się później okazało emeryt to stary mechanik a samochód po przejechaniu 1000km został zaciągnięty na warsztat na lawecie. Podejrzenie panewki...

Niestety silnik się zatarł/zaciera. Wstępne oględziny wskazują na problemy ze smarowaniem.

Czy jest możliwość sprawdzenia przebiegu w komputerze np. poduszki, abs, DPF ?

Niestety silnik się zatarł/zaciera. Wstępne oględziny wskazują na problemy ze smarowaniem.

Czy jest możliwość sprawdzenia przebiegu w komputerze np. poduszki, abs, DPF ?

Hmmm to bardzo nieciekawie, może olej był dawno nie wymieniany lub nalany najtańszy bo i tak auto szło do sprzedania...... Nie było symptomów w postaci info o braku smarowania- ciśnienia? Te silniki są raczej "pancerne" i ja nie słyszałem o takim przypadku jak twój.. w 2,4 Mjtd dla nich 500 tys km nie powinno stanowić problemu...

Możesz odczytać ile razy była kasowana inspekcja olejowa... o ile pamiętam max 9 ale to też nic nie mówi ( np.: ja wymieniam olej co 10 tys km a ktoś inny będzie co 30 tyś km ) , jest tez informacja oczywiście o przebiegu ale nie wiem na ile "zmieniacze przebiegu" ingerują w te parametry w silniku/aucie....

Hmmm to bardzo nieciekawie, może olej był dawno nie wymieniany lub nalany najtańszy bo i tak auto szło do sprzedania...... Nie było symptomów w postaci info o braku smarowania- ciśnienia? Te silniki są raczej "pancerne" i ja nie słyszałem o takim przypadku jak twój.. w 2,4 Mjtd dla nich 500 tys km nie powinno stanowić problemu...


Olej podobno był wymieniany w czerwcu/lipcu. Nie było i dalej niema żadnej informacji/kontrolki o uszkodzeniu się czegokolwiek.

Czy możliwe żeby po usunieciu klap auto fizycznie zaczeło więcej palić, na kompie w aucie nic się nie zmieniło?

Czy możliwe żeby po usunieciu klap auto fizycznie zaczeło więcej palić, na kompie w aucie nic się nie zmieniło?

Nie wiem...
Ja zrobiłem ostatnio z rodzinką ponad 160 km ( Gdańsk<-> Łeba ) z V średnim na poziomie 68 km/h ( starając się nie przekraczać przepisowo Vmax 120 km/h na obwodowej trójmiasta ;-) ) i spalanie na komputerze mam 4,9... realne pewnie 5,4...5,5 jeśli już to nawet spadło albo mi się wydaje...

Auto jeździ w mojej ocenie tak samo jak przed ale zgodnie z danymi z hamowni jakie robili koledzy z forum Alfy w silniku 1,9 150 KM powinno być po usunięciu klap wirowych dosłownie o kilka Nm mniej do 2500 obr i kilka więcej powyżej 2500 Nm.... jak jest u mnie ja nie wiem ;-)

Tak to się zgadza w trasie ale co w mieście ?
Jutro tankuje do pełna, zrobie 100 km i znowu do pełna wtedy będę wiedział na czym stoje.
Mam od kilku dni klapki usunięte im muszę przyznać że auto zbiera się elegancko , do kompletu wymieniony rozrząd, wypłukany silnik , zalany w silniku i skrzyni motul i ladnie pracuje. Za taki zabieg zapłaciłem po rabacie 2100 w pablogarage.
Ale wydaje mi się ,że zaczął więcej mi palić w mieście.

Ja usuwałem klapy w styczniu i od tego czasu zrobiłem 4 tys. km, w tym jeden bak tylko po mieście. Nie zauważyłem różnicy w stosunku do spalania sprzed usunięcia klap, a mierzę zawsze z kalkulatorem przy dystrybutorze.

Ja usuwałem klapy w styczniu i od tego czasu zrobiłem 4 tys. km, w tym jeden bak tylko po mieście. Nie zauważyłem różnicy w stosunku do spalania sprzed usunięcia klap, a mierzę zawsze z kalkulatorem przy dystrybutorze.

Jakie spalanie wyszło Tobie po samym mieście ?

faraon23 ja usunąłem klapy na początku roku również. ostatnio tylko i wyłącznie po mieście i spalanie średnio 8,1 ;)

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Jakie spalanie wyszło Tobie po samym mieście ?

Po samym mieście wyszło mi 7,9. 150 KM w manualu. Na autostradzie wychodzi różnie, w zależności od tempa i tego ile osób jedzie. Zwykle między 6,0 - 7,2.

Mam podobnie, czasem poniżej 6. U mnie dodatkowo nie ma dpf, myślę że to ma większy wpływ niż klapy.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Ja również nie zauważyłem wzrostu spalania po usunięciu klap z kolektora. Jazda miejska i zakorkowana obwodnica Warszawy to ok 8-8,5 litra. Ostatnia dłuższa trasa Krynica Zdrój - Warszawa 5,9litra pod dystrybutorem (jazda dosyć dynamiczna).