Witam. Tydzien temu odebralem zakupiony z wyprzedazy rocznika 2017 Tipo 1.4 tjet 120 km z fabrycznym lpg. Po przejechaniu 500 km podczas stania w korku i powolnego przemieszczania sie zauwazylem ze przy zatrzymaniu sie i zwolnieniu sprzegla na luzie obroty silnika odbijaja do gory i powracaja na dol nie faluja, na luzie po wcisnieciu szybko sprzegla i jego zwolnieniu obroty silnika skacza do gory o jedna kreske i powracaja na dol, przy powolnym zwolnieniu sprzegla skacza do gory o 4 kreski i wracaja. Bylem wczoraj w aso fiata w Krakowie , zaktualizowali oprogramowanie 10.020.17 i kazali jezdzic przez kilka dni tylko na benzynie i problem powinien zniknać . Dalej jest to samo uwazam ze to nic nie zmieni po nowym roku pojade znowu.
Czy macie podobne objawy nawet w innych motorach tipo, czy usuneliscie usterke, co doradzicie, nie jest to normalne zeby w nowym pojeZdzie sie tak dzia, ogolnie jezdzi sie ok fajny motor dlatego wybralem ten silnik a nie 1.4 95 KM.

Tak, elektroniczne podbijanie obrotow

Witam to tak już bedzie cały czas, nic z tym nie da sie juz zrobic

Raczej nie tak juz jest

To w aso tego mechanicy nie wiedzą ?

To wyjatkowe ASO, ja o tym juz slyszalem na jezdzie probnej

Osoba która sprzedawala pojazd powiedziala ze przy minusowych temp moze pojawic sie falownie obrotami silnika u mnie wystapilo przy dodatniej temperaturze po wysprzegleniu , ciekaw jestem czy kazdy w tym motorze tak ma.

Ale to nie jest falowanie a elektroniczne podbijanie obrotow silnika, falowanie to inna przypadlosc o ktorej jak widac ASO poinformowalo

Nigdy z takim podbijaniem elektronicznym sie nie spotkałem fiat tylko tak ma czy inni tez ?

A tego to nie wiem, ja dopiero w Fiacie sie z tym spotkalem

W poscie kampania nawrotom fiat tipo na 20 i 21 stronie znalazlem teraz ze jest kilku forumowiczow piszących o tym moim problemie i tez potwierdzaja twoje slowa , dzieki i milej nocy zycze

Podbija obroty zeby latwiej ruszyc. Kolejne niepotrzebne udogodnienie chyba po to zeby wiecej palil bo dziala tez na luzie (nie zawsze jak puszczamy sprzeglo chcemy jechac)

Podbija obroty zeby latwiej ruszyc. Kolejne niepotrzebne udogodnienie chyba po to zeby wiecej palil bo dziala tez na luzie (nie zawsze jak puszczamy sprzeglo chcemy jechac)

A to ciekawostka , u mnie na luzie nic takiego nie występuje. Przy puszczaniu sprzęgła na zapiętym biegu owszem, podbija powyżej 1000, ale na luzie mogę wachlować sprzęgłem, a obroty nawet nie drgną.

Jeat chyba jeszcze kwestia wcisnietego hamulca

Dokladnie. Na luzie przy wcisnietym hamulcu nie podbija obrotow

To mój jest chyba "popsuty", bo zachowuje się normalnie. Na zapiętym biegu przy puszczaniu sprzęgła zaczyna podnosić obroty , a przy dźwigni na luzie nie. Niezależnie czy mam wciśnięty czy puszczony hamulec, zaciągnięty ręczny, włączone radio, czy też lewy kierunkowskaz i wycieraczki w trybie auto :smile:

Ciekawe, bo w innych silnikach, np. MultiAir, podbija obroty tylko i wyłącznie przy włączonym biegu, do tego przy powolnym puszczaniu sprzęgła, hamulec nie ma nic do rzeczy.

Ciekawe, bo w innych silnikach, np. MultiAir, podbija obroty tylko i wyłącznie przy włączonym biegu, do tego przy powolnym puszczaniu sprzęgła, hamulec nie ma nic do rzeczy.

I tak jest właśnie u mnie. Z tą różnicą, że jak próbuję ruszyć na wciśniętym hamulcu to wtedy nie podnosi obrotów. Na "luzie" mogę robić wszystko i obroty nawet nie drgną.

A u mnie na bank podbija na luzie i bez hamulca sprawdzalem przed chwila ale puscic trzeba szybko. No chyba ze czujnik luzu by nie dzialal ale dziala bo widac po strzalkach gsi

a ja jak nie zapomnę sprawdzę za 3h

Tedy, 3 godz minęło a u ciebie nic nie dryga.... Nie dobrze, a przy weekendzie już powinnoo ( godz obecna w moim poście)....

u mnie lekko podbija na luzie :)

Z tą różnicą, że jak próbuję ruszyć na wciśniętym hamulcu to wtedy nie podnosi obrotów.

Z ciekawości sprawdziłem z wciśnietym hamulcem, wcześniej nie testowałem. W MA wtedy też nie podbija.

No rzeczywiście z hamulcem nie podbija... a jak to jest na luzie? U mnie podbija, u niektórych na luzie nie (bez hamulca oczywiście). Jak powinno buc prawidłowo? Ciekawe odnośnego to zależy, od wersji jakiegoś sterownika?

Pedały elektryczny normalna rzecz u mnie w Tipo i 500l podbija w różnych sytuacjach przyzwyczaiłem się do tego już nie stanowi to jakiegoś dyskomfortu.

W sumie mi to nie przeszkadza, tez przywykłem ale ciekawi mnie jak to powinn być bo jednych inaczej a u innych inaczej...

ZaczaLem sprawdzac i u mnie na luzie podbija tak jak pisalem wczesniej gdy puszcze sprzęgło szybko to podbija delikatnie jak spuszcza powoli to podbija o kilka kresek a jak mam wcisniety hamulec i wysprzeglam to nie podbija nie wiem czy jest sens do aso jezdzic z tym co doradzicie czy jezdziliscie z tym do aso

To, że elektronicznie podbija obroty to norma. Od lat już miałem w poprzednich autach. Trochę doszukujesz się na siłę problemu. Jak ruszasz z miejsca (sprzęgło odpuszczasz powoli) podbija obroty wyżej. Gdy w trakcie jazdy zmieniasz biegi (szybciej odpuszczasz) - nie ma potrzeby tak wysoko podbijać. Trzymasz hamulec i puszczasz sprzęgło - w sumie nie wiem w jakich warunkach miałbym tak robić, ale OK - nie podbija wcale. Bo po co, skoro nie ruszasz (przez chwilę brałem pod uwagę jazdę pod górę ale tutaj w standardzie jest HH).

Czasem jak czytam takie rozkminy to się zastanawiam (bez obrazy) czy ludzie się przesiadają z Ład i dużych fiatów.

Pomijajac juz fakt ze ASO nic ztym nie zrobi bo niby jak. Programistow od sterownikow tam na etatach nie maja a fiat zapewne innego oprogramowania nie wypusci. Mi te "udogodnienia" wcale nie sa potrzebne (podobnie jak wlaczanie sie sprezarki klimy przy wlaczaniu nawiewu na szybe w manulanej klimie bo to mnie wrecz wkurwia). Pytanie po kiego podbija na luzie?

Pytanie po kiego podbija na luzie? mnie tez to interesuje :)

I czemu też na wstecznym ?

Na wstecznym to jeszcze bym zrozumial w koncu tez bieg do jazdy i to wynika z konstrukcji - jest czujnik "luzu" wiec wsteczny traktuje po prostu jak brak luzu. Widze wspolny mianownik: jak auto krzyczy przed odpaleniem na luzie żeby wcisnac sprzeglo to prawdopodobnie na luzie tez podbija obroty. Tak jakby ecu nie widzialo wrzuconego luzu

Widze wspolny mianownik: jak auto krzyczy przed odpaleniem na luzie żeby wcisnac sprzeglo to prawdopodobnie na luzie tez podbija obroty. Tak jakby ecu nie widzialo wrzuconego luzu
Nie ma to związku z obecnością czujnika. Auto zawsze należy odpalać przy wciśniętym sprzęgle, chodzi o wyłączenie oporów skrzyni. Teraz dają komunikaty, kilka lat temu były już czujniki sprzęgła, luzu, ale komunikatów nie było o potrzebie wciśnięcia sprzęgła. Jedne odpalały silnik, inne nie. W aktualnych rozwiązaniach jest problem, nie ruszysz autem na rozruszniku w razie awarii.

Sprawdziłem dzisiaj u siebie, sedan z silnikiem 1,4 bez LPG:
- na luzie z wciśniętym hamulcem: nie podbija
- na luzie bez hamulca: podbija
Moim zdaniem jest to nawet fajny bajer. Podejrzewam, że nie ma u mnie czujnika włączonego biegu/luzu.

Ale ja nie rozumiem o co Wam chodzi z tym podbijaniem. Przecież to fajna sprawa jak stoisz w korku. Nie musisz naciskać gazu a autko samo zaczyna się toczyć o te kilka metrów w korku. Dla mnie bomba rozwiązanie i nie zozwarzam tego jako usterkę. Wręcz przeciwnie

Nie ma to związku z obecnością czujnika. Auto zawsze należy odpalać przy wciśniętym sprzęgle, chodzi o wyłączenie oporów skrzyni. Teraz dają komunikaty, kilka lat temu były już czujniki sprzęgła, luzu, ale komunikatów nie było o potrzebie wciśnięcia sprzęgła. Jedne odpalały silnik, inne nie. W aktualnych rozwiązaniach jest problem, nie ruszysz autem na rozruszniku w razie awarii.
Auto na sprzęgle odpalam od zawsze. I nie mam nic przeciwko temua w zasadzie mi wszystko jedno.
Ale chodzi o to że u jednych na luzie woła o wciśnięcie sprzęgła a u innych nie.
Czujnik luzu raczej działa bo po tym jak wyswietli się strzalka zmiany biegu po przerzuceniu na luz nie dzieje się nic a po wrzuceniu nastepnego biegu (przed puszczeniem sprzegła) strzałka gaśnie. Auto rozpoznaje zatem moment zmiany biegu z luzu na jakikolwiek. Pytanie cały czas to samo: po co podbijanie obrotów na luzie (u niektórych). I w ogole po co to jest przy elektrycznej przepustnicy. Przecież gdy ruszasz a nie dodasz gazu silnik dąży do utrzymania obrotów jalowych i sam uchyla przepustnicę (w pewnym wąskim zakresie oczywiście). W alfie tego nie ma a rusza się tak samo. taki tam bajer dla upośledzonych motorycznie czy co...

Ale ja nie rozumiem o co Wam chodzi z tym podbijaniem. Przecież to fajna sprawa jak stoisz w korku. Nie musisz naciskać gazu a autko samo zaczyna się toczyć o te kilka metrów w korku. Dla mnie bomba rozwiązanie i nie zozwarzam tego jako usterkę. Wręcz przeciwnie

:) zgadzam sie z Toba w 100%...tez tak mam tez mi podbija obroty...dla mnie to bajer :) tym bardziej ze przez ostatnie 12 lat jezdzilem automatem...

Zatem ja z kocurem uważamy to za świetny bajer :)

Ja też ;-), choć wkurza mnie z kolei przeciąganie obrotów w trakcie rozpędzania i zmiany biegów jak i podczas przegazówki na postoju.

Podbijanie spoko ale po co podbija jak się puszą sprzęgło na luzie...

U mnie to wyglada tak jak na filmikach. Raz samochód podbija mocniej a raz słabiej. Oba filmiki nagrane po takiej samej trasie. Na obydwu naciskam tylko samo sprzęgło. Przy mocniejszym ciężko się jeździ bo obroty podczas zmiany biegów sa inne (jakby nie naturalne) niz przy tym mniejszym. Czemu auto jeździ raz tak a raz tak? I które podbijanie występuje u Was? 3091530916
http://cloud.tapatalk.com/s/5a7497ff7c92e/20180125_093150.mp4

Cos z pierwszym linkiem nieteges

No wlasnie cos nie moge...30917
http://cloud.tapatalk.com/s/5a74bbb34ce77/20180108_162613.mp4

No to u mnie nigdy pod 2 tys nie podchodzi ledwo przekracza 1 tys obr. Nie mam pojecia oco kaman. Moze trzebaby zrobic kalibracje czujnika sprzegla.

Btw program alfaobd nie rozpoznaje wrzucenia zadnego biegu oprocz wstecznego. Nie wiem po co zatem czujnik moze ktos potestowac?

Raz podbija do 1900 a raz do wlasnie okolo 1100. Zauważyłem że po na przyklad ponownym odpaleniu podbija mniej ale potrafi to się tez zmienić podczas jazdy. Gdy jest te 1100 jazda jest normalna, przyjemna. Gdy jest wyżej jazda wygląda jakbym nie umiał wyczuć momentu obrotowego i trafiał za wysoko lub za nisko. Jakbym nie umiał nim jeździć...

Podbijanie do 2 tys jest chore. Zglos to

Ok. Dzięki. Ale to umówić sie do Aso czy jakos przez ten formularz? Jeszcze nic nie zgłaszałem...

Ok. Dzięki. Ale to umówić sie do Aso czy jakos przez ten formularz? Jeszcze nic nie zgłaszałem...
Zasadniczo w razie problemów zaczynamy od ASO. Dopiero jak nie możemy się z nimi dogadać, uderzamy wprost do FCA.

Aktualnie czekam na swojego fiata... ale miedzyczasie sprzedalem swoja astre J i tu objaw ktory opisujecie zawsze wsytepowal- przy wciasnieciu i puszczeniu sprzegla obroty zawsze minimalnie sie podnosiły :) początkowo az udałem sie do ASO okazalo sie ze wszystkie Astry J tak maja i w Fiacie tez taki dzwiny bajer wystepuje widze

Mi akurat ten bajer pasuje, mogę ruszać prawie bez gazu jak dieslem ;-)

Tez by mi pewnie pasował gdyby obroty podbijały do 1200 a nie 1900-2000... [emoji52]

No fakt, u mnie podbija do 1200-1300.

A powiedzcie mi ...puszczacie sprzęgło i w którym momencie czujecie że komputer podbija obroty? od samego dołu czy jak już trochę puścicie pedał sprzęgła np. w połowie sprzęgła. Jak jeździłem testowym tipo to miałem podbicie obrotów od samego dołu natomiast w moim podbija jak trochę puszczę sprzęgło.
Drugie pytanko to zastanawiam się czy ASO ma jakiś wpływ na regulację tj, do jakich obrotów ma podbijać lub od kiedy ma załączać )

bliżej dołu. Jest cos takiego jak kalibracja pedału sprzegła może to zrobic ASO lub Alfaobd

Jakie parametry sprzęgła można skalibrować?

Jakie parametry sprzęgła można skalibrować?
Chyba skrajne wratości potencjometra pedału. Czyli uczenie ECU kiedy zaczynasz naciskać i kiedy kończysz

Czyli ASO może ustawić tak aby obroty aby podbijały się już po delikatnym wciśnięciu sprzęgła? Bo na chwilę obecną mam że podbijanie obrotów zaczyna działać w połowie sprzęgła - dodam tylko że właśnie ASO mi to przy jakieś aktualizacji przestawili- zepsuli- na dodatek przy hamowaniu i redukcji biegów obroty spadają mi do 500 a następnie się samoistnie podnoszą - to też może być związane z złą kalibracją pedału sprzęgła?

U mnie raczej prawie od razu, przy minimalnym puszczeniu sprzęgła. Raz podbija do ok 1200, innym razem do 1900 a jeszcze innym zmienia to sie w trakcie "jednego odpalenia" tak jak dzis co zarejestrowałem na filmiku. Po za lekkim ruszeniem cały czas wciskam tylko sprzęgło...31051
http://cloud.tapatalk.com/s/5a7b61f8e0643/Video_20180207212757754_by_videoshow.mp4

.Byłem w ASO i został wgrany ponownie czujnik położenia sprzęgła - teraz obroty podnoszą się prawie od samego dołu czyli wg mnie prawidłowo jednakże teraz występuje taka przypadłość......każdorazowe wyłączenie silnika powoduje, że przy ponownym uruchomieniu silnika i przy pierwszym ruszaniu podbijanie obrotów nie działa( nie ma tu znaczenie czy wsteczny czy 1 bieg).....dopiero jak ruszę i zatrzymam się i ponownie ruszę nie gasząc przy tym silnika to podbijanie już jest i działa prawidłowo przez resztę jazdy aż do kolejnego wyłączenia silnika. Możecie sprawdzić u siebie - może tak ma być?? Dzięki