Zobacz pełną wersję : Nadsterowność, na śniegu ucieka tył
W sobotę u nas posypało sniegiem.
Ucieszyłem się, że zima mnie nie zaskoczyła - zmieniłem opony kilka tygodni temu.
Jednak moja radość bardzo szybko się skończyła. W sobotę 2 razy auto zakręciło sie o 180 stopni.
Najpierw przy skręcie o 180 tył uciekł sobie dalej.
Drugi przypadek na łuku w lewo także tył postanowił zamienić się z przodem.
Prędkości były rzędu 20km/h, opony nowe z przyodu, z tyłu po jednym sezonie.
Podczas skęcania delikatnie hamowałem
Chciałbym się poradzić Forumowiczów czy to normalne w Punto? Wcześniej jeździłem Oplami, VW, Daewoo i w tych samych warunkach nigdy nie robiły takich numerów.
Punto ma charakterystyczne, bardzo ostre hamulce. Tak kombinuję, że może za mocno hamują tylną oś i powstaje efekt skrętu "na ręcznym".
krowka1978
11-12-2017, 16:03
Lepsze opony zakłada się na tył - wtedy wylatuje przód i to jest bezpieczniejsze. Z drugiej strony nigdy nie zdarzyło mi się jechać niechcianym poślizgiem. Wyjaśniłeś też sobie samemu problem z zawinięciem tyłu podczas hamowania. Odciążyłeś tył ze słabszymi oponami, to zawinęło. W zakręcie się nie hamuje, szczególnie na śliskim.
Ostre hamowanie na suchym w zakręcie - też jest moc - promień skrętu ulegnie natychmiastowemu zmniejszeniu :!:
Chciałbym się poradzić Forumowiczów czy to normalne w Punto?
Punto ma charakterystyczne, bardzo ostre hamulce.
Nie jest to normalne, i Punto wcale nie ma przesadnie "ostrych" hamulców. Oczywiście po wduszeniu hamulca w podłogę zablokuje koła, ale używane nieco mniej energicznie (czyli powiedzmy normalnie) działają jak w każdym innym aucie.
Jesteś pewny że nikt nie robił w tym samochodzie jakichś dzikich modyfikacji hamulców tylnych? Bo wiesz, jak tył zaczyna brać szybciej niż przód (i/lub mocniej) to będzie jak piszesz - dupa z przodu przy każdym hamowaniu w nawet minimalnym zakręcie.
Ja bym się przejechał na diagnostykę i sprawdził jak wygląda siła hamowania, a szczególnie rozkład przód-tył.
W porównaniu z innymi samochodami w moim punto hamulec łapie bardzo u góry.
Auto kupiłem w lutym i niestety nie mam pojęcia czy ktoś coś modyfikował w układzie hamulcowym.
Zacznę od odwiedzenia SKP i diagnostyki sił hamowania.
krowka1978
11-12-2017, 21:14
GP ma ostre heble, które łapią praktycznie od góry. Tego w pincecie mi brakuje.
GP ma ostre heble, które łapią praktycznie od góry.
Owszem ma, działanie hamulca odczuwa się praktycznie po dotknięciu pedału. Ale na pewno nie takie żeby tyłek uciekał w zakręcie z prędkością 30 km/h, nawet na śliskim.
W pińsecie masz dłuższy skok do odczuwalnego zadziałania bo układ ABS ogranicza siłę hamowania dopóki nie użyjesz hamulca "awaryjnie".
krowka1978
12-12-2017, 10:20
Jeszcze dopytam. Nie świecą się czasami kontrolki mówiące o awarii EBD?
malutki1989
12-12-2017, 22:07
a jak wygląda stan przednich tarcz i klocków, zacisków?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
tak czytam jeszcze raz od początku... czy auto zawsze obraca w tą samą stronę?
może być problem z którymś z przednich kół... nie hamują z taką samą siłą i stąd te obroty... to sprawdzisz na diagnostyce już...
Wczoraj bylem na SKP. hamulce z przodu 1,99/1,99. Tylne 1,55/1,6.
Diagnosta stwierdził, że wszystko idealnie. Gdyby chciał to nie może sie do niczego doczepić.
Klocki i tarcze w dobrym stanie. Żadna kontolka się nie świeci.
Pozostaje mi teraz zamienić opony osiami. Z przodu mam ciut lepsze, tzn. o rok nowsze i lepszej firmy.
Potem poczekam na śnieg i zobaczymy jak będzie.
Sugestia diagnosty, że auto jest lekkie i może dlatego tak nosi tyłem.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.