Jeżdżę moim fiatem od jakiegoś czasu a tak naprawdę jeździ nim żona do pracy.

Od wymiany oleju, niedługo po zakupie zrobiła 3 tyś km a autko wciągnęło 1 l oleju.

Auto jest eksploatowane praktycznie przez cały czas na krótkich trasach.
Rano niecałe 10 km do pracy, po południu tyle samo w drodze powrotnej, po drodze przystanek na przedszkole, wieczorem sklep.

Auto całkiem żwawo przyspiesza, nie dymi, nie ma wycieków.

Olej jaki dostał to VALVOLINE MaxLife 5W40.
Czasem przy zmianie biegów jest jakieś małe szarpanie, był większe ale po wpsiukaniu środka do czyszczenia przepustnic jest prawie niezauważalne. Rano po zapaleniu przez 2 - 3 s. słychać wariator.

Słyszałem, że te silniki biorą dużo oleju ale 1l na 3000 km to nie przesada?

Sprawa brania oleju jest bardzo indywidualna...

Moje Seicento nie brało wg oleju, chociaż producent to przewidywał...
Obecnie Grande Punto również nie wymaga dolewania oleju...
Z kolei Punto 2 brało olej, przysłowiową setkę na 1000-1200 km co daje 1 litr na 10-12 tys. km

I tu można by było powiedzieć, że jest w "normie"... chociaż patrząc na dwa inne auta, to dużo :)

Jednak 1 litr na 3 tys., to zdecydowanie za dużo. Do sprawdzenia uszczelniacze, uszczelka pod głowicą...
Czy autko kopci?

1 litr na 3000km to 330ml na 1000km, jak na 1.8 16v fiata to super małe spalanie oleju, tylko się cieszyć.
Niektórym spala i 1 l na 1000km.
Nie porównujcie do 1.2 8v 60KM FIRE bo to zupełnie inaczej spasowane silniki, FIRE przy 5000obr już puchnie a w 1.8 16v dopiero zaczyna się zabawa.

Auto jest z 2004 r. i przebieg 230 000 na liczniku. Co to wiarygodności przebiegu, to jak w starym aucie, nigdy nie wiadomo.

Ale w sterowniku nie ma błędów, nie dymi, nie stuka, nie zostawia plam na parkingu, komp pokazuje spalanie 8,5l/100 km przy jeździe po Warszawie wszystko wygląda na sprawne.

Kupiłem auto, wymieniłem olej i zatankowałem pod korek.
Kolejne tankowanie, sprawdzenie oleju i pomysł, pewnie mechanik nie dokładnie sprawdził stan.
kolejne tankowanie, dolewka.
kolejne, kolejne i 1l. na dolewkę się skończył.

Może olej trzeba zmienić na pół-syntetyk ale dolać ceramizera.

Jeśli ktoś ma 1.8 ile oleju wam ubywa?

W moim 1.6 nie bierze mi. A mówili że pije. Dymek chwilkę po odpaleniu jest? Może warto jeździć z mniejszymi obrotami ��

Jak po odpaleniu lekko dymi na niebiesko to uszczelniacze zaworowe, jak podczas przyspieszania to pierścienie, ale przy spalaniu 0,33 l na 1000km tego na pewno nie będzie widać.

Nie ma się czym przejmować. Jak na silnik 1.8 pobór oleju wręcz "symboliczny". Cieszyć się z wiecznie świeżego oleju w silniku i przerzucić się na olej budżetowy typu Shell/Lotos/Orlen. Remont silnika nie ma sensu. Branie oleju to prawdopodobnie wada konstrukcyjno-materiałowa.

Mój stary Cienias po osiągnięciu na bagnecie minimum trzymał ten że poziom oleju. Można było nalać max a po miesiącu było minimum i tak aż do wymiany.

Moje 1.8 125 tyś km przebieg autentyczny żre na potęgę. Ja nim zrobiłem dopiero 10 tyś. i po przerobieniu odmy silnika wyszły nieszczelności więc gubił. Jak opanowałem wszystkie możliwe przecieki olej dalej znika, więc go musi żreć. No cóż, Fiat, w zasadzie po wszystkich przebojach z tym samochodem w tak krótkim czasie co go mam, nie licząc trzech lat stania w krzakach bo nie miałem na niego ochoty patrzeć, to nic mnie już nie zdziwi :-) ... miałem Mareę od nowego, żarła olej, Tipo, to samo, Tempra to samo, Fiorino to samo...Scudo nie żarł, ale to na szczęście nie Fiat, teraz mam Doblo też żre...przypadek? nie sądzę... :tongue

No cóż, Fiat
Nie tyle Fiat, co Stilo z silnikiem 1.8. Toyoty, Ople, a nawet BMW też mają w ofercie olejożerne silniki. Grunt to poczytać co nieco informacji użytkowników przed zakupem auta chociażby w serwisie autocentrum.pl.

nie twierdzę że tylko Fiat, ale jeśli już jest Fiat to olej albo cieknie, albo pali albo cieknie i pali :smile:

Widocznie kupujesz zatyrane gruzy że każdy pali olej albo cieknie, miałem kilka fiatów, 1.1 MPI SC, Punto 1.2 16v nie żarł oleju, teraz mam Stilo 1.4 16v i żre olej ale TTTM tak samo jak 1.8 16v i nic z tym nie zrobisz.
Zawsze możesz kupić coś z stajni VW tam spalanie oleju to najmniejszy problem :D

Mój też lubi olej a szczególnie jak się go kręci ;-)