Witam Wszystkich
Jadac samochodem jakies pol godziny temu dopadl mnie pewien prawdopodobnie powazny problem,probowalem przyspieszyc ,nagle samochod stracil swoja moc i podjazd nawet pod gorke stał sie duzym kłopotem .
Nie diagnozowalem tego jeszcze ..
Ktos moglby pomoc, nie ukrywam jestem zielony w tej materii?

Bez możliwości sprawdzenia pojazdu i z takim opisem problemu ... Wróżbita Maciej może zgadnie co jest uszkodzone?

Na poważniej: za dużo możliwości, lista usterek powodujących takie objawy jest bardzo długa. Układ paliwowy (pompa? filtr?), układ dolotowy (czujnik ciśnienia? przepływomierz?), czujniki temperatury, sterownik silnika itd

Powiem tak: dzisiaj rano pomagałem czyścić zbiornik paliwa w ciągniku siodłowym. Mrozu niby prawie nie ma, ale kierowca miał w jednym zbiorniku "letnią" ropę ... no i przytkało przewody, na dnie baku zrobiła się galaretka, ledwo się dotoczył do bazy. Niczego nie sugeruję, ale taka opcja też istnieje jak widać.

Czyli najlepsza opcja na chwile obecna jest podpiac komputer i sprawdzic czy cos mi wyskoczy? Wybacz niewiedze

Miałem podobną sytuację. Komputer wywalił błąd P0091 i P0092, ale po wizycie w warsztacie nic nie wyszło. Próby przelewowe ok, pompy ok, świece ok, egr ok, filtry nie mają jeszcze nawet pół roku... Mechanik powiedział, żeby jeździć. Jeśli stanie się to następnym razem, to on od razu do mnie przyjeżdża, bo sytuacja dziwna...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Czyli najlepsza opcja na chwile obecna jest podpiac komputer i sprawdzic czy cos mi wyskoczy?

Dokładnie tak. Bez podpięcia pod komputer nikt w ciemno nie powie co mogło być przyczyną...

Rozumiem,ze w Twoim przypadku problem ustąpił?
Na po poludnie jestem umowiony,wiec bede wiedzial wiecej