Witam,
Seicento 1.1, 550km spalił 30l gazu i 10l benzyny czyli koszt jakies 105zl/550km co daje 19zl/100km troche duzo

Trasa czy miasto?

Wygoda musi kosztować.Mnie wychodzi srednio 5,5lx4,50 ON=24,75 zl/100km...plakac i placic.

Witam,
Seicento 1.1, 550km spalił 30l gazu i 10l benzyny czyli koszt jakies 105zl/550km co daje 19zl/100km troche duzo

ja myśle ze to normalne wartości 5,45 litra gazu/100 km, oraz 1,8 litra benzyny/100 km , gazu zawsze spala do 20% wiecej niż benzyny (LPG jest o 20% mniej kaloryczny niz benzyna, wiec musisz go o tyle wiecej spalić aby dostać ta sama moc) tylko nie kombinuj u gaziaża aby regulował na mniejsze spalanie LPG, bo wykombinujesz uboga mieszankę i docelowo powypalasz gniazda zaworowe :-)

19 zl/100 km to nie jest duzo, moje punto na benzynie pali srednio w mieście 7 litrów/100 km co daje 32 zeta na 100 km.

Trasa czy miasto?

Miasto

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zastanawiam się czy mogę to jakoś poprawic stylem jazdy, moze zaczne wcześniej przelaczac na gaz ale jak jest zimny to gasnie wtedy wiec trzeba ten kilometr na benzynie przejechac.

Jeśli
19zl/100km troche duzo to jakie koszty były by zadawalające?
po mieście raczej lepszego wyniku nie uzyskasz. Na trasie jeszcze można przyoszczędzić, jazda ze wzniesienia bez gazu, korytarze powietrzne za dużymi auta i różne inne cuda, w mieście nie ma szans... tak swoją drogą dla tych 5 zł na 100 km oszczędności moje auto nie zobaczyło nigdy gazu, no chyba, że wiozłem akurat butlę do kuchenki :) jeżdżąc wtedy średnio 10 tys. km rocznie, koszt instalacji zwrócił by się dopiero po 4 latach... to sama instalacja, a gdzie koszty serwisowania...

Co Ty opowiadasz za jakieś głupoty, oszczędności względem benzyny to blisko 60% a nie żadne 5zl, jakbym jeździł na benzynie to byłby koszt prawie 40zł/100km, nie ma nawet nad czym dyskutować gaz bije na głowę benzyne.

Co Ty opowiadasz za jakieś głupoty, oszczędności względem benzyny to blisko 60% a nie żadne 5zl, jakbym jeździł na benzynie to byłby koszt prawie 40zł/100km, nie ma nawet nad czym dyskutować gaz bije na głowę benzyne.

kurcze moje punto 1.4 77 kucy spala ostatnio 6,7 litra/100km no powiedzmy niech będzi 7 litrów/100 km to daje przy cenie 4,6 zeta za litr 32 zeta na 100 km...skad wy bierzecie w seju te 40 zeta? jeżdzicie max na drugim biegu do odcinki czy jak ?

gdy mialem seja 1.1 to spalał srednio 5,5 litra/100 km w mieście czyli dało by to 25 zeta/100 km... no neich będzi ze spala 6 litrów/100 km to jest to 27 zeta. jak bym jeździł w trasy to spokojne i by wyszlo poniżej 5 litrów/100 km. a nie jeżdze jak emeryt.

To nawet dużo nie spalił, moje 700-seta, pali tyle samo, w mieszanym.

oszczędności względem benzyny to blisko 60% a nie żadne 5zl, jakbym jeździł na benzynie to byłby koszt prawie 40zł/100km

Według tego co piszesz, to spalanie było by na poziomie 8,5l/100km... co Ty na każdym biegu do odcinki jedziesz?

Takie spalanie występuje w silnikach 1.6, 1.8 a nawet 2.0 Mowa oczywiście o benzyniakach, gdzie silniki te generują ponad 100KM, a nie 55 jak w Seiko...
Nie wiem skąd wziąłeś takie dane...
Focus wujka z silnikiem 1.8 16V 115KM pali około 8 litrów...

Dokładnie nasz fiat albea silnik fire 1.2 16v, spalanie 7 trasa, 9-10 miasto, ale w Polsce już się nie jeździ po mieście, bo wszędzie masz już obwodnice, a te 40 zł to raczysz żartować, wychodzi teraz 25 zł na bence, jakie 40 zł, mieszanym 7.5 to jest max, to 7.5*4.70=35.25, ale spali mniej, ja na baku w cinquecento 700, bak 35 litrów, spokojnie mi robił do pracy 600 km, po zatankowaniu, 40 zł to jest kłamstwo, żadne auto tyle nie spali, dopiero v6, v8 może, r4 nigdy.

Rozumiem ze czesto wagarowales ale naprawde 10x4,70 to dosyc latwe liczenie XD. Mowie o spalaniu w miescie nie zadne obwodnice ani trasa. V8 to spala 40 litrow czlowieku, nie masz pojecia o czym piszesz.

A tak btw jesli albea 1.2 spala Ci 9 litrow to jest z nia cos nie tak i warto sie tym zainteresowac.

Rozumiem ze czesto wagarowales ale naprawde 10x4,70 to dosyc latwe liczenie XD. Mowie o spalaniu w miescie nie zadne obwodnice ani trasa. V8 to spala 40 litrow czlowieku, nie masz pojecia o czym piszesz.

A tak btw jesli albea 1.2 spala Ci 9 litrow to jest z nia cos nie tak i warto sie tym zainteresowac.

Nie wagarowałem, v8 przy normalnej jeździe, nie pali 40 litrów, góra 20 litrów, a jeżeli chodzi o albee 1.2 to zawsze się w 7 litrach mieści, a cinquecento w 6 litrach, a więc, nie wiem z kąd wy bierzecie 40 zł, nie spali tyle auto, żadne, jak tak się dzieje to gaźnik albo wtryski do wymiany są.

Czyli kolejny raz się kompromitujesz i sam sobie przeczysz. Dopiero co pisales ze w miescie Albea ci spala 9, 10 litrow a wiec ponad 40zl. I zadne auto nie spali 40zl/100km. Wyluzuj Wasc wstydu oszczedz.

PS. Nie cytujemy jesli odpowiadamy bezposrednio pod postem. Naucz sie podstaw chlopie.

Chwilowe spalanie może być nawet 13 litrów, ale średnio i tak wychodzi 6-7 litrów:
Patrz na film.

https://www.youtube.com/watch?v=9hpGyEaApT8

https://www.youtube.com/watch?v=pcGLWelEcfs

Jak ci się nie mieści w takich wartościach spalanie, to źle już z silnikiem jest.

Opowiadasz glupoty, zreszta naucz sie czytac, jezdze na gazie i spala 6 litrow ale gazu czyli tyle co 3 litry beny. I powtorze, jesli Albeo z silniczkiem 1.2 pali Ci 9 litrow w miescie to na szrot bo silnik to juz padaka i pewnie olej zre. To moj 1.6 150KM pali 8 w miescie.

To nowa albea 1.2 z silnikiem fire 16v, moc 82 km, rocznik 2003, przebieg 178.000 km, silnik jak nowy, dopiero dotarty, ty się w ogóle znasz na autach. To zależy od techniki jazdy ile ci auto spali, jak walisz do odcinki to będzie 10 litrów, jak jeździsz normalnie to może być nawet 4.6 litra na 100 km. Te nowe silniki już tak mają, że zależy dużo od kierowcy, jak będzie młody kierowca to ci spali, i 11 litrów, bo będzie dawał do odcinki, bo on za tę benke nie płaci tylko ojciec, normalny kierowca potrafi zejść do 5-6 litrów, gdyż będzie się stosował do zasad econiańki. ja potrafię swoim cinkim zejść nawet do 5 litrów na setkę, a jeżdżę dużo po mieście, mam prawko od 18 lat i jeżdżę cały czas.

Teraz już nie odpowiadasz, bo wiesz, że nie masz racji, ja od 18 lat prowadzę auto, to już mam wyliczone spalanie, i wiem ile mi pali. Samochód. Auto to nie sedes i sam sobie wyliczysz spalanie, ja 2 lata temu wymieniłem gaźnik i mam spokój, spalanie na poziomie 5 litrów się trzyma, to masz 4.70*5=23.5 zł na 100 km, o jakich ty 40 zł gadasz.

O 40zl Ty napisales stwierdzajac ze pali Ci 9 a nawet 10 litrow, ja stwierdzilem ze mi pali 19zl co wydaje mi sie duzo ale pewnie mozna to zupgreadowac.

Ale regulacja gaźnika załatwiła sprawę i jest 5-6 litrów na 100, albea tak samo, a więc o żadnych 10 litrach nie ma mowy teraz.

Oj tam, nie ma co się sprzeczać o spalanie, mi wychodzi w sezonie letnim 5 l a w zimie 5,5-6 l /100km. Nie zamulam:dresik:

Oj tam, nie ma co się sprzeczać o spalanie, mi wychodzi w sezonie letnim 5 l a w zimie 5,5-6 l /100km. Nie zamulam:dresik:

No właśnie to skąd, te 10 litrów, ostatnio oglądałem zakup kontrolowany, to v6 z turbo się w 11 litrach mieści, czasem na początku się tak wydaje, ale po przeliczeniu całego miesiąca, nigdy nie wyszło mi więcej jak 6 litrów na 100, tata mówi, że w albei jest podobnie, też 6, choć silnik cc700 4v OHV, do 1.2 fire 16v DOHC, wałek rozrządu, w głowicy, to jakaś prehistoria, także arcziii, wiadomości masz jakieś z księżyca.

nasz fiat albea silnik fire 1.2 16v, spalanie 7 trasa, 9-10 miasto

ktos ma chyba rozdwojenie jazni XD

a poza tym mam kilka samochodow, dwa z silnikami 1.6 147KM i 1.8 146KM, spalanie spokojnie 12l w miescie, jest tez Vectra 1.6 spalanie 9l, gazu 12l, Kia spalanie 8l. Wiec to bajki ze auto spali jezdzac w miescie i stojac w korkach mniej niz 6l, chyba ze jakis maly silnik o malej ilosci mocy.

Co do seicento 1.1 55KM to przypomne ze Albea jest prawie o polowe slabsza ze swoimi 82KM, wystarczy przelozyc stosunek mocy do masy bo tylko to jest wazne, ile kon mechaniczny ma ciagnac.

To nie ma znaczenia, bo albea ma 14 sekund do setki, masa nie ma tu nic do rzeczy, ten silnik jest o wiele mocniejszy, jak 1.1 z seicento, w korkach może więcej auto spalić to prawda, ale policja nie powinna pozwalać na korki. Przepaść między, 55 km a 82 km, to jest jakaś masakra, ten silnik jest mocniejszy jak polonezowski 1.5.

XD moze juz nie pisz nic serio sie kompromitujesz kazdym zdaniem XD

Te 14 sekund do setki to ma chyba traktor.

Moje seiko 1.1 bierze Twoja Albee bez zajakniecia. Masa to podstawa podstaw przy osiagach.

Ta Albea to rzeczywiscie rzech, musisz czuc sie jak dziadek w tym czyms :cool::cool:

FIAT ALBEA 1.2
OSIĄGI
Prędkość maksymalna 162 km/h
Przyspieszenie (od 0 do 100km/h) 13,5 s
ZUŻYCIE PALIWA
Średnie spalanie (cykl mieszany) 7,0 l/100km
Spalanie w trasie (na autostradzie) 5,7 l/100km
Spalanie w mieście 9,4 l/100km

Piszą, że 14, w rzeczywistości jest nawet szybciej, bliżej 11 sekund.

https://www.youtube.com/watch?v=zcEtjTR-FkY

O 3 sekundy szybciej to napewno nie bedzie, nie z ta waga, ogolnie slabiutki silnik bo Seicento VAN 1.1 z 55KM jest zdecydowanie szybsze ale tez o polowe lzejsze.

Nie jest słaby, ma moc, no powiedzmy 12 sekund, ale to i tak dobrze. Fiat zawsze zaniża dane techniczne, zawsze jest lepiej, taka strategia. Przyspieszenie do setki, to zawsze wiarygodny pomiar, ale normalnie nie trzeba tak gazować, to wtedy będzie 14-15 sekund, ale ogólnie silnik ma moc, jeździłem.

Stary uwierz to zadna moc, to popierdziawka ktora ledwo jedzie. Wsiadz sobie do czinko sportinga to poczujesz moc. Albea to normalne szare auto bez emocji, to nic zlego przeciez, zwykly zlom jakich pelno na ulicach, zwyczajny wozik do pracy czy sklepu, wlasciwie to Siena a ta bryla nie moze miec osiagow.

Nie wolno paprać aut, wymieniając silnik, to profanacja. Nie jedzie ledwo o nie, ma moc, albea waży tylko 940 kg. Nie jest słaby oj, nie.

https://www.youtube.com/watch?v=guWiiMyD14w

Wyciąga 190, słaby silnik to nawet 120 by nie pojechał. Widziałeś słaby silnik co osiąga 190 km/h, bo ja nie.

Albea wazy ponad 1,1t. Daj juz spokoj.



WYMIARY FIAT ALBEA (II) (2006 - 2008)
Długość 4210 mm
Szerokość 1703 mm
Rozstaw osi 2439 mm
Wysokość 1490 mm
Masa własna 1120 kg
Masa całkowita 1540 kg

Co daj spokój, najpierw obrażasz ludzi a potem daj spokój, nie ma tak dobrze, trzeba szanować ludzi, 190 wyciąga i tyle, ciekawe czy twoje seicento tyle pojedzie, 160 to max, dla zawieszenia.

Kilkukrotnie sie skompromitowales, gubisz sie w tym co piszesz i kompletnie sie nie znasz na samochodach. Moze poczytaj to co napisales.

Znam się, bo chociaż wiem, ile auta palą, a ty masz dane z kosmosu. Litr trzeba doliczyć, do danych co podają producenci, a tak, to więcej, nie może ci spalić, bo wtedy silnik już na żyletki się nadaje.

Czasem mnie to zadziwia ze ludzie potrafia byc tacy glupi, Ty serio nie widzisz czy trolujesz.

Producent twierdzi ze ta Twoja Albea co rozpedza sie jak wiatr w 14 sekund do setki pali ponad 9 litrow w miescie.

Jak dotad zrobiles z siebie glupka kilka razy, nie wiesz ile pali bo raz mowisz 9 raz 6, nie wiesz ile ma do setki bo raz mowisz 12 raz 14, nie wiesz nawet ile wazy bo mowisz ze 945kg a w DR masz 1120kg, korzystniej jak nie bedziesz sie juz odzywal, nie kazdy musi sie na motoryzacji znac.

Bo są już obwodnice, i po mieście mało się jeździ i te dane miasto, nie liczy się, teraz się patrzy mieszany ruch, przykro mi tego słuchać, ale uwziołeś się, znam się, bo już 18 lat jeżdżę jako kierowca, a ty ile 3 miesiące. Tak samo jak gadałeś, że v8 silnik pali 40 litrów, chłopie, ty chyba trzeźwy nie jesteś, v8 20 litrów, nigdy nie przekroczy.

Ech, kłótnia kłótnią... ale z matematyką nikt nie wygra...

Seicento 1.1 2003 136 tys. przebiegu

Przejechane głównie po mieście i trochę (jakieś 30km) w trasie 634 km.
Zatankowane 31.6 litra
Zapłacone 140,93 zł

Rachunek bardzo prosty: 100 km kosztowało mnie tym razem 22.23 zł co przy 19 zł na gazie Arcziii jest niewielką różnicą...

Jednak Arcziii skoro twierdzisz, że jazda na gazie daje o 60% mniejsze koszty, to faktycznie Twoje 19 zł to jest bardzo dużo...

Tak na gazie mozna duzo oszczedzic bo jak mam sekwencje w Alfie to spala 12l a beny 9l wiec masz 24zl vs 40zl, ale ten seiko ma stara instalacje ktora dziala dopiero jak sie troche nagrzeje i dlatego powstal ten watek w ogole

Tak na gazie mozna duzo oszczedzic bo jak mam sekwencje w Alfie to spala 12l a beny 9l wiec masz 24zl vs 40zl, ale ten seiko ma stara instalacje ktora dziala dopiero jak sie troche nagrzeje i dlatego powstal ten watek w ogole


dlatego ktoś nie przemyślał instalowania tej instalacji, nie uwzglednił na jakich trasach bedzie jeździł itd itp, dlatego ja moim puntolotem 77 kucy nadal popylam na Pb95, obecnie spala 6,7 litra w mieście.
to tak samo jak kupić diesla na krótkie jazdy w mieście, ani to oszczedne ani praktyczne.

Bo jak to w Polsce - przychodzi człowiek z autem do zagazowania i na wstępie pyta "A ile to będzie kosztować?" więc gazownik nie chcąc stracić klienta wymyśla najtańszą opcję - instalację II generacji pcha do auta MPI - byleby auto od niego wyjechało . Owszem można podobno we fiacie takie cuda a i I generację widywałem w Punto II. Zakładając LPG w Pandzie 1.1 - ten sam silnik co SC zrobiłem sobie spis jakie komponenty chcę mieć w instalacji. Gaziarz cmokał i pytał a po co to takie drogie (jeden wtryskiwacz LPG prawie tyle kosztował co cztery valteki) a ja na to że takie chcę i tyle. Teraz mam - poniżej 7 litrów LPG i troszkę benzyny na odpalenie ale tylko zimnego bo w programie zaznaczyłem sobie tzw ciepły start na LPG . Można? Można a chyba panda więcej waży od SC i daje radę w 15 zł gazu na 100 km się zmieścić

wiesz wszytko zalezy od tego ile tak naprawde rocznie jeżdzimy, jak to jest 5000 km to bezsensowne jest gazowanie, ja kiedys zrobilem kalkulacje do pandy i wyszlo mi ze dopiero po 45 tyś km to zacznie być oszczedniejsze i sobie dalem spokój, zwłaszcza ze bylo kilku płatników za paliwo. :-)

przeciez wiadomo ze auto sie kupuje juz z zamontowanym gazem inaczej to byloby chore kupowac tanie auto i wstawiac instalacje ktora jest warta polowe auta, dlatego kupuje sie z instalacja i jezdzi

Szczerze? Mam trzy zagazowane auta
SC 900 które miałem z salonu przy przebiegu 33 tysięcy dostał gaz II generacji teraz ma 190 tysięcy więc już dawno się zwróciło a kosztowała instalacja 1900 zł w 2003 roku
Panda 1.1 2003 dostałem po tacie w 2013 kiedy to miała 29 tysięcy km tak tak 10 latek i tylko 29 tysięcy. Dostała dobry gaz IV generacji i już ma ponad 60 tysięcy- już się chyba zwróciła instalacja a kosztowała 2600 zł
Astra II 2009 (chyba jedna z ostatnich ;) ) Kupiłem z instalacją Też w miarę dobrej IV generacji chociaż jak podpiąłem pod program to pokazało pracę instalacji na 2008 godzin co przy średnim określeniu 50 km/h daje około 100 tys km na gazie i tak może być bo człowiek robił nią około 20 tys rocznie i zapewne niedługo zaczną się kfiatki z tą instalacją ale z racji że mam możliwość sam pogrzebać przy aucie to nie takie straszne

Nad instalacją jak dobrze kolega bnbn1 zauważył, można się zastanawiać, kiedy auto dużo jeździ. Przy małych rocznych przebiegach to się nie opłaca.
Ile wydajecie na serwisowanie swoich instalacji i jak często to robicie?

W sumie to nie chodzi tylko o cenę gazu, ale o ekologię, gaz wytwarza, 95% mniej toksyn jak diesel i 68% mniej, jak benzyna, a więc przy spalaniu gazu, nie można mówić o zanieczyszczeniu, bo jest mniejsze nawet jak w silniku elektrycznym, bo jak wiadomo, elektryczność jest w 75 % z węgla, dlatego silnik spalinowy przetrwa, jeszcze setki lat, marzyłem też, o lpg, ale 700-seta, ma tak słabą elektrykę, że montowanie gazu, powoduje, że świece trzeba wymieniać, ale ogólnie, gaz jest spoko, na zimę, gorzej trochę jak benka i te przeglądy, dodatkowe, ale eko jest gaz.

Powiedzcie mi jakie powinno być spalanie w Seicento Sporting 1.1Spi?
Miasto, trasa, cykl mieszany. Takie średnie dane. Bo obawiam się, że mój sej za dużo Pali.
Nie cisnę go bardzo. Szybko się rozpędzam do 50km/h, czy do 70km/h jak jest taka możliwość i sobię już jadę.
Oczywiście spalanie benzyny.

Nie może za dużo palić, bo przepływ paliwa na wtryskach jest ścisły, już podaję, trasa, 90km/h-7, 120km/h-9.5, mieszany-8.4, miasto(w Polsce, już wszystkie miasta się objeżdża i już rzadko)-10,6. średnio dla tego silnika- 7,2 litra.

miasto max 5.5
mieszany max 5.0
trasa 90 km/h 4,5-5.0
trasa 120 km/h 5.5-6.0

wyniki bez żadnej eko jazdy, ani gwałtownych przyspieszeń na światłach :)

miasto max 5.5
mieszany max 5.0
trasa 90 km/h 4,5-5.0
trasa 120 km/h 5.5-6.0

wyniki bez żadnej eko jazdy, ani gwałtownych przyspieszeń na światłach :)

To jest spalanie Fiata Seicento 1.1 Sporting? Chyba fragment listu do św. Mikołaja od inżynierów projektujących ten silnik. Nowy silnik średnio palił 6,2 l w cyklu mieszanym. Ktoś Ci dolewał paliwa do baku.

To akurat spalanie Seicento z 1.1 MPI. Umknął mi szczegół, że pytanie dotyczyło SPI :P
Jesteś jedną z osób, które w to niedowierza, ale to Twój problem. Baku oszukać się nie da... Dane zbierane przez 5 lat użytkowania auta w różnych warunkach dłuższe wycieczki w góry, czy nad morze, ale i też często jazda miejska czy zwykłe drogi krajowe... W tym czasie przejechane ponad 80 tys km... uśredniony wynik, to około 600 km na 30 litrach paliwa...

Dane zbierane przez 5 lat użytkowania auta w różnych warunkach dłuższe wycieczki w góry, czy nad morze, ale i też często jazda miejska czy zwykłe drogi krajowe... W tym czasie przejechane ponad 80 tys km... uśredniony wynik, to około 600 km na 30 litrach paliwa...

U mnie w 700, też zawsze tyle wychodzi, góry, nie góry, zawsze to samo, i niech ktoś powie, że cinquecento/seicento to nie ekonomiczne auto, pokaż mi drugie takie auta z takim spalaniem, inny się mogą schować, fiat robi super silniki, jak nie żyłujesz to i nawet do 4.5 można zejść, ale 5, 5.2 to średnia dla tych silników. Na baku idzie zrobić 700 km, na baku, wartości nawet niedostępne, dla nowych aut elektrycznych, fiat badziewia nie robi, oj nie.

Z twoich danych wynika, że to małe oszczędne auto miejskie :P Z moich 8-letnich doświadczeń z tym samochodem wynika, że to mały smok miejski, bo pali niewiele mniej niż meganka 1,6 16V, a różnica w mocy... przepaść. A może mam pechowy egzemplarz :P

Loque, jak jedziesz na drive, czyli trasa, w mieście, to wychodzi dwa razy tyle prawda, ale jak cały czas pilnujesz, aby nie schodził z drive(po polsku, trasa), wtedy jest równo 5 litrów. Nie chodzi o ekojazdę, ale 4000 obr. lepiej nie przekroczyć, ciężko trochę, każde ruszenie, hamowanie, powoduje, spalanie, ale ogólnie idzie te 5 litrów utrzymać. Przy dużej ilości tych ruszań, i hamować, przez chwilę spalanie może wzrosnąć do 10 litrów, wykryli to Japońscy producenci, w hybryczie masz już odzysk energii przy hamowaniu.

U mnie w 700, też zawsze tyle wychodzi
tą 700 masz już na wtrysku, czy z gaźnikiem?

Normalny gaźnikowiec, jest ekonomiczny, zależy od kierowcy, ja potrafię utrzymać te 5 litrów spalanie, a co to jakieś przesłuchanie...zwykły ed na gaźniku.

a co to jakieś przesłuchanie...
czysta ciekawość tylko :)

Widziałem test, hybrydy, tam spalanie jest zawsze 5-6 litrów, nawet po mieście, bo w mieście spalinowy jest odłączony, i odzysk energii przy hamowaniu, komp pilnuje spalanie, w zwykłym silniku, kierowca może też utrzymać to spalenie, ale wtedy trochę emerycko musisz, jeździć.

spalanie jest zawsze 5-6 litrów, nawet po mieście, bo w mieście spalinowy jest odłączony
Skoro silnik jest odłączony to jakim cudem spala paliwo? ;)
farmazony pleciesz kolego takie, że aż włosy na plecach dęba stają.

Spalinówka musi być włączona raz na jakiś czas, żeby doładować ewentualne braki energii w akumulatorach. Nie jest całkowicie odłączana. W mieście energia z hamowania faktycznie jest odzyskiwana, tzw ubogi KERS, którego odpowiednik znany jest z bolidów F1. Kiedy jednak jedziemy w trasę, nie ma już tylu okazji do naładowania baterii i dlatego aby dało się dalej jechać bez żadnych postojów, komputer nie pozwala na spadki naładowania do określonego poziomu i uruchamiając silnik spalinowy doładowuje utraconą energię. Nie wiem jak wygląda kwestia spalania na 100 km w takim aucie, ale gdyby wypowiedział się ktoś, kto faktycznie takie auto posiada, na pewno rozwiało by to wszystkie wątpliwości :)

Ja wiem jak działa hybryda, mnie tego nie tłumacz. Przeczytaj co wypisuje kolega Artur.
A to silnik jest wyłączony a paliwo spala, a to znów komputer dba o to żeby spalanie było niskie. No bez jajek, komputer dba o to?! ;)

Specjalnie tak gadam, przecież mam 15 lat prawko, to wiem już trochę o spalaniu, i wiele czynników wpływa na spalanie, stan silnika, stan nadwozia, opony, droga, warunki atmosferyczne, jakość paliwa, wszystko, ale z mojego doświadczenia wynika, że najważniejszy jest stan pojazdu, ja mogę powiedzieć, że gdy jeździ się spokojnie, to można zejść do tych 5-5.5 litra, w czterocylindrowym, można zejść do 6.5-7 litrów, silniki fiata nie ustępują inny markom, ale starsze polonezy potrafią i 9 litrów na stałe palić, trzeba sprawdzić olej zawsze, i dbać o silnik, wtedy spalanie cię nie zaskoczy, a tak wystarczy, że hamulce stoją i już masz litr więcej w plecy, a zacząłem o hybrydach, głównie chodziło mi o ten system, odzysku energii, w zwykłym aucie znowu start&stop, w cienkim, jest ogólnie problem, z elektryką, gdyż alternator, nie daje rady, zbytnio, można tak długo mówić.

Czy to możliwe? (komentarz z onet)
~pawlak : Seicento przebieg ok 200 tyś na gazie 140 tys, Samochód skatowany od jazdy miejskiej instalacja przez 14 lat działa bez problemu, wymieniona tylko butla gazowa po 10 latach, parownik nie ruszany filtr gazy wymieniłem po 120 tys km. gaz tylko gaz. po 14 latach zaoszczędziłem 14 tyś zł- średnio do przodu 10 zł na 100 km, po doliczeniu instalacji lpg i przeglądach na gaz na czysto wyszło 11 tyś zł to lepszy wynik od samochodu hybrydowego

jak najbardziej możliwe, sam miałem bravo 1.6 i jedynie membranki do wymiany, a tak to zwykłe rzeczy eksploatacyjne :smile:
https://superparts.pl/

Witam ja mam seicento 900 mam problem ze pali mi 12 na sto może ktoś wie co jest nie tak już termostat wymieniłem może czujnik ma winę a może coś innego proszę o pomoc nieraz nie chodzi na wszystkich tlokach

nieraz nie chodzi na wszystkich tlokach
I od tego trzeba zacząć. Przywrócić odpowiednią pracę układu zapłonowego (świece, przewody itp) Żeby auto dobrze pracowało na gazie musi nienagannie pracować na benzynie. Co do spalania LPG przez silnik 1.1 - mam w pandzie 1.1 instalację IV generacji, dobre wtryskiwacze , Instalacja też nie najtańsza i spalanie gazu - około 8 litrów plus oczywiście benzyna ale tylko do zimnego silnika - mam tzw ciepły start zaznaczony w programie i odpalam z gazu ciepły silnik i tyle będzie tego gazu palić silnik o mocy 55 KM. Po prostu trzeba więcej kręcić na obrotach niż silniki większej pojemności by wykrzesać tą samą moc i w sumie spalanie wyjdzie podobne w zakresie otrzymanej mocy

Bardzo miło ze strony fiata, ze się mylą ze zużyciem paliwa. Fiat podaje zużycie miejskie paliwa od 7,9 do 8,5 litra/ 100km. A tu się mówi o 5,5 litrach/100km.

Bardzo miło ze strony fiata, ze się mylą ze zużyciem paliwa.

Chyba lepiej być zaskoczonym na plus, niż odwrotnie. Poza tym, producent dzięki temu ma podkładkę, że podał taką informację a Ty świadomie kupiłeś to auto.

Chyba lepiej być zaskoczonym na plus, niż odwrotnie. Poza tym, producent dzięki temu ma podkładkę, że podał taką informację a Ty świadomie kupiłeś to auto.

Mi pali ponad 8 litrów benzyny, a więc w normie!

Mam seicento sporting prawie od nowości rocznik 99 spalanie gazu na poziomie ok 8.5 l, nie ważne trasa czy miasto spali 8.5 i basta ,czyli chyba w normie skoro silniki benzynowe palą ok 20% więcej gazu niz benzyny .

Sejlkol 1.1 w typowo miejskim ruchu spalał mi 8 litrów PB, lpg około 9 na 100km

Seiko 1.1 trasa (2*36 Km praca- dom) spokojna jazda 90-110 to około 5 litrów paliwa, miasto to i 7 litrów może nie starczy.
Gazu nie mam.

powinien się wachać między 5l.