PDA

Zobacz pełną wersję : Falowanie obrotów, szarpanie



harper01
27-11-2017, 19:28
Witam, mam następujący problem. Na zimnym silniku występuje falowanie w zakresie ok. 500-1500 obrotów przy temperaturze poniżej 15 stopni na zewnątrz, latem gdy temperatury były powyżej 20 stopni falowanie było tylko między 1200-1300 obr. Takie wahania trwają do ok. 1 min i ustają. Z czasem podczas jazdy przy przyśpieszaniu silnik szarpał, wymieniłem świece i problem zniknął...na jakiś czas. Teraz sporadycznie pojawia się pojedyncze szarpnięcie. Na postoju trzyma obroty, jednak słychać że coś jest nie tak. Zainteresował mnie map sensor, najprawdopodobniej ktoś coś tam wcześniej robił. I przy okazji znalazłem luźny wężyk wychodzący (albo wchodzący?) do kolektora ssącego. Wisiał on luźno w dół, zasłonięty wężami wody. Wężyk zasysa powietrze i nie wiem czy nie powinien być gdzieś podpięty ? Poniżej dodaję fotki i film. Mam nadzieję, że ktoś pomoże bo jest to dość uciążliwy problem.


30139
30140
30141
30140

https://www.youtube.com/watch?v=PqzHdV6CjjQ&feature=youtu.be

harper01
28-11-2017, 18:58
btw istnieje możliwość wymiany kabli WN w tym samochodzie czy cała wiązka jest zintegrowana ?

positif
30-11-2017, 10:38
btw istnieje możliwość wymiany kabli WN w tym samochodzie czy cała wiązka jest zintegrowana ?

Kabli raczej sie nie wymienia, chyba ze cała wiązka elektryczna.
Sprawdź cewki, przepustnice, instalacje gazową.
Podłącz tez do kompa i zobacz parametry cewek, mapsensora itp, czy coś jest nie halo

malutki1989
30-11-2017, 13:08
Wężyk powinien mieć podpięcie to filtra powietrza w miejscu gdzie masz okręconą czarną izolację...

harper01
30-11-2017, 18:01
Wężyk powinien mieć podpięcie to filtra powietrza w miejscu gdzie masz okręconą czarną izolację...

No i tam cały czas był podpięty, aczkolwiek jest to samoróbka. W każdym razie wolałem zrobić coś takiego niż miałby wisieć swobodnie i zaciągać syf. Z tym, że chyba powinno być gdzieś jakieś oryginalne wejście, jeżeli faktycznie ma być podłączony do filtra.



Kabli raczej sie nie wymienia, chyba ze cała wiązka elektryczna.
Sprawdź cewki, przepustnice, instalacje gazową.
Podłącz tez do kompa i zobacz parametry cewek, mapsensora itp, czy coś jest nie halo

Przepustnicę przeczyściłem. Przy parametrach cewek na co zwrócić uwagę ? Dodam jeszcze, że od czasu pojawienia się falowania obrotów błędy jakie pokazał komp to:
P1172 - Korekta mieszanki (multiplikatywna),
P0300 - Wypadanie zapłonów (ogólny),
P0301 - Cylinder 1 - wypadanie zapłonów,
P0420 - Katalizator 1,
P1171 - Skład mieszanki 1 (addytywny).

Podmiana cewki z cylindra 2 na 1 nic nie dała. Swoją drogą w momencie jak przytkałem ten wężyk idący do kolektora, silnik uspokajał się (co myślę że słychać na filmie), bo w miarę rozgrzewania obroty z 800 zwiększają się do ok. 1000. Znalazłem LOG z FES'a, który zamieszczam poniżej. Widać jak obroty sukcesywnie wzrastają, ciśnienie w dolocie spada, za to wzrasta przepływ powietrza. Stan lambda 1 za kat.: Pętla otwarta - z tego co pamiętam FES wskazywał, że powinna być zamknięta.

https://docs.google.com/document/d/13kbz8dkqUdYS-EZr5Ou-k3RncU06ka7kb9rmtewS2yk/edit?usp=sharing

Znalazłem jeszcze zrzut ze STAG'a

30170

Nie bardzo mam pojęcie jak to wszystko interpretować, więc może znajdzie się ktoś komu się to uda ;)

ata
30-11-2017, 19:14
Błędy wskazują raczej na tzw "lewe powietrze" niż problemy z zapłonem - wypadanie zapłonów to skutek a nie przyczyna.
Oczywistą przyczyną może być ten wężyk który mocno zasysa powietrze. Nie wydaje mi się żeby miał być mocowany do filtra powietrza, to by było trochę bez sensu. W tym aucie jest turbo? (raczej nie) Ewentualnie może to być dowolny inny podciśnieniowy aktywator (EGR? zawór zwrotny oparów paliwa?), problem w tym że nie kojarzę co i jak jest zamontowane w tym modelu Fiata. Wężyk do wspomagania hamulców to raczej nie jest, zauważył byś że słabo działają i pedał jest "sztywny".
Mieliśmy w firmie Fiata Idea, ale był nowy i praktycznie nic w nim nie robiłem (został skasowany w wypadku zanim cokolwiek zdążyło się zepsuć), sorry brakuje mi w tym przypadku wiedzy praktycznej i niewiele więcej mogę podpowiedzieć.

harper01
30-11-2017, 20:31
Co do hamulców to zauważyłem, że jeżeli zacznę wciskać i puszczać pedał hamulca tak z kilka razy z rzędu to obroty zaczynają wzrastać, tzn. jest taki skok do ok. 1000 obrotów. Przy hamowaniu obroty z kolei spadają do ok.500 (chociaż nie zawsze), po czym następuje podbicie do ok. 1200. Przez to wszystko kompletnie nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny...ale w takim razie spróbuję jeszcze poszukać czy czasem gdzieś jakiejś lewizny nie zaciąga.

ata
30-11-2017, 21:51
Co do hamulców to zauważyłem, że jeżeli zacznę wciskać i puszczać pedał hamulca tak z kilka razy z rzędu to obroty zaczynają wzrastać, tzn. jest taki skok do ok. 1000 obrotów. Przy hamowaniu obroty z kolei spadają do ok.500 (chociaż nie zawsze), po czym następuje podbicie do ok. 1200.
No jest jakiś problem z podciśnieniem i składem mieszanki, to co piszesz potwierdza wcześniejsze objawy. Może to być też problem z EGR, czasem powoduje podobne problemy, na razie tylko zgaduję.

Wężyk podciśnieniowy do wspomagania jest gdzieś na wierzchu?
Jeśli tak to odłącz go i zaślep czymś (usuwalnym! bo sobie narobisz problemu) albo zaciśnij. A potem sprawdź czy nadal silnik reaguje na wciskanie hamulca. Na postoju!
Ten luźny wężyk ze zdjęć też zaciśnij/zablokuj przed testem.
Ale! najpierw upewnij się że są to węże elastyczne, do serwo może iść sztywny (ew. na jakimś odcinku) i wtedy nie wolno ściskać bo nie wróci sam do poprzedniego stanu. Wiem że piszę rzeczy oczywiste, problem w tym że one są "oczywiste" tylko dla połowy czytających.

Są sposoby/procedury na sprawdzanie układu dolotowego pod kątem "lewego powietrza", na razie proponuję sprawdzić to na co bezpośrednio wskazują objawy. Czyli luźny wężyk i pompa wspomagania hamulca.
I jeszcze jedno: może się okazać konieczne wyłączenie LPG (z zamknięciem zaworu na zbiorniku) i przejechanie kilkudziesięciu kilometrów na benzynie. Przy problemach z układem dolotowym mapy wtrysku mogły się kompletnie rozjechać, na gazie komputer sterujący silnikiem nie jest w stanie wykonać korekty i zapisać poprawnych wartości (przeszkadza sterownik LPG który ma własny program i mapy).

alf323
03-12-2017, 19:45
Witam,szukam powodów usterki w idei z silnikiem 1,4 95kM. Szarpanie po odpaleniu na zimnym silniku. Trafiłem przypadkiem na ten temat, u mnie podobny wężyk wisi luzem wychodząc znad przepustnicy ze znajdującego się tam sterownika(?tak to dla mnie wygląda). Może to dwa końce tego samego wężyka! Jutro sprawdzam.

Poleciałem szukać, niestety u mnie w miejscu widocznym na zdjęciach na kolektorze dolotowym nawet króćca nie ma. Zakładając, że króciec znajduje się dokładnie pod wężykiem, który jest zamocowany od góry do kolektora.Coś tu nie gra, to dokładnie ten sam silnik. Czy wężyk spod sterownika które jest zamontowany nad przepustnicą ma być gdzieś wpięty?

Azja65
04-12-2017, 21:17
A ja polecam obejrzeć jeden z ostatnich odcinków programu "101 napraw" TVN TURBO. Zapewne bardzo pojaśni temat.
Mój brat miał taki problem w punciaku z dwa lata temu. Skończyło się niestety najgorzej czyli wymianą silnika krokowego.

harper01
06-12-2017, 02:53
Witam,szukam powodów usterki w idei z silnikiem 1,4 95kM. Szarpanie po odpaleniu na zimnym silniku. Trafiłem przypadkiem na ten temat, u mnie podobny wężyk wisi luzem wychodząc znad przepustnicy ze znajdującego się tam sterownika(?tak to dla mnie wygląda). Może to dwa końce tego samego wężyka! Jutro sprawdzam.

Poleciałem szukać, niestety u mnie w miejscu widocznym na zdjęciach na kolektorze dolotowym nawet króćca nie ma. Zakładając, że króciec znajduje się dokładnie pod wężykiem, który jest zamocowany od góry do kolektora.Coś tu nie gra, to dokładnie ten sam silnik. Czy wężyk spod sterownika które jest zamontowany nad przepustnicą ma być gdzieś wpięty?


Pewnie gdzieś wpięty powinien być, w weekend będę musiał to dokładnie przejrzeć, trochę rzeczy będzie trzeba zdemontować/wyjąć żeby uzyskać swobodny dostęp do przewodów z tyłu, chociaż z tego co zauważyłem to w większości są one sztywne, a jedynie gumowa część nakładana na samą końcówkę tak by można było ją nałożyć na króciec kolektora. Po ostatnim demontażu filtra obroty na zimnym silniku bardziej się uspokoiły, aż do dzisiaj. Przy czym bardziej słyszalne było pyrkanie z rury wydechowej. Swoją drogą, sprawdzałeś czy jak zaczniesz wciskać hamulec kilka razy z rzędu to obroty nie skaczą ?

alf323
06-12-2017, 10:35
Auto żony, jak będę miał dostęp to sprawdzę. Ten wężyk o którym mówię bez problemu można wymacać ręką bez zdejmowania filtra. Mam posprawdzane czujniki temperatury silnika i powietrza w kolektorze (ten chyba nazywacie mapsensor?)-żyją i pokazują realną temperaturę, przeczyszczona przepustnicę włącznie z tym że przemyłem ścieżki potencjometra, Dwa razy w tym aucie wymieniałem oring na zaworku przelewowym pompy paliwa, były ewidentne objawy za każdym razem takie same, niestety na szarpanie na zimnym nie pomogły. Dzisiaj sprawdziłem-po odpaleniu na zimnym auto wchodzi na obroty 1200, przy dodawaniu gazu dławi się i często gaśnie. Tak jakby brakowało paliwa albo go zalewało? Wydaje mi się, że gdyby się kończyła pompa paliwa to byłby też problem przy jeździe, a to się dzieje tylko na zimnym. Załączam zdjęcie, czy taka praca sond jest prawidłowa?30228

harper01
19-01-2018, 13:27
No więc falowanie obrotów po uruchomienia silnika było spowodowane wypadnięciem przewodu z czujnika ciśnienia instalacji gazowej. Prawdopodobnie problem był też z kolektorem ssącym, tzn. jakieś delikatne rozszczelnienie, które ostatnio (może samoistnie a może przez wybuch gazu) spowodowało, że samochód stracił moc, wyskakuje wypadanie zapłonu na 2 cylindrze i słychać, że nie pracuje na wszystkich garach oraz mruga kontrolka check engine. W przyszłym tyg. powinno się wyjaśnić czy to na pewno był kolektor.