Witam wszystkich.
Mój problem polega na tym, że już przy niewielkich mrozach (dzisiaj -4 stopni) mój fiacik ma problem z odpalaniem. Jeżeli auto jest na biegu podczas odpalania rozrusznik zachowuje się jakby był bardzo słaby akumulator - nie ma szans go odpalić. Dopiero po wrzuceniu na luz kręci jak szalony i szybko odpala. Zdarzało się też (jeszcze zeszłe zimy), że przy większych mrozach po prostu gasł w czasie jazdy - odpalał po kilku minutach i jechał dalej. Grande Punto 2006, 1,4 8V
Wszystkim z góry dziękuję za jakiekolwiek sugestie.

Sprawdzić przewód doprowadzający prąd do rozrusznika (szczególnie czy nie poluzowała się nakrętka) oraz masę na silniku/rozruszniku. Auto ma parę lat, więc poluzowanie przewodu masowego jest całkiem możliwe, szczególnie że auto gaśnie podczas jazdy (gdzie jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn jest brak połączenia masy silnika).

Do sprawdzenia przewód masowy na odcinku belka-skrzynia. Standardowo urywa się przy belce.

Sprawdź olej w skrzyni jak na luzie odpala bez problemu a jeśli jest to wymień Jaki przelot?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk